Ostatnio zaczęła się moda na twierdzenie, jakoby to wikingów uznawać za odkrywców Ameryki, bo przypłynęli tam pierwsi.
Zacznę chyba od tego, że odkrywając coś, nie musimy być pierwsi, historia pokazała, iż odkrycia mają to do siebie, że najczęściej kilka osób dokonuje ich w podobnym czasie. Mikroskop dla przykładu (jeżeli się nie mylę) miał dwóch wynalazców, którzy kompletnie się nie znali.
Ale wracając... Tak, wikingowie odkryli Amerykę, lecz oni dokonali tego dla siebie, Kolumb natomiast (choć biedak tego nie wiedział) odkrył ten nowy ląd dla Europejczyków. Odkrywców Ameryki było więc kilku a nie jeden.
Poza tym, moi kochani, jeżeli już tak wykrzykujecie, że wikingowie byli pierwsi, to muszę was zszokować... nie byli. Niektórzy podejrzewają (choć dobrych dowodów brak), że Chińczycy dotarli tam na długo przed Kolumbem i wikingami! I jakoś, ku*wa, o nich nikt nie wspomni!
I jeszcze do tego wszyscy nagle zapomnieli, że amerykański lud pierwotny, musiał jakoś przeprawić się do Ameryk kilka tysięcy lat przed naszą erą.
@TheTemplar: To, że mam antropomorficznego lisa na awatarze, nie oznacza, że jestem furry... Bo nie jestem, nigdy nie byłem i prawdopodobnie nigdy nie będę.
@TheTemplar: Cóż, to nie to samo, ale okej... Zajęło mi to niecała godzinę, ale zmieniam zdanie, bo poczytałem i najwyraźniej łapię się w cechy osoby, która nazwać można "furry"...
Bo analizując Wikipedie (różne, byłem w miejscach, o których chciałbym zapomnieć) można dojść do wniosku, że furry to osoba, która między innymi:
I. Interesuje się antropomorficznymi zwierzętami - Nie wiem, co chcieli powiedzieć, poprzez "interesuję się", ale łapię się w ten punkt pod tym względem, że lubię antropomorficzne zwierzęta, jako postacie w filmach itp. Sam jednak nigdy nie stwierdzę, że jestem takim zwierzęciem w życiu prywatnym, bo to niesamowicie głupie. Doszedłem więc do takiego kompromisu... Ja, chłopak siedzący przed komputerem i stukający w klawiaturę, furry nie jestem, nie należę do fandomu, natomiast AtheosVulpes, postać, która jest przeze mnie tworzona, do furry zaliczać się może.
II. Tworzy "sztukę futrzastą" - Żaden ze mnie artysta, ale awatary tworzę sam (z pomocą Internetu oczywiście), wiec wkopałem się. Chociaż jest to trochę idiotyczne, bo idąc tym tokiem rozumowania, prawie każdy animator Disneya jest furry.
III. Swoim zachowaniem czasem stara się nawiązywać do zachowania zwierzęcia - Czy ja wiem... nie zawsze, ale kiedy już, to głównie w formie żartu i tylko w Internecie. Jak napisałem... Nie uważam siebie za antropomorficzne zwierzę.
Więc właściwie... Jestem, ku*wa, furry! A patrz, nawet nie wiedziałem.
Lecz powtórzę jeszcze raz, ja (wypi**dek przy komputerze) do fandomu nie należę i nigdy nie należałem, ale postać, która tworzę po części tak.
Chociaż, ku*wa, mam w dupie to, czy jestem furry... Jakby to coś zmieniało to może bym się przejął, ale moje życie toczyć się będzie tak, jak się toczyło.
@TheTemplar: Cóż... Napisanie tego komentarza i znalezienie odpowiednich danych, które były mi potrzebne, na pewno było bardziej twórczym zajęciem od tego, co bym robił normalnie. Pisanie długich i zawiłych komentarzy to dla mnie przyjemność a nie marnotrawstwo czasu.
@pampkin: Zgadzam się. Antropomorficzne zwierzęta niech pozostaną antropomorficznymi zwierzętami, nie ma sensu wymyślać dla nich nowej nazwy.
Ale no cóż...
