No dobra. Obelga.
Baba uczyła historii. Jeżeli w klasie n mialem 6, to w klasie n+1 miałem ledwo 4.
A ile się nasłuchałem. Jak gdzieś wspomniałem, siedziałem na pierwszej ławce. Babsztyl miał jakiś pie....ony kwiatek w doniczce i on zasłaniał mi widok. Przesunąłem więc to cholerstwo, a babsko na to: ty przeklęty gówniarzu, co ten kwiatek ci zrobił!!?
Odparłem pi......, że zasłaniał mi widok.
Coś tam wy.....ziała z czeluści czaszki itd.
Skąd takie uwłaczające godności własnej i ucznia zachowanie?
Uwaga- bo jej córeczka dostała 4, a nie 5 na koniec poprzedniego roku u.... mojej mamy.
Tak, taka z niej szmata. Minęło 30 lat bez mała, a ten j....ięty babsztyl zarządza podstawówką.
Czasami miewam ochotę pojechać do niej do szkoły, najlepiej na jakieś zakończenie roku i publicznie napluć jej pod nogi, parafrazując bon mot Tytusa Bomby.
#pdW
Jestem dorosłym dzieckiem pedagoga.
Żartuję, ale to powinna być kolejna grupa dotknięta traumą rodziców, jak DDA czy DDD.
Najgorzej, gdy taki rodzic przenosi schematy do domu na swoje dziecko, przy czym nie krępuje go regulamin szkoły czy stanowiska pracy, czy nadzór dyrektora. Więc hulaj dusza, kuratorium nie ma. Jest za to dziecko, które trzeba wychować. A że szkoła wychowuje....
Oszczędźcie sobie i swoim przyszłym pociechom przykrości i nie wiążcie się z pedagogiem.
@Ekspres_kolbowy: moja matka jest psychologiem klinicznym, a sama jest zaburzona jak cholera.
Każdego dnia mnie wk...ia wewnętrznie jak tylko pomyślę że kobieta która jest czynnym inspektorem w Grupie Interwencyjnej Da. Przeciwdziałania alkoholizmowi I Przemocy W Rodzinie (akcje z alkusami i patolą) jara zielsko jak chce, szczególnie że jej dziecko jest po wyjściu z uzależnienia (tak wyszedłem z tego gówna parę lat temu i dlatego to boli jeszcze bardziej)
@Ekspres_kolbowy: dziękuję. Jeżeli chodzi o treść, no cóż, całe życie jest niepokojące, staram się tylko iść do przodu i rozwijać, zamiast patrzeć w tył
u mnie też tak było niestety jeszcze punkty karne dostałem ,bo miałem zaplanowane na dni wolne po szkole dużo pracy dla siebie i żeby nie marnować czasu na odrabianie lekcji to wszystkie zadania z podręcznika zrobiłem w 2 dni z zarywaniem nocek i jak nauczycielka zobaczyła że mam wszystko zrobione wszystkie zadania na 3 4 ocenę na wiekszość semestru to dostałem punkty karne, wyzwaniem mnie od leniwych i "za wygodnych" i jeszcze chyba miałem obniżoną ocenę z zachowania za to że powiedziałem co za różnica czy je zrobie dzisiaj czy nie papierek przyklepany i tyle
@Darnook5151: Na szczęście szkołę już skończyłem więc mam w dupie ale co trzeba mieć nasrane we łbie żeby nie uczyć na lekcjach indywidualności a potem w robocie chodzą takie zero jedynkowe roboty i służbiści co jak tylko zaproponujesz coś innaczej ale z tym samym efektem, tylko że przyjemniej lub łatwiej to już by cie najchetniej zabi***ło
Nauczyciel pewnie chciał go przygotować do pracy w januszexie gdzie lepiej się wygląda rozkładając sobie tą samą pracę na cały dzień i pokazać że się cały dzień pracowało niż zrobić to od razu i szybko i żeby resztę dnia się nie nudził, dorzucić mu kolejne obowiązki
@Mimikkyu: niestety nie tylko w janiszexie tak jest. Tak jest wszędzie, jak nic nie robisz to się ludzie zaczynają zastanawiać.
