O kurde, zapaliło się światło, które każe mi...

@rad521: O to że powinno się już hamować na żółtym lecz wielu kierowców bierze to za okazję do przejechania bez mandatu

@AdiXiks: Bo tak zostali nauczeni na kursach. Powinno się hamować, jeśli prawdopodobnie nie zdąży się na żółtym. Jeśli jest się blisko sygnalizacji, to absolutnie nie wolno na żółtym hamować, bo stwarza się tym zagrożenie - ktoś może z tyłu nie zdążyć wyhamować (tym bardziej oczekując, że przejedziemy) i w nas wjechać. Żółte nie nakazuje zatrzymania, od tego jest tylko czerwone. Żółte nakazuje decyzję - czy zdążysz przejechać w ciągu najbliższych kilku sekund, czy nie.
PS Więc tak, czasami każe przyspieszyć - więc obrazek nie dość, że debilny, to jeszcze niebezpieczny.

@AdiXiks: dzięki :)

@AdiXiks: :)

@szafirowy01: Moją mamę i jej znajomych uczono, że na żółtym się hamuje. Lecz wiem, o co Ci chodzi, myślę jednak, że zazwyczaj *choć nie jestem w stanie powiedzieć, które następuje częściej* jest tak, że kierowcom się nie chce hamować, bo śpieszy im się.

@szafirowy01: mnie na kursach uczyli, że jeśli dojeżdżam do świateł to mam zwalniać, nawet gdy widzę zielone.

@ooloo: To tak, w ramach szczególnej ostrożności, ale hamowanie na żółtym to zupełnie inna sprawa.

Żółty kolor sygnalizatora nakazuje zatrzymanie, chyba że kierujący pojazdem jest tak blisko ze wymagałoby to gwałtownego hamowania.