memy
Dodaj komentarz obrazkowy
Ważne informacje:
22 marca 2015, 23:49
ha ha moja krew!
Odpisz
22 marca 2015, 22:32
a kierowca autobusu wstal i zaczal klaskac.
22 marca 2015, 19:10
Z tego co pamiętam to w oryginale nie było nic o byciu potrąconym. ._.
22 marca 2015, 16:26
Pojazdem na pewno kierowała kobieta, a psy wyczuły... Niezłą sukę. YEEEEEEAAAAHHHHHHHH
22 marca 2015, 16:45
@kajko: ba dum tsss
22 marca 2015, 16:28
Psia karma.
22 marca 2015, 15:37
I tak powinno być z burakami. :D
Edytowano - 22 marca 2015, 14:20
Potrącony? Pamiętam tą historię, gość odgonił psa od auta, nie potrącił. Ale żeby wierzyć internetowi…
22 marca 2015, 14:17
a moze byly glodne? :O
22 marca 2015, 14:13
A psy zaczęły tańczyć Harlem Shake
22 marca 2015, 14:05
Dobrze mu tak , trzeba było pomóc !
22 marca 2015, 14:54
@maciekja145: A spójrz na to z tej strony. Masz chorego, wręcz umierającego/umierającą syna/córkę/księdza proboszcza i nagle jakieś sucze syny (:D) zniszczyły ci auto. I co teraz?
22 marca 2015, 17:45
@Minerman: Yyy nie doszło by do tego bo pomógł bym temu psu gdybym go potrącił :)
22 marca 2015, 14:02
A potem włamali mu się na konto bankowe.
Dołącz screena
Komentarze
Odśwież22 marca 2015, 23:49
ha ha moja krew!
Odpisz
22 marca 2015, 22:32
a kierowca autobusu wstal i zaczal klaskac.
Odpisz
22 marca 2015, 19:10
Z tego co pamiętam to w oryginale nie było nic o byciu potrąconym. ._.
Odpisz
22 marca 2015, 16:26
Pojazdem na pewno kierowała kobieta, a psy wyczuły...
Niezłą sukę.
YEEEEEEAAAAHHHHHHHH
Odpisz
22 marca 2015, 16:45
@kajko: ba dum tsss
Odpisz
22 marca 2015, 16:28
Psia karma.
Odpisz
22 marca 2015, 15:37
I tak powinno być z burakami. :D
Odpisz
Edytowano - 22 marca 2015, 14:20
Potrącony? Pamiętam tą historię, gość odgonił psa od auta, nie potrącił. Ale żeby wierzyć internetowi…
Odpisz
22 marca 2015, 14:17
a moze byly glodne? :O
Odpisz
22 marca 2015, 14:13
A psy zaczęły tańczyć Harlem Shake
Odpisz
22 marca 2015, 14:05
Dobrze mu tak , trzeba było pomóc !
Odpisz
22 marca 2015, 14:54
@maciekja145: A spójrz na to z tej strony. Masz chorego, wręcz umierającego/umierającą syna/córkę/księdza proboszcza i nagle jakieś sucze syny (:D) zniszczyły ci auto. I co teraz?
Odpisz
22 marca 2015, 17:45
@Minerman: Yyy nie doszło by do tego bo pomógł bym temu psu gdybym go potrącił :)
Odpisz
22 marca 2015, 14:02
A potem włamali mu się na konto bankowe.
Odpisz