W poprzedniej pracy po 3 miesiącach zautomatyzowałem sobie wszystko co było do zrobienia codziennie to samo z innymi zmiennymi. Po miesiącu szefowa mnie zapytała jakim cudem całymi dniami piję kawę i gadam sobie a wszystko cacy zrobione na perfecto.
Odpowiedziałem tylko że mam swoje sposoby, to mnie poprosiła żebym udawał przez przynajmniej 6 godzin że coś intensywnie robię i nie mam czasu - grałem w gry komputerowe xDDD
Po 1.5 roku mnie wyj...li bo się zesrali że jak to tak można robić wszystko na 100% A pracować tylko 2 godziny dziennie. Ludzie to debile, i to straszni, nie ma na tym świecie miejsca tak samo jak dla idiotów tak samo dla osób z IQ powyżej 135
u mnie też część tak robiła, a nawet się uskarżała że inni nauczyciele ich nie szanują za traktowanie nas uczniów jak ludzi. Tylko że my szanowaliśmy tych pierwszych, a nie tych co narzekali na tych pierwszych.
I według mnie to jest najlepsze, bo jak ktoś czegoś nie rozumie to może od razu zapytać u źródła a nie ściągnąć od kolegi czy z neta
Jak kiedyś powiedział mądry człowiek, szkoła to nie miejsce dla mądrych ludzi - To strata czasu. Kupa biegających ludzi bez celu i zderzających się ze sobą. Koleś z przodu pyta: „Ile jest dwa plus dwa?”, a ludzie z tyłu odpowiadają „cztery”. Potem dzwoni dzwonek, dają ci kartonik mleka i kartkę papieru i mówią ci, że możesz iść kupę czy coś.
W zasadzie to na tym opiera się cała automatyzacja w produkcji czegokolwiek xD
Po ...j masz zapi.....ać 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu, jeżeli możesz poświęcić 3 tygodnie ze swojego życia i przez kolejne parę lat tylko odpalać automat, 2 godziny go obserwować i mieć wyj...ne jajca.
Tak wygląda życie, nie zarobisz urabiając się po pachy tylko będąc sprytniejszym od innych.
Ale tego ostatnie raczej nie rozumie wypalony nauczyciel na najniższej krajowej z systemu który nawet nie daje możliwości samodzielnego myślenia człowiekowi, bo ci wyżej się boją że ludzie zaczną samodzielnie myśleć i nie będzie można ich uzależnić od tego zj...nego systemu
Komentarze
Odśwież19 kwietnia, 14:31
No dobra. Obelga.
Baba uczyła historii. Jeżeli w klasie n mialem 6, to w klasie n+1 miałem ledwo 4.
A ile się nasłuchałem. Jak gdzieś wspomniałem, siedziałem na pierwszej ławce. Babsztyl miał jakiś pie....ony kwiatek w doniczce i on zasłaniał mi widok. Przesunąłem więc to cholerstwo, a babsko na to: ty przeklęty gówniarzu, co ten kwiatek ci zrobił!!?
Odparłem pi......, że zasłaniał mi widok.
Coś tam wy.....ziała z czeluści czaszki itd.
Skąd takie uwłaczające godności własnej i ucznia zachowanie?
Uwaga- bo jej córeczka dostała 4, a nie 5 na koniec poprzedniego roku u.... mojej mamy.
Tak, taka z niej szmata. Minęło 30 lat bez mała, a ten j....ięty babsztyl zarządza podstawówką.
Czasami miewam ochotę pojechać do niej do szkoły, najlepiej na jakieś zakończenie roku i publicznie napluć jej pod nogi, parafrazując bon mot Tytusa Bomby.
