@Boberek00: to że mają grypę i jaja są kosztowne, to wiem. Nie wpływa to na moje pytanie.
Tyyy, ty wiesz, że jaja są problematyczne w transporcie, dlatego nie praktycznie międzynarodowego obrotu nimi?
Poza tym jak im wyślemy kurze, to u nas jeszcze bardziej podrożeją bo u nas też była ptasia grypa
@Annika1: To nie jest aż taki problem transportowy.
Pamiętaj, że w handlu używane są olbrzymie chłodnie z dużymi opakowaniami zapewniającymi minimum bezpieczeństwa.
Dzięki temu możliwy jest transport na przykład owoców i warzyw.
@Dexter_Ward: Tak, ale takie jabłka czy banany są mniej wrażliwe na wstrząsy.
W ogóle te do przeróbki są transportowane ponoć już bez skorupki.
Jakiś transport musi być, bo same raczej nie przytupały do biedry czy innego Lidela. Ale na rynek międzynarodowy idzie tylko 3% produkcji, więc...
Niemniej wisi mi że w US nie mają jaj i nie szczególnie chcę żeby je mieli moim kosztem.
Też mamy problem po ptasiej grypie i i tak podrożeją, nawet bez wysyłania ich do stanów.
Bo bez względu na to co zostanie wytargowane, to taka pomoc wszystkim obije się po portfelu
Komentarze
Odśwież19 marca, 12:50
ale jaja
Odpisz
22 marca, 17:40
@FluttershyIsNOTaDoormat:
Odpisz
18 marca, 09:59
Jakie jajka? Kurze, czy....
Odpisz
18 marca, 10:22
@Annika1: Kurze
w Ameryce przez ptasią grypę zabrakło jajek
I przezto są w drogie w cholerę
Więc idą z tym do nas
Odpisz
18 marca, 11:02
@Boberek00: to że mają grypę i jaja są kosztowne, to wiem. Nie wpływa to na moje pytanie.
Tyyy, ty wiesz, że jaja są problematyczne w transporcie, dlatego nie praktycznie międzynarodowego obrotu nimi?
Poza tym jak im wyślemy kurze, to u nas jeszcze bardziej podrożeją bo u nas też była ptasia grypa
Odpisz
19 marca, 10:37
@Annika1: To nie jest aż taki problem transportowy.
Pamiętaj, że w handlu używane są olbrzymie chłodnie z dużymi opakowaniami zapewniającymi minimum bezpieczeństwa.
Dzięki temu możliwy jest transport na przykład owoców i warzyw.
Odpisz
Edytowano - 19 marca, 12:04
@Dexter_Ward: Tak, ale takie jabłka czy banany są mniej wrażliwe na wstrząsy.
W ogóle te do przeróbki są transportowane ponoć już bez skorupki.
Jakiś transport musi być, bo same raczej nie przytupały do biedry czy innego Lidela. Ale na rynek międzynarodowy idzie tylko 3% produkcji, więc...
Niemniej wisi mi że w US nie mają jaj i nie szczególnie chcę żeby je mieli moim kosztem.
Też mamy problem po ptasiej grypie i i tak podrożeją, nawet bez wysyłania ich do stanów.
Bo bez względu na to co zostanie wytargowane, to taka pomoc wszystkim obije się po portfelu
Odpisz
19 marca, 11:45
Najpierw niech oddadzą czipy na Ai
Odpisz
18 marca, 13:56
To byłby jajcarski ruch.
Odpisz
18 marca, 11:47
Nie widzę róznicy:3
Odpisz