@FRUNO: Są przypuszczenia że ktoś mógł mieć podobną 'przygodę' do niego tylko że w krótszym okresie czasu niż on. Są wyspy z jaskiniami nazwane na jego cześć. Swoją drogą książka jest za**bista i ją gorąco polecam.
Nie jestem pewien czy te komentarze są tylko prowokacją mającą na celu wyprowadzenie mnie ciut z równowagi, ale odpowiem. Kartki mam na przykład w drukarce, z której mogę je w każdej chwili wyjąć, mam bloki z kartkami i całe sterty kartek zapakowane w papier (papier w papierze... INCEPCJA!!!11!!1!), więc daję sobię radę.
To jest właśnie problem dzisiejszej ludzkości. Uzależnienie od elektroniki. Większość z nas nie wyobraża sobie dnia bez swojego smartphona czy laptopa. To smutne. Bardzo smutne. Ludzie przestają ze sobą rozmawiać w cztery oczy, rozmawiają, a nawet wyznają miłość przez internet. Ta droga prowadzi do zguby. Prędzej czy później ta zguba nadejdzie. Niestety, taka jest prawda. Okrutna prawda...
Bez przesady. Ludzkość jest uzależniona od elektryczności, ale nie w ten sposób. Na przykład szpitale - bez prądu przestały by funkcjonować. Reaktory atomowe również. Bez prądu nie dzialalyby kopalnie i zakłady wodociągowe. Ogólnie sporo rzeczy zaczęło by się sypać.
aa co gdybym ci powiedział że tak niedawno popsuł mi się komputer a potem dopiero po ok 2 mięs kupiliśmy nowy a nie miałem wtedy jeszcze Wi-Fi i internetu w telefonie
Akcja książki dzieje się na początku XVIII wieku. Gdyby elektryczność wtedy istniała to pewnie i Robinson trochę by sobie ponarzekał na jej braki w książkowych monologach...
U mnie raz 3 dni prądu nie było. Wtedy jak ten orkan Ksawery czy coś tam. Mieszkam na wybudówce (dosłownie - w środku lasu) i jestem na końcu linii, która jak się okazało została zerwana w 13 miejscach ;_;
Ciul z Internetem i komputerem, sporo mięsa z zamrażarki szlag trafił oraz nie można było w piecu palić żeby woda ciepła była (bo pompa pompująca wodę do zbiornika i grzejników nie chodziła przez brak prądu).
Komentarze
Odśwież5 grudnia 2017, 22:00
@KontoUsunięte: A JAK TĘPY DEBILU WYOBRAŻASZ SOBIE ŻYCIE BEZ PRĄDU W TAKICH SZPITALACH SZKOŁACH CZY INNYCH INSTYTUCJACH??
Odpisz
9 lipca 2016, 23:03
Robinson Cruzoe nie żył naprawdę...
Odpisz
10 lipca 2016, 11:51
@FRUNO: Są przypuszczenia że ktoś mógł mieć podobną 'przygodę' do niego tylko że w krótszym okresie czasu niż on. Są wyspy z jaskiniami nazwane na jego cześć. Swoją drogą książka jest za**bista i ją gorąco polecam.
Odpisz
13 marca 2017, 18:51
@Kacpi1707: Te przygody są oparte na prawdziwej historii,tylko znacznie krótszej.
Odpisz
9 lipca 2016, 18:51
Ale to fikcyjny bohater!
Odpisz
12 lipca 2016, 11:45
@MrPawiXpl: Ale za to Aleksander Selkirk na którym Crusoe był wzorowany istniał naprawdę.
Odpisz
11 lipca 2016, 17:29
,,Ksioszka" o Cruzoe była genialna.
Odpisz
9 lipca 2016, 20:27
Nie narzekam tylko idę porysować lub poczytać książkę... Problem? XD
Odpisz
Edytowano - 9 lipca 2016, 22:43
W paincie?... tak?
Odpisz
10 lipca 2016, 12:01
Nie, istnieje jeszcze coś takiego jak kartka i ołówek, a jeśli chodzi o digitale to w SAIu
Odpisz
Edytowano - 10 lipca 2016, 12:08
A jak kupisz kartki, jak nie przez allegro?
Odpisz
10 lipca 2016, 12:31
Nie jestem pewien czy te komentarze są tylko prowokacją mającą na celu wyprowadzenie mnie ciut z równowagi, ale odpowiem. Kartki mam na przykład w drukarce, z której mogę je w każdej chwili wyjąć, mam bloki z kartkami i całe sterty kartek zapakowane w papier (papier w papierze... INCEPCJA!!!11!!1!), więc daję sobię radę.
Odpisz
10 lipca 2016, 15:15
*zjada kartki* Heh... tia...
Odpisz
9 lipca 2016, 23:19
Też sobie mogę napisać książke "O chłopcu z Berlina, którego nie zbawiła bez internetu godzina"
Odpisz
9 lipca 2016, 20:08
To jest właśnie problem dzisiejszej ludzkości. Uzależnienie od elektroniki. Większość z nas nie wyobraża sobie dnia bez swojego smartphona czy laptopa. To smutne. Bardzo smutne. Ludzie przestają ze sobą rozmawiać w cztery oczy, rozmawiają, a nawet wyznają miłość przez internet. Ta droga prowadzi do zguby. Prędzej czy później ta zguba nadejdzie. Niestety, taka jest prawda. Okrutna prawda...
Odpisz
9 lipca 2016, 20:30
Bez przesady. Ludzkość jest uzależniona od elektryczności, ale nie w ten sposób. Na przykład szpitale - bez prądu przestały by funkcjonować. Reaktory atomowe również. Bez prądu nie dzialalyby kopalnie i zakłady wodociągowe. Ogólnie sporo rzeczy zaczęło by się sypać.
Odpisz
9 lipca 2016, 22:01
xD Nostradamus, wersja damska. xd
Odpisz
9 lipca 2016, 22:10
XDDDD
Odpisz
Edytowano - 15 lipca 2016, 13:00
Sama siedzisz na internecie i to piszesz. Może też wyjdziesz na dwór, zamiast pouczać innych?
Odpisz
9 lipca 2016, 21:10
aa co gdybym ci powiedział że tak niedawno popsuł mi się komputer a potem dopiero po ok 2 mięs kupiliśmy nowy a nie miałem wtedy jeszcze Wi-Fi i internetu w telefonie
Odpisz
7 lipca 2016, 12:51
U mnie przez trzy dni nie było w czerwcu.
Odpisz
9 lipca 2016, 18:02
@Arkusowaty: W ostatnie wakacje nie miałem prądu 3 tygodnie po ostrej burzy :P
Odpisz
9 lipca 2016, 18:55
@miki864: jakoś Ci ku*wa nie wierzę.
Odpisz
9 lipca 2016, 19:24
@Arkusowaty: To prawie jak 28 lat
Odpisz
9 lipca 2016, 18:29
dzieci nie powinny mieć prądu, a przynajmniej internetu
Odpisz
9 lipca 2016, 18:33
@ALKATRAZ: To co Ty tu jeszcze robisz?
Odpisz
9 lipca 2016, 19:00
@ALKATRAZ: To wyłącz sobie.
Odpisz
9 lipca 2016, 23:53
@LifeToLife: trudno zrozumieć że alkatraz ma ponad 19 lat?
Odpisz
10 lipca 2016, 00:18
Znasz go? Bo ja jakoś nie zawsze jestem ufna dacie urodzenia podanej w internecie...
Odpisz
10 lipca 2016, 11:23
@LifeToLife: pisał bardzo dużo razy rzeczy z jego dzieciństwa których gimbus z 2000+ na pewno by nie znał
Odpisz
10 lipca 2016, 12:27
Witam w Internecie. Tu z Google możesz dowiedzieć się wszystkiego.. ;_;
Odpisz
7 lipca 2016, 13:16
Różnica jest taka że on nie istniał.
Odpisz
9 lipca 2016, 18:19
@Krzyniu: Ale rozbitkowie już tak... W sumie oni chyba narzekali (albo byli przesadnie niezadowoleni)
Odpisz
9 lipca 2016, 18:19
@Krzyniu: Ale istniał za to niejaki Aleksander Selkirk którego losy były dla Defoe inspiracją przy tworzeniu swej powieści o Robinsonie Crusoe.
Odpisz
9 lipca 2016, 18:14
Teren bezludny nie oznacza terenu, na którym nie ma wi-fi.
Odpisz
7 lipca 2016, 15:55
Akcja książki dzieje się na początku XVIII wieku. Gdyby elektryczność wtedy istniała to pewnie i Robinson trochę by sobie ponarzekał na jej braki w książkowych monologach...
Odpisz
Edytowano - 7 lipca 2016, 14:23
Książka była fajna :v
Odpisz
7 lipca 2016, 12:35
U mnie najdłużej to było jakieś 12 godzin. Było co narzekać, bo kto mieszczuchy bez sprzętu krowy wydoi?
Odpisz
7 lipca 2016, 12:57
W rencach kumie, w rencach.
Odpisz
7 lipca 2016, 13:15
@Kapitan_Jack_Sparrow: Ale z was ziemnioki! Wstydzta sie... a tera chodztta do kibla...
Odpisz
7 lipca 2016, 13:42
#pozdrawiam z Warszawy
Odpisz
7 lipca 2016, 14:16
Jo ze tobo do kibla? A na co mje tam leź, a?
Odpisz
7 lipca 2016, 14:20
@Kapitan_Jack_Sparrow: A kto chłodzi do chałupy sroć?
Odpisz
9 lipca 2016, 20:25
U mnie raz 3 dni prądu nie było. Wtedy jak ten orkan Ksawery czy coś tam. Mieszkam na wybudówce (dosłownie - w środku lasu) i jestem na końcu linii, która jak się okazało została zerwana w 13 miejscach ;_;
Ciul z Internetem i komputerem, sporo mięsa z zamrażarki szlag trafił oraz nie można było w piecu palić żeby woda ciepła była (bo pompa pompująca wodę do zbiornika i grzejników nie chodziła przez brak prądu).
Odpisz