Francuzi wyrastają drugą parę jaj ostatnio
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Dobre ziomki pajączki
No witam, mam wiadomość
Legendarny pieśniarz
Typowy kibic [wstaw drużynę]
Krok niezbędny do bezpiecznego opuszczenia budynku
Polacy najlepsi
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież16 marca, 11:04
Macron na drodze do bycia podżegaczem wojennym (jego kraj ma amunicję na 4 dni walki o intensywności frontu ukraińskiego)
Odpisz
16 marca, 11:26
@Hamczurk: On chyba zapomniał, że naród go nienawidzi
Odpisz
16 marca, 12:03
@AlMalina: on chyba zapomniał, że ich czołgi mają 5 biegów do tyłu i jeden do przodu
Odpisz
17 marca, 20:27
@piotrkacz: i ten jeden do przodu jest po to, jakby wróg był z tyłu
Odpisz
18 marca, 15:13
@SzczesciarzI: no chyba nikt nie pomyślał inaczej?
Odpisz
16 marca, 11:52
Tyle że rosja ma ich najwięcej
Odpisz
17 marca, 12:28
@Hacjul: Obie strony mają dość aby zamienić całą planetę w radioaktywne pustkowie.
Odpisz
17 marca, 12:29
@moth12334: sęk w tym że ten co pierwszy padnie ten już nie będzie strzelał
Odpisz
17 marca, 13:23
@Hacjul: sęk w tym że obie strony mają systemy które te broń wystrzelą automatycznie
Odpisz
17 marca, 13:26
@GramDaniel: No właśnie
Odpisz
17 marca, 14:09
@moth12334: Sęk w tym, że obecnie nie ma bomb atomowych, tylko bomby hydrogenowe
Radiacja jest znikoma, a siła dostosowana.
Planeta zamieniła by się w pokrytą chmurami blokującymi słońce nuklearną zimę. Wszystkie siły elektryczne by padły, a radiacja mogłaby nastąpić na skutek nieutrzymania elektrowni atomowych.
Ale raczej nie będzie już ludzi do zabicia.
Odpisz
18 marca, 11:22
@DHF1232: *wodorowe. Hydrogen to po angielsku wodór. Nie musisz wymyślać nowych słów
Odpisz
18 marca, 11:27
@kokajmik: Pewnie jak ktoś używa słowa "randomowe" albo "cziluję" to też psujesz nastrój?
Odpisz
16 marca, 10:20
Potrzebuję kontekstu
Odpisz
16 marca, 10:25
@Gooddude: Rosja straszy bombami atomowymi, kiedy NATO ma prawie tyle samo
Odpisz
16 marca, 10:27
@Landark: myślałem że straszyli ruskich atomem w jakichś ostatnich przemówieniach
Odpisz
16 marca, 10:28
@Landark: NATO ma o wiele więcej i nasze systemy dostarczania nie są w większości posowieckim złomem, który może nawet nie zadziałać.
Odpisz
16 marca, 10:36
@zx2001: Ostatnio słyszałem, że Rosja o ma tylko kilkadziesiąt głowic więcej, ale nawet jak to jest posowiecki złom, to i tak mogą wypalić dziurę w ziemi, razem ze wszystkim innym
Odpisz
16 marca, 10:45
@Landark: Sama Ameryka ma prawie 3 razy więcej od Rosji.
Odpisz
Edytowano - 16 marca, 11:25
@zx2001: Nie prawda, Rosja zgodziła się na demilitaryzację bomb atomowych pod warunkiem że stosunek bomb pozostanie taki sam. Podczas Zimnej wojny Ruscy narobili ich więcej od USA i wg. Tej umowy Rosja musi mieć więcej bomb atomowych od USA, mimo że zczasem oba kraje zmniejszają to liczbę. (I tak mają więcej niż potrzeba, 2000 to wystarczająco by zrobić co się tylko zapragnie, włącznie ze zniszczeniem świata)
Ale prawdą jest że NATO czyli Francja, Wielka Brytania i USA mają obecnie razem więcej bomb atomowych od Rosji.
Odpisz
Edytowano - 16 marca, 11:53
@zx2001: ameryka ma ich mniej od rosji
A NATO ma o 1000 mniej
Odpisz
16 marca, 12:08
@Darwidx: Raczej nie. Mogą mieć o parę dziesiątki więcej. Rosja ma jakieś 8700 bomb atomowych. Całe NATO ma jakieś mniej więcej 7000. Nie zapomnijmy też że Ameryka posiada też bomby wodorowe które są kilka razy silniejsze od atomowych
Odpisz
Edytowano - 16 marca, 12:13
@AlMalina: przy liczbach rzędu kilku tysięcy nie ma to już znaczenia, bo i tak liczba ładunków jest wystarczająca do rozchrzanienia wszystkiego
Odpisz
16 marca, 12:19
@AlMalina: Liczba jest cały czas zmniejszana, jak mówiłem nie są potrzebne a koszt ich utrzymania nie jest tani, po zimnej wojnie te numery zostały zmniejszone, bo i tak jest ich więcej niż potrzeba by zniszczyć Ziemię.
