@PanJMZD: No tak, ale o narodowiści decyduje kultura, język oraz tożsamość. A z tego, co mi się wydaje, to Napoleon raczej czuł się Francuzem, choć wciąż był w pewnym stopniu przywiązany do swojego pochodzenia
@TheLamestCloud: To twój problem jeśli jesteś tak uprzedzony, że odrzucasz super osobę tylko dlatego, że miała inny program nauczania historii w szkole. No chyba że jakimś dziwnym trafem gdy się o tym dowiadujesz, to nagle wychodzi na jaw mnóstwo realnych wad charakteru tej osoby, ale chyba już prędzej uwierzyłbym w holokaust niż w taki zbieg okoliczności.
@Grzanason: W Polsce trzeba być upośledzonym, bo tutaj to jest bardzo głośny temat i jeśli ktoś chce zaprzeczać że to miało miejsce, to będzie konfrontowany z całą masą dowodów i zmuszony wymyślać jakieś alternatywne wyjaśnienia na to wszystko.
Skoro we Francji tak często się zdarza niewiara w holokaust, to podejrzewam że to po prostu z tego, że dla nich ten temat nie jest tak istotny jak dla nas, mogli po prostu usłyszeć jak ktoś o tym mówi, stwierdzić że to brzmiało w miarę sensownie i już więcej się tym nie interesować.
@Mijak: to nie chodzi o to. Dosłownie zostałem kilkukrotnie wyśmiany i zwyzywany za wierzenie w holokaust. Zostałem też raz zwyzywany przez to jak opowiadziałem kolesiowi o Władysławie Jabłonowskim bo był czarny co jeszcze zignorowałem, dopóki koleś nie zaczął pisać że to że moi przodkowie byli w obozie to kłamstwo bo według niego takie nie istniały
Gdyby był Polakiem, to by się nazywał normalnie Szopen, a nie jakieś Chopin. No kurde Chopin, jeszcze bym to uznał za polskie gdyby się czytało jak "cho pić", ale tylko Francuzi mogliby wymyślić, że to się czyta "Szopen". Że Ch czyta się jak Sz to jeszcze mogę zrozumieć, bo w wielu językach tak jest (bo są noobami i nie mają prawdziwego sz tak jak my), ALE TAM KU**A NIE MA NIGDZIE ŻADNEGO E!!!
Komentarze
Odśwież20 września, 18:31
Żelazowa wola, a nie gilotynowa
Odpisz
Edytowano - 13 września, 15:22
Francuziki to ogólnie uwielbiają po**** bohaterów i robieniu z nich swoich.
- Składowska- Curie - Polka
- Napoleon - Korsykanin
- Thomas Alesandre Dumas - W połowie czarnoskóry.
Odpisz
15 września, 11:04
@PanJMZD: Napoleona akurat można uzasadnić, bo był przywódcą Francji i dla Francji działał. A kolor skóry nie zmienia narodowości, kolo
Odpisz
15 września, 11:12
@rumcajschr: skąd pochodzisz?
jestem w połowie czarnoskóry
Odpisz
15 września, 11:15
@kolkav5: Z Polski. A skąd indziej?
Odpisz
15 września, 11:15
@rumcajschr: Ale Korsykanie to odrębna grupa etniczna
Odpisz
15 września, 11:17
@PanJMZD: No tak, ale o narodowiści decyduje kultura, język oraz tożsamość. A z tego, co mi się wydaje, to Napoleon raczej czuł się Francuzem, choć wciąż był w pewnym stopniu przywiązany do swojego pochodzenia
Odpisz
Edytowano - 15 września, 13:36
@PanJMZD: To jest tak jak byś powiedział że Ślązanie to nie Polacy
Odpisz
16 września, 17:41
@PanJMZD: przypominam że naszym królem był litwin
Odpisz
16 września, 07:40
Nawet japończycy wiedzą, że Chopin był polakiem....
Odpisz
15 września, 12:39
Ogólnie to z francuzami to zabawnie mam. Co jakiegoś poznam jest super, dopóki się nie dowiaduje że nie wierzą w holokaust.
Odpisz
15 września, 12:59
@TheLamestCloud: To twój problem jeśli jesteś tak uprzedzony, że odrzucasz super osobę tylko dlatego, że miała inny program nauczania historii w szkole. No chyba że jakimś dziwnym trafem gdy się o tym dowiadujesz, to nagle wychodzi na jaw mnóstwo realnych wad charakteru tej osoby, ale chyba już prędzej uwierzyłbym w holokaust niż w taki zbieg okoliczności.
Odpisz
Edytowano - 15 września, 13:37
@Mijak: Jeżeli ktoś nie wierzy w Holocaust to jest upośledzony umysłowo
Odpisz
Edytowano - 15 września, 14:43
@Grzanason: W Polsce trzeba być upośledzonym, bo tutaj to jest bardzo głośny temat i jeśli ktoś chce zaprzeczać że to miało miejsce, to będzie konfrontowany z całą masą dowodów i zmuszony wymyślać jakieś alternatywne wyjaśnienia na to wszystko.
Skoro we Francji tak często się zdarza niewiara w holokaust, to podejrzewam że to po prostu z tego, że dla nich ten temat nie jest tak istotny jak dla nas, mogli po prostu usłyszeć jak ktoś o tym mówi, stwierdzić że to brzmiało w miarę sensownie i już więcej się tym nie interesować.
Odpisz
15 września, 14:52
@Mijak: to nie chodzi o to. Dosłownie zostałem kilkukrotnie wyśmiany i zwyzywany za wierzenie w holokaust. Zostałem też raz zwyzywany przez to jak opowiadziałem kolesiowi o Władysławie Jabłonowskim bo był czarny co jeszcze zignorowałem, dopóki koleś nie zaczął pisać że to że moi przodkowie byli w obozie to kłamstwo bo według niego takie nie istniały
Odpisz
15 września, 15:10
@TheLamestCloud: Hmm, no cusz. W takim razie wrogość to zrozumiała reakcja, choć ciekawie jest się zastanowić nad przyczynami tego stanu rzeczy.
Odpisz
Edytowano - 15 września, 13:13
To jakiś polak co troluje.jego nick to chyba Ślązak więc xd osiągnoł swój cel.
Odpisz
15 września, 12:55
Byłem we Włoszech trzy razy co oznacza że jestem makaroniarzem
Odpisz
Edytowano - 15 września, 12:25
Gdyby był Polakiem, to by się nazywał normalnie Szopen, a nie jakieś Chopin. No kurde Chopin, jeszcze bym to uznał za polskie gdyby się czytało jak "cho pić", ale tylko Francuzi mogliby wymyślić, że to się czyta "Szopen". Że Ch czyta się jak Sz to jeszcze mogę zrozumieć, bo w wielu językach tak jest (bo są noobami i nie mają prawdziwego sz tak jak my), ALE TAM KU**A NIE MA NIGDZIE ŻADNEGO E!!!
Odpisz
15 września, 11:58
My mamy rację i Francuzi mają rację (ale mniejszą)
Odpisz
13 września, 15:14
Fr*ncuzik vs najmniej patriotyczny Polak
Odpisz