A teraz zagram Wam piosenkę o tym

O samochodzie mój
ty toniesz w ch*j
nie jest ubezpieczony
z wku*wienia jestem cały czerwony

jakoś tak :p

chętnie posłucham

Ballada o zatopionym samochodzie:

Jechałem sobie samochodem,
Jechałem przez las,
Nagle ujrzałem ziemie mokre,
I nie zahamowałem na czas.

Biedne me autko zanurzone,
Przez kałużę upokorzone,
Teraz autko muszę wydostać,
I odszkodowanie dostać.

O Jezu, Jezu, co ja pocznę?
Siedzenie w autku było wygodne,
Ja pie**olę, ku*wa mać, cholera!
To autko kosztowało WIĘCEJ niż pól centa.

Dobry Boże za co mnie tak każesz?
Ja tylko chciałem przejechać się lasem,
Ale kałuża mnie zatrzymała,
I autko zabrała.

Teraz nie będzie SWAGU,
Nie będzie szpanu przed kumplami,
Czas pożegnać się z tym światem,
Kupuję sznurek, bo wszystko już mnie wali!

~DawidThePlayer12

♪ Jadę sobie ♪ Aż tu ku*wa nagle ♪♪ Je**naaaa ♪ kauża ♪ Wyhamować nie zdążyłem i się trochę zamoczyłem ♪ Auto do serwisu wioze wbrew przestrodze ♪ A w serwisie mi pie**oli że auto już nie stanie na nogi ♪ Silnik cały jest zalany a hamulec jest urwany ♪♪ Popchałem go pod dom lecz lepiej by było go oddać na złom ♪ Na złomie go sprzedałem, marne drobne tam dostałem ♪ Lekcja to jest dla mnie, by uważać w co auto wpadnie ♪.
Wykonawca ~Szybki111PL

{*} odpicowana świeczka dla autka