,,Nie zostawiaj napiwku'' czemu?
słyszałem że japończycy tak bardzo ''lubią'' pracować że oni codziennie podobno chodzą do pracy nie wykorzystują urlopów bo to dla nich ''strata czasu'' czy jakoś tak
@randalf28: Ja nie mówię o okazywaniu wiary publicznie. Zacznę rozmawiać z kimś (załóżmy) i podczas rozmowy wyniknie, że akurat powiem, że w niedzielę byłem w Kościele. No i teoretycznie go obraziłem.
@dustin2001: Widocznie było to kiedyś częstym tematem który przez swoją monotonność zraził do siebie ludzi i stał się tematem tabu jak wypróżnianie się w szkolnej toalecie :-D
@dustin2001: Varg Vikernes. Euronymous. Słyszałeś o nich? Rozpoczęli wielkie palenie kościołów w akcie zemsty za to że chrześcijaństwo zniszczyło kulturę nordycką. Norwegia jest pełna fanów black metalu, Ci zaś nie lubią Kościoła, w sumie się nie dziwię i ubolewam że nie ma nikogo kto kontynuowałby to.
@Piotresiek: Ja rozumiem, że mogą ubolewać nad swoją utraconą kulturą, ale palenie kościołów to przesada. Jak ubolewać to w sposób słowny! Skrzywdzili miejsce modlitewne, a tak się nie robi. Nie ważne jaka wiara, tak po prostu się ku*wa nie robi. To są zwyrodnialcze!
@Piotresiek: Norwedzy nie tylko z tego powodu nie przepadają za kościołem(spora część). Jak wiadomo panuje tam lewica która nie pochwala wiary w jakiekolwiek bóstwa uniżające rolę ludzkiego intelektu.
@dustin2001: To samo robi każdy wierzący od toteistów po buddystów.... Jedyne czym się różni chrześcijanin od reszty to bierna modlitwa ukazująca szacunek ich Panu.
@randalf28: No i fakt, który został zapomniany w Średniowieczu i czasami do dziś. Ludzie mają rozmawiać z Bogiem jak z przyjacielem, a czy normalny człowiek boi się swojego przyjaciela?
@dustin2001: Gdyby był przyjacielem to by nie narzucał im swoich ideologii. Zresztą co to za przyjaciel który pod groźbą kary(piekło) chce by robili to co On chce.
@dustin2001: Nie wiem jak twoi przyjaciele, ale żaden z moich nie zrobił rzezi na dzieciach w Egipcie. Jak to powiedział Konrad „Krzyknę, żeś Ty nie jest ojcem świata, ale… Carem!"
@randalf28: I to jest moim zdaniem śmieszne. Tutaj takie rzeczy. I nagle na świat przychodzi Jezus. Nigdy by nie pomyślał o zabijaniu, nie ważne jaki człowiek.
@randalf28: Nie to mnie śmieszy. Śmieszy mnie fakt, że w jednej części Biblii Bóg jest taki, a w drugiej przychodzi Jezus, który by najgorszych z najgorszych nie zabił.
@dustin2001: Dlatego sam podałeś przykład herezji..... albo Bóg jest omylny i zmienia swoją politykę drastycznie, albo Biblia jest przekłamana i cały sens istnienia Chrześcijaństwa, Islamu i Judaizmu traci swoją wartość.
@randalf28: Nie wiadomo czy nie było żadnych walk, nie ma o tym zapisów. Pewnikiem były, ale przegrywane przez pogan. Kościół zaś zapewne by nadać "magii" zatuszował ewentualne walki. Wiadomo jednak że niektórym po prostu Chrystus na krzyżu odpowiadał, ze względu na to że Odyn sam się kiedyś powiesił na gałęzi.
Z resztą, nawet dzisiaj istnieją wyznawcy staronordyckiej wiary, świadczy to o tym że dalej istnieli, nawet po chrystianizacji. Z czasem zaś Wikingowie przestali istnieć, zastąpili ich Szwedzi, Norwegowie, Duńczycy i Islandczycy.
@Piotresiek: 1. Skandynawia dosyć późno była chrystianizowana więc na pewno takie wydarzenie byłoby opisane(kościół nie krył swej walki z ,,poganami").