Lecz najprawdopodobniej odkryli to wikingowie. Powiedzmy sobie, co robili wikingowie gdy na południe koledzy, na prawo koledzy na północ zbyt zimno, a na zachód wielkie morze w którym gdzieś tam jest niczyi ląd? Płyną, odkrywają te wyspy owcze i co ważniejsze: ISLANDIĘ. Islandia jak by na to nie patrzeć jest bardzo blisko grenlandii. No dobrze odkryli islandię i te wysepki ale co dalej? No nie wiedzieli więc płyną i dopłynęli do grenlandii (i do winlandii), lecz uznali, że warunki są złe i odeszli, co oznacza, że są prawdopodobnie pierwszymi europejczykami, którzy odkryli ten piękny kontynent.
@erykhim44: fenicjanie byli raczej przed nimi
ale etnicznie nie byli europejczykami
nie prawo lewo tylko wschód zachód
płd wrogowie
płn zimno
wschód wrogowie
zachód ocean
@Miguelp: Proszę się nie czepiać mojej mowy potocznej. Mowa potoczna polega na tym, żeby powiedzieć coś w sposób prosty/szybki/łatwy, nie skomplikowany.
Przepraszam za moje błędy, lecz chodziło mi o ich częste grabienie, co sprawiało, że prawie zawsze był tam przyjaciel.
Właściwie to zarówno wikingowie jak i Kolumb odkryli tylko niewielką część Ameryki, a nie całość jak sugeruje obrazek. No ale to takie uproszczenie, żeby było wiadomo, o co chodzi
Coś stoi na przeszkodzie, żeby odkrywcami był i Kolumb i wikingowie?
Można jeszcze dodać, że potem Kolumb oddaje Amerykę Amerigo Vespucciemu. Dlatego Ameryka to Ameryka, a nie "Kolumbia" (choć żeby oddać Krzysztofowi sprawiedliwość to nazwano na jego cześć pewien rejon świata słynący obecnie z bujnej roślinności)
Idąc tym tropem, to nie ludzie odkrywali swojej anatomii, tylko to drapieżniki miliony czy tam tysiące lat temu odkrywały rzeczoną anatomię. Albo jeszcze zabawniej - nikt niczego nie odkrył, bo wcześniej widział to jakiś ptak albo mrówka.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 12 października 2016, 21:37
Ostatnio zaczęła się moda na twierdzenie, jakoby to wikingów uznawać za odkrywców Ameryki, bo przypłynęli tam pierwsi.
Zacznę chyba od tego, że odkrywając coś, nie musimy być pierwsi, historia pokazała, iż odkrycia mają to do siebie, że najczęściej kilka osób dokonuje ich w podobnym czasie. Mikroskop dla przykładu (jeżeli się nie mylę) miał dwóch wynalazców, którzy kompletnie się nie znali.
Ale wracając... Tak, wikingowie odkryli Amerykę, lecz oni dokonali tego dla siebie, Kolumb natomiast (choć biedak tego nie wiedział) odkrył ten nowy ląd dla Europejczyków. Odkrywców Ameryki było więc kilku a nie jeden.
Poza tym, moi kochani, jeżeli już tak wykrzykujecie, że wikingowie byli pierwsi, to muszę was zszokować... nie byli. Niektórzy podejrzewają (choć dobrych dowodów brak), że Chińczycy dotarli tam na długo przed Kolumbem i wikingami! I jakoś, ku*wa, o nich nikt nie wspomni!
I jeszcze do tego wszyscy nagle zapomnieli, że amerykański lud pierwotny, musiał jakoś przeprawić się do Ameryk kilka tysięcy lat przed naszą erą.
Odpisz
12 października 2016, 21:49
Nie no stary, porządne argumenty, dobrze wyjaśniony temat i wyraźny kierunek twojego rozumowania... ale ja i tak napiszę, że furry to gówno :v
Odpisz
12 października 2016, 21:55
@TheTemplar: To, że mam antropomorficznego lisa na awatarze, nie oznacza, że jestem furry... Bo nie jestem, nigdy nie byłem i prawdopodobnie nigdy nie będę.
Odpisz
12 października 2016, 22:11
"To, że zabijam ludzi nie oznacza, że jestem mordercą" :v
Odpisz
12 października 2016, 22:50
@TheTemplar: Jest różnica pomiędzy zabijaniem a mordowaniem. Tak samo jest z furry i zwykłą miłością do zwierząt.
