Ja w gimnazjum zawsze śmieszkowałem na matmie z kolegą, w pierwszej ławce. Pod koniec roku, to już nawet nic nie pisaliśmy w zeszytach tylko śmieszki all the time. Ale w końcu się pani wku*wiła i nas wysłała do dyrektorki, a ona nas spytała jakie mamy oceny z matmy, skoro na niej tak śmieszkujemy. Kolega jeszcze wyszedł z tego z twarzo, bo był z tych geniuszów, umysłowców ścisłowców, co to im się udaje jakoś mieć 3 z matmy. Ale ja nie dość, że przegryw stulejarz, to jeszcze ledwo na 2 wyrabiałem jakimś cudem(i dalej wyrabiam, chociaż ten pociąg zwany moimi ocenami z matmy się coraz bardziej wykoleja i w końcu je**ie. Pytanie czy zanim je**ie, dojadę nim do końca szkoły.). Piękne stare, odległe czasy dwa lata temu.
@piotrekwariat: Jeśli u was w gimbie "geniusze scisłowcy" ledwo wyrabiali na 3, to mój cały rocznik z byłego gimnazjum to geniusze, z dość sporą ilością noblistów.
Komentarze
Odśwież10 lipca 2017, 17:42
Śmiechom nie było końcaaaa!
Odpisz
19 grudnia 2016, 00:02
Ja w gimnazjum zawsze śmieszkowałem na matmie z kolegą, w pierwszej ławce. Pod koniec roku, to już nawet nic nie pisaliśmy w zeszytach tylko śmieszki all the time. Ale w końcu się pani wku*wiła i nas wysłała do dyrektorki, a ona nas spytała jakie mamy oceny z matmy, skoro na niej tak śmieszkujemy. Kolega jeszcze wyszedł z tego z twarzo, bo był z tych geniuszów, umysłowców ścisłowców, co to im się udaje jakoś mieć 3 z matmy. Ale ja nie dość, że przegryw stulejarz, to jeszcze ledwo na 2 wyrabiałem jakimś cudem(i dalej wyrabiam, chociaż ten pociąg zwany moimi ocenami z matmy się coraz bardziej wykoleja i w końcu je**ie. Pytanie czy zanim je**ie, dojadę nim do końca szkoły.). Piękne stare, odległe czasy dwa lata temu.
Odpisz
19 grudnia 2016, 15:09
@piotrekwariat: Zapomniałeś napisać że nikogo to nie obchodzi
Odpisz
19 grudnia 2016, 15:20
@Domyciahejpasterze: Ku*wa, racja.
Odpisz
Edytowano - 22 grudnia 2016, 10:36
@piotrekwariat: Jeśli u was w gimbie "geniusze scisłowcy" ledwo wyrabiali na 3, to mój cały rocznik z byłego gimnazjum to geniusze, z dość sporą ilością noblistów.
Odpisz
22 grudnia 2016, 14:28
@piotrekwariat: Wow, jestem geniuszem ścisłowcem.
Odpisz
22 grudnia 2016, 13:09
Szczerze mowiac pan Andrzej jest pierwszym Polskim Prezydentem z którego choć
sie smieszkuje to jest zaje*isty xD
Odpisz
22 grudnia 2016, 07:38
Kiedy facetka przesadzi kolegę na drugi koniec klasy ale śmieszkowanie nadal trwa w najlepsze (ku jej zdziwieniu)
Odpisz
22 grudnia 2016, 07:14
Ja tak miałem na konkursie z historii
Odpisz
18 grudnia 2016, 22:56
Ja z bratem w ławce siedzę. Śmiejemy się całą lekcję. Jeszcze kolega z przodu dowala.
Odpisz
18 grudnia 2016, 22:42
I wysyłasz go do obozu
Odpisz