Kto zamiast normalnych gazetek w Biedronce bierze "czas na toast"? Jak ktoś chodzi do Lidla to tłumaczę: taka gazetka w dziale z alkoholem, bo w normalnej gazecie nie można pisać o alkoholu wysokoprocentowym
Kurde, pół litra za dychę. Wiadomo, w Polsce nic nie załatwisz za dwie dychy, ale za pół litra wszystko. A kupując w tych sklepach, to jeszcze jesteś dychę do przodu.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 28 lutego, 13:53
Bo tu nie chodzi o zysk, tu chodzi o zwycięstwo. Zwycięstwo w byciu najtańszym dyskontem
Odpisz
27 lutego, 11:10
Kto zamiast normalnych gazetek w Biedronce bierze "czas na toast"? Jak ktoś chodzi do Lidla to tłumaczę: taka gazetka w dziale z alkoholem, bo w normalnej gazecie nie można pisać o alkoholu wysokoprocentowym
Odpisz
28 lutego, 08:22
@Klopson: kto bierze jakiekolwiek gazetki?
Odpisz
28 lutego, 11:58
@Klopson: prawdziwy Polak
Odpisz
28 lutego, 10:38
Kurde, pół litra za dychę. Wiadomo, w Polsce nic nie załatwisz za dwie dychy, ale za pół litra wszystko. A kupując w tych sklepach, to jeszcze jesteś dychę do przodu.
Odpisz