@Senedrom2: W poprzednich odcinkach: Hrabia Dooku/ Generał Grevious znowu coś kombinują. Tymczasem chlopcy oglądający ten serial nadal nie wiedzą, czemu sisior im puchnie, kiedy pojawia się Ashoka. Tymczasem Obi-Wan i Satine w ogóle nie są zakochani. Tymczasem ludzie oglądający Zemstę Sithów udają, że nie wiedzą co się wydarzy. Tymczasem Republika udaje, że nie dokonuje zbrodni wojennych...
Chce podziękować autorowi mema. Przypomniał mi te poranki, kiedy z siostrą od razu po wstaniu biegłyśmy przed telewizor, bo zaczynały się clone warsy. To jedno z moich ukochanych wspomnień z dzieciństwa; ciepełko letniego słońca, intro serialu, a potem śniadanie zrobione przez babcię. Jedyne o co trzeba było się martwić, to to, że ani Obi Wan ani Anakin ani inni nie widzieli, że kanclerz to Sith...
Komentarze
Odśwież6 marca, 14:06
Jeśli dobrze pamięta to odcinek gdzie skoczyli w nadprzestrzeń niewychodząc z atmosfery planety.
Co psuje LORE gwiezdnych wojen
Odpisz
7 marca, 19:55
@Grewest: Jeśli klepnął to Lucas to jest to kanon
Odpisz
7 marca, 21:22
@Senedrom2: Still to psuje logikę świata przedstawionego
Odpisz
7 marca, 21:45
@Grewest: Still jest canonem = jest jednym z praw świata przedstawionego. I niestety czy to nam się podoba czy nie
Odpisz
3 marca, 17:43
*muzyczka początkowa*
"Gwiezdne Wojny: Wojny klonów"
*randomowy cytat*
Galaktyce grozi niebezpieczeństwo!
Odpisz
7 marca, 18:50
@Senedrom2: W poprzednich odcinkach: Hrabia Dooku/ Generał Grevious znowu coś kombinują. Tymczasem chlopcy oglądający ten serial nadal nie wiedzą, czemu sisior im puchnie, kiedy pojawia się Ashoka. Tymczasem Obi-Wan i Satine w ogóle nie są zakochani. Tymczasem ludzie oglądający Zemstę Sithów udają, że nie wiedzą co się wydarzy. Tymczasem Republika udaje, że nie dokonuje zbrodni wojennych...
Odpisz
6 marca, 15:31
Mimo że niedawno oglądałem wszystkie 7 sezonów to i tak nie pamiętam z którego to odcinka
Odpisz
6 marca, 15:20
Odpisz
6 marca, 08:09
To były dobre czasy
Odpisz
4 marca, 00:27
Chce podziękować autorowi mema. Przypomniał mi te poranki, kiedy z siostrą od razu po wstaniu biegłyśmy przed telewizor, bo zaczynały się clone warsy. To jedno z moich ukochanych wspomnień z dzieciństwa; ciepełko letniego słońca, intro serialu, a potem śniadanie zrobione przez babcię. Jedyne o co trzeba było się martwić, to to, że ani Obi Wan ani Anakin ani inni nie widzieli, że kanclerz to Sith...
Odpisz
3 marca, 17:09
Ja miałam tylko puls 2 i tam wojny klonów leciały o ok. 16
Odpisz
3 marca, 19:22
@Rozowykotel: Kiedyś leciały rano na jedynce
Odpisz
Edytowano - 3 marca, 16:42
Nigdy nie zapomnę oglądania Wojen klonów w godzinach porannych na kineskopie ^^
Odpisz