Obecnie Rosja podaje* że ma 5889 bomb atomowych
USA obecnie podaje* że ma 5224 bomb atomowych
Francja ma 290
WB ma ma 225
NATO ma obecnie* 5739 bomb atomowych, masz rację źle pamiętałem Rosja wciąż ma o ~150 więcej.
* Państwo może mieć większą liczbę jak i mniejszą, oficjalne poddania mogą być zakłamywane i specjalnie ukrywać posiadane bomby lub wpisywać do rejestru te które nie nadają się do użytku.
Odpisz
17 marca, 11:16
@Darwidx: Rosja jest w BRICS, więc z samych Chin i Indii można doliczyć około 700 sztuk.
Odpisz
17 marca, 12:18
@jacek1s: BRICS to bardziej Unia Europejska aniżeli NATO, przy czym Indie jasno wyrażają, że nie wezmą udziału w żadnym konflikcie, praktycznie ogłosiły neutralność wojskową, ale są gotowe sabotować Chiny jeśli będzie to dla nich korzystne.
Można doliczyć Chińskie, Chiny mają luźny sojusz z Rosją narazie.
W razie wojny nuklearnej Pakistan, Iran i Korea Północna dołączyłaby do Rosji, a Izrael do USA, nie byłoby już zbyt wiele do stracenia, bo państwa neutralne wcale nie będą miały lepiej.
Odpisz
Edytowano - 17 marca, 15:35
@Darwidx: Aż cholera to policzę ile trzeba byłoby bomb do zniszczenia ziemii, pole powierzchni ziemii wynosi 510 100 000 km², zakładając że raczej bombardowane będą lądy a nie morza, więc po odjęciu tego to mamy do zbombardowania 149 mln km². I teraz tak, ciężko będzie określić dokładniej pole rażenia bomby z racji że czym innym jest absolutna destrukcja, czym innym spalenie wszystkiego, a czym innym pole radiacji.
Ale najprościej mówiąc little boy zrzucony na Hiroszimę zrównał wszystko w promieniu 3km, to daje nam w przyblizeniu 28km², no to byśmy potrzebowali 5 milionów głowic, no dokładniej 5 321 429 głowic. Ale przecież to była jedna z pierwszych bomb.
Mamy silniejsze prawda? Ano mamy, najsilniejsza znana nam bomba to tsar bomba. Jej zasieg miał promień już 35km co daje nam 3848km² a to już jest duża różnica. Do absolutnej anihilacji każdego skrawka ziemii potrzebowalibyśmy 38 722 bomb o mocy tsara.
Oczywiście realnie bomby miały o wiele, wiele większy zasięg, mówiłem o całkowitym wyniszczeniu czegokolwiek.
A tak naprawdę nie musimy też każdego skrawka pola, pustyni czy lodowców bombardować, żeby nic nie przetrwało. Więc realnie i tak te parę tysięcy wystarczy.
Odpisz
17 marca, 16:20
@Lekki69: Może Ci się tak wydawać, ale 65 000 000 lat temu meteor który zabił dinozaury walnął z mocą 800 000 Car bomb w Meksyk i wiemy, że wiele stworzeń to przetrwało, więc pewnie trudno byłoby doszczętnie zniszczyć Ziemię, zawsze się mówi wyłącznie o stworzeniu zimy nuklearnej, która zagłodzi wszystkich ludzi, ale praktycznie pewne jest, że po zaprzestaniu wzrostu ilości bomb atomowych ziemią nigdy nie będzie doszczętnie zniszczczona w wyniku takiego konfliktu.
No chyba, że wprowadzimy bomby kobaltowe, które są w stanie zatruć obszar by życie nie mogło się tam pojawić przez pewien czas, bombardowanie takimi dziełami destrukcji mogłoby doprowadzić do końca Ziemii.
Odpisz
18 marca, 00:00
@Darwidx: Tak, tylko, że problemem tego meteoru jest to, że walnął w jednym punkcie, a więc na drodze fali uderzeniowej stało wiele przeszkód, które mogły zablokować (np. góry). Też biorąc to pod uwagę, to że coś było tysiąc razy silniejsze, nie znaczy że zasieg całkowitej anihilacji jest tysiąc razy większy.
Poza tym jak byśmy mieli się nad tym rozwodzić tak poważnie, to wystarczyło wspomnieć o bunkrach nuklearnych ;V
Odpisz
17 marca, 12:45
Broń atomowa to pewien fenomen. To jest broń zbyt potężna, żeby jej użyć, zwłaszcza jeśli wiele stron ją posiada. Każdy jest świadomy, że jeśli ktokolwiek spróbuje zacząć używać broni atomowej, to będzie koniec dla połowy planety. To broń, którą każdy może mieć, ale i tak nikt nie użyje.
Odpisz
17 marca, 14:39
@Endev: Tak naprawdę jeden trzyma drugiego w ryzach
Odpisz
17 marca, 11:06
jeszcze pierwszej nie mają
Odpisz