Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar Sayne33

19 listopada 2016, 20:41

Nie traktujcie tego jako hejt, że wszyscy ateiści są źli[nie są], po prostu naszło mnie na refleksję, ale jest tu jakiś z wcześniej wymienionych?Bo miałbym kilka pytań.

Avatar lulul

19 listopada 2016, 21:03

@Sayne33: Wittom serdecznie

Avatar Sayne33

19 listopada 2016, 21:04

@lulul: Jeśli wyżej wymieniony, to pytanie pierwsze:
Czemu nie wierzysz?[Chodzi mi o chrześcijaństwo].

Avatar lulul

Edytowano - 19 listopada 2016, 21:13

@Sayne33: Ponieważ:
1. Jestem leniem
2. Według Biblii świat ma zaledwie 4000 lat (...)
3. No jestem tak bardziej za teorią ewolucji niż stworzeniem człowieka i innych zwierząt znikąd

Avatar Sayne33

19 listopada 2016, 21:16

@lulul: "Leń" to żaden argument.
Gdzie konkretnie tak pisze?
Też jestem za teorią ewolucji, ale ja się kieruję Nowym Testamentem.
Jakieś inne powody?

Avatar lulul

19 listopada 2016, 21:28

@Sayne33:
1. Leń: Nie chce mi się chodzić do kościoła, uczestniczyć w eucharystiach, spowiadać się (Chociaż święta obchodzę, bo nie jestem po***** i nie mówię każdemu "jestem ateistom!!1").
2. Cofam; około 6000 lat. Poszukaj u księdza, w internecie, przewertuj Biblię.
3. No chyba że tak.

Avatar Shakrit

19 listopada 2016, 21:33

@Sayne33: Ja również jestem, a nawet jestem zwolennikiem nurtu filozoficznego Kościoła Szatana Antora Szandora La Veya. Także możesz śmiało pytać ;v

Avatar SetAbominae

19 listopada 2016, 22:02

@Sayne33: Czemu nie wierzę? Dlaczego uważasz, że niewiara jest kwestią tylko chrześcijaństwa? Uznawanie czegoś za absolutną prawdę podając mgliste dowody kiedy na setki innych wierzeń są równie wiarygodne, a czasem nawet lepsze dowody jest czystą arogancją. Nie mogę powiedzieć o sobie, że w nic nie wierzę (bo wierzę chociażby w duszę, która jest akurat obecna w każdych wierzeniach i na której istnienie można podać dowody (nie 100-procentowe, ale jednak), czy ogólnie w to, że fizycy nie odkryli jeszcze wszystkiego oraz że w związku z tym istnieją (przynajmniej niekóre) zjawiska obecnie opisywane jako nadnaturalne), niemniej jednak nie wyznaję żadnej religii, gdyż nie jestem w stanie stwierdzić co z tego jest prawdą. I uważam, że wiara bez podstaw jest jedną z najgłupszych możliwych rzeczy. Uznaję prawdziwość wszystkich religii (jak również ich nieprawdziwość) jako prawdopodobną opcję. Podobnie nie mogę powiedzieć co dzieje się po śmierci (bo nigdy nie umarłem) i uważam, że po śmierci po prostu sam się dowiem (o ile coś jest oczywiście, bo nie wiadomo)

Avatar DrDamian_

19 listopada 2016, 22:23

@Sayne33: Kolejny ateista wita

Avatar Sayne33

19 listopada 2016, 22:46

@SetAbominae: Eh, "wiara bez podstaw"?
Stare Pisma mające prawie że 2000 lat [jakieś 1950~~] to nie podstawy?
Druga kwestia która mógłbyś[!] wypowiedzieć "Jaki jest sens wierzyć skoro nie mam pewności?"
No na tym polega wiara.Na nieposiadaniu pewności.Jeśli wierzysz, że zdasz egzamin, to nie masz przecież pewności.Masz mgliste przypuszczenie, nazywane wiarą.
I co do tego że niewiara jest kwestią tylko chrześcijaństwa - nie napisałem tego.
A co do tego, że uznajesz prawdziwość wszystkich religii...też kiedyś uważałem, że wszyscy bogowie są jednym Bogiem, a po prostu wierni z różnych stron świata mają ich własne wyobrażenie.I chyba nadal tak sądzę, po prostu "miłosierny Bóg" odpowiada mi lepiej niż każdy inny.

Avatar Sayne33

19 listopada 2016, 22:47

@DrDamian_: Pytanie jak do kolegów wyżej.

