@Broski: tu bardziej chodzi o to, że gdy dasz osobie władzę równą bogom to robią pewne rzeczy nie z powodu tego, że mają w nich cel, ale dlatego, że mogą. Tym wierzącym z nas wydaje się, że bóg ma cel w torturowaniu ludzi ( nazywają to np. próbą), ale być może bóg postrzega ludzkość jako simsy (w końcu ich stworzył) i nie angażuje się w to na tyle emocjonalnie by nie zaserwować matce ósemki dzieci raka odbytu i śmiać się do rozpuku nad małymi ludzikami załamującymi rączki nad jej grobem.
@arki316: Wiadomo że każdy czasem chciałby mieć boską moc. Może niektórzy tak to sobie w grach wyobrażają. Ja nie wierzę w Boga ale jeżeli by istniał to faktycznie byłby dupkiem i psychopatą.
@Broski: Cóż nie wiem jaki by był gdyby istniał, ale wydaje mi się egoistyczne twierdzenie, że miałby kochać tak daleki od ideału twór jakim jest człowiek. Moim zdaniem byłby na nas obojętny.
@Omeg12: Ja nie widzę różnicy. To znaczy - nie zrozum mnie źle - nie chodzi o różnicę w unicestwianiu pikselowego stworka czy żywej istoty, chodzi o różnicę na stanowisku boga. Otóż gracz w "The sims" i bóg stwarzają sobie ludziki. Obaj mają absolutną kontrolę nad nimi samymi jak i ich światem, znają każdy ich ruch bo sami go ustalają ("znałem cię zanim się urodziłeś" - cytacik z Biblii, tak na poparcie). Dla nich ich twory są niczym (można to w sumie porównać do mrówczej farmy - czy interesują cię uczucia mrówek z mrówczej farmy?) więc robią z nimi co tylko im się podoba, nie dla wyższego celu (serio - jest jakiś cel do osiągnięcia w simsach? Nie? A w prawdziwym życiu? Cel ludzkości? Nie?), ale dlatego, że mogą.
@arki316: Ale ludzie mają własną świadomość. Może być ona niezwykle prymitywna z punktu widzenia Boga, ale mimo wszystko jest. W uniwersum Mass Effect dla przykładu jest rozróżnienie pomiędzy Wirtualną Inteligencją a Sztuczną Inteligencją. WI to jedynie niezwykle złożony zbiór skryptów, zaprogramowany, żeby reagować w określony sposób na określone bodźce. SI z kolei ma wgląd w swoje oprogramowanie i może rozwijać się niezależnie od woli stwórców. Simy nie mają nawet zalążków sztucznej inteligencji. Są jedynie reprezentantami akcji gracza, co najwyżej sami nasikają na podłogę. Niczego nie doświadczają, tylko reagują w określony sposób. Ludzie z kolei mogą analizować otoczenie oraz samych siebie, co pozwala im rozwinąć nowe zachowania bez interwencji siły wyższej.
@Hyberius: Nie mają świadomości. Jest mało zwierząt, które posiada samoświadomość i sumienie i nie sądzę, żeby Omeg skrzywdził kiedykolwiek delfina lub szympansa.
@Hyberius: Termin "robaki" jest używany zazwyczaj w odniesieniu do płazińców i pierścienic. Żadne z nich nie ma układu nerwowego na tyle rozwiniętego, aby generować emocje lub myśli.
@Omeg12: Prymitywna czy nie - mówimy tu o bogu, który stworzył miliardy istnień. Co go one obchodzą - on jest bogiem! Czy zastanawiasz się każdego ranka zajadając kanapkę czy gdzieś tam jakaś mysz, dżdżownica czy mrówka ma co jeść? A przecież w stosunku do nich jesteś faktycznie kimś w rodzaju boga (jeden twój krok może je pozbawić życia, jeden ruch ręki zapewnić dostatek do końca życia). Możemy postrzegać, odbierać i kształtować otoczenie, ale czy to nie tylko iluzja dana nam przez boga? On przecież stworzył nam pewne ramy. Może nam się tylko wydawać, że posiadamy wolność i wolę, ale nie możemy wydostać się z systemu. Choćby nie wiem co - nie zaczniesz latać, nie wyrośnie ci ogon albo nie namalujesz Mona Lisy bez długoletnich ćwiczeń. Wciąż pozostajemy Simami, którym tylko się wydaje, że coś mogą.