Odpisz
Edytowano - 12 października 2016, 23:05
@TheTemplar: Cóż, to nie to samo, ale okej... Zajęło mi to niecała godzinę, ale zmieniam zdanie, bo poczytałem i najwyraźniej łapię się w cechy osoby, która nazwać można "furry"...
Bo analizując Wikipedie (różne, byłem w miejscach, o których chciałbym zapomnieć) można dojść do wniosku, że furry to osoba, która między innymi:
I. Interesuje się antropomorficznymi zwierzętami - Nie wiem, co chcieli powiedzieć, poprzez "interesuję się", ale łapię się w ten punkt pod tym względem, że lubię antropomorficzne zwierzęta, jako postacie w filmach itp. Sam jednak nigdy nie stwierdzę, że jestem takim zwierzęciem w życiu prywatnym, bo to niesamowicie głupie. Doszedłem więc do takiego kompromisu... Ja, chłopak siedzący przed komputerem i stukający w klawiaturę, furry nie jestem, nie należę do fandomu, natomiast AtheosVulpes, postać, która jest przeze mnie tworzona, do furry zaliczać się może.
II. Tworzy "sztukę futrzastą" - Żaden ze mnie artysta, ale awatary tworzę sam (z pomocą Internetu oczywiście), wiec wkopałem się. Chociaż jest to trochę idiotyczne, bo idąc tym tokiem rozumowania, prawie każdy animator Disneya jest furry.
III. Swoim zachowaniem czasem stara się nawiązywać do zachowania zwierzęcia - Czy ja wiem... nie zawsze, ale kiedy już, to głównie w formie żartu i tylko w Internecie. Jak napisałem... Nie uważam siebie za antropomorficzne zwierzę.
Więc właściwie... Jestem, ku*wa, furry! A patrz, nawet nie wiedziałem.
Lecz powtórzę jeszcze raz, ja (wypi**dek przy komputerze) do fandomu nie należę i nigdy nie należałem, ale postać, która tworzę po części tak.
Chociaż, ku*wa, mam w dupie to, czy jestem furry... Jakby to coś zmieniało to może bym się przejął, ale moje życie toczyć się będzie tak, jak się toczyło.
Odpisz
12 października 2016, 23:07
Śmieszy mnie fakt, że zmarnowałem tyle twojego czasu .-.
Odpisz
12 października 2016, 23:10
@TheTemplar: Cóż... Napisanie tego komentarza i znalezienie odpowiednich danych, które były mi potrzebne, na pewno było bardziej twórczym zajęciem od tego, co bym robił normalnie. Pisanie długich i zawiłych komentarzy to dla mnie przyjemność a nie marnotrawstwo czasu.
Odpisz
13 października 2016, 00:14
Ogólnie sądze że nazwą "furry" powinno się określać tylko osoby należące do tej grupy, bo inaczej granica jest holernie płynna.
Odpisz
13 października 2016, 09:28
Ohoho pan mądry filozof się znalazł i będzie tu wielce rozprawkami rzucał.
Odpisz
13 października 2016, 17:57
@kaltoraka:
Po pierwsze, żaden ze mnie filozof. Lubię po prostu dyskutować.
Po drugie, moje wypowiedzi nie są rozprawkami.
Odpisz
13 października 2016, 17:59
@pampkin: Zgadzam się. Antropomorficzne zwierzęta niech pozostaną antropomorficznymi zwierzętami, nie ma sensu wymyślać dla nich nowej nazwy.
Ale no cóż...
Odpisz
17 października 2016, 08:56
a jeszcze przed chinami byli prawdopodobnie fanicjanie
Odpisz
17 października 2016, 10:31
@Miguelp: pośledzę sobie ten wątek😆
Odpisz
17 października 2016, 10:43
Chińczycy odkrywajacy Amerykę to tylko teoria, niema na to mocnych dowodów.
A Kolumb odkrył Amerykę nie dla Europejczyków, ale dla Hiszpan.
