Trzej najlepsi nauczyciele życia

a ja wole mojego nauczyciela od geografii

3 nauczyciel mnie cały czas bije po raju ;-;

"Złamane serce" jest chyba na urlopie macierzyńskim, bo w moi przypadku zastępuje go "Świnie a nie ludzie", ale nie narzekam. On i pozostałych dwóch naprawdę przykładają się do swojej roboty.

Prawdziwe w ch*j.

Moim nauczycielem życia była zdecydowanie porażka. Tak jakby uczyła mnie niemalże od początku mojego życia.

Po pierwszym i trzecim silny psychicznie człowiek łatwo się pozbiera (no chyba że to pierwsze to było naprawdę coś), gorzej z drugim, ale sprytny człowiek dałby radę.

Potwierdzam. Przez złamane serce zacząłem ćwiczyć na siłowni. Warto tracić prawie codziennie tą godzinę. :)

;)