I co w tym złego? Sprzedaż produktów podobnych jest legalna tak długo, jak nie przyznajesz się do oryginalności produktu. Na tym też powinno działać prawo autorskie, ale niestety wygląda to bardziej w stylu wyzyskiwania własnego pomysłu aż do ostatniej kropli.
Komentarze
Odśwież4 czerwca, 16:55
mias
tach
Odpisz
Edytowano - 9 czerwca, 15:40
@patryko1234: a tytuł Pan czytał? Bo jak nie to proszę się odjejać
Odpisz
9 czerwca, 16:02
@ale_urwal: duperela
mi
Odpisz
4 czerwca, 10:16
Rel, +mam wrażenie że się zainspirowałeś moim opowiadaniem o moich pluszakach z takich bazarów z jednego pogadajca
Odpisz
9 czerwca, 15:41
@JakasnazwaniewiemXD: miałam ten pomysł już dawno temu w moich notatkach, a Ty mi przypomniałaś że istnieje
Odpisz
4 czerwca, 18:14
Też przedsiębiorcy w Ameryce Łacińskiej.
Odpisz
4 czerwca, 14:30
i są oni extremely based
Odpisz
4 czerwca, 11:40
I co w tym złego? Sprzedaż produktów podobnych jest legalna tak długo, jak nie przyznajesz się do oryginalności produktu. Na tym też powinno działać prawo autorskie, ale niestety wygląda to bardziej w stylu wyzyskiwania własnego pomysłu aż do ostatniej kropli.
Odpisz
Edytowano - 3 czerwca, 06:58
Doceniam ten subtelny szczegòł że na drugim obrazku tekst jest rozmazany,żeby nie dało się go rozczytać
Odpisz
3 czerwca, 07:03
@Dyzer: eh, nie jest dlatego
To dlatego że jak pomniejszyłam to taki wyszedł
Odpisz