Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar Majestatyczny_Mors

26 listopada 2016, 16:14

Nigdy nie rozumiałem pracy w sobotę. Komu się chce?

Avatar CzornyProrok

26 listopada 2016, 16:22

@Majestatyczny_Mors: To nie tak, że ludziom się chce. Oni muszą

Avatar Majestatyczny_Mors

26 listopada 2016, 16:24

@CzornyProrok: Nie, nie muszą. Kto w ogóle zgłasza się do takiej pracy, że musi potem zasuwać w sobotę? No chyba, że praca jest z pasji np. sport.

Avatar Wixus

26 listopada 2016, 16:25

@Majestatyczny_Mors: Świat chyba trochę, zbyt piękny ci się wydaje...

Avatar Mnich1

26 listopada 2016, 16:27

@Majestatyczny_Mors: To nie tak że ktoś Cię zmusza jakaś osoba, to życie Cię zmusza. Życie czasem nie daje nam wyboru z naszej winy albo czyjeś bo np woleliśmy mieć w dupie naukę i pić browary na trzepaku, wtedy brak nam edukacji i nigdzie się nie zatrudnimy. A z przyczyn niezawinionych to musimy się brać każdej roboty zwłaszcza w soboty bo kogoś matka jest ciężko chora i potrzeba każdego pieniądza na leczenie. Życie nie jest zero jedynkowe, poza tym niektórzy wolą zapi**dalać w soboty by móc później więcej sobie kupić po paru miesiącach mordęgi.
PS: To że Tobie się nie chce nie znaczy że każdemu.

Avatar Majestatyczny_Mors

26 listopada 2016, 16:28

@Wixus: Nie ale na pewno mi, się wydaję, że przecinki, postawione, w złych, miejscach, są, postawione, w złych miejscach.

Avatar Majestatyczny_Mors

26 listopada 2016, 16:32

@Mnich1: 1. Jak z braku edukacji nigdzie się nie zatrudnimy? Ja widziałem już osoby z niskim wykształceniem które pociągały się prac fizycznych aby utrzymać rodzinę, ale od poniedziałku do piątku, a nie w sobotę.
2. Ja już bym wolał trochę mniej zarabiać niż mieć zabrane wolne soboty. Jedna sobota to jeden dzień w tygodniu, około cztery w miesiącu i około 50 dni w roku. Czyli jakaś 1/7 roku, w sumie - sporo.
3. Raczej mi chodziło o to że mało komu się chce. Bo na przykład jeśli ktoś lubi swoją pracę, to czemu nie? Na przykład sportowcy nie mają wyboru a jednak lubią to co robią. Ale jednak mało komu się chce.

Avatar lulul

26 listopada 2016, 16:34

@Wixus: Mój ojciec ma pracę zmianową i pracuje 5 dni on, 5 dni jego kolega :x

Avatar Mnich1

26 listopada 2016, 16:43

@Majestatyczny_Mors: 1. Nie no przesadziłem z tym że bez edukacji nie znajdziesz pracy, ale masz na to większą szansę. Zdecydowanie zaradność i pomysłowość bardziej Ci się przyda w życiu niż dyplom wyższej uczelni.
2. Nie należy wszędzie mierzyć własną miarką, sporo ludzi pracuje w soboty i po rozmowach z nimi jakoś im to nie ciąży bo i tak szybciej kończą (gorzej z pracą w niedziele która się kojarzy tylko z odpoczynkiem)
3. Pewnie się mało komu chce ale jak szef mówi że trzeba to brak jaj by odmówić bo się może równać z konsekwencjami dość bolesnymi (a przecież praca może być dla nas dobra tylko jedną z niewielu wad będzie praca w soboty). A sportowcy czy muzycy ogólnie osoby robiące to z pasji to zupełnie inna liga. U nich pojęcie marnowania nie występuje chyba że nie mogą w tym czasie robić tego co kochają.

Avatar Majestatyczny_Mors

26 listopada 2016, 17:07

@Mnich1: 1. No właśnie i o tym mówiłem. Często zdarza się że osoba z wykształceniem na przykład zawodowym czy niekiedy nawet tylko podstawowym zarabia więcej niż osoba z wykształceniem wyższym. A z zaradnością i pomysłowością się zgadzam, bowiem inteligencja jest u człowieka nie do zastąpienia, ale dyplomem na wyższej uczelni też przecież nie pogardzę.
2. Z drugiej strony ja rozmawiałem z ludźmi i zdecydowana większość z nich nie poszła by pracować w sobotę a gdyby szef kazał im pracować w sobotę byliby conajmniej zbulwersowani.
3. Zależy kiedy mówi że trzeba. Jak normalnie na początku uzgodnione przy rozmowie kwalifikacyjnej było że pracuje się też w sobotę to ok, jak trzeba coś odrobić bo się nie stawiło tego i tego dnia do pracy to też ok. Ale jak w umowie było od poniedziałku do piątku to myślisz, że człowieka by nie zdenerwowało że nagle szefunio każe mu ni z gruchy, ni z pietruchy zasuwać w sobotę (pewnie się już człek cieszył że dzień wolny ma, a tu takie coś). A w sumie sportowcy, muzycy i inni sławni to też dość inna liga - bowiem o taką pracę jak oni mają to na prawdę niełatwo.

Avatar CzornyProrok

Edytowano - 26 listopada 2016, 22:30

@Majestatyczny_Mors: Możesz sobie być zbulwersowany ile chcesz, jak nie chcesz stracić pracy, to pójdziesz. A skoro masz takie zdanie o pracy w sobotę, to mało świata widziałeś, ale jeszcze swoje przeżyjesz. Ciebie sobie może denerwować, że kazano Ci przyjść w sobotę, ale i tak nic nie zrobisz. Kodeks jest napisany pod pracodawcę. Ma prawo Ci dać 8 godzin nadgodzin w tygodniu w szczególnym wypadku, a ten sobie może wymyślić jaki chce

Avatar Majestatyczny_Mors

27 listopada 2016, 14:01

@CzornyProrok: 1. Kodeks pracy, dział VI. Rozdział II.
"Art. 129. § 1. Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie
40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy".
2. Skąd wiesz ile świata widziałem? Ano, trochę widziałem i wiem, że w sobotę na ogół ludzie robią pracę w domu, np. porządki, remonty, załatwiają sprawy. Czyli to na co nie ma czasu w dni powszednie... Życie nie jest takie jak się wydaje i ten jeden dzień jest potrzebny do załatwiania swoich własnych spraw, a nie harowania dla szefunia.

Avatar CzornyProrok

29 listopada 2016, 07:43

@Majestatyczny_Mors: No i dalej nie rozumiesz. Wstawiłeś wygodny dla siebie fragment kodeksu, a gdzie fragment o nadgodzinach? Ten mówi, że w wypadku nadgodzin czas pracy w tygodniu nie może przekraczać 48h. A to, że ten dzień jest potrzebny nikogo nie interesuje. Zresztą, pójdziesz do pracy, to sam zobaczysz, nie ma co Ci tłumaczyć tego

Avatar Majestatyczny_Mors

29 listopada 2016, 16:32

@CzornyProrok: A dlaczego zakładasz, że nigdy nie byłem w pracy i nie wiem co to jest? Po drugie - na prawdę doświadczeni w tych sprawach ludzie pracujący raczej uważają, że jedna niedziela nie wystarczy a w sobotę też trochę trzeba coś porobić u siebie, we własnym zakresie, załatwić sprawy urzędowe, zapłacić za paliwo do samochodu, bo mało kto w dzisiejszych czasach 50km, szczególnie jak mieszka na wsi będzie pokonywał rowerem (napędzanym siłą ludzkich mięśni) rower teraz bardziej służy do pojeżdżenia sobie dla relaksu po wsi, po dzielnicy czy osiedlu, ewentualnie do sklepu jak jest blisko, zrobić zakupy, odwiedzić krewnych - bo samemu w domu bez kontaktu z innymi można się w depresję wpędzić, czy inne cholerstwo. Obejrzeć jakiś film, pograć w coś. Przeciętny Kowalski z osiedla nie może harować 24/h, bo by zwyczajnie zwariował. Heh, takie jest przynajmniej moje zdanie. To jest dwudziesty pierwszy wiek, a nie dajmy na to dziewiętnasty, gdzie byle każda osoba musi zasuwać w fabryce większość swojego życia żeby na wyżywienie dla dzieci i rodziny zarobić. Wszystko idzie do przodu, a dla mnie progresem jest jak to pod koniec Polskiej Republiki Ludowej, w skrócie PRL wprowadziło jeszcze jeden dzień wolny od pracy - właśnie sobotę.

Avatar TimekPL123

24 listopada 2016, 22:27

Jutro język obcy.

Avatar
Konto usunięte

24 listopada 2016, 22:42

@TimekPL123: Ja będe mieć za rok, a narazie:

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Widocznie bieganie, kwiatki i monety niszczą człowieka

Nowa część zapowiada się dobrze

Boisz się konkurencji?

Społeczeństwo

Wziuuum

Głosy w głowie powiedziały mi, że w lustrze mieszka diobeł

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka