Troche sie zgadzam ale: Dżungla nie ma mnie to jest to ja tez cię w ogóle do pracy bo się do pracy nie mogę iść bo się do domu jestem zła i się stało ale już na ciebie kocham bardzo kocham bardzo dziękuję ci chodzi bo już do tego to dobrze a to dickbutt idziesz jutro rano do pracy jesteś jeszcze na razie do tego to jak będziesz się stało z nią a tak ale na mnie na razie to już po mnie boli ze tak się.
To ten, nie rozumiem połowy XD
Zrozumiałem tyle, że w dzisiejszych czasach rodzice dmuchają i chuchają na dzieci żeby nic im się nie stało . Ja jak byłem dzieckiem i rozwaliłem sobie nogę to ganiałem jeszcze cały dzień zanim ktoś się tym przejął, a teraz jak widzę moją ciocię, która co 5 minut idzie zobaczyć czy mój kuzyn i mój brat się ładnie bawią i się nie biją, to mnie szlak trafia, nie ma nic tak denerwującego . Później wyrastają maminsynki, które nie potrafią o siebie zadbać ...
@tylko_ja_jestem_po_zerze: Wytłumaczę Ci o co chodzi.
No bo autor wku*wia się, że matki nie dają dzieciom wchodzić na drzewa i tak dalej. Mówiąc o kawałku siusiaka ma na myśli, że traci męskość przez to co robi matka, czyli tak się o niego martwi.
Tłumaczy to tym, że sam musiał przeciąć zębami pępowinę, żeby jego starzy się nie obudzili. No i jego matka, gdy wytrzeźwiała wypisała go z zajęć rytmiki, bo dopiero zrozumiała, że jest chłopcem. Dodał, że miał wtedy 13 lat...
Możemy wywnioskować, że piła w trakcie ciąży... takie zje**ne dziecko się urodziło...
Co do Ciebie - po części masz rację, ale nie całkiem. Złym jest, że rodzice zabraniają robić dzieciom wiele rzeczy, ale gdy jest to naprawdę niebezpieczne, mam na myśli wysokie drzewo z płaską korą, to każda matka powinna tego zabronić. Twój przypadek źle świadczy o Twojej rodzicielce, bo to jest 1. Wychowanie bezstresowe 2. Twoja matka była wyrodna, skoro tego jie zauważyła.
Wyjątkiem może być praca. Na przykład gotowanie na jakąś uroczystość. Jeśli tak było - zwracam honor.
@the_endrju: Nie mówiłem o mojej mamie, tylko o wszystkich, jak byłem dzieckiem to mieszkałem na osiedlu, gdzie wszyscy się znali i jak komuś się coś działo to sąsiadki też pomagały . Źle to też napisałem, chodziło mi o to, że jak rozwaliłem sobie nogę naklejali mi plaster i już, nikt nie płakał przez jakieś zadrapanie . Pisałem wkurzony trochę, bo teraz każdemu dziecku trzeba pomóc nawet buty zawiązać (choć są wyjątki)
Komentarze
Odśwież17 maja 2016, 17:09
Czemu mnie to aż tak rozbawiło? ;-;
Odpisz
1 sierpnia 2020, 13:30
Bo jest wy********* śmieszne
Odpisz
17 maja 2016, 16:44
Co ku*wa?
Odpisz
25 maja 2017, 21:36
@lorax12: Tak.
Odpisz
9 czerwca 2016, 22:39
Jaka patologia...
Odpisz
9 czerwca 2016, 21:02
ಠʖಠ
Odpisz
9 czerwca 2016, 18:25
Troche sie zgadzam ale: Dżungla nie ma mnie to jest to ja tez cię w ogóle do pracy bo się do pracy nie mogę iść bo się do domu jestem zła i się stało ale już na ciebie kocham bardzo kocham bardzo dziękuję ci chodzi bo już do tego to dobrze a to dickbutt idziesz jutro rano do pracy jesteś jeszcze na razie do tego to jak będziesz się stało z nią a tak ale na mnie na razie to już po mnie boli ze tak się.
Odpisz
17 maja 2016, 22:40
To ten, nie rozumiem połowy XD
Zrozumiałem tyle, że w dzisiejszych czasach rodzice dmuchają i chuchają na dzieci żeby nic im się nie stało . Ja jak byłem dzieckiem i rozwaliłem sobie nogę to ganiałem jeszcze cały dzień zanim ktoś się tym przejął, a teraz jak widzę moją ciocię, która co 5 minut idzie zobaczyć czy mój kuzyn i mój brat się ładnie bawią i się nie biją, to mnie szlak trafia, nie ma nic tak denerwującego . Później wyrastają maminsynki, które nie potrafią o siebie zadbać ...
Odpisz
9 czerwca 2016, 16:20
@tylko_ja_jestem_po_zerze: Wytłumaczę Ci o co chodzi.
No bo autor wku*wia się, że matki nie dają dzieciom wchodzić na drzewa i tak dalej. Mówiąc o kawałku siusiaka ma na myśli, że traci męskość przez to co robi matka, czyli tak się o niego martwi.
Tłumaczy to tym, że sam musiał przeciąć zębami pępowinę, żeby jego starzy się nie obudzili. No i jego matka, gdy wytrzeźwiała wypisała go z zajęć rytmiki, bo dopiero zrozumiała, że jest chłopcem. Dodał, że miał wtedy 13 lat...
Możemy wywnioskować, że piła w trakcie ciąży... takie zje**ne dziecko się urodziło...
Co do Ciebie - po części masz rację, ale nie całkiem. Złym jest, że rodzice zabraniają robić dzieciom wiele rzeczy, ale gdy jest to naprawdę niebezpieczne, mam na myśli wysokie drzewo z płaską korą, to każda matka powinna tego zabronić. Twój przypadek źle świadczy o Twojej rodzicielce, bo to jest 1. Wychowanie bezstresowe 2. Twoja matka była wyrodna, skoro tego jie zauważyła.
Wyjątkiem może być praca. Na przykład gotowanie na jakąś uroczystość. Jeśli tak było - zwracam honor.
Odpisz
9 czerwca 2016, 16:45
@tylko_ja_jestem_po_zerze: Zgadzam się z tym wszystkim co piszesz, jedyne co chcę poprawić to szlag*(zapewne o to słowo Ci chodziło) ;P
Odpisz
9 czerwca 2016, 17:56
@iger3: O kurde, mój błąd :D
Odpisz
9 czerwca 2016, 18:02
@the_endrju: Nie mówiłem o mojej mamie, tylko o wszystkich, jak byłem dzieckiem to mieszkałem na osiedlu, gdzie wszyscy się znali i jak komuś się coś działo to sąsiadki też pomagały . Źle to też napisałem, chodziło mi o to, że jak rozwaliłem sobie nogę naklejali mi plaster i już, nikt nie płakał przez jakieś zadrapanie . Pisałem wkurzony trochę, bo teraz każdemu dziecku trzeba pomóc nawet buty zawiązać (choć są wyjątki)
Odpisz
9 czerwca 2016, 18:04
@tylko_ja_jestem_po_zerze: To teraz owszem, przyznaję Ci rację..
A potem dają dziecku CSa...
SKĄD PRZEMOC?! DBAM O JEGO WYCHOWANIE!!
Odpisz
9 czerwca 2016, 15:35
co.
Odpisz
9 czerwca 2016, 15:16
Dlatego lepiej być pomiędzy.
Odpisz
17 maja 2016, 21:15
Zaraz co ja miałem.... a tak :
Odpisz
17 maja 2016, 19:36
Nie do końca wiem o co chodzi, ale zachciało się wstać i zacząć klaskać ;__;
Odpisz
17 maja 2016, 18:00
co ku*wa?
Odpisz
17 maja 2016, 16:56
? ku*wa o co chodzi xd
Odpisz
17 maja 2016, 16:46
Odpisz
17 maja 2016, 16:46
"Matka marki Maria-dla-przyjaciół-Mery"
Padłam
Odpisz