2. Nie sądzę by wiszenie Odyna na gałęzi zapewniło choćby 2% wyznawców, że coś w tym jest.....
3. Wyznawcy staronordyckiej wiary? Pewnie garstka fascynatów mitologii bawi się w ten sposób(coś jak Rastafarianie) a ich początki sięgają co najwyżej lat 80 xD
4. Jak mogli przestać istnieć? Po prostu utworzyli oddzielne państwa a z czasem zniekształcili swoje języki.
@randalf28: Asatru są liczną grupą, mają wyznawców chyba w całej Europie, sam się trochę nimi interesuję( są też Polscy wyznawcy).
Odyn- na gałęzi, Jezus- na drzewie, to niektórym po prostu się podobało.
Z resztą nie tak późno bo koniec ery wikingów mniej więcej to śmierć Haralda Srogiego czyli XI wiek, a próby tej chrystianizacji podejmowano wcześniej.
Z resztą tak czy siak ludziom którzy przerazili pół Europy, niemal zdominowali Anglię i zbratali się z nami odwagi nie odmówisz. Byli co prawda głównie rabusiami którzy woleli zabrać i odejść, ale byli też najemnikami, bardzo cenionymi za waleczność. Najmowali się nawet w Bizancjum, a jeśli było trzeba to potrafili z tępego machania toporami przejść do podstępu i zająć miasto nocą gdy straże spały.
Warto ich także cenić za to że do swojej wiary nikogo nie zmuszali, a kobiety stawiali często na równi mężczyznom. Mogły wypływać na rajdy, mieć własne majątki, coś o czym w reszcie Europy mowa jest dopiero na przełomie XIX- XX wieku.
PS. spoko się z Tobą dyskutuje więc masz epicką Viking-fote. Hail Oden!
@Piotresiek: Poczytałem trochę o tej wierze i to mnie utwierdziło w przekonaniu, że to bardziej zabawa nastolatków niż wiara. Ludzie się ich bali ponieważ trochę odbiegali od reszty(gdyby nagle z podziemi wybiegły jakieś stworki człekokształtne też byśmy się ich bali). Co do ich kultury na co dzień to fakt byli bardziej rozwinięci min: odnowili wymianę handlową(od upadku Rzymu w Europie Zach. zanikły te skłonności) myli się częściej(raz w tygodniu, ale i tak to fenomen ja na tamte czasy).
-Karny Jarosław z Warszawy zawsze dziewica Kaczyński <3
@randalf28: Ja tam wierzę w tę dobrą stronę i mi z tym dobrze. Nie chcę wierzyć w złe rzeczy, gdyż pragnę szczęścia i spokoju. Wg mnie z Bogiem za pan brat powinno się stać. Nie jesteśmy mu równi, ale jesteśmy jego przyjaciółmi i zawsze nas będzie wysoko stawiał.
@dustin2001: Czyli nie wierzysz w biblię a co za tym idzie nie jesteś wierzący = pójdziesz do piekła.
No chyba, że Go wkurzymy to drugi potop nam zgotuje xD
@randalf28: Wierzę w Boga, w dobro, sprawiedliwość. Czasami zastanawiam się jakby to było jak po śmierci byłby kompletny koniec albo to inna wiara miała rację. Pierwsze jest straszne, a drugie daje nadzieje po prostu trzeba być dobrym.
@dustin2001: Słyszałem kiedyś teorię naukowca(ateisty) który twierdził, że śmierć biologiczna nie oznacza końca świadomości. W pewnym sensie może mieć rację gdyż w naturze nic nie znika tylko zmienia postać. Według mnie gdyby to było prawdą to świadomość wszystkich dotychczasowych istnień tworzyłaby coś na przykładzie ,,BOGA". Przyjmując tą hipotezę oraz połączyć ją z kolejną teorią(gdyby wszyscy nagle pomyśleli o pewnej rzeczy to ta rzecz mogłaby stać się fizycznym faktem dzięki materializacji tego wyobrażenia**) odpowiedzielibyśmy na pytanie o powstaniu świata. Już tłumaczę w jaki sposób--> świat ciągle umiera i ożywa a kształt nadaje mu świadomość która nigdy nie przemija(coś na zasadzie jasnej materii).
