ja jak siedzę na moim fotelu przed biurkiem to często trzymam nolina ścianie i nigdy się nie wywaliłem a teaki coś pozwoliło by mi trzymać tak nogi bez ściany
@bylejakbylegdzie: Ale w przeciwieństwie do hamaka, ściana nie może się "gibnąć" :P Nie zmienia to faktu, że jeśli straciłbyś równowagę i kopnął przypadkiem biurko, to mógłbyś leżeć z kompem na brzuchu. Tfu tfu odpukać.
Komentarze
Odśwież1 września 2014, 17:08
Ja zwykle siedzę po turecku :P
Odpisz
1 września 2014, 16:48
Sznurek, rurka i jakiś materiał, takie drogie?
Odpisz
1 września 2014, 16:48
Ja mam taboret i daje radę, ale takim hamaczkiem to bym nie pogardził. Gdzie można to kupić?
Odpisz
1 września 2014, 16:48
mi wystarcza krzesło po drugiej stronie biurka :D
Odpisz
1 września 2014, 16:23
Nie wydaje mi się, że byłoby to wygodne.
Odpisz
1 września 2014, 16:08
W szkole pod kazda lawka!
Odpisz
1 września 2014, 01:19
deche mam między nogami, liczy się
Odpisz
30 sierpnia 2014, 15:34
bo co fajne to nie finansujemy
Odpisz
30 sierpnia 2014, 14:25
finansujemy*
Odpisz
29 sierpnia 2014, 17:26
Jak się przewrócisz, to ino raz.
Odpisz
29 sierpnia 2014, 17:47
ja jak siedzę na moim fotelu przed biurkiem to często trzymam nolina ścianie i nigdy się nie wywaliłem a teaki coś pozwoliło by mi trzymać tak nogi bez ściany
Odpisz
Edytowano - 29 sierpnia 2014, 17:54
@bylejakbylegdzie: Ale w przeciwieństwie do hamaka, ściana nie może się "gibnąć" :P Nie zmienia to faktu, że jeśli straciłbyś równowagę i kopnął przypadkiem biurko, to mógłbyś leżeć z kompem na brzuchu. Tfu tfu odpukać.
Odpisz