Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar Kawento

26 stycznia, 09:00

Produkcja żywności jakaś wybitnie trudna nie jest, a odzieży i alkoholu i tak zwykle nie produkują rolnicy, więc raczej dalibyśmy sobie radę, zwłaszcza gdyby odpadł ciężar dopłacania im do produkcji, bo nAm śEm ńE oPłAmCa, dEj dOmPłAmTy.

Avatar MlodyKamil96

26 stycznia, 21:10

@Kawento: a kto by uprawiał ziemniaki na wódkę itp?

Avatar Grewest

26 stycznia, 21:10

@Kawento: Dopłaty to jedno, oni płacą śmiesznie niskie składki na KRUS i nfz(1zł od hektara). I nie płacą pitu.

Avatar Lakikus

26 stycznia, 21:39

@Kawento: Zawsze można zmniejszyć dopłaty, ale wiadomo, że skończy się to tylko niezwykle podniesionymi cenami żywności bo przecież rolnik też będzie chciał żyć na pewnym poziomie. A przy dzisiejszych cenach skupu i wymaganiach byłoby to zajęcie nieopłacalne. Dlatego właściwie każdy rząd w unii decydował się sztucznie przekazywać pieniądze do rolników z innych sektorów utrzymując względnie niskie ceny żywności, a w historii żadna władza długo nie przetrwała gdy mieszkańcy widzieli szybki spadek tego co mogą włożyć do garnka.

Avatar killer111

26 stycznia, 21:51

@Kawento: Ciekawe, że tyle jest tych dopłat, a jednak ludzie wolą pracować w innych zawodach. Praca na roli nie jest trudna ale jest ciężka i to bardzo. Jeżeli nie masz kasy na maszyny rolnicze i ogromne areały gruntu uprawnego to nic na tym praktycznie nie zarobisz. Jakby tego było mało to wystarczy jeden sezon gdzie będzie susza/ powódź/ jakaś inna katastrofa albo np. nagły import z zewnątrz jak w przypadku taniego zboża z Ukrainy i jesteś zrujnowany, a maszyny kosztujące dziesiątki tysięcy zł często są na kredyt. Jeżeli uważasz, że praca na roli jest taka prosta i to nic trudnego to możesz zacząć przecież będziesz miał dopłaty, pole rolne tańsze od działki budowlanej to pewnie cię stać, a potem proszę zejdź na ziemię i nie gadaj głupot bo nie bez powodu UE dopłaca tak rolnikom. Jeden miesiąc bez jedzenia i ludzie by się zabijali na ulicach gołymi pięściami żeby rodziny wyżywić.

Avatar Kawento

Edytowano - 26 stycznia, 22:00

@MlodyKamil96: Ja mogę, chociaż raczej nie na wódkę. Mam wiedzę i trochę praktycznego doświadczenia w uprawie roślin. Chcę znów się tym zająć, gdy będę mieć chociaż kilkuarowy kawałek ziemii, tym razem na własność. Gdyby dobrze szło, możnaby zwiększać areał. Niestety cwaniacy uprawiający dopłaty zawyżają ceny.

Avatar Kawento

26 stycznia, 22:00

@Grewest: Podatku dochodowego i składek to w ogóle być nie powinno dla nikogo, tak samo jak dopłat do czegokolwiek. A z PITem to tak nie do końca jest, bo np. dochody z upraw szklarniowych jednak są opodatkowane.

Avatar Grewest

26 stycznia, 23:17

@Lakikus: >Zawsze można zmniejszyć dopłaty, ale wiadomo, że skończy się to tylko niezwykle podniesionymi cenami żywności

Owszem ceny wzrosną, ale nie jakoś drastycznie. Więksi rolnicy wykupiliby mniejszych i produkcja żywności była by na porównywalnym poziomie, ale trochę droższa.

UE dotuje produkcję żywności aby "utrzymać samowystarczalność żywieniową kontynentu". Czy to ma sens czy nie to oczywiście pole do dyskusji. Uważam że albo powinniśmy skończyć z dopłatami albo z preferencjami podatkowymi. Bo obecny system gdzie łączymy obie rzeczy jest bez sensu.

Avatar Grewest

26 stycznia, 23:26

@killer111:
> Ciekawe, że tyle jest tych dopłat, a jednak ludzie wolą pracować w innych zawodach.

Mamy "nadpodaż" rolników. Dużo małych gospodarstw które bez dopłat by się nie utrzymały na rynku, a z dopłatami ledwo wychodzą na plus.

>Jakby tego było mało to wystarczy jeden sezon gdzie będzie susza/ powódź/ jakaś inna katastrofa albo np. nagły import z zewnątrz jak w przypadku taniego zboża z Ukrainy i jesteś zrujnowany, a maszyny kosztujące dziesiątki tysięcy zł często są na kredyt.

To kwestia ubezpieczeń i tutaj państwo mogło by coś oferować(zamiast dopłacać do prywatnych ubezpieczeń rolniczych). Byłby to tańszy system niż bezpośrednie dopłacanie.

>Jeżeli uważasz, że praca na roli jest taka prosta i to nic trudnego to możesz zacząć przecież będziesz miał dopłaty, pole rolne tańsze od działki budowlanej

Tak każdy zawód twierdzi że jego praca jest trudna, ale niektóre zawody dostają bonusy od państwa. To jest złe zarządzanie problemem.

Avatar Grewest

26 stycznia, 23:29

@Kawento:
> A z PITem to tak nie do końca jest, bo np. dochody z upraw szklarniowych jednak są opodatkowane.

To nie wiedziałem, dziwna niekonsekwencja.

> Podatku dochodowego i składek to w ogóle być nie powinno dla nikogo, tak samo jak dopłat do czegokolwiek.

PIT bym zastąpił podatkiem od wartości gruntu(zastępując przy okazji podatek od nieruchomości). Gminy miały by wtedy odpowiednie źródło dochodu.

Ale składki to szerszy temat. Likwidując je prywatyzacja NFZ, ubezpieczenia chorobowe, rentowe, emerytalne, wypadkowe w miejscu pracy i od utraty pracy(zasiłek dla bezrobotnych).

Avatar MlodyKamil96

27 stycznia, 03:51

@Kawento: czyli byś był rolnikiem, czyli to za czyn protestują, też by ciebie dotyczyło, czyli sam byś protestował

Avatar zx2001

25 stycznia, 23:56

Przez to ostanie chyba mogę przestać ich wspierać, trochę tłuszczu mam to przeżyję głodówkę przez zimę, a na wiosnę mam własny ogródek więc powinno być znośnie.

Avatar Leszy

26 stycznia, 05:03

@zx2001: A xo będziesz chlał?
Chłop bez wódy wytrzyma maks kilka dni.

Avatar historyk_pl

25 stycznia, 23:13

Avatar BlackMorbius61

25 stycznia, 23:07

glogow?

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Avatar Leszy
Dodane przez: Leszy

W takich chwilach dobrze zachować głowę

Wykiwany

Skubaniutki

To się leczy panie profesorze

Dobre ziomki pajączki

Przypadek?

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka