Kiedyś w supermarkecie szedłem za tatą i zapytałem go, czy kupi mi batona. Odwraca się, a to jakiś facet i się na mnie patrzy, a jego dziewczyna nie może wytrzymać ze śmiechu. Zaczynam spi***alać i wpadam na tatę. Otrzymuję od niego pytanie "gdzie byłeś?".
kolega mi mówił że był na zakupach z bratem no i oglądali komputery i jego brat mówi " e ku*wa ile ten złom kosztuje" i sie nie zczaił że obok niego stoi sprzedawca a nie brat.
To jest gorsze: moja siostra wyciągnęła mnie do sklepu z bielizną. Kiedy ona szukała stanika ja ogladałem takie w rozmiarze d. Widzę taki wielki wiec macam go i mówię: o patrz, taki stanior ma takie cyce? Może ci pod pasuje. I przykladam go do jej jak wtedy myślałem, ciała.
I nagle jeb to torba przez łeb. Tak, przyłożyłem stanik do jakiejś starej baby ze zwisającymi cycorami, a moja siostra stoi 3 m dalej i płacze ze smiechu...
>Bądź mną
>Idź na targ książek z rodzicami
>Przestań się patrzeć na rodziców na chwile
>Zapytaj się przypadkowego typa "Co ty za dziecięce debilizmy oglądasz"
>Dostań odpowiedz z mongolskim akcentem "Prosze?"
>Spie**ol 7 sklepów dalej.
>Szukaj rodziców 15 minut.
>Znajdź ich i otrzym pytanie "Gdzie byłeś?"
>bądź mno
>lvl 6
>idź z mamą do takiego jebitnego sklepu z farbą cementem etc.
>idź za nią 5 minut
>zauważasz, że ma koszyk, a nie wózek, tak jak wcześniej
>"Mamo, a po co wzięłaś koszyk?"
>odwraca się
>oku*wa.jpg
>to nie ona
>spi***alam
>szukam.exe
>ni ma
>ktoś szturcha w ramię
>to ona
>ulga w ch*j
>pyta czemu biegasz po sklepie jak poje**ny
>mówisz wszystko
>wszyscy mają z ciebie bekę
>przypau
>bądź na basenie
>nie masz okularków
>gównowidzępowynurzeniu.jpg
>szukaj siostry pod wodą
>podwodąteżgównowidać.avi
>nagle łapiesz coś ręką
>myślisz że to siostra
>wyciągasz za głowę
>akuku, mały gnoju
>tak naprawdę złapałeś za mordę i wyciągnąłeś jakąś laskę
Nie wychodzi się na wariata bo to zwykła pomyłka. Ja raz napieprzałem 5 minut idąc z kolegą o tym jak można trollować snajperów w Bfie odwracam głowe a tu jakiś dziadek się uśmiecha i potakuje ;-; Kolega kisł 2 metry za mną...
Komentarze
Odśwież27 września 2016, 22:30
Kiedyś w supermarkecie szedłem za tatą i zapytałem go, czy kupi mi batona. Odwraca się, a to jakiś facet i się na mnie patrzy, a jego dziewczyna nie może wytrzymać ze śmiechu. Zaczynam spi***alać i wpadam na tatę. Otrzymuję od niego pytanie "gdzie byłeś?".
Odpisz
27 września 2016, 16:27
kolega mi mówił że był na zakupach z bratem no i oglądali komputery i jego brat mówi " e ku*wa ile ten złom kosztuje" i sie nie zczaił że obok niego stoi sprzedawca a nie brat.
Odpisz
27 września 2016, 19:03
Kisne mocno xD Dajcie słoik :D
Odpisz
27 września 2016, 19:10
Leżę i nie wstaję xD
Odpisz
27 września 2016, 22:15
Ja ledwo powstrzymuje śmiech aby nie było pytań "co ty tam odpi***alasz w tym pokoju?"
Odpisz
27 września 2016, 21:42
też tak nam
Odpisz
27 września 2016, 20:34
To jest gorsze: moja siostra wyciągnęła mnie do sklepu z bielizną. Kiedy ona szukała stanika ja ogladałem takie w rozmiarze d. Widzę taki wielki wiec macam go i mówię: o patrz, taki stanior ma takie cyce? Może ci pod pasuje. I przykladam go do jej jak wtedy myślałem, ciała.
I nagle jeb to torba przez łeb. Tak, przyłożyłem stanik do jakiejś starej baby ze zwisającymi cycorami, a moja siostra stoi 3 m dalej i płacze ze smiechu...
Odpisz
27 września 2016, 20:34
>Bądź mną
>Idź na targ książek z rodzicami
>Przestań się patrzeć na rodziców na chwile
>Zapytaj się przypadkowego typa "Co ty za dziecięce debilizmy oglądasz"
>Dostań odpowiedz z mongolskim akcentem "Prosze?"
>Spie**ol 7 sklepów dalej.
>Szukaj rodziców 15 minut.
>Znajdź ich i otrzym pytanie "Gdzie byłeś?"
Odpisz
27 września 2016, 20:18
Zaczęłam opowiadać o malinkach mojego crusha obcej dziewczynie na szkolnym korytarzu.
Tak.
.
.
.
Odpisz
Edytowano - 27 września 2016, 19:05
>bądź mno
>lvl 6
>idź z mamą do takiego jebitnego sklepu z farbą cementem etc.
>idź za nią 5 minut
>zauważasz, że ma koszyk, a nie wózek, tak jak wcześniej
>"Mamo, a po co wzięłaś koszyk?"
>odwraca się
>oku*wa.jpg
>to nie ona
>spi***alam
>szukam.exe
>ni ma
>ktoś szturcha w ramię
>to ona
>ulga w ch*j
>pyta czemu biegasz po sklepie jak poje**ny
>mówisz wszystko
>wszyscy mają z ciebie bekę
>przypau
Odpisz
27 września 2016, 20:09
Znam ten ból (miałam podobnie tylko w supermarkecie ).
Odpisz
27 września 2016, 20:12
@Iron_Woman: To było coś w rodzaju supermarketu
tylko takiego z farbą cementem etc.
Odpisz
27 września 2016, 19:29
>bądź na basenie
>nie masz okularków
>gównowidzępowynurzeniu.jpg
>szukaj siostry pod wodą
>podwodąteżgównowidać.avi
>nagle łapiesz coś ręką
>myślisz że to siostra
>wyciągasz za głowę
>akuku, mały gnoju
>tak naprawdę złapałeś za mordę i wyciągnąłeś jakąś laskę
Odpisz
27 września 2016, 19:40
Tia, złapać za głowę... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
Edytowano - 27 września 2016, 16:01
znam to uczucie. okropne
Odpisz
27 września 2016, 13:47
Nie wychodzi się na wariata bo to zwykła pomyłka. Ja raz napieprzałem 5 minut idąc z kolegą o tym jak można trollować snajperów w Bfie odwracam głowe a tu jakiś dziadek się uśmiecha i potakuje ;-; Kolega kisł 2 metry za mną...
Odpisz