@randalf28: Tak szczerze to, moim zdaniem ludzie powinni lepiej opracować działanie mózgu ludzkiego. Nie takie jakie my znamy, tylko lepsze, każdy najmniejszy szczegół, każda najmniejsza umiejętność. Zrozumienie własnego umysłu pozwoli nam na zrozumienie całego wszechświata.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoją myśl, ale przypuszczasz, że jest szansa na to, że nasza świadomość (nazywałbym to też energią, w pewnym sensie oczywiście) po śmierci gdzieś trafia tworząc "Boga" (jasna materia), która tworzy, podtrzymuje istnienie? Jeżeli Cię źle zrozumiałem, to wybacz za moją głupotę.
@dustin2001: Szczerze to sądzę, że łatwiejsze będzie zrozumienie wszechświata niż ludzkiego mózgu(zbyt skomplikowany jak na ówczesną technologię). Co do tekstu to zakumałeś :-D
@randalf28: A dziękuję.
Cóż to za czasy jeszcze są, gdy wszechświat łatwiejszym do zrozumienia niż nasz własny umysł. Przydałoby się stworzyć maszynę, która albo będzie miała ludzki mózg, albo będzie miała coś w rodzaju mózgu stworzone przez ludzi (idealne odwzorowanie (prawie)). To by było ciekawe.
@randalf28: Dla mnie liczy się, że w ogóle jest to możliwe. Byle do przodu! Przyszłość jest tuż za rogiem, czeka tylko na coś, co otworzy wrota do niej. Jeden wynalazek, a przyszłość jest już zaraz.
Komentarze
Odśwież20 listopada 2020, 14:11
W Ukrainie bym nie mogła żyć
Odpisz
10 marca 2020, 22:00
O luj
Ja mam jedno imie, czyli de facto nie mogę jechać do Kenii
Lol
Odpisz
13 kwietnia 2018, 18:45
,,Nie zostawiaj napiwku'' czemu?
słyszałem że japończycy tak bardzo ''lubią'' pracować że oni codziennie podobno chodzą do pracy nie wykorzystują urlopów bo to dla nich ''strata czasu'' czy jakoś tak
Odpisz
5 kwietnia 2016, 09:19
O cholera, byłem w Indiach i szturchnąłem łokciem jakąś kobietę na ulicy, ZGINĘ?
Odpisz
21 lutego 2016, 20:12
A Polska i Najpierw pomyśl potem zrób?
Odpisz
23 listopada 2015, 16:16
Obrażę kogoś, bo powiem, że chodzę do Kościoła? Co za nienormalni tam ludzie są.
Odpisz
23 listopada 2015, 16:23
@dustin2001: Wiara jest jak penis....fajnie, że masz, ale lepiej tego nie okazywać publicznie.
Odpisz
23 listopada 2015, 16:28
@randalf28: Ja nie mówię o okazywaniu wiary publicznie. Zacznę rozmawiać z kimś (załóżmy) i podczas rozmowy wyniknie, że akurat powiem, że w niedzielę byłem w Kościele. No i teoretycznie go obraziłem.
Odpisz
23 listopada 2015, 16:54
@dustin2001: Widocznie było to kiedyś częstym tematem który przez swoją monotonność zraził do siebie ludzi i stał się tematem tabu jak wypróżnianie się w szkolnej toalecie :-D
Odpisz
23 listopada 2015, 17:14
@dustin2001: Varg Vikernes. Euronymous. Słyszałeś o nich? Rozpoczęli wielkie palenie kościołów w akcie zemsty za to że chrześcijaństwo zniszczyło kulturę nordycką. Norwegia jest pełna fanów black metalu, Ci zaś nie lubią Kościoła, w sumie się nie dziwię i ubolewam że nie ma nikogo kto kontynuowałby to.
Odpisz
23 listopada 2015, 17:16
@randalf28: Ewentualnie jak Pan Piotresiek to ujął.