Avatar Shakrit

20 listopada 2016, 01:12

@Sayne33: Ja żyję zasadą, po co mi bogowie skoro sam dla siebie mogę być bogiem, stawiać sobie własne granice, a grzech traktować wg. własnego poczucia? Dodatkowo, nie chcę być pod przewodnictwem "Pasterza", który każe cierpieć swoim owcom. Pewna mądra kobieta powiedziała kiedyś - "gdybym mogła uchronić kobietę od gwałtu, zrobiłabym to. I to mnie różni od waszego Boga". Niestety, jedyny argument katolików to z dupy wzięte "bóg dał ludziom własną wolę". Dodatkowo Kościół w czasach obecnych to mafia, a Papież Franciszek, który jest bardzo mądrym i dobrym człowiekiem swoją drogą, sam jeden nie odbuduje mu reputacji. Już pomijam kwestie, że księga bardziej zawistna niż Stary Testament to tylko koran, a Nowy Testament był najprawdopodobniej bardzo zmieniany na soborach, które były wymysłem ludzi, tak samo zresztą jak religie wszystkie. Na koniec dodam, że moim zdaniem, bogów potrzebują ludzie słabi, którzy nie potrafią wyjaśnić sobie logicznie pewnych kwestii. To tyle.

Avatar Sayne33

Edytowano - 20 listopada 2016, 09:01

@Shakrit: "Sam dla siebie być bogiem i stawiać sobie granice".Pomerdało ci się, kolego- gdybyś był bogiem, nie miałbyś granic.
Heh, kwestia cierpienia...Pytanie "skoro Bóg jest dobry[i w ogóle istnieje] to czemu jest tylu ludzi cierpiących?".Odpowiedź jest prosta, ale trzeba nad nią pomyśleć.To życie traktuj jako lata niemowlęce - a z nich nic nie będziesz pamiętał, bo nie dość, że były nieporównywalnie krótsze do innych etapów życia, to nasza świadomość była mglista.No ale - czemu ludzie cierpią?Nazwijmy stan w którym niczego ci nie trzeba, jesteś najszczęśliwszy itp, itd. [wiesz chyba o co chodzi] Niebem.No więc powiedz, któro szczęście byłoby większe : przejść z dużego szczęścia do Nieba [i mało co by się zmieniło], czy przejść z biedy do Nieba?Dla mnie odpowiedź jest jasna, ale ty odpowiedz sobie sam.
Według mnie, jeśli ktoś jest niewierzący, to powinien dokładniej niż ty przestudiować Księgi Święte.Czemu?Bo stwierdzenie że Stary Testament to księga zawistna jest prawdziwe, fakt.Ale Jezus powiedział, żeby kierować się Nowym Testamentem, nie starym.To jest ważne, więc zapamiętaj.
"Bogów potrzebują ludzie słabi, nie potrafiący wyjaśnić sobie pewnych kwestii"?Masz rację, bo ludzie silni już tego Boga w sobie mają.Dlatego potrzebują go słabi.Jeśli ktoś nie ma Go w sercu, nieważne jak silny jest umysłowo, psychicznie, czy fizycznie - jest słaby.Zresztą, przyjrzyj się tekstowi "Hymnu do Miłości" :
"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym."
Miłością jest oczywiście Bóg.

Avatar DrDamian_

20 listopada 2016, 09:27

@Shakrit: Zgadzam się z tym komentarzem.

Avatar Shakrit

Edytowano - 20 listopada 2016, 13:30

@Sayne33: Twój Bóg ma granice, nawet nie wiesz jak jest ograniczony. Przykładem jest to, że kobieta może zostać zgw*łcona, a malutkie dziecko umrzeć. Ogranicza go jego pycha, duma i żądza krwi. Jeśli byłoby tak jak mówisz przyjacielu, na świecie nie byłoby zła. Ale Twój Bóg tego nie zmieni, bo ma jego horyzont pychy osiągnał najwyższy szczyt. Każesz mi zapoznać się z waszymi Świetymi Księgami lepiej, ale jak już mówiłem, Nowy Testament to wymysł ludzi podczas soborów. I błagam, nie używaj argumentu "bóg dał ludziom dobrą wolę", bo przypominam, że on nie uratuje kobiety od gwałtu, mimo, że może. Jaką on musi być w takim razie bestią i skur*ielem?

Avatar Sayne33

Edytowano - 20 listopada 2016, 13:43

@Shakrit: W ogóle nie czytałeś mojego komentarza, bo takich bredni byś nie napisał.
Odpisz jak już go przeczytasz, bo nie będę ci go przekopiowywał.
Bóg żądny krwi?Dobre sobie, pewnie na Mszy św. składamy mu ofiary z krwi dziewic?
Tak w ogóle - Nowy Testament napisany na soborach?Coś ty brał ostatnio?

Avatar Sayne33

20 listopada 2016, 13:58

@Shakrit: I jakim ty prawem w ogóle piszesz że Bóg osiągnął horyzont pychy?Skoro tak piszesz, to zapewne nie znasz nawet podstaw naszej religii, bo gdyby Jezus był tak pyszny [nie mniam] jak mówisz, to czy zszedłby na Ziemię, dał się "zabić" poprzez powieszenie na krzyżu, a jeszcze wcześniej katować jak Rudy gestapowcom?No raczej wątpię.
Poza tym, wiesz czemu On nie ratuje nikogo przed męką?Bo im większa męka na Ziemi, tym większe szczęście w Niebie.
Ale wiesz, ty nawet nad tym nie pomyślisz.Weźmiesz wysrane z d*py argumenty [chciałem kulturalnie, ale mnie już zdenerwowałeś ostatnim komentarzem] i będziesz nimi rzucał jak ochłapy mięsa psu.Nie chcesz poczytać N.T?Okej, ale znaj chociaż podstawy zanim coś napiszesz.
Piszesz o gwałtach i śmierciach, jakie to nie są złe rzeczy, a jesteś satanistą - nie uważasz tego za hipokryzję?

Avatar Ravix

24 listopada 2016, 19:14

@Sayne33: Ehkem..."Naszej religii"? Zawsze myślałem że jest ona żydowska (chrześcijaństwo wywodzi się z Tory + mocno czerpie z innych mitologii i kultur).
Tak przy okazji - początki "NT" datuje się na jakieś 300 lat po rzekomej śmierci Jezusa i jest to zlepek różnych, najczęściej bezimiennych tekstów. Nikt nie wie kto napisał ten stek bzdur, w którym większość "historycznych" wydarzeń nigdy nie miało miejsca (za przykład wezmę tzw. "wyzwolenie żydów z niewoli egipskiej" które nie ma żadnego historycznego potwierdzenia - egipcjanie odnotowali jedynie grupkę żydowskich pasterzy przechodzących przez Egipt. O plagach Mojżesza ni słowa). Niekiedy miejsca opisane w tej nudnej książce fantasy nie były zgodne z faktycznymi ich lokalizacjami, a części nie odnaleziono.
Nie wiem jak można wciąż ufać ludziom, którzy przyczynili się do wielu morderstw, którzy zniszczyli wiele pięknych kultur wpajając im żydowskie ideologie kłamiąc im prosto w oczy że nie wierząc w Jahwe i czasem ze względów rasowych są gorsi. Watykan długo popierał niewolnictwo, czarownice palono jeszcze w nowożytności. Rozbiory Polski także popierał, a islamska (!) Turcja z którą Polacy prowadzili wojnę, uznawała rozbiory na bezprawie.
Czechy, przez których rzekomo Mieszko (Męzko) I przyjął chrześcijaństwo, już dawno w 65% (wg Wikipedii) są ateistyczne dzięki ku***skim działaniom Watykanu. My (Polska) jeszcze się nie ogarnęliśmy i do dziś płacimy ogromne pieniądze na kościoły i Watykan z budżetu państwa.
Czy da się wierzyć komuś kto dokonał tyle sku***syństwa głównie dla władzy i pieniędzy? Nie w moim przypadku.

Avatar Sayne33

Edytowano - 24 listopada 2016, 19:37

@Ravix: Nie mówisz o chrześcijaństwie, tylko o średniowiecznym/nowożytnym gównie które nawet nie próbowało go naśladować.Było wymówką dla robienia sobie z górki, i ty to nazywasz naszym chrześcijaństwem?Jako "naszym" nie określam państwowości tej religii, tylko całą jej wspólnotę, bo nie piszę tylko w moim imieniu, więc nie wiem o co się tam na początku czepiasz.
Co do ucieczki Żydów z Egiptu...Jeśli się nie mylę, to jest to opisane w Księdze Wyjścia, a ta należy do S.T, a ty mi piszesz że to jest zmieniony N.T ?????
Jeśli chodzi o niszczenie innych kultur przez "chrześcijaństwo" [celowy cudzysłów, tamtych poglądów bym tak normalnie nie nazwał], patrz na początek komentarza.
Dziwni z was ludzie, dostrzegacie same chwasty wśród róż.

Avatar dawinbi

18 listopada 2016, 06:11

Siła psychiczna, ekhem, wytrwałość, cierpliwość, ekhe ktoś tu źle rozumie, ekhe, coś mi stanęło w gardle, ekhe, chyba orzeszki, ekhe.

Avatar Pandzianikki

20 listopada 2016, 00:52

@dawinbi: tylko nie umieraj mi tu

Avatar JaJestemZWami

19 listopada 2016, 20:26

byo

Avatar blazej123odmattynia

19 listopada 2016, 20:01

ja to bym się modlił o frykasy

Avatar
Konto usunięte

19 listopada 2016, 20:01

Ja codziennie

Avatar Piket

18 listopada 2016, 00:23

Myśli mądrych ludzi...

Avatar Klulik

17 listopada 2016, 21:59

Było.

Avatar Boberek00

17 listopada 2016, 21:49

Ja to chyba mówię codziennie

Avatar onlytrue

17 listopada 2016, 21:46

Typowy dzień z debilami

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Zależy kim się wcześniej było

Serio, kto im to przedłużył na tyle sezonów?

Szykuje się ciekawa współpraca

A Ty z czego wyewoluowałeś?

Do niektórych trzeba stosować prosty przekaz

Boisz się konkurencji?

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka