@darcus: Poza tym feministki często są tak samo głupie jak feminazistki. Wiem, że jest moda na nazywanie głupich feministek feminazistkami, ale to nie o to w tym chodzi.
@Crobat: To, że nie ma feministek (z czym się nie zgadzam) nie oznacza, że feministki to feminazistki. Po prostu społeczeństwo cierpi na nadmiar tych drugich.
@darcus: Tu się zgodzę. To, że feminazistka nazywa siebie feministką nie oznacza, że faktycznie nią jest.
Ale samo to, że ktoś należy do jakiegoś ruchu społecznego nie oznacza, że jest mądry.
To nie tak, jakby mówić, że każdy mędrzec jest mądry.
To raczej tak, jakby jakiś chrześcijanin powiedział, że nie ma czegoś takiego jak głupi chrześcijanin.
A gdyby sam uznał jakiegoś chrześcijanina za głupiego, mówiłby "to nie jest prawdziwy chrześcijanin".
@Mijak: Tyle, że żeby być 'prawdziwym chrześcijaninem' wystarczy podzielać przekonania chrześcijaństwa. Żeby zaś być feministką, należy już spełniać nieco większe wymagania. Jeżeli jakiś babol jest głupi, ma beton w głowie i pewnie jeszcze chce dominować nad mężczyznami, to samo pomyślenie "jestem za równouprawnieniem" nie uczyni z tejże osoby feministki.
Komentarze
Odśwież13 października 2016, 13:57
Ktoś wyjaśni, co złego jest w "czesc" ? Nie zalapałem chyba kawału.
Odpisz
15 listopada 2018, 22:22
@Hartio: .
Odpisz
15 listopada 2018, 22:25
Ugh
Odpisz
15 czerwca 2020, 16:10
@Hartio: .
Odpisz
16 czerwca 2020, 10:32
@WielkiMoffPoppns: Dalej czekamy. Aczkowiek to chyba po prostu żart ze stereotypowej feminazistycznej hiperantymęskości
Odpisz
16 czerwca 2020, 11:20
@Hartio: najpewniej tak
Odpisz
12 października 2016, 21:18
Feminazistki*
Odpisz
12 października 2016, 21:38
@darcus: W tym przypadku obie pasują.
Odpisz
12 października 2016, 21:46
@TheTemplar: Nie.
Odpisz
12 października 2016, 21:51
@darcus: Rząd niesprawiedliwe traktuje mężczyzn w sądzie, kobiety mają łatwiej. Czyli wszystko się zgadza.
Odpisz
12 października 2016, 21:52
@darcus: Poza tym feministki często są tak samo głupie jak feminazistki. Wiem, że jest moda na nazywanie głupich feministek feminazistkami, ale to nie o to w tym chodzi.
Odpisz
12 października 2016, 22:02
@TheTemplar: To nie jest moda, kolego. Feministki to mądre, wykształcone, otwarte osoby. Nie ma czegoś takiego jak "głupie feministki".
Odpisz
12 października 2016, 22:10
@darcus: Oczywiście, że są. To tak jakbyś stwierdził, że każdy bibliotekarz jest mądry.
Odpisz
12 października 2016, 22:19
@TheTemplar: Ale na głupiego bibliotekarza nie ma osobnego określenia.
Odpisz
12 października 2016, 22:21
@saper123: Jest, "głupi bibliotekarz".
Odpisz
12 października 2016, 22:35
@TheTemplar: Z definicji słowa 'bibliotekarz' nie wynika mądrość. Z 'feministka' już tak.
To tak, jakbyś powiedział, że nie każdy mędrzec jest mądry.
Odpisz
13 października 2016, 00:10
@darcus: Cytując Jana Pawła II... "Co?"
Odpisz
13 października 2016, 06:43
@Mijak:
Odpisz
13 października 2016, 06:58
@darcus: Feminazistki=feministki,nie ma prawdziwych feministek w XXI wieku.
Nie mam pojęcia skąd tu tyle przepraszających submisywnych autystów.
Odpisz
13 października 2016, 13:06
@Crobat: To, że nie ma feministek (z czym się nie zgadzam) nie oznacza, że feministki to feminazistki. Po prostu społeczeństwo cierpi na nadmiar tych drugich.
Odpisz
13 października 2016, 15:23
@darcus: YES, IT'S A FUCKT
Odpisz
13 października 2016, 16:46
@darcus: Tu się zgodzę. To, że feminazistka nazywa siebie feministką nie oznacza, że faktycznie nią jest.
Ale samo to, że ktoś należy do jakiegoś ruchu społecznego nie oznacza, że jest mądry.
To nie tak, jakby mówić, że każdy mędrzec jest mądry.
To raczej tak, jakby jakiś chrześcijanin powiedział, że nie ma czegoś takiego jak głupi chrześcijanin.
A gdyby sam uznał jakiegoś chrześcijanina za głupiego, mówiłby "to nie jest prawdziwy chrześcijanin".
Odpisz
13 października 2016, 17:22
@Mijak: Tyle, że żeby być 'prawdziwym chrześcijaninem' wystarczy podzielać przekonania chrześcijaństwa. Żeby zaś być feministką, należy już spełniać nieco większe wymagania. Jeżeli jakiś babol jest głupi, ma beton w głowie i pewnie jeszcze chce dominować nad mężczyznami, to samo pomyślenie "jestem za równouprawnieniem" nie uczyni z tejże osoby feministki.
Odpisz
12 października 2016, 22:08
"Przez przypadek napisałam że nie lubię anime. Moja rozprawa zaczyna się wczoraj."
Użytkownik internetu.
Odpisz
13 października 2016, 16:17
@NightmareStory: A myślałam,że tylko ja nie lubię anime
Odpisz
12 października 2016, 21:40
A ja niechcący zatrąbiłem na samochód w którym był murzyn
Moja rozprawa zaczyna się w 2069 a kończy w 2666
Odpisz
12 października 2016, 23:37
@kronim: Heheheheheheh NIE.
Odpisz