Podam wam teraz poradnik jak dostać dziewczynę.
Punkt pierwszy:
Codziennie podchodź do potencjalnej ukochanej. Patrz przez cały czas w jej stronę, najlepiej stojąc przed nią i często rozmawiając do momentu aż skończy ci się czas. Patrz w jej oczy jeżeli mówi i patrz na nią częściej niż często. Jeżeli się słabo znacie lub wcale to na początku nie rozmawiaj. Uśmiechaj się do niej często i tyle powinno wystarczyć. Jeżeli słabo się znacie to powinieneś tak robić przez tydzień lub czas który uznałeś za stosowny, bylebyś nie skończył robić tego zbyt szybko. Pamiętaj że masz się również uśmiechać przy tym.
Punkt drugi: Minął już ci ten tydzień czy co tam uznałeś na gapieniu się w gałki oczne drugiej osoby?
Brawo! Teraz zacznij rozmawiać. Powiedz hej czy co tam i rozmawiajcie na jakieś luźne tematy. Jeżeli już się znaliście to pomiń ten punkt.
Punkt trzeci: Już porozmawiałeś? Zacznij tą osobę szpiegować, choć pewnie nie będziesz mieć czasu bo zadania domowe, dodatkowe zajęcia i tak dalej, lecz czego się nie robi dla ukochanej? Jak szpiegować? Są do tego różne poradniki. Znajdź je czy coś. Zapisuj co ta osoba robi.
Punkt czwarty: Teraz już powinno być dosyć łatwiej, lecz od czasu do czasu powinieneś śledzić tą osobę. Napisz w swoim pamiętniczku jak bardzo chciałbyś ukatrupić tego złego nauczyciela który dał twojej ukochanej jedynkę i ukatrupić wszystkich co mu zrobili. Nie miało to być odnalezione, lecz każdemu może się zdarzyć błąd.
Zapamiętaj żeby wyglądać dobrze. Pokaż rodzinie ukochanej że byłbyś idealnym mężem. Ugotuj dla nich coś czy jakieś inne rzeczy.
Podczas robienia tych kroków znajdź przyjaciół osoby i spróbuj je oddalić od ukochanej. Siłą czy bez, to nie ma znaczenia. Ważne żeby ukochana mogła spędzać z tobą więcej czasu.
I pamiętaj: masz wyglądać jak osoba której można zaufać. Jeżeli jesteś nieśmiały to dobrze. Nieśmiałość jest uważana za uroczą, a ukochana na pewno lubi urocze rzeczy.
Wyglądaj na zazdrosnego zawsze kiedy ukochany spotyka się z kimś innym. Oni są dla niego tylko obciążeniem.
@erykhim44: Prawie miałem dziewczynę. Kocham ją, kochałem ale ona mnie teraz nienawidzi. Przez ponad miesiąc siedziałem przed nią na większości lekcji. Jak byłem gdzieś indziej to patrzyłem na nią i się uśmiechalem. Ona jak to zobaczyła zaczęła się śmiać, ale nie nabiajała się tylko, uśmiechala. Po długim czasie rozmów na lekcji, lekkiego flirtu zamierzałem pojechać z nią rowerami. Tylko we dwoje i pojechać z nią nad jezioro gdzie są piękne zachody słońca. Ona chyba zrozumiała o co mi chodzi. Zgodziła się. umówiliśmy się na następny piątek. Ale tego samego dnia poszedłem do kolegi. Skakalem na trampolinie. I ZŁAMAŁEM KU*WA JE**NEGO PALCA. Nie mogłem jechać rowerem. Następnego dnia w szkole zobaczyła, że mam złamany palec. Była wściekła. Nie gadaliśmy jakiś czas. I pewnego dnia zadzwoniła do mnie koleżanka z klasy. Powiedziała, że kocha mnie Julia. Najgorsze było to, że dziewczyna którą kochałem była jej Bff czy inny cóś. Następnego dnia, po tym jak ta koleżanka do mnie zadzwoniła poszedłem do szkoły. Sfriendzonowałem Julię. Ona się poplakała. Wszystkie dziewczyny mają mnie do teraz za lamacza serc. ( A było to w maju) Co najgorsze Zosia (Ba tak miała na imię dziewczyna którą kochałem) wiedziała z jakiego powodu Sfriendzonowałem Julię. Następnego dnia obie ubrały się w te same ciuchy i miały tą samą fryzurę. Do dzisiaj się do mnie nie odzywają ;-;
To dlatego że nie złamałeś jej wszystkich relacji. Powinieneś dobrowolnie zmusić Julię do tego żeby się nie lubiły. Zapomniałeś również o szpiegowaniu. Udane relacje są od tego zależne.
@spartaPL: Nie da się od tak zamordować wszystkich. To potrzebuje głębokiego rozplanowania, ponieważ trzeba umieć dobrze sprowadzić ciało do stanu w którym nie jest w żadnym stopniu rozpoznawalne, lub dobrze ukryć, lecz trzeba pamiętać że dobre ukrycie ciała jest ciężkie. Trzeba się pozbyć wszystkich śladów, szczególnie krwi, użytej broni i ślady twojej obecności w miejscu zamordowania. Można np. ciało zamrozić co szczególnie utrudnia wykrycie czasu w którym ciało zostało zabite. Jeżeli cokolwiek wskaże na to że to jesteś ty to może się okazać twoją zgubą, a jak wiadomo w więzieniu twój ukochany raczej nie będzie przebywał, a chyba że go odpowiednio w to wrobisz, co jest ciężkie.
Komentarze
Odśwież29 sierpnia 2016, 22:48
Podam wam teraz poradnik jak dostać dziewczynę.
Punkt pierwszy:
Codziennie podchodź do potencjalnej ukochanej. Patrz przez cały czas w jej stronę, najlepiej stojąc przed nią i często rozmawiając do momentu aż skończy ci się czas. Patrz w jej oczy jeżeli mówi i patrz na nią częściej niż często. Jeżeli się słabo znacie lub wcale to na początku nie rozmawiaj. Uśmiechaj się do niej często i tyle powinno wystarczyć. Jeżeli słabo się znacie to powinieneś tak robić przez tydzień lub czas który uznałeś za stosowny, bylebyś nie skończył robić tego zbyt szybko. Pamiętaj że masz się również uśmiechać przy tym.
Punkt drugi: Minął już ci ten tydzień czy co tam uznałeś na gapieniu się w gałki oczne drugiej osoby?
Brawo! Teraz zacznij rozmawiać. Powiedz hej czy co tam i rozmawiajcie na jakieś luźne tematy. Jeżeli już się znaliście to pomiń ten punkt.
Punkt trzeci: Już porozmawiałeś? Zacznij tą osobę szpiegować, choć pewnie nie będziesz mieć czasu bo zadania domowe, dodatkowe zajęcia i tak dalej, lecz czego się nie robi dla ukochanej? Jak szpiegować? Są do tego różne poradniki. Znajdź je czy coś. Zapisuj co ta osoba robi.
Punkt czwarty: Teraz już powinno być dosyć łatwiej, lecz od czasu do czasu powinieneś śledzić tą osobę. Napisz w swoim pamiętniczku jak bardzo chciałbyś ukatrupić tego złego nauczyciela który dał twojej ukochanej jedynkę i ukatrupić wszystkich co mu zrobili. Nie miało to być odnalezione, lecz każdemu może się zdarzyć błąd.
Zapamiętaj żeby wyglądać dobrze. Pokaż rodzinie ukochanej że byłbyś idealnym mężem. Ugotuj dla nich coś czy jakieś inne rzeczy.
Podczas robienia tych kroków znajdź przyjaciół osoby i spróbuj je oddalić od ukochanej. Siłą czy bez, to nie ma znaczenia. Ważne żeby ukochana mogła spędzać z tobą więcej czasu.
I pamiętaj: masz wyglądać jak osoba której można zaufać. Jeżeli jesteś nieśmiały to dobrze. Nieśmiałość jest uważana za uroczą, a ukochana na pewno lubi urocze rzeczy.
Wyglądaj na zazdrosnego zawsze kiedy ukochany spotyka się z kimś innym. Oni są dla niego tylko obciążeniem.
Gud Gem. Masz dziewczynę.
Odpisz
29 sierpnia 2016, 22:56
@erykhim44: a mordersywo i gwałt po czy przed czwartym punktem?
Odpisz
29 sierpnia 2016, 23:15
@pan_hejter: przed pierwszym wtedy sie tego nie spodziewa
Odpisz
29 sierpnia 2016, 23:54
@erykhim44: Prawie miałem dziewczynę. Kocham ją, kochałem ale ona mnie teraz nienawidzi. Przez ponad miesiąc siedziałem przed nią na większości lekcji. Jak byłem gdzieś indziej to patrzyłem na nią i się uśmiechalem. Ona jak to zobaczyła zaczęła się śmiać, ale nie nabiajała się tylko, uśmiechala. Po długim czasie rozmów na lekcji, lekkiego flirtu zamierzałem pojechać z nią rowerami. Tylko we dwoje i pojechać z nią nad jezioro gdzie są piękne zachody słońca. Ona chyba zrozumiała o co mi chodzi. Zgodziła się. umówiliśmy się na następny piątek. Ale tego samego dnia poszedłem do kolegi. Skakalem na trampolinie. I ZŁAMAŁEM KU*WA JE**NEGO PALCA. Nie mogłem jechać rowerem. Następnego dnia w szkole zobaczyła, że mam złamany palec. Była wściekła. Nie gadaliśmy jakiś czas. I pewnego dnia zadzwoniła do mnie koleżanka z klasy. Powiedziała, że kocha mnie Julia. Najgorsze było to, że dziewczyna którą kochałem była jej Bff czy inny cóś. Następnego dnia, po tym jak ta koleżanka do mnie zadzwoniła poszedłem do szkoły. Sfriendzonowałem Julię. Ona się poplakała. Wszystkie dziewczyny mają mnie do teraz za lamacza serc. ( A było to w maju) Co najgorsze Zosia (Ba tak miała na imię dziewczyna którą kochałem) wiedziała z jakiego powodu Sfriendzonowałem Julię. Następnego dnia obie ubrały się w te same ciuchy i miały tą samą fryzurę. Do dzisiaj się do mnie nie odzywają ;-;
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:06
To był bardzo interesujący komentarz.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:08
@spartaPL: Nie jestem pewien czy to był sarkazm, czy komplement
Ale raczej to pierwsze.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:11
Mistrz zakłopotania, DomyŚl się.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:12
@spartaPL: Sarkazm.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:14
W sumie to sam nie wiem. Jestem w tym za dobry.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:18
@spartaPL: Wtf?
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:22
Niema to jak pisanie bardzo interesujących komentarzy pod bardzo interesującym komentarzem przez nie już tak bardzo interesującego człowieka o 00:22.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:29
Czekaj, obraziła się na ciebie bo miałeś wypadek? No nie powiem dojrzałe zachowanie.
Odpisz
Edytowano - 30 sierpnia 2016, 00:29
@StraikerPL: Nie. Bo nie mogłem z nią jechać. I przesadziłem. była zła, a nie wściekła.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:31
No bo miałeś złamany palec więc powinna zrozumieć że to nie twoja wina że nie możesz jechać.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:42
To dlatego że nie złamałeś jej wszystkich relacji. Powinieneś dobrowolnie zmusić Julię do tego żeby się nie lubiły. Zapomniałeś również o szpiegowaniu. Udane relacje są od tego zależne.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 00:45
@erykhim44: Najlepiej żeby zamordował wszystkich oprócz, zakopał ich pod własnym domem i udawałby jakby nigdy nic.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 01:25
@spartaPL: Nie da się od tak zamordować wszystkich. To potrzebuje głębokiego rozplanowania, ponieważ trzeba umieć dobrze sprowadzić ciało do stanu w którym nie jest w żadnym stopniu rozpoznawalne, lub dobrze ukryć, lecz trzeba pamiętać że dobre ukrycie ciała jest ciężkie. Trzeba się pozbyć wszystkich śladów, szczególnie krwi, użytej broni i ślady twojej obecności w miejscu zamordowania. Można np. ciało zamrozić co szczególnie utrudnia wykrycie czasu w którym ciało zostało zabite. Jeżeli cokolwiek wskaże na to że to jesteś ty to może się okazać twoją zgubą, a jak wiadomo w więzieniu twój ukochany raczej nie będzie przebywał, a chyba że go odpowiednio w to wrobisz, co jest ciężkie.
Odpisz
30 sierpnia 2016, 16:40
@erykhim44: To uczucie kiedy uczysz się podrywu na jeja
Odpisz
29 sierpnia 2016, 22:16
Ogółem kobiety to wielki paradoks, im cięższa tym łatwiej poderwać.
Odpisz
25 sierpnia 2016, 15:10
Ja chyba jako jedyna noszę normalne skarpetki, bo wszystkie dziewczyny u mnie w szkole noszą takie krótkie, że ich nie widać.
Odpisz
29 sierpnia 2016, 21:01
@Myszkapl: - Zajebiste skarpetki
Odpisz
29 sierpnia 2016, 22:05
@Myszkapl: Grunt,że normalne...moje są tak popie**olone że się rozdzielają w praniu i giną...pijoszki skarpetoszki ;)
Odpisz
25 sierpnia 2016, 14:02
-jestem twoja
Odpisz
29 sierpnia 2016, 21:11
@FoxyFox: -Bierz mnie*
Odpisz
Edytowano - 29 sierpnia 2016, 21:18
@Archeologwinternetach: Bierz mnie i moje skarpetki*
Odpisz
29 sierpnia 2016, 21:25
@TanecznyPaczek: -Bierz mnie tu i teraz ze skarpetkami ogierze**
Odpisz
Edytowano - 29 sierpnia 2016, 21:40
@Archeologwinternetach: - Bierz mnie tu, tam, w kuchni, w łazience, ze skarpetkami i sandałami
Odpisz
Edytowano - 29 sierpnia 2016, 21:21
Rozczaruje was ten tekst nie działa. Qlbo miałem trefny obiekt testowy. Albo za niską charyzmę. Maybe both :)
Odpisz