Podstawa mojej diety

@Waldemir50: O to chodzi

@Gojira: ah tak.. czerwony vifon który wcale nie jest ostry, smak się okrutnie zj...ł. I niech oddadzą hindusa na opakowanie.

@Dark_Later: na pierwych studiach krążyła zabawna anegdotka o mnie gotującym ryż.

Podczas ważnych zapisów na zajęcia wszyscy czekali na konkretną godzinę (kiedy otworzą stronę) i to miała być intensywna walka na kto pierwszy. Niektórzy odświeżali stronę na kilku urządzeniach jednocześnie. Ja też czekałem, ale moja mama powiedziała mi, żeby wyłączyć ryż za pół godziny, więc ustawiłem alarm, by nie zapomnieć. Czas wyłączenia ryżu zbiegał się z godziną startu zapisów. Kiedy nadszedł czas, miałem takie "Czekaj, miałem zrobić coś ważnego... a tak, wyłączyć ryż!" I przegapiłem zapisy na najlepsze zajęcia. Potem coś tam dorwałem i nie wyszło źle, ale i tak wszyscy dla żartów potem w czasie ważnych terminów mówili mi, żebym nie gotował ryżu, albo robili takie:

Czas oddania pracy dyplomowej: *zbliża się*
Ikar:

@IkarAviator: Oto on. Najpopularniejszy z siedmiu - mag ryżu