Pjona! Tyle, że ja zamiast patyków, użyłem starej zakrętki od zbiornika oleja z Opla (one mają ostry po bokach metalowy drążek do sprawdzania ilości oleju)
U nas najpierw kapitanem był mój starszy brat, ale gdy przeszedł na emeryturę ja nim zostałem. A bazy to zawsze były drzewa, a aktualnie taka wielka kupa z piasku. Można się tam kryć i uprawiać parkour. Wszystko to z widokiem na cały teren i koło jest ona stawu.
Pozdrawiam wasze zabawy.
Ja w wieku 8-12 lat jeździłem w wakacje i długie weekendy na obozy przetrwania (jeździcie do lasów na cały dzień i macie tam różne tory przeszkód, zjazdy po linie ITP.), natomiast mając tak 13-16 lat sam z "ekipą" jeździliśmy rowerami do lasów na 2-3 dni (braliśmy prymitywny prowiant - starczający na pierwsze pół dnia, żeby się ogarnąć z miejscówką i podstawowe narzędzie - nóż i survival (jedzenie - np. ręcznie złowione ryby, jabłka itp. z drzew)).
Ostatnio byłem na takim czymś w wakacje, ale chyba już nie będę takiego czegoś robił - obecnie nie mam czasu.
To jedna wielka pie**olona PRAWDA ostatnio sie bawilem i rodzice zaprowadzili mnie do psychologa i mam siedziedz w domu przez mrok bez niczego poza jedzeniem i piciem i szkołom nawet nauczyciel mi zabraniają i od razu wzywają rodziców o co ku*wa chodzi !!!
On napisał,że bawił się z kolegami, matka wzieła go do psychologa i nie może wychodzić przez rok z domu nielicząć szkoły, a w szkole gdy coś zrobi to nauczyciele wzywają rodziców. Chyba dobrze przetłumaczyłem.
Komentarze
Odśwież3 listopada 2015, 21:07
Ja z kolegami z podwórka nawalaliśmy się kijami, do teraz mam blizne na udzie...
Odpisz
10 kwietnia 2016, 09:33
@THECystof: To po co wbijaliście gwoździe w kije?
Odpisz
10 kwietnia 2016, 09:48
@TheHunterMikiPL: Cicho bo ktoś usłyszy...
Odpisz
3 października 2016, 19:32
@THECystof: Ja tyle mam już blizn że się to w głowie nie mieści wszystkie przez moje przygody z kumplami :D
Odpisz
4 października 2016, 15:59
@ArabVegeta: Wiesz... Mój kolega przebił stope na wylot drugiemu koledze...
Odpisz
8 października 2016, 16:58
@THECystof: No wiesz ja sie jebłem o mur i nie chcerz wiedzieć co miałem i jak to bolało ...
Odpisz
3 listopada 2016, 12:49
@ArabVegeta: Ja jak się po raz pierwszy ścigałem na rowerze to rozpędzony je**ąłem głową w mur,
Odpisz
4 listopada 2016, 20:19
@JaJestemZWami: Tia
Odpisz
4 listopada 2016, 21:01
@ArabVegeta: Tak było. Tylko to nie był mur tylko latarnia. I to był raczej zakład dwojga dzieci kto lepiej jeździ :/
Odpisz
4 listopada 2016, 21:54
@JaJestemZWami: I kto wygrał ?
Odpisz
4 listopada 2016, 21:56
@ArabVegeta: Słup :/
Odpisz
4 listopada 2016, 22:00
@JaJestemZWami: No dla mnie to wygrała latarnia .-.
Odpisz
Edytowano - 19 listopada 2019, 01:30
@THECystof: ja raz tak wróbla rąbnąłem
Patykiem bo mi wypadł
Odpisz
19 listopada 2019, 20:41
O nie moje stare komentarze
Odpisz
19 listopada 2019, 21:58
@ArabVegeta: odkopman kontraktuje
Odpisz
4 marca 2019, 22:24
tO wSZyStkO pRzEz tE GrY
Odpisz
27 sierpnia 2017, 14:17
Miałem identyczną zabawkę jak z 1 obrazka :D
Odpisz
3 lutego 2017, 17:17
raz z kolegami bawiliśmy się w ninja
Odpisz
5 marca 2018, 20:58
Tylko raz?
Odpisz
13 kwietnia 2016, 20:49
True.
Odpisz
13 grudnia 2015, 11:16
Ja 14 lat: Kiedyś strugałem sobie z kija miecz i sztylet i od razu rodzice powiedzieli że to wszystko przez gry dlatego jestem agresywny
Odpisz
28 października 2015, 21:37
my z kolegami udawaliśmy że jesteśmy na wojnie i strzelaliśmy z wymyślonych karabinów xD(nikogo to nie obchodzi)
Odpisz
28 października 2015, 21:48
I ty masz 15 lat? .-.
Odpisz
28 października 2015, 21:51
@Fox9191: no tak , u nas to nie było elektroniki :v
Odpisz
28 października 2015, 21:52
@Fox9191: No i co z tego? Ja mam 16, a napieprzałem się z bratem na miecze świetlne .-. ._.
Odpisz
28 października 2015, 21:54
@Szymon123PL: Dobra ,dobra tylko pytałem nic więcej .-.
Odpisz
28 października 2015, 21:55
ja się napi**dalałem tak po prostu, kijem
Odpisz
28 października 2015, 21:56
@mooped: My też. Nasze dziecięce oczy wyobraźni widziały to jako miecze świetlne .-. ._.
Odpisz
28 października 2015, 22:17
@mooped: Kiedyś z kolegami rozwalaliśmy pokrzywy mieczami(patyki xd) dziś się dziwie czemu nam za to nie płacili xD
Odpisz
29 października 2015, 07:22
Dla nas pokrzywy to były potwory (bawiliśmy się w fantasy).