#pdW
Odpisz
Edytowano - 11 kwietnia, 16:34
Jestem dorosłym dzieckiem pedagoga.
Żartuję, ale to powinna być kolejna grupa dotknięta traumą rodziców, jak DDA czy DDD.
Najgorzej, gdy taki rodzic przenosi schematy do domu na swoje dziecko, przy czym nie krępuje go regulamin szkoły czy stanowiska pracy, czy nadzór dyrektora. Więc hulaj dusza, kuratorium nie ma. Jest za to dziecko, które trzeba wychować. A że szkoła wychowuje....
Oszczędźcie sobie i swoim przyszłym pociechom przykrości i nie wiążcie się z pedagogiem.
Odpisz
Edytowano - 15 kwietnia, 20:54
@Ekspres_kolbowy: moja matka jest psychologiem klinicznym, a sama jest zaburzona jak cholera.
Każdego dnia mnie wk...ia wewnętrznie jak tylko pomyślę że kobieta która jest czynnym inspektorem w Grupie Interwencyjnej Da. Przeciwdziałania alkoholizmowi I Przemocy W Rodzinie (akcje z alkusami i patolą) jara zielsko jak chce, szczególnie że jej dziecko jest po wyjściu z uzależnienia (tak wyszedłem z tego gówna parę lat temu i dlatego to boli jeszcze bardziej)
Odpisz
15 kwietnia, 21:31
@Darnook5151:
Zalajkowałem. Jednak treść jest niepokojąca.
A Tobie samemu chwała, dużo zdrowia i jeszcze więcej roztropności.
Trzymaj się!
Odpisz
Edytowano - 17 kwietnia, 11:24
@Ekspres_kolbowy: dziękuję. Jeżeli chodzi o treść, no cóż, całe życie jest niepokojące, staram się tylko iść do przodu i rozwijać, zamiast patrzeć w tył
Odpisz
11 kwietnia, 18:29
u mnie też tak było niestety jeszcze punkty karne dostałem ,bo miałem zaplanowane na dni wolne po szkole dużo pracy dla siebie i żeby nie marnować czasu na odrabianie lekcji to wszystkie zadania z podręcznika zrobiłem w 2 dni z zarywaniem nocek i jak nauczycielka zobaczyła że mam wszystko zrobione wszystkie zadania na 3 4 ocenę na wiekszość semestru to dostałem punkty karne, wyzwaniem mnie od leniwych i "za wygodnych" i jeszcze chyba miałem obniżoną ocenę z zachowania za to że powiedziałem co za różnica czy je zrobie dzisiaj czy nie papierek przyklepany i tyle
Odpisz
15 kwietnia, 20:48
@pvp17: ja pie....e co za zj...ństwo, to jak ci nauczyciele co skreślają 4 * 3 = 12 i poprawiają pisząc 3 * 4 = 12 xD
Odpisz
15 kwietnia, 20:57
@Darnook5151: Na szczęście szkołę już skończyłem więc mam w dupie ale co trzeba mieć nasrane we łbie żeby nie uczyć na lekcjach indywidualności a potem w robocie chodzą takie zero jedynkowe roboty i służbiści co jak tylko zaproponujesz coś innaczej ale z tym samym efektem, tylko że przyjemniej lub łatwiej to już by cie najchetniej zabi***ło
Odpisz
11 kwietnia, 16:16
Nauczyciel pewnie chciał go przygotować do pracy w januszexie gdzie lepiej się wygląda rozkładając sobie tą samą pracę na cały dzień i pokazać że się cały dzień pracowało niż zrobić to od razu i szybko i żeby resztę dnia się nie nudził, dorzucić mu kolejne obowiązki
Odpisz
15 kwietnia, 20:52
@Mimikkyu: niestety nie tylko w janiszexie tak jest. Tak jest wszędzie, jak nic nie robisz to się ludzie zaczynają zastanawiać.
