Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Chamstwo w państwie!
Do niektórych trzeba stosować prosty przekaz
To dużo oleju
Ucz się ucz, wiedza do potęgi klucz
Potrzeba czasu
Walić znaki zodiaku...
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież16 października 2021, 22:32
Rusków, Niemców i arabów się pozbyć i będzie spokój żadnych wojen ,zamachów, grożenia , głupków i SZFABUF
Odpisz
28 maja 2021, 08:19
Ok boomer
Odpisz
21 lipca 2016, 19:15
Fakt
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:46
Ludzka natura, gdzieś już o tym pisałem. Niechęć do inności, strach przed nieznanym, pycha, patriotyzm, podziały, powstawanie grup kulturowych, narodowych, etnicznych, religijnych, czy choćby rzecz tak trywialna, jak nieznajomość języka... Jeżeli każdy człowiek z każdego miejsca w każdym kraju nie zechce zmienić samego siebie, no to przykro mi, ale się nie dogadamy.
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 10:48
@darcus: Malo jest niestety ludzi którzy wspierają po prostu ludzkosc, a nie wlasne mini nacje.
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:53
@Hartio: Mało, jeżeli w ogóle są. Bo czy naprawdę wystarczy być kosmopolitą, altruistą, filantropem i działaczem, by móc w pełni oddać się ludzkości? Wszyscy jesteśmy egoistami, mniej lub bardziej...
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:56
@darcus: O to czy są to nie mam wątpliwości. Napewno przynajmniej dwaj. Ludzkosci brakuje tylko jakies skutecznej metody rządów. Bo jeśli takowa nie powstanie, ludzkość zniszczy własny egoizm, jeśli nie wojna to megakorporacje które nie mogąc być kontrolowane przez "wolnosciowy rzad" doprowadzą do wyniszczenia świata.
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 10:57
@Hartio: Naprawdę myślisz, że dobry rząd wystarczy?
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:58
@darcus: Nie wystarczy. Ale jest wymagany.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:02
@Hartio: Gdyby świat był choć zbliżony do ideału, nie byłby.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:09
@darcus: Ale nie jest. I dlatego trzeba go do takiego doprowadzic.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:11
@Hartio: Co jest niemożliwe, jeśli ludzie się nie zmienią. A to się nie stanie. Jesteśmy więc w punkcie bez wyjścia.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:15
@darcus: Przeciez mozna zmieniac ludzi. Ich sposob myslenia. Media robia to caly czas.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:16
@Hartio: Nie lubię indoktrynacji.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:29
@darcus: Ale ona jest. Caly czas. Tylko nastawiona na konsumpcjonizm. A czy zle by bylo zmienienie jej na gloszenie wartosci ludzkich, pacyfizmu oraz tego ze wszyscy ludzie to jeden kraj, ze to jednosc ?
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:40
@Hartio: Jakby nie patrzeć wy tutaj też odizolowujecie się od innych ludzi, uważając się jednocześnie za mądrzejszych niż naprawdę jesteście.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:48
@Hartio: Przejmując metody swego wroga stajesz się nie lepszy niż on. Nie tędy droga.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:52
A co może dwóch młokosów uważających się za idealistów, którzy zapewne mają pojęcie na temat świata nie większe, niż ktokolwiek inny?
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:00
@darcus: Nie będzie świata idealnego, możecie sobie gadać i gadać każdy tylko mówi "A co ja mogę?"
Z takim podejściem nigdy nie wyjdziemy z dupy za przeproszeniem. Jak już to trzeba działać i dążyć do celu.
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:06
A skad pewnosc, ze nie działamy ?
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:08
@Hartio: Taka piękna dyskusja...
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:11
@Hartio: "A co może dwóch młokosów uważających się za idealistów, którzy zapewne mają pojęcie na temat świata nie większe, niż ktokolwiek inny?" Inaczej tego zinterpretować się nie da
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:17
Ja tam osobiście mam ambicje, które sukcesywnie wypełniam. Ale to chyba nie miejsce na takie dyskusje.
Odpisz
24 czerwca 2016, 14:39
Na razie mogę tylko gadać. Potrzebuję jeszcze paru lat, by osiągnąć wiek, który zagwarantuje mi pewne możliwości. Wtedy zacznę działać.
Odpisz
24 czerwca 2016, 18:09
@darcus: No i znów się wtrącam... ale możesz mi tylko powiedzieć czy patriotyzm i religia to coś złego według cb?
Odpisz
24 czerwca 2016, 18:14
@Polaczek1_2_3: Nie stwierdziłem, że złego. Twierdzę, że przeszkadza w osiągnięciu porozumienia.
Odpisz
24 czerwca 2016, 22:48
@darcus: ale tak według ciebie. Nie "twierdzę że dla ludzkości/ porozumienia/świata..." tylko twoim zdaniem. Oczywiście nie musisz się dzielić swoimi poglądami ale jeśli możesz...
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 22:59
@Polaczek1_2_3: Wybacz, tu był komentarz. Apka bywa wadliwa.
Odpisz
25 czerwca 2016, 02:07
@Polaczek1_2_3: Cóż, samo słowo "twierdzę" miało zasugerować, że to moje zdanie. Bo oczywiście, że tak jest. Czy w sprawach polityki na tak szeroką skalę można powiedzieć coś, co będzie w stu procentach obiektywne? Wątpię. Cóż, mówiąc, że religia i patriotyzm przeszkadzają w dojściu do porozumienia, miałem na myśli to, iż prowadzą do powstawania grup. Im więcej grup, tym mniej ludzi się rozumie. Mam nadzieję, że wiesz, o co mi chodzi. A może powinienem dogłębniej wytłumaczyć?
Odpisz
25 czerwca 2016, 08:22
@darcus: tak, rozumiem Cię, ale chyba trzeba być dumnym że swojego narodu- bo pomimo wszystko do podziału już doszło i jakiekolwiek państwo chcące stworzyć nazwijmy to "sojusz" bez narodowości nie dałoby rady. No bo taki premier planetarny nie dałoby rady utrzymać władzy na całą ziemię i musiałby tworzyć prowincje- najlepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie czegoś w stylu: prowincja somalijska, prowincja polska, prowincja chińska że swoją gospodarką. I wtedy znowu zaczęli by się niektórzy kłócić nie z pobudek patriotycznych tylko dla hajsu- np araby dla złóż ropy. Moim zdaniem najlepiej byłoby stworzyć sojusz na cały świat w stylu NATO.
Obiektywnie to patriotyzm i religia to rzeczy złe do bólu, ale dla pojedynczego człowieka jednak dobre. Mnie nieraz tylko religia powstrzymuje od robienia złych rzeczy, a patriotyzm jest piękny- jeśli byś zaprzeczył to tak jakbyś powiedział że polscy wielcy patrioci umierali bezsensownie lub bezsensownie walczyli- jak Mickiewicz(co prawda on walczył piórem) Kościuszko czy później Pilecki albo Inka. Trzeba mieć poczucie przynależności do swojego państwa i go bronić.
Odpisz
25 czerwca 2016, 10:20
@Polaczek1_2_3: Mylisz się. Gdyby nie patriotyzm, nie trzeba byłoby bronić państwa. Podejrzewam, że w ogóle czegoś takiego jak państwa by nie było. Gdybyśmy wszyscy nie czuli przynależności do państw, ras, religii, kultur, grup językowych, etnicznych, ale za to na przykład do świata i rasy ludzkiej - bylibyśmy bliżej pokoju na świecie niż kiedykolwiek. A tak to tylko tworzymy więcej i więcej niepotrzebnych podziałów. A jeżeli TYLKO religia powstrzymuje cię od złego, to tylko świadczy o tobie.
Odpisz
25 czerwca 2016, 11:48
@Polaczek1_2_3: Nie dałby rady utrzymać bo ludzie chcieliby być niezależni. Ale spójrz na Rosję. Ogromny kraj, z duża rozbieżnością rasową, (Na zachodzie Biali, na wschodzie w większości Azjaci.) A jakoś się utrzymuje bez takich podziałów jakie sugerujesz. Bo zarówno Azjaci jak i Biali czują się po prostu Rosjanami. Taki premier nie miałby większego problemu nad kontrolą całej Ziemi, gdyby Ziemianie mieszkający tam czuliby się po prostu Ziemianami.
Odpisz
26 czerwca 2016, 18:07
@darcus: Nic by wtedy nie było. Widzę, że tutaj są duże braki wiedzy i potrzebę dowartościowania się poprzez wywyższanie, ale jednocześnie twierdzenie, że tak nie jest.
Proszę o przemyślenie swojego postępowania zanim zaczniecie się udzielać, i spojrzeć trzeźwo na wszystko.
W młodym wieku już tak jest, że każdy uważa się za najinteligentniejszą osobę na wszechświecie, ale mimo to potrafi zaprzeczyć, że tak jest.
Zadajcie sobie pytanie jak wyglądałaby rzeczywistość bez czyjegoś interesu.
Otóż uproszczę wam, nie istniałaby.
Odpisz
26 czerwca 2016, 21:13
Możesz rozwinąć tę myśl? Chyba nie za bardzo rozumiem, o co ci chodzi...
Odpisz
26 czerwca 2016, 22:19
@darcus: nie mówię "tylko" religia, ale przede wszystkim religia. Gdyby nie ona to nie byłoby głębszych pojęć "dobro" i "zło". Może czułbyś że przy popełnieniu morderstwa robisz coś złego, ale byś na to nie zwrócił uwagi. No bo tak przykładowo jeśli wiesz że jakiś dom jest pusty bo właściciele wyjechali i stoi na uboczu- to co by cię powstrzymało od kradzieży? Nie wyrzuty sumienia, nie prawo(bo wiesz że na 100% się uda). No to co innego?
Albo z innej beczki: czy uważasz aborcję za coś złego? Zabijanie poczętego, niewinnego dziecka, ludzkiej istoty? Ateista przeciwko "skrobance" nic nie ma, a już doktor-katolik nie wykona takiej operacji. Nieraz tylko religia zabrania robienia czegoś złego. Religia wykształca sumienia i nieraz umysły. (Nie mówię od razu że ateista jest zły do szpiku kości, ani że jest głupszy). Nie wychwalam wszystkich religii, ale religie pokoju już tak.
"Gdybyśmy nie czuli przynależności do... religii... bylibyśmy bliżej pokoju niż kiedykolwiek". No wiem że się uwziąłem do tej religii ale po prostu MUSZĘ- bo nie dostrzegasz różnicy pomiędzy religiami "złymi i "dobrymi". Islam przeszkadza w osiągnięciu pokoju na świecie( podobnie jak niektóre radykalne odłamu chrześcijaństwa czy innych religii), lecz religie (w zdecydowanej większości pokojowe) jak chrześcijaństwo w czym mogłyby przeszkadzać w zawarciu porozumienia na świecie? Bo rodzinka raz w tygodniu się chwilę pomodli w kościele??
A tak na boku: przynależności ras i etnicznych? Jak tych podziałów nie mogłoby być? Jeśli ci chodzi o taką zasadę: "nie zabijaj/tyraj/wyzywaj przedstawiciela innej rasy" No to to już chyba się udało "osiągnąć" bo na całym świecie jest multi-kulti.
"Kultur/grup językowych"- trudno żeby na całym świecie kultura i język były takie same, prawda?
Odpisz
27 czerwca 2016, 01:41
@Polaczek1_2_3: Pytasz, co by mnie powstrzymało? Moralność, odpowiadam. Moralność, do której wykształcenie nie potrzebowałem groźby bycia ukaranym po śmierci - a jedynie głębokiego zastanowienia i przemyśleń.
Aborcja? Tutaj też wszystko podchodzi pod moralność. Pisałem wielokrotnie - aborcja jest zbrodnią wtedy, gdy zabija się dziecko z wykształconym zalążkiem mózgu i układu nerwowego, o ile ów płód nie jest śmiertelnie chory. Nie można wprost powiedzieć "aborcja jest dobra/zła". To dychotomia myślenia.
I nie ma religii "dobrych", czy "złych". Religii "pokoju" i "wojny". Religia to religia. Islam przechodzi w tej chwili przez dokładnie to samo, co chrześcijaństwo w średniowieczu. Te dwa wyznania są niesamowicie podobne - po prostu muzułmanie swą radykalną epokę zaczęli nieco później.
Religie przeszkadzają w osiągnięciu porozumienia. Bo nawet, jeśli na świecie zapanuje pokój, to wciąż chrześcijanin i ateista nie będą dogadywać się tak dobrze, jak chrześcijanin i chrześcijanin, albo ateista i ateista. I nie chodzi o to, że sama religia jest tym czynnikiem przeszkadzającym - chodzi o różnorodność religii. Gdyby wszyscy, bez wyjątku, ludzie na świecie zostali wyznawcami jednej, określonej wiary, to (pomijając oczywiście kwestie naukowe), to byłoby tak samo dobrze, jak gdyby wszyscy przeszli na ateizm. Możesz więc być spokojny - w kwestii pokoju nie mam nic do religii, a tylko do ich różnorodności.
Jeśli w twojej okolicy nie ma podziałów rasowych i etnicznych, to ci niezwykle zazdroszczę. Bo ja gdzie nie spojrzę to widzę "pobili czarnego w alejce" i takie tam. W teorii panuje tolerancja, ale w praktyce to co innego. Poza tym, brak rasizmu to jeszcze nie brak podziałów. Nie zauważyłeś, że osoby tej samej rasy i pochodzenia etnicznego dobierają się w grupy lepiej między sobą, niż z innymi?
Owszem, trudno, by tak było. Nawet bardzo trudno. Ale co osiągniemy, jeżeli poddamy się przez sam fakt trudności?
Odpisz
27 czerwca 2016, 09:30
My sobie z Darcusem mozemy pisac, pisac i pisac , a tu i tak znajda sie ludzie co nie zrozumieja i przeinacza. Interes JEST. Jest ten dla ludzkości, potrzeba by coś co robie pomogło Ziemianom, Ziemi, ludzkości. Ja i Darcus zapewne to czujemy. I nie jest to wywyższanie się. Idąc tą drogą myślenia można by skrytykować pierwszego lepszego patriote. Bo on czuje to samo, tylko ze dla kraju.
Odpisz
27 czerwca 2016, 12:31
@darcus: a co uważasz na temat superpaństwa europejskiego? No bo to już jest taki zalążek państwa na świecie. Załużmy że już nie ma Polski Niemiec Francji itd... (oczywiście chodzi mi o tą "radykalną propozycję" Niemiec i Francji). Na takim przykładzie to mi to na razie nie odpowiada. Taka sama polityka zagraniczna? To raczej nie zadziała- np przy sankcjach na Rosję najbardziej ucierpi Polska i te kraje które które z nimi handlują(nie mówiąc o imigrantach). Na pewno odpowiedziałbyś że chodziło ci o supermocarstwo światowe- ale tych podziałów nie da rady załagodzić tak "na raz"-trzeba by zacząć od takiego "państwa europejskiego" czy coś w tym stylu-i wtedy już nie państwa ale regiony superpaństwa by najbardziej ucierpiały w jakimś problemie. W każdym razie takie państwo to jest zalążek supermocarstwa- i jego rozwój byłby bardzo trudny, jeśli nie niemożliwy- bo polityka wewnętrzna będzie nadal w "regionie"- będziemy się uczyć swoich języków i historii, co tylko te różnice zacieśni.
Co do podziałów rasowych, no to trudno, świat nie jest idealny. Ale chodzi ci o podziały rasowe które zaobserwowałeś na swoim przykładzie czy w TV? Bo nieraz biały pobije białego i go okradnie-to jest napaść, a jak biały napadnie czarnego to już jest przestępstwo na tle rasowym. Sam tego nie zaobserwowałem bo mieszkam na wsi i tu raczej innych ras nie ma. Od czasu do czasu przyjedzie jakiś afro-Amerykanin nobto się z nim pogada i pogra w piłkę:)
A co do religii- epoka krucjat i dżidchadów skończyła się już dawno- teraz tylko grupa fanatyków próbuje od nowa je robić. No ale założenie krucjaty to zdobyć Świętą Ziemię i przy okazji zdobyć hajs, a dżidchadu- wyplenić wszystkie religie oprócz swojej.
Nie mówię też że chrześcijaństwo(od strony, nazwijmy to,"politycznej" jest dobre- w założeniu człowiek ma oddawać cześć Bogu i nawracać (pokojowo!) innych. A w praktyce to w chrześcijańskiej Europie wiarę wykorzystywano do swoich celów, również tych "złych"). Zresztą człowiek bez religii to tylko inteligentne zwierzę.
A na końcu "moralność" u mnie to się nazywa sumienie- po wielu latach wiary katolickiej nawet gdybym odrzucił Boga to nie dałbym rady np zabić. A "moralność" opiera się na tym że "nie zabiję bo nie wypada ale jakby mi się to opłaciło- kto wie?" Np gdybyś miał okazję zabić kogoś dla dobra ludzkości to byś zabił? Moralność opiera się również na tym co ludzie o Tobie myślą. Jeśli cię popiorą to już tą moralność traci znaczenie
Odpisz
27 czerwca 2016, 18:42
@Hartio: Widać nie przemyślałeś.
Odpisz
27 czerwca 2016, 18:46
Wiec wyjasnij bardzo Cie prosze, o co Ci chodzi.
Odpisz
29 czerwca 2016, 05:45
@Polaczek1_2_3: Tu nie chodzi tylko o wspólną władzę. Zjednoczona ludzkość dzieli nie tylko granice, flaga i rząd, ale także język, kulturę, poglądy religijne i tak dalej.
Chodzi o rasizm, a nie zbytnią poprawność polityczną... Z mojego miasta pewna rodzina musiała się wyprowadzić, bo cały czas szkalowano ich za ich kolor skóry.
Epokę "krucjat i dżihadów" przechodzi każda religia osobno. Nie ma znaczenia, jakie są założenia - efektem jest zawsze, ale to ZAWSZE cierpienie i śmierć. Żadna krucjata, dżihad, czy inna wojna o COKOLWIEK nie skończyła się niczym dobrym.
I owszem, człowiek bez religii to tylko inteligentne zwierzę. Tak samo jak z religią. Bo człowiek to po prostu JEST inteligentne zwierzę. Myślę jednak, że twoje przesłanie było nieco inne. Czyżbyś dyskryminował ateistów?
Jeżeli twoja moralność polega na "nie zabiję bo nie wypada" to bardzo ci współczuję. Z drugiej jednak strony chociaż tyle dobrego jest z tej religii, że tacy ludzie jak ty nie zabijają mądrzejszych od siebie, bo ich zmyślony Bóg im nie pozwala, chociaż tak naprawdę nie mają za grosz pojęcia o moralności...
Odpisz
29 czerwca 2016, 08:21
@darcus: A Buddyzm ? Klasycznie jest to nurt ateistyczny, bo nie ma tam żadnego boga. (W czystym Buddyzmie nie zmieszanym.)
Odpisz
29 czerwca 2016, 08:42
@Hartio: Do której części mojej wypowiedzi się odnosisz?
Odpisz
29 czerwca 2016, 08:46
@darcus: O tym, że epoke krucjat przechodzi każda religia. W Budduzmie bylo by cieżko prowadzić wojne w imie wiary, bo nie ma zadnego boga ktorego godnosci mozna by bronic. No chyba ze na upartego w imie oswiecenia, rownowagi, pokoju i zjednoczenia. Tyle ze akurat gdyby Buddyzm zrobil taka krucjate, swiat stałby sie lepszym miejscem.
Odpisz
29 czerwca 2016, 09:05
@Hartio: Buddyzm to akurat bardziej ideologia niż religia.
Odpisz
29 czerwca 2016, 09:23
@darcus: Formalnie badz co badz to jednak religia.
Odpisz
29 czerwca 2016, 09:24
@Hartio: Formalnie.
Odpisz
Edytowano - 29 czerwca 2016, 09:27
@darcus: Chociaz z drugiej strony wierza w zycie pozagrobowe w postaci reinkarnacji, istnienie duszy, karmy i w wiecej typowo teologicznych rzeczy. No, tyle ze bez bożków.
Odpisz
29 czerwca 2016, 09:44
@Hartio: Może i tak...
Odpisz
29 czerwca 2016, 09:52
@darcus: A nie zgadzasz sie z tym ?
Odpisz
29 czerwca 2016, 09:53
@Hartio: Sam nie wiem, co o tym myśleć.
Odpisz
29 czerwca 2016, 21:05
@darcus: Kolego, uspokuj się bo tak to my nie będziemy rozmawiać. Jak chcesz dyskutować to nie obrażaj poglądów moich ani teistów.
Jak jesteś taki "mądrzejszy" od wierzących to wytłumacz co to jest moralność? Nie mówię że ateiści to jakieś inwalidy umysłowe- chodzi mi o to że np. Katolicy poszli dalej i ich moralność to sumienie. Chodzi mi również o to że moralność może zasady naginać, a sumienie nie. Np z przykładem aborcji- "to jest kwestia moralności"- moralność może być różna, zależy od człowieka. Katolik(prawdziwy, już o tym pisałem) nie zabije dziecka jeśli nie będzie absolutnie musiał (zagrożenie życia matki, śmiertelna choroba płodu) a ateista że swoją "moralnścią" za hajs zabije dziecko, wyskrobie i wyrzuci. I jeszcze powie że konserwatywny rząd nie ma prawa pozbawiać matek prawa do aborcji bo jest to, cytuję: "nieludzkie i nie humanitarne". Jeśli tak wygląda Twoja moralność to się wypchaj(za przeproszeniem) bo nie będę się zniżał do Twojego poziomu. A jeśli nie to kontynuujmy dyskusję.
Co do krucjat i dżidchadów- dawniej umysły były "ciemne" i sprawy rozwiązywało się za pomocą miecza. Dżidhady islamskie i krucjaty chrześcijańskie są w dużym stopniu usprawiedliwione na sam wzgląd epoki. Chodzi o to że islam się zatrzymał w rozwoju na tym etapie i dalej rozwiązuje sprawy za pomocą miecza.
Co do wojen o COKOLWIEK- może nie ma wojen dobrych, ale są wojny słuszne- o np. wolność.
"Wojna to najgorsza plaga ludzkości"
Co do wyrażenia "Człowiek bez religii to tylko zwierzę" to tak, miałem inne przesłanie. A mianowicie że to ateiści(nie wszyscy) mają dalej zwierzęce instynkty. Myślę że jesteś na tyle inteligentny że wiesz o co mi chodzi.
Odpisz
30 czerwca 2016, 01:23
@Polaczek1_2_3: Ależ jasne, wiem o co ci chodzi. I z tego samego powodu nie zamierzam z tobą więcej dyskutować.
Odpisz
30 czerwca 2016, 09:34
@darcus: źle mnie zrozumiałeś. To nie był przytyk w Twoim kierunku. Mówiłem ogólnie o ayeistach, nie znam Cię osobiście-dlatego nie mam prawa Cię obrażać. Starałem się odnosić w miarę obiektywnie, i raczej nie o to mi chodziło żeby Ci wytykać zwierzęce instynkty(jak już powiedziałem, nie znam Cię)
Mówiąc "zwierzęce instynkty" miałem na myśli że ateista myśli o przetrwaniu, zasada siły(np w pracy) albo zasada "lepiej on niż ja"(w sensie negatywnym(zwolnienie z pracy, śmierć))
Jeśli Cię urazułem to nie było to moim zamiarem i Cię przepraszam.
Odpisz
30 czerwca 2016, 10:16
@Polaczek1_2_3: Nie jesteś w stanie mnie urazić. Tak czy inaczej - nie zamierzam rozmawiać z kimś, kto dyskryminuje ateistów.
Odpisz
30 czerwca 2016, 10:48
@darcus: Nie dyskryminuję ateistów do momentu gdy zaczną obrażać moją wiarę.
Odpisz
30 czerwca 2016, 11:38
@Polaczek1_2_3: Ta rozmowa jest zakończona.
Odpisz
25 czerwca 2016, 09:02
za**biste
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:43
Ale to głębokie...
Podbili kosmos? Księżyc i Mars to faktycznie spora część kosmosu.
Odpisz
24 czerwca 2016, 14:05
Tylko księżyc bo na marsie jeszcze żaden człowiek nie stanął.
Odpisz
24 czerwca 2016, 23:51
Ale spójrz na to z innej strony ... ludzie wytrwali się z ziemi poza nią z miejsca gdzie jeszcze niedawno to był cały znany świat .. wszystko tu było pierwowzorem i podstawą ... A jednak ludzie wylecieli z ziemi czego Nie zrobiło żadne zwierzę i nawet nie zdaje sobie sprawy że coś jest poza ziemią ..ludzie odkryli zasady działające we wszechświecie jak np.że nie ma zimną i ciepła tylko temperatura 0 podstawowa i wszystko po prostu może być podgrzane...
Czy teraz wydaje się to większym osiągnięciem. .
Odpisz
24 czerwca 2016, 15:32
jeja serwis "rozrywkowy"
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 10:41
Takie cos raczej jest watpliwe, gdyz ludzie czuja nie tyle patriotyzm do ludzkosci jak powinni, (o ile patriotyzmem to mozna nazwac.) tylko do wlasnych krajow.
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 11:42
@Hartio: Ja nie wiem co jest złego w patriotyzmie. Weź wyjaśnij.
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:08
@Polska_z4smazka: Poniewaz blokuje on zjednoczenie sie ludzkosci. Kraje bede ciagle dazyc do swej niezaleznosci. Jedyny "patriotyzm" jaki uznaje to ten dla ludzkosci jako ogólu. Ale to oczywiscie moja opinia.
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:13
@Hartio: Aha, ale wiesz że istnieje, że tak powiem, różnica pomiędzy nacjonalizmem a patriotyzmem? Ja jako patriota kocham swój kraj i swój naród, ale to mi nie przeszkadza kupować kebaba i witać się serdecznie z arabami czy murzynami.
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 12:15
@Polska_z4smazka: Ale chcesz by Polska była osobnym krajem ? O Nacjonalizmie już nie mówię bo to w ogóle inna bajka. Ja mówię o całkowitym zjednoczeniu, nie tylko o pokoju i tolerancji.
Odpisz
24 czerwca 2016, 12:44
@Hartio: Nie mam nic przeciwko by był jeden kraj, ale obawiam się że waga Polaków będzie zmarginalizowana i władze pełną przejmą głównie Niemcy i silniejsze mocarstwa (Przecież nie zdejmiemy granic, nie zatrzemy języków od tak, na pstryknięcie palcem). Tylko tego się obawiam, a ogólnie to kocham swój kraj i go wspieram, kupując na przykład głównie polskie produkty i kupując w polskich sklepach, i to jest właśnie patriotyzm. W obecnym systemie chyba lepiej by to twój kraj był górą, co nie?
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 22:57
@Hartio: ja też chciałbym kiedyś powiedzieć do ufoludków z dumą: "jestem ziemianinem!" i walczyć za ludzkość... i patriotyzm nacjonalistyczny (tak to się pisze?) nie byłby wtedy potrzebny. Ale póki co to są podziały na kraje- i szczerze to patriotyzm jest jednak zaletą. Załużmy że Rusek ci tu teraz wiedzie i zacznie okupować Polskę. Ja, patriota, będę walczył a ty jako że postrzegasz patriotyzm jako cechę słabych ( tak zrozumiałem twoją wypowiedź) to się sprzedasz nowemu panu- No bo po co miałbś walczyć? :)
Ja uważam że patriotyzm jest dobry, i znacznie lepiej byśmy się porozumiewania gdyby ludzie wyzbyli się władzy i pieniędzy(oczywiście na wielką skalę)
Odpisz
Edytowano - 24 czerwca 2016, 23:30
@Polaczek1_2_3: Nie uwazam, ze jest cecha slabych. Zauwaz jednak, ze gdyby nie patriotyzm Rosyjskich żołnierzy, wojny by w ogole nie bylo, bo żołnierze nie poszliby na wojne walczyć ze swoimi braćmi. (Ludzie.) Uważam, że gdyby tego narodowego nie bylo wcale, to byłoby lepiej.
Odpisz
25 czerwca 2016, 08:27
@Hartio: No jak jest wojna domowa to aż serce krwawi na głupotę rewolucjonistów czy rządzących. I to jest zupełnie inna sprawa- mi chodziło raczej o okupanta zza granicy.
Odpisz
25 czerwca 2016, 10:32
@Polaczek1_2_3: Ja rowniez mowie o okupancie zza granicy. Gdyby Rosjanienie nie czuli patriotyzmu, to po co mieliby walczyc ?
Odpisz
27 czerwca 2016, 19:05
@Hartio: Ty mówisz o II wojnie światowej a ja myślałem o Rewolucji Bolszewickiej :) Akurat w II Wojnie Światowej to komuchom nie bardzo pasowały niemieckie rządy i chcieli się utrzymać na stołku- dlatego kazali kolejnym armiom strzelać w poprzednie wycofując się- nieraz rosyjscy żołnierze ubolewali nad tym że oni muszą walczyć a ich władza się pasie na chłopstwu z którego pochodzili. Ponad to na miano patrioty mogli sobie do zakończenia 2 wojny Światowej zasłużyć tylko nieliczni- wielu ludzi walczyło dla takich wartości jak Honor(to też przeszkadza w pokoju światowym ale jest to cecha w 100% dobra.) czy miłość do rodziny/ (lub w przypadku najazdu "pogan")Boga. Taki chłop w 17 wieku będzie walczył za wartości które taki Tatar może mu odebrać: rodzina, bóg. On może miłować Polaka czy Króla ale niekoniecznie Polskę. O patriotyzmie możemy mówić gdy np taki Mickiewicz zdaje sobie sprawę z miłości do ojczyzny i boli go wszystko co okupant robi z jego kulturą.
Na twoje szczęście mogę ci powiedzieć że patriotyzm zanika- już łatwo go nie znajdziesz ani w Polsce ani gdzie indziej
Odpisz
Edytowano - 27 czerwca 2016, 20:07
@Polaczek1_2_3: Dalej sie chyba nie rozumiemy. :P Nie mowilem ani o II Wojnie, ani o rewolucji Bolszewickiej. Mowilem o przykladowym ataku przez Rosje. Wielkie szychy dowodzace u Rosjan, wiadomo, walcza niby w imie ojczyzny, ale w wiekszosci przez pieniadze i chec oblowienia sie. Ale taki zwykly Rosyjski żołnierz ? Walczy, w imie ojczyzny. Gdyby nie czuli patriotyzmu nie widzieliby sensu w atakowaniu swojej rasy (Ludzie !) i jedynym wojskiem byliby co najwyzej najemnicy. Dam Ci porownanie. Gdyby nagle taka Wielkopolska wypowiedziala wojne Śląskowi myślisz, że któryś Polski żołnierz ruszyłby do boju przeciw Polakowi ? Nie, bo bardziej czułby sie Polakiem niz Wielkopolanem. Analogicznie - nie-patriota Rosjanin by niezaatakowal Polski, bo bardziej czułby się jak Ziemianin atakujący Ziemianina, niż Rosjanin atakujący Polaka. Mam nadzieje, że coś z tego zrozumiałeś. :D
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:56
może kiedyś...
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:53
dopóki istnieje coś jak: państwa, religie, język, rasa(wygląd) pokoju nie będzie, lecz nie trace nadziei na pokój
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:46
@ALKATRAZ: Chciałbyś świata niczym z "Imagine" Lennona ?
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:36
Najlepsze podejście do życie to wyjebongo. Rozwiązuje wszelkie problemy.
Odpisz
24 czerwca 2016, 11:34
fajnie
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:26
tru
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:44
@Jem_Zupe_: mna.
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:48
@W_D_Gaster: -p
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:48
Ale to też dzięki porozumieniu podbiliśmy to.
Odpisz
24 czerwca 2016, 10:29
No i niestety raczej nigdy nie będzie. Prędzej kolejna wojna światowa zdziesiątkuje ludzkość niż dojdzie do pokoju na świecie. To po prostu konflikt interesów.
Odpisz