Odpisz
29 października 2015, 07:24
@Skrzypo: Tak samo xd były też proffesje :P
Odpisz
29 października 2015, 14:39
Ja zawsze byłem paladynem xd.
Odpisz
Edytowano - 29 października 2015, 15:17
@Skrzypo: Ja się bawiłam z kolegami w Survival, zawsze byłam magiem :/
Odpisz
3 listopada 2015, 16:44
@Szymon123PL: ja 13 i tez sie napieprzalem na wszystko cocsie dalo :)
Odpisz
3 listopada 2015, 20:40
Pjona! Tyle, że ja zamiast patyków, użyłem starej zakrętki od zbiornika oleja z Opla (one mają ostry po bokach metalowy drążek do sprawdzania ilości oleju)
Odpisz
3 listopada 2015, 20:44
@sylwon1234: *przybijam pjone* xd
Odpisz
5 listopada 2015, 20:25
Ja założyłem 2 osobowy klub. Pamiętam jak biegałem z kuzynem z kijami i szpiegowaliśmy mojego brata.
Odpisz
5 listopada 2015, 21:27
@MasterW: też mieliście bazy? :3 bo u nas byli szpiedzy, strażnicy ale nie było wodza xd
Odpisz
Edytowano - 6 listopada 2015, 21:18
U nas najpierw kapitanem był mój starszy brat, ale gdy przeszedł na emeryturę ja nim zostałem. A bazy to zawsze były drzewa, a aktualnie taka wielka kupa z piasku. Można się tam kryć i uprawiać parkour. Wszystko to z widokiem na cały teren i koło jest ona stawu.
Odpisz
6 listopada 2015, 21:56
@MasterW: u nas tylko bazy zrobione z klonów xd
Odpisz
23 listopada 2015, 17:03
#NBDCRZ
Odpisz
23 listopada 2015, 17:14
Pozdrawiam wasze zabawy.
Ja w wieku 8-12 lat jeździłem w wakacje i długie weekendy na obozy przetrwania (jeździcie do lasów na cały dzień i macie tam różne tory przeszkód, zjazdy po linie ITP.), natomiast mając tak 13-16 lat sam z "ekipą" jeździliśmy rowerami do lasów na 2-3 dni (braliśmy prymitywny prowiant - starczający na pierwsze pół dnia, żeby się ogarnąć z miejscówką i podstawowe narzędzie - nóż i survival (jedzenie - np. ręcznie złowione ryby, jabłka itp. z drzew)).
Ostatnio byłem na takim czymś w wakacje, ale chyba już nie będę takiego czegoś robił - obecnie nie mam czasu.
Odpisz
23 listopada 2015, 17:20
@jaccku321: fajne miałeś wycieczki :D
Odpisz
29 października 2015, 11:44
To pewnie przez te nitendo.
Odpisz
3 listopada 2015, 15:50
@fixo12:
Odpisz
23 listopada 2015, 17:05
@ZabaKambo: -Dlaczego zaje**łeś swoją babcię nożem 249 razy?
-Miałem laga.
V2:
-Dlaczego zaje**łeś swoją babcię 249 razy nożem?
-Autoclicker się zepsuł.
Odpisz
3 listopada 2015, 13:04
To jedna wielka pie**olona PRAWDA ostatnio sie bawilem i rodzice zaprowadzili mnie do psychologa i mam siedziedz w domu przez mrok bez niczego poza jedzeniem i piciem i szkołom nawet nauczyciel mi zabraniają i od razu wzywają rodziców o co ku*wa chodzi !!!
Odpisz
3 listopada 2015, 14:05
@izakgrotto: Napisz normalnie, bo nic nie zrozumiałem :v
Odpisz
4 listopada 2015, 08:19
On napisał,że bawił się z kolegami, matka wzieła go do psychologa i nie może wychodzić przez rok z domu nielicząć szkoły, a w szkole gdy coś zrobi to nauczyciele wzywają rodziców. Chyba dobrze przetłumaczyłem.
Odpisz
4 listopada 2015, 09:05
@Zwyczajny_ziomek_z_Jeja: many thanks m8
Odpisz
29 października 2015, 06:52
Pamiętam jak miałem z 8-10 lat i.z ziomkami napi**dalaliśmy się takimi plastikowymi karabinki. Biegaliśmy po osiedlu jak niedorozwinięci xD
Odpisz
3 listopada 2015, 11:57
@Miki13112000: Kto tak nie robił! :D
Odpisz
4 listopada 2015, 07:52
@Miki13112000: A pamiętasz o 1 pistolecie na kulki/wode?
Odpisz
3 listopada 2015, 19:17
Ja jak kiedyś dorobię się dzieciaka, będę je zabierał regularnie na strzelnicę. Pozdrawiam.
Odpisz
3 listopada 2015, 18:07
LOL
Odpisz
3 listopada 2015, 16:01
(ten komentarz nie jest związany z obrazkiem)
Piliście kiedyś rozpuszczalnik?
Odpisz
3 listopada 2015, 13:45
Pójdziesz na wojnę i zabijasz ludzi, mówią na ciebie bohater.
Grasz w gry ,klikasz guzik po czym piksele zmieniają kolor, nazywają Cie brutalną świnią
Odpisz
3 listopada 2015, 14:52
@polskistrzelec123_: je**c logikę!
Odpisz
3 listopada 2015, 15:32
@polskistrzelec123_: Witamy w świecie kontrolowanym przez media!
Odpisz
29 października 2015, 07:40
My chodziliśmy z pistoletami na kulki, wszystko ok póki jakiś dzieciak po dostaniu w rękę popłakał się i poskarżył się mamie
Odpisz