W poprzedniej pracy po 3 miesiącach zautomatyzowałem sobie wszystko co było do zrobienia codziennie to samo z innymi zmiennymi. Po miesiącu szefowa mnie zapytała jakim cudem całymi dniami piję kawę i gadam sobie a wszystko cacy zrobione na perfecto.
Odpowiedziałem tylko że mam swoje sposoby, to mnie poprosiła żebym udawał przez przynajmniej 6 godzin że coś intensywnie robię i nie mam czasu - grałem w gry komputerowe xDDD
Po 1.5 roku mnie wyj...li bo się zesrali że jak to tak można robić wszystko na 100% A pracować tylko 2 godziny dziennie. Ludzie to debile, i to straszni, nie ma na tym świecie miejsca tak samo jak dla idiotów tak samo dla osób z IQ powyżej 135
Odpisz
11 kwietnia, 16:54
U mnie nauczyciele sami proponowali by robić prace domową na lekcji, żeby potem w domu mieć więcej wolnego. Nie wszyscy ale częściowo
Odpisz
11 kwietnia, 21:12
ja tak robiłam na matmie w liceum. Robiłam 2x więcej zadań na lekcjach więc pani mi pozwalała robić co chciałam
Odpisz
15 kwietnia, 20:47
u mnie też część tak robiła, a nawet się uskarżała że inni nauczyciele ich nie szanują za traktowanie nas uczniów jak ludzi. Tylko że my szanowaliśmy tych pierwszych, a nie tych co narzekali na tych pierwszych.
I według mnie to jest najlepsze, bo jak ktoś czegoś nie rozumie to może od razu zapytać u źródła a nie ściągnąć od kolegi czy z neta
Odpisz
15 kwietnia, 12:47
Jak kiedyś powiedział mądry człowiek, szkoła to nie miejsce dla mądrych ludzi - To strata czasu. Kupa biegających ludzi bez celu i zderzających się ze sobą. Koleś z przodu pyta: „Ile jest dwa plus dwa?”, a ludzie z tyłu odpowiadają „cztery”. Potem dzwoni dzwonek, dają ci kartonik mleka i kartkę papieru i mówią ci, że możesz iść kupę czy coś.
Odpisz
15 kwietnia, 20:45
@cinekk102: jak wojsko tylko bez munduru i bez fali, chociaż w niektórych szkołach to i z jednym i z drugim
Odpisz
15 kwietnia, 20:44
W zasadzie to na tym opiera się cała automatyzacja w produkcji czegokolwiek xD
Po ...j masz zapi.....ać 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu, jeżeli możesz poświęcić 3 tygodnie ze swojego życia i przez kolejne parę lat tylko odpalać automat, 2 godziny go obserwować i mieć wyj...ne jajca.
Tak wygląda życie, nie zarobisz urabiając się po pachy tylko będąc sprytniejszym od innych.
Ale tego ostatnie raczej nie rozumie wypalony nauczyciel na najniższej krajowej z systemu który nawet nie daje możliwości samodzielnego myślenia człowiekowi, bo ci wyżej się boją że ludzie zaczną samodzielnie myśleć i nie będzie można ich uzależnić od tego zj...nego systemu
Odpisz
12 kwietnia, 14:05
Mi raz jeden powiedział, że jestem głupi jak stado pędzących imadeł
Rozbawił mnie tym i podziękowałem mu za poprawe mi dnia
Odpisz
11 kwietnia, 22:52
Że jesteś leniem, czego nie rozumiesz
Odpisz
11 kwietnia, 19:24
Ja pi*rdolę zdelegalizować nauczycieli
Odpisz
11 kwietnia, 11:00
Mnie też zawsze mówili, że jestem leniwy.
Odpisz
11 kwietnia, 16:26
@TrueStoryGuy: Mi mówili coś podobnego, że jestem zdolny ale leniwy.
Odpisz
11 kwietnia, 16:11
też tak robiłem
Odpisz