Tak czy inaczej - dlaczego wszechpotężna istota miałaby się przejmować małymi robakami ze świadomością tak nędzną, że nie są w stanie pojąć dzieła stworzenia a zamiast tego non stop wyniszczają się wzajemnie w imię "ważnych" rzeczy?
@arki316: Nie mówię, że Boga by to obchodziło, tylko że w przeciwnym wypadku byłby jedynie psychopatą. Nie dajesz emocji czemuś, co posyłasz na pewną śmierć.
@Omeg12: Ale tak jest zabawniej, bo gdyby coś co mordujemy nie miało emocji i nie czuło bólu to czy byłoby to morderstwo? Tak czy siak - psychopata czy nie, bóg nie byłby tylko psychopatą, ale bogiem psychopatą.
@Omeg12: Co jeżeli Ci powiem, że my też reagujemy w określony sposób.
Ból jest systemem samoobrony, także strach i inne emocje służą określonemu celu.
Jesteś workiem mięsa nafaszerowanym chemią i wydaje Ci się, że emocje coś znaczą.
Właściwie nie możesz mieć pewności, że nie jesteś skomplikowanym programem komputerowym, ponieważ w rzeczywistości nie ma większej różnicy pomiędzy człowiekiem a takim programem.
@Broski: A skąd wiesz czy ty jestes prawdziwy? Może tak naprawdę istniejesz w symulacji o nazwie "życie". Simsy grały w Simsy na swoich komputerach i może to, co ty teraz mówisz, to One mówiły do simów w swoim swiecie i może tez kasowaly drabinki w basenach uważając, że to tylko "wymyślona" postać? Skad wiesz czy nie zyjesz w simowej incepcji ?
Nie wiesz tego.
Ja mam wrażenie że Bóg nie ingeruje w ten świat tak jak to się robi w simsach, a życie na ziemi jest czymś w rodzaju testu, w którym najwiżej podpowie, i albo się go zda i wejdzie do nieba, albo obleje i pójdzie do piekła. Trochę to uprościłem żeby wszyscy mnie zrozumieli.
@MiszczMajnkrafta: w sims3 mogłam robić jeziora i pagórki (po prostu zmieniać krajobraz) itp... i gdy chciałam zabić sima na dworze wokół niego zrobiłam wodę i umarł xD
Komentarze
Odśwież16 lipca 2018, 15:02
wygląda na zadowolonego...
Odpisz
30 czerwca 2017, 10:46
ehehheheheheheehgehgheheheheeeehehehehehehehwhwew
Odpisz
19 lutego 2016, 12:25
Gdzie tu hipokryzja? Co innego śmierć prawdziwej osoby a co innego gra komputerowa.
Odpisz
19 lutego 2016, 12:51
@Broski: tu bardziej chodzi o to, że gdy dasz osobie władzę równą bogom to robią pewne rzeczy nie z powodu tego, że mają w nich cel, ale dlatego, że mogą. Tym wierzącym z nas wydaje się, że bóg ma cel w torturowaniu ludzi ( nazywają to np. próbą), ale być może bóg postrzega ludzkość jako simsy (w końcu ich stworzył) i nie angażuje się w to na tyle emocjonalnie by nie zaserwować matce ósemki dzieci raka odbytu i śmiać się do rozpuku nad małymi ludzikami załamującymi rączki nad jej grobem.
Odpisz
19 lutego 2016, 13:00
@arki316: Wiadomo że każdy czasem chciałby mieć boską moc. Może niektórzy tak to sobie w grach wyobrażają. Ja nie wierzę w Boga ale jeżeli by istniał to faktycznie byłby dupkiem i psychopatą.
Odpisz
19 lutego 2016, 13:03
@arki316: Ale koniec końców, to jednak co innego. Życie simów to tylko zlepek skryptów z nałożonymi animacjami. Nie posiadają własnej inteligencji.
Odpisz
19 lutego 2016, 13:59
@Broski: Cóż nie wiem jaki by był gdyby istniał, ale wydaje mi się egoistyczne twierdzenie, że miałby kochać tak daleki od ideału twór jakim jest człowiek. Moim zdaniem byłby na nas obojętny.
Odpisz
Edytowano - 19 lutego 2016, 14:04
@Omeg12: Ja nie widzę różnicy. To znaczy - nie zrozum mnie źle - nie chodzi o różnicę w unicestwianiu pikselowego stworka czy żywej istoty, chodzi o różnicę na stanowisku boga. Otóż gracz w "The sims" i bóg stwarzają sobie ludziki. Obaj mają absolutną kontrolę nad nimi samymi jak i ich światem, znają każdy ich ruch bo sami go ustalają ("znałem cię zanim się urodziłeś" - cytacik z Biblii, tak na poparcie). Dla nich ich twory są niczym (można to w sumie porównać do mrówczej farmy - czy interesują cię uczucia mrówek z mrówczej farmy?) więc robią z nimi co tylko im się podoba, nie dla wyższego celu (serio - jest jakiś cel do osiągnięcia w simsach? Nie? A w prawdziwym życiu? Cel ludzkości? Nie?), ale dlatego, że mogą.
Odpisz
19 lutego 2016, 14:48
@arki316: Ale ludzie mają własną świadomość. Może być ona niezwykle prymitywna z punktu widzenia Boga, ale mimo wszystko jest. W uniwersum Mass Effect dla przykładu jest rozróżnienie pomiędzy Wirtualną Inteligencją a Sztuczną Inteligencją. WI to jedynie niezwykle złożony zbiór skryptów, zaprogramowany, żeby reagować w określony sposób na określone bodźce. SI z kolei ma wgląd w swoje oprogramowanie i może rozwijać się niezależnie od woli stwórców. Simy nie mają nawet zalążków sztucznej inteligencji. Są jedynie reprezentantami akcji gracza, co najwyżej sami nasikają na podłogę. Niczego nie doświadczają, tylko reagują w określony sposób. Ludzie z kolei mogą analizować otoczenie oraz samych siebie, co pozwala im rozwinąć nowe zachowania bez interwencji siły wyższej.
Odpisz
19 lutego 2016, 16:39
@Omeg12: Robaki też mają własną świadomość, a przyznaj się ile umarło z twojej ręki.
Odpisz
19 lutego 2016, 16:45
@Hyberius: Nie mają świadomości. Jest mało zwierząt, które posiada samoświadomość i sumienie i nie sądzę, żeby Omeg skrzywdził kiedykolwiek delfina lub szympansa.
Odpisz
19 lutego 2016, 16:46
@Hyberius: Termin "robaki" jest używany zazwyczaj w odniesieniu do płazińców i pierścienic. Żadne z nich nie ma układu nerwowego na tyle rozwiniętego, aby generować emocje lub myśli.
Odpisz
19 lutego 2016, 18:13
@Omeg12: Prymitywna czy nie - mówimy tu o bogu, który stworzył miliardy istnień. Co go one obchodzą - on jest bogiem! Czy zastanawiasz się każdego ranka zajadając kanapkę czy gdzieś tam jakaś mysz, dżdżownica czy mrówka ma co jeść? A przecież w stosunku do nich jesteś faktycznie kimś w rodzaju boga (jeden twój krok może je pozbawić życia, jeden ruch ręki zapewnić dostatek do końca życia). Możemy postrzegać, odbierać i kształtować otoczenie, ale czy to nie tylko iluzja dana nam przez boga? On przecież stworzył nam pewne ramy. Może nam się tylko wydawać, że posiadamy wolność i wolę, ale nie możemy wydostać się z systemu. Choćby nie wiem co - nie zaczniesz latać, nie wyrośnie ci ogon albo nie namalujesz Mona Lisy bez długoletnich ćwiczeń. Wciąż pozostajemy Simami, którym tylko się wydaje, że coś mogą.
Tak czy inaczej - dlaczego wszechpotężna istota miałaby się przejmować małymi robakami ze świadomością tak nędzną, że nie są w stanie pojąć dzieła stworzenia a zamiast tego non stop wyniszczają się wzajemnie w imię "ważnych" rzeczy?
Odpisz
19 lutego 2016, 23:35
sumienia nie ma
Jest świadomość istnienia i rozróżniania dobrą i zła Ale to drugie wynika z długiej kultury ludzkości (Ale od ludzi)
Odpisz
20 lutego 2016, 10:15
@arki316: Nie mówię, że Boga by to obchodziło, tylko że w przeciwnym wypadku byłby jedynie psychopatą. Nie dajesz emocji czemuś, co posyłasz na pewną śmierć.
Odpisz
20 lutego 2016, 11:10
@Omeg12: Ale tak jest zabawniej, bo gdyby coś co mordujemy nie miało emocji i nie czuło bólu to czy byłoby to morderstwo? Tak czy siak - psychopata czy nie, bóg nie byłby tylko psychopatą, ale bogiem psychopatą.
Odpisz
3 października 2016, 17:42
@Broski: Nikt z was nie ma racji. My jesteśmy simsami Boga którzy grają w simsy.
Odpisz
3 października 2016, 19:23
@JaJestemZWami: A ci się przypomniało wyciągać rozmowę z lutego.
Odpisz
3 października 2016, 19:24
@Hyberius: Nie, akurat się wysłało.
Odpisz
6 grudnia 2016, 11:40
@Omeg12: Co jeżeli Ci powiem, że my też reagujemy w określony sposób.
Ból jest systemem samoobrony, także strach i inne emocje służą określonemu celu.
Jesteś workiem mięsa nafaszerowanym chemią i wydaje Ci się, że emocje coś znaczą.
Właściwie nie możesz mieć pewności, że nie jesteś skomplikowanym programem komputerowym, ponieważ w rzeczywistości nie ma większej różnicy pomiędzy człowiekiem a takim programem.
Odpisz
12 września 2021, 03:07
@Broski: A skąd wiesz czy ty jestes prawdziwy? Może tak naprawdę istniejesz w symulacji o nazwie "życie". Simsy grały w Simsy na swoich komputerach i może to, co ty teraz mówisz, to One mówiły do simów w swoim swiecie i może tez kasowaly drabinki w basenach uważając, że to tylko "wymyślona" postać? Skad wiesz czy nie zyjesz w simowej incepcji ?
Nie wiesz tego.
Odpisz
19 lutego 2016, 14:46
Na dole widzę napis Rapture. Ach, te skojarzenia z BioShocka <3
Odpisz
19 lutego 2016, 14:39
Ja mam wrażenie że Bóg nie ingeruje w ten świat tak jak to się robi w simsach, a życie na ziemi jest czymś w rodzaju testu, w którym najwiżej podpowie, i albo się go zda i wejdzie do nieba, albo obleje i pójdzie do piekła. Trochę to uprościłem żeby wszyscy mnie zrozumieli.
Odpisz
19 lutego 2016, 13:47
Dlaczego on na drugim obrazku wygląda jakby się fhui cieszył?
Odpisz
Edytowano - 19 lutego 2016, 10:09
ja topie nie tylko w basenie ale też w innych źródełkach
Odpisz
19 lutego 2016, 10:57
@sczwanysczefan: W kiblu?
Odpisz
19 lutego 2016, 13:04
tak tak
Odpisz
19 lutego 2016, 10:32
Ach, brak drabinki to zawsze był najlepszy sposób na śmierć Sima :D
Odpisz
19 lutego 2016, 10:41
@MiszczMajnkrafta: w sims3 mogłam robić jeziora i pagórki (po prostu zmieniać krajobraz) itp... i gdy chciałam zabić sima na dworze wokół niego zrobiłam wodę i umarł xD
Odpisz
19 lutego 2016, 10:51
@MiszczMajnkrafta: niestety nie w sims 4 :( bo wychodzą nawet bez drabinki :( Dlatego trzeba ściany postawić dookoła basenu ;)
Odpisz
19 lutego 2016, 12:51
@kuboskixd: innymi słowy zepsuli tak dobrą grę ;)
Odpisz
19 lutego 2016, 10:41
TO WSZYSTKO BYŁO POSTAWIONE!!!
Odpisz
15 lutego 2016, 20:44
Bóg nie jest okrutny. Ludzie są okrutni. Umarła w sposób dość spokojny.
Odpisz
15 lutego 2016, 15:49
Shitstorm wyczuwam pod obrazkiem tym.
Odpisz
15 lutego 2016, 15:52
To źle wyczuwasz
Odpisz
15 lutego 2016, 15:54
@Jasnowidz: Obrazek o Bogu mówiący widzę, pseudoateistów wyczuwam.
Odpisz
15 lutego 2016, 16:53
raczej bym się spodziewał pseudokatoli bo ateista już tu jest i jest spokojnie
Odpisz
15 lutego 2016, 16:15
2 obrazek wygląda jakby się cieszył
Odpisz
15 lutego 2016, 16:39
@rafal603: To on dosypał czegoś do herbaty
Odpisz