Wchodzę w to!

Niektórzy wykazują się większą dozą empatii i to wręcz międzygatunkową. I naprawdę szczerze im zazdroszczę, bo sam nie potrafię wytworzyć więzi z kurą lub świnią. Nawet jeżeli miałbym ją osobiście zabić, w tym przypadku kurę.

@Nanook: No patrząc na niektórych ludzi, więź międzygatunkowa jest zrozumiała, ale ku*wa kto się przyjaźni z jedzeniem, KTO ?

@Shadow_blade: Z jedzeniem nikt. Ze zwierzętami owszem. A jak zapewne wiesz, mięso, czyli jedzenie, jest odcinane z zabitego zwierzęcia.

@Nanook: Wiem,a le chyba nie załapałeś....

@Shadow_blade: Załapałem, ale jestem smutnym bezbekiem, którego dodatkowo złapał przedwczoraj rotawirus, więc jego poczucie humoru jest mocno zdezelowane.

@Nanook: niektórzy ludzie mają ze zwierzętami, aż zbyt wielką więź...
Jeśli wiesz co mam na myśli....

@lorax12: 2 men 1 horse

@RadzieckiPiesel: 2 guys 1 fish

Ło ja pie**ole jebło rekord szczałek

@lorax12: Nie masturbuj się tym kotem

nie możