Bóg prowadził Mojżesza tak długo póki pokolenie pamiętające niewolę egipską nie wymrze. Sam Mojżesz przed dosłownie ziemią obiecaną zmarł bo podobnie jak reszta - pamiętał niewolę.
Mojżesz wstąpił ze stepów Moabu na górę Nebo... Pan rzekł do niego: „Oto kraj, który poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi tymi słowami: Dam go twemu potomstwu. Dałem ci go zobaczyć własnymi oczami, lecz tam nie wejdziesz”. Tam, w krainie Moabu, według postanowienia Pana, umarł Mojżesz, sługa Pański. (Pwt 34, 1. 4-5)
@DarthKrooge: Zacytuję: "Na górze, na którą wystąpisz, umrzesz i zostaniesz przyłączony do swojego ludu, jak umarł Aaron, twój brat, na górze Hor i został przyłączony do swojego ludu. Za to, że sprzeniewierzyliście mi się pośród synów izraelskich przy wodach Meriba w Kadesz, na pustyni Syn, za to, że nie uczciliście mnie jako świętego pośród synów izraelskich;".
V Moj. 32, 50-51
No to spróbuj ktoś iść z wyćwiczoną, karną armią grecką, a potem z tłumem chłopstwa, bachorów co chwila się zresztą buntujących, przez pustynię, że ścigającą cię jedną z lepszych armii ówczesnego świata przez jakiś czas
Komentarze
Odśwież21 grudnia 2016, 14:19
nie znacie się
szli tyle lat bo jeednemu żydowi 2 zł wypadło
Odpisz
14 sierpnia 2016, 21:47
Bóg prowadził Mojżesza tak długo póki pokolenie pamiętające niewolę egipską nie wymrze. Sam Mojżesz przed dosłownie ziemią obiecaną zmarł bo podobnie jak reszta - pamiętał niewolę.
Odpisz
14 sierpnia 2016, 21:51
@misza99: Popieram ale Mojżesz zmarł z innego powodu.
Odpisz
14 sierpnia 2016, 21:53
A z jakiego ?
Odpisz
14 sierpnia 2016, 21:56
Mojżesz wstąpił ze stepów Moabu na górę Nebo... Pan rzekł do niego: „Oto kraj, który poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi tymi słowami: Dam go twemu potomstwu. Dałem ci go zobaczyć własnymi oczami, lecz tam nie wejdziesz”. Tam, w krainie Moabu, według postanowienia Pana, umarł Mojżesz, sługa Pański. (Pwt 34, 1. 4-5)
Odpisz
14 sierpnia 2016, 22:00
@DarthKrooge: Zacytuję: "Na górze, na którą wystąpisz, umrzesz i zostaniesz przyłączony do swojego ludu, jak umarł Aaron, twój brat, na górze Hor i został przyłączony do swojego ludu. Za to, że sprzeniewierzyliście mi się pośród synów izraelskich przy wodach Meriba w Kadesz, na pustyni Syn, za to, że nie uczciliście mnie jako świętego pośród synów izraelskich;".
V Moj. 32, 50-51
Odpisz
15 sierpnia 2016, 09:11
Tak naprawdę to je**ął go pociąg.
Odpisz
16 sierpnia 2016, 08:43
Nie rozumiem za co te strzałki w dół - prawdę piszesz.
Odpisz
16 sierpnia 2016, 08:45
@misza99: Były dwa wyjątki: Kaleb, syn Jefunnego, i Jozue, syn Nuna, weszli do Ziemi Obiecanej.
Odpisz
16 sierpnia 2016, 09:44
@Profesor_Ender: Ludzie mnie tu nie lubią i tyle ;D
Odpisz
16 sierpnia 2016, 10:06
Ja cię lubię ;-;
Odpisz
16 sierpnia 2016, 10:07
@DarthKrooge: Świetny żart. Trzymaj tak dalej :)
Odpisz
16 sierpnia 2016, 10:08
Ale ja tak na serio
Odpisz
16 sierpnia 2016, 10:09
@DarthKrooge: Powodzenia w trollowaniu. Łap strzałkę za nie ściąganie od alkatraza.
Odpisz
16 sierpnia 2016, 13:21
Ej no ale ja nie żartuje ;___;
Odpisz
16 sierpnia 2016, 11:43
Zaraz wam zrobię drugą apokalipsę je**ne śmieszki
Odpisz
16 sierpnia 2016, 10:47
No to spróbuj ktoś iść z wyćwiczoną, karną armią grecką, a potem z tłumem chłopstwa, bachorów co chwila się zresztą buntujących, przez pustynię, że ścigającą cię jedną z lepszych armii ówczesnego świata przez jakiś czas
Odpisz
15 sierpnia 2016, 10:51
5 bo historia
Odpisz
14 sierpnia 2016, 22:02
Polecam filmik "Mojżesz vs Bóg"
Odpisz
14 sierpnia 2016, 22:44
@JTKX2: Popieram
Odpisz
15 sierpnia 2016, 00:07
@JTKX2: I wiesz co tam jest za tą wydmą?
Odpisz
15 sierpnia 2016, 01:25
@Crobat: je*ana druga wydma jest.
Odpisz
14 sierpnia 2016, 22:50
Korków nie pominiesz
Odpisz
14 sierpnia 2016, 21:56
Odpisz
14 sierpnia 2016, 21:43
widocznie robili dłuższe postoje
Odpisz