Odpisz
17 października 2016, 11:14
@mjur3k: ale fenicjanie to na jakies 70%
Odpisz
17 października 2016, 16:10
Lecz najprawdopodobniej odkryli to wikingowie. Powiedzmy sobie, co robili wikingowie gdy na południe koledzy, na prawo koledzy na północ zbyt zimno, a na zachód wielkie morze w którym gdzieś tam jest niczyi ląd? Płyną, odkrywają te wyspy owcze i co ważniejsze: ISLANDIĘ. Islandia jak by na to nie patrzeć jest bardzo blisko grenlandii. No dobrze odkryli islandię i te wysepki ale co dalej? No nie wiedzieli więc płyną i dopłynęli do grenlandii (i do winlandii), lecz uznali, że warunki są złe i odeszli, co oznacza, że są prawdopodobnie pierwszymi europejczykami, którzy odkryli ten piękny kontynent.
Odpisz
17 października 2016, 16:52
@mjur3k: A Hiszpanie to co?
Lud Afrykański?
To Europejczycy
Sam napisał, że co do Chińczyków jest mało dowodów
Albo jesteś głupi i nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo masz ból dupy o nic
Odpisz
17 października 2016, 16:53
Antropomorficzne zwierzęta to Anthro
Odpisz
17 października 2016, 22:09
@erykhim44: fenicjanie byli raczej przed nimi
ale etnicznie nie byli europejczykami
nie prawo lewo tylko wschód zachód
płd wrogowie
płn zimno
wschód wrogowie
zachód ocean
Odpisz
17 października 2016, 22:48
@Miguelp: Proszę się nie czepiać mojej mowy potocznej. Mowa potoczna polega na tym, żeby powiedzieć coś w sposób prosty/szybki/łatwy, nie skomplikowany.
Przepraszam za moje błędy, lecz chodziło mi o ich częste grabienie, co sprawiało, że prawie zawsze był tam przyjaciel.
Odpisz
18 października 2016, 00:06
@erykhim44: ograbiłem go więc jestem jego przyjacielem?
Odpisz
18 października 2016, 17:37
@Miguelp: grabili ich praktycznie ciągle, więc zwykle tam byli.
Odpisz
18 października 2016, 18:29
@erykhim44: to chyba tak nie działa
Odpisz
18 października 2016, 18:30
@erykhim44: to chyba tak nie działa
Odpisz
18 października 2016, 18:32
@Miguelp: dublet
Odpisz
24 października 2016, 11:53
@lorax12: poprostu czytam wybiórczo
Odpisz
25 października 2016, 13:41
@erykhim44: wim
Odpisz
17 października 2016, 13:57
System rozje**ny
Odpisz
17 października 2016, 10:43
Właściwie to zarówno wikingowie jak i Kolumb odkryli tylko niewielką część Ameryki, a nie całość jak sugeruje obrazek. No ale to takie uproszczenie, żeby było wiadomo, o co chodzi
Odpisz
17 października 2016, 08:55
nikt nie pamieta fenicjan
Odpisz
17 października 2016, 07:48
Nie ma jak znać cztery słowa po angielsku i brać się za memy
Odpisz
17 października 2016, 07:13
ostatnio na zastępstwie na przyrodzie oglądaliśmy filmik o tym że chińczycy odkryli ameryke
Odpisz
Edytowano - 17 października 2016, 06:54
No...Dinozaurs discovered This
Odpisz
13 października 2016, 17:07
Coś stoi na przeszkodzie, żeby odkrywcami był i Kolumb i wikingowie?
Można jeszcze dodać, że potem Kolumb oddaje Amerykę Amerigo Vespucciemu. Dlatego Ameryka to Ameryka, a nie "Kolumbia" (choć żeby oddać Krzysztofowi sprawiedliwość to nazwano na jego cześć pewien rejon świata słynący obecnie z bujnej roślinności)
Odpisz
12 października 2016, 22:49
Idąc tym tropem, to nie ludzie odkrywali swojej anatomii, tylko to drapieżniki miliony czy tam tysiące lat temu odkrywały rzeczoną anatomię. Albo jeszcze zabawniej - nikt niczego nie odkrył, bo wcześniej widział to jakiś ptak albo mrówka.
Odpisz
12 października 2016, 20:45
Ale wikingowie odkryli północną ty głupi głuptasie. ._.
Odpisz
12 października 2016, 20:39
wajkingi dopłynęli do Kanady :V
Odpisz