Odpisz
23 listopada 2015, 17:20
@Piotresiek: Ja rozumiem, że mogą ubolewać nad swoją utraconą kulturą, ale palenie kościołów to przesada. Jak ubolewać to w sposób słowny! Skrzywdzili miejsce modlitewne, a tak się nie robi. Nie ważne jaka wiara, tak po prostu się ku*wa nie robi. To są zwyrodnialcze!
Odpisz
23 listopada 2015, 18:07
@dustin2001: Gdyby wyznawcy szczerzej się modlili to by ich kościół nie spłonął xD
Odpisz
23 listopada 2015, 18:10
@Piotresiek: Norwedzy nie tylko z tego powodu nie przepadają za kościołem(spora część). Jak wiadomo panuje tam lewica która nie pochwala wiary w jakiekolwiek bóstwa uniżające rolę ludzkiego intelektu.
Odpisz
23 listopada 2015, 18:36
@randalf28: W środku nocy raczej mało, kto chodzi do kościoła.
Odpisz
23 listopada 2015, 19:03
@dustin2001: Prawdziwy szczerze wierzący wyznawca obudzi się o 3.00 i pójdzie się pomodlić.
Odpisz
23 listopada 2015, 20:11
@randalf28: Prawdziwy, szczery wyznawca przestrzega zasad religii, które nie krzywdzą innych. Wierzy w swego Boga.
Odpisz
23 listopada 2015, 20:57
@dustin2001: To samo robi każdy wierzący od toteistów po buddystów.... Jedyne czym się różni chrześcijanin od reszty to bierna modlitwa ukazująca szacunek ich Panu.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:01
@randalf28: No i fakt, który został zapomniany w Średniowieczu i czasami do dziś. Ludzie mają rozmawiać z Bogiem jak z przyjacielem, a czy normalny człowiek boi się swojego przyjaciela?
Odpisz
23 listopada 2015, 21:04
@dustin2001: Zauważ że chrześcijaństwo niszczyło miejsca kultu starych Bogów i dawali tam swoje kościoły.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:07
@Piotresiek: Przy ich aprobacie(akurat w krajach północy odbywało się to pokojowo). W przeciwieństwie do Słowian.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:09
@dustin2001: Gdyby był przyjacielem to by nie narzucał im swoich ideologii. Zresztą co to za przyjaciel który pod groźbą kary(piekło) chce by robili to co On chce.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:17
@randalf28: To wina jarlów i królów którzy zdradzili Asów i Wanów dla nowych przywilejów które dawała chrystianizacja.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:21
@Piotresiek: Wiem i to nie jest powód do dumy. To było bardzo złe.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:23
@randalf28: Przyjaciel, który nie chce, abyśmy się krzywdzili nawzajem to dobry przyjaciel. Czy przyjaciele nas nie ostrzegają?
Odpisz
24 listopada 2015, 12:41
@Piotresiek: Cóż....gdyby im zależało to by stawiali opór(w Polsce nawet powstanie wybuchło).
Odpisz
24 listopada 2015, 12:47
@dustin2001: Nie wiem jak twoi przyjaciele, ale żaden z moich nie zrobił rzezi na dzieciach w Egipcie. Jak to powiedział Konrad „Krzyknę, żeś Ty nie jest ojcem świata, ale… Carem!"
Odpisz
24 listopada 2015, 16:40
@randalf28: I to jest moim zdaniem śmieszne. Tutaj takie rzeczy. I nagle na świat przychodzi Jezus. Nigdy by nie pomyślał o zabijaniu, nie ważne jaki człowiek.
Odpisz
24 listopada 2015, 17:56
@dustin2001: Śmieszy Ciebie to, że Bóg zabija niewinne dzieci? Jezus się urodził długo po tym....
Odpisz
24 listopada 2015, 18:31
@randalf28: Nie to mnie śmieszy. Śmieszy mnie fakt, że w jednej części Biblii Bóg jest taki, a w drugiej przychodzi Jezus, który by najgorszych z najgorszych nie zabił.
Odpisz
24 listopada 2015, 20:46
@randalf28: Wiesz, jakikolwiek przejaw oporu był tępiony.
Odpisz
24 listopada 2015, 21:04
@Piotresiek: Czyli byli tchórzami a cały mit o waleczności Normanów był kłamstwem....
Odpisz
Edytowano - 24 listopada 2015, 21:09
@dustin2001: Dlatego sam podałeś przykład herezji..... albo Bóg jest omylny i zmienia swoją politykę drastycznie, albo Biblia jest przekłamana i cały sens istnienia Chrześcijaństwa, Islamu i Judaizmu traci swoją wartość.
Odpisz
24 listopada 2015, 21:12
@randalf28: Nie wiadomo czy nie było żadnych walk, nie ma o tym zapisów. Pewnikiem były, ale przegrywane przez pogan. Kościół zaś zapewne by nadać "magii" zatuszował ewentualne walki. Wiadomo jednak że niektórym po prostu Chrystus na krzyżu odpowiadał, ze względu na to że Odyn sam się kiedyś powiesił na gałęzi.
Z resztą, nawet dzisiaj istnieją wyznawcy staronordyckiej wiary, świadczy to o tym że dalej istnieli, nawet po chrystianizacji. Z czasem zaś Wikingowie przestali istnieć, zastąpili ich Szwedzi, Norwegowie, Duńczycy i Islandczycy.
Odpisz
24 listopada 2015, 22:25
@Piotresiek: 1. Skandynawia dosyć późno była chrystianizowana więc na pewno takie wydarzenie byłoby opisane(kościół nie krył swej walki z ,,poganami").
2. Nie sądzę by wiszenie Odyna na gałęzi zapewniło choćby 2% wyznawców, że coś w tym jest.....
3. Wyznawcy staronordyckiej wiary? Pewnie garstka fascynatów mitologii bawi się w ten sposób(coś jak Rastafarianie) a ich początki sięgają co najwyżej lat 80 xD
4. Jak mogli przestać istnieć? Po prostu utworzyli oddzielne państwa a z czasem zniekształcili swoje języki.
Odpisz
24 listopada 2015, 23:27
@randalf28: Asatru są liczną grupą, mają wyznawców chyba w całej Europie, sam się trochę nimi interesuję( są też Polscy wyznawcy).
Odyn- na gałęzi, Jezus- na drzewie, to niektórym po prostu się podobało.
Z resztą nie tak późno bo koniec ery wikingów mniej więcej to śmierć Haralda Srogiego czyli XI wiek, a próby tej chrystianizacji podejmowano wcześniej.
Z resztą tak czy siak ludziom którzy przerazili pół Europy, niemal zdominowali Anglię i zbratali się z nami odwagi nie odmówisz. Byli co prawda głównie rabusiami którzy woleli zabrać i odejść, ale byli też najemnikami, bardzo cenionymi za waleczność. Najmowali się nawet w Bizancjum, a jeśli było trzeba to potrafili z tępego machania toporami przejść do podstępu i zająć miasto nocą gdy straże spały.
Warto ich także cenić za to że do swojej wiary nikogo nie zmuszali, a kobiety stawiali często na równi mężczyznom. Mogły wypływać na rajdy, mieć własne majątki, coś o czym w reszcie Europy mowa jest dopiero na przełomie XIX- XX wieku.
PS. spoko się z Tobą dyskutuje więc masz epicką Viking-fote. Hail Oden!
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2015, 11:45
@Piotresiek: Poczytałem trochę o tej wierze i to mnie utwierdziło w przekonaniu, że to bardziej zabawa nastolatków niż wiara. Ludzie się ich bali ponieważ trochę odbiegali od reszty(gdyby nagle z podziemi wybiegły jakieś stworki człekokształtne też byśmy się ich bali). Co do ich kultury na co dzień to fakt byli bardziej rozwinięci min: odnowili wymianę handlową(od upadku Rzymu w Europie Zach. zanikły te skłonności) myli się częściej(raz w tygodniu, ale i tak to fenomen ja na tamte czasy).
-Karny Jarosław z Warszawy zawsze dziewica Kaczyński <3
Odpisz
25 listopada 2015, 14:17
@randalf28: Ja tam wierzę w tę dobrą stronę i mi z tym dobrze. Nie chcę wierzyć w złe rzeczy, gdyż pragnę szczęścia i spokoju. Wg mnie z Bogiem za pan brat powinno się stać. Nie jesteśmy mu równi, ale jesteśmy jego przyjaciółmi i zawsze nas będzie wysoko stawiał.
Odpisz
25 listopada 2015, 19:25
@dustin2001: Czyli nie wierzysz w biblię a co za tym idzie nie jesteś wierzący = pójdziesz do piekła.
No chyba, że Go wkurzymy to drugi potop nam zgotuje xD
Odpisz
25 listopada 2015, 20:14
@randalf28: Wierzący czy nie, ważny czy dobrym człowiekiem byłem.
Odpisz
25 listopada 2015, 20:44
@dustin2001: To jesteś wierzący czy nie?
Odpisz
25 listopada 2015, 21:06
@randalf28: Wierzę w Boga, w dobro, sprawiedliwość. Czasami zastanawiam się jakby to było jak po śmierci byłby kompletny koniec albo to inna wiara miała rację. Pierwsze jest straszne, a drugie daje nadzieje po prostu trzeba być dobrym.
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2015, 21:34
@dustin2001: Czemu straszne? Sądzę, że po 5 bilionach lat odechce ci się istnienia..... choćby z powodu nudy.
Odpisz
25 listopada 2015, 22:08
@randalf28: Póki co nie chcę umierać, a ta pustka wydaje się być straszna... Widziałem ją. Potrafię sobie wyobrazić przez chwilę.
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2015, 23:36
@dustin2001: Słyszałem kiedyś teorię naukowca(ateisty) który twierdził, że śmierć biologiczna nie oznacza końca świadomości. W pewnym sensie może mieć rację gdyż w naturze nic nie znika tylko zmienia postać. Według mnie gdyby to było prawdą to świadomość wszystkich dotychczasowych istnień tworzyłaby coś na przykładzie ,,BOGA". Przyjmując tą hipotezę oraz połączyć ją z kolejną teorią(gdyby wszyscy nagle pomyśleli o pewnej rzeczy to ta rzecz mogłaby stać się fizycznym faktem dzięki materializacji tego wyobrażenia**) odpowiedzielibyśmy na pytanie o powstaniu świata. Już tłumaczę w jaki sposób--> świat ciągle umiera i ożywa a kształt nadaje mu świadomość która nigdy nie przemija(coś na zasadzie jasnej materii).
**była mowa o tym w jakiejś książce...
Odpisz
26 listopada 2015, 16:18
@randalf28: Tak szczerze to, moim zdaniem ludzie powinni lepiej opracować działanie mózgu ludzkiego. Nie takie jakie my znamy, tylko lepsze, każdy najmniejszy szczegół, każda najmniejsza umiejętność. Zrozumienie własnego umysłu pozwoli nam na zrozumienie całego wszechświata.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoją myśl, ale przypuszczasz, że jest szansa na to, że nasza świadomość (nazywałbym to też energią, w pewnym sensie oczywiście) po śmierci gdzieś trafia tworząc "Boga" (jasna materia), która tworzy, podtrzymuje istnienie? Jeżeli Cię źle zrozumiałem, to wybacz za moją głupotę.
Odpisz
26 listopada 2015, 16:45
@dustin2001: Szczerze to sądzę, że łatwiejsze będzie zrozumienie wszechświata niż ludzkiego mózgu(zbyt skomplikowany jak na ówczesną technologię). Co do tekstu to zakumałeś :-D
Odpisz
26 listopada 2015, 16:48
@randalf28: A dziękuję.
Cóż to za czasy jeszcze są, gdy wszechświat łatwiejszym do zrozumienia niż nasz własny umysł. Przydałoby się stworzyć maszynę, która albo będzie miała ludzki mózg, albo będzie miała coś w rodzaju mózgu stworzone przez ludzi (idealne odwzorowanie (prawie)). To by było ciekawe.
Odpisz
26 listopada 2015, 19:10
@dustin2001: Obawiam się, że to będzie możliwe dopiero po 100 może 200 latach....
Odpisz
26 listopada 2015, 19:19
@randalf28: Dla mnie liczy się, że w ogóle jest to możliwe. Byle do przodu! Przyszłość jest tuż za rogiem, czeka tylko na coś, co otworzy wrota do niej. Jeden wynalazek, a przyszłość jest już zaraz.
Odpisz
22 listopada 2015, 22:56
Norwegio, jestem z Ciebie dumny.
Odpisz
23 listopada 2015, 15:42
@Piotresiek: Kolejny...
Odpisz
23 listopada 2015, 16:44
@Piotresiek: Udana prowokacja. Mimo że jestem ateistą, to mnie wku*wiłeś.
Odpisz
23 listopada 2015, 17:12
@CzerwonyShrek: Idź bo Ci spale parafię.
Odpisz
23 listopada 2015, 19:01
@Piotresiek: łohoho, gimbus mnie pociska, już uciekam, bo jeszcze mi matkę wy**chasz.
Odpisz
23 listopada 2015, 21:04
@CzerwonyShrek: Chętnie.
A Gimbazę skończyłem. Teraz dawaj tu matke.
Odpisz
24 listopada 2015, 19:41
@Piotresiek: dobra wygrałeś xD
Odpisz
24 listopada 2015, 20:46
@CzerwonyShrek: Ja zawsze wygrywam. Nawet jak przegrywam.
Odpisz
24 listopada 2015, 16:27
O ku*** szukają mnie.
Odpisz
22 listopada 2015, 19:43
PO CO MAJĄ W MENU CAPUCCINO?!
Odpisz
23 listopada 2015, 15:15
@YFYDB: Mi pani od włoskiego powiedziała , że ten napój można zamówić, ale tylko i wyłącznie w porze śniadaniowej.
Odpisz
23 listopada 2015, 16:25
@YFYDB: To chyba coś w stylu pubu.... nie po to tam poszedłeś, żeby zjeść orzeszki xD
Odpisz
23 listopada 2015, 21:25
@TheHunterofNeoKids: AAAA. Ja nie mam włoskiego.
Odpisz
23 listopada 2015, 19:27
i jeszcze w Bułgarii, potaknięcie głową na tak znaczy nie, a nie znaczy tak
Napewno rozumiecie;) ;P
Odpisz
23 listopada 2015, 18:36
skoro nie można jeździć komunikacją miejską to po ch*ja ją budują?
Odpisz
23 listopada 2015, 18:51
nie można tam jeść
Odpisz
23 listopada 2015, 19:01
o ku*wa jestem ślepy więc proszę o łapki w dół
Odpisz
Edytowano - 23 listopada 2015, 15:58
Ciekawe. W Japonii spowodowane jest mentalnością, "za moją prace zapłatę otrzymuję na końcu miesiąca".
Ciekawe jaki powód mają stany
Odpisz
23 listopada 2015, 17:24
@Hoggehr: brak napiwku w USA oznacza, że nie byłeś zadowolony z obsługi.
Odpisz
23 listopada 2015, 18:16
@Hoggehr: Bo Amerykanie to chciwi podludzie, dlatego.
Odpisz
23 listopada 2015, 17:39
W Chinach nie ma jakiego prezentu dać, bo nie wiadomo czy ofiarowany sam tego nie produkował 3 dni wcześniej.
Odpisz
23 listopada 2015, 18:04
@ares24: Dokładnie.
Odpisz
23 listopada 2015, 17:02
Co do Norwegii to się nie dziwie, mówiąc, że chodzę do kościoła obrażę siedmioletnich muzłumanów, którzy zmienili płeć.
Odpisz
22 listopada 2015, 19:37
~~~~~~~POLSKA~~~~~~
Nie mow, ze nie pijesz
Odpisz
22 listopada 2015, 20:25
@mtista: Ponieważ w Polsce to oczywistość.
Odpisz
22 listopada 2015, 20:53
Abstynenci? Ciekawi mnie w jakiej formie oni piją. Pewnie wino w kościele...
Odpisz
22 listopada 2015, 22:30
@Fox__: abstynenci? To pewnie ci co piją absynt! xD
Odpisz
23 listopada 2015, 16:54
abstynentom nie wolno ufać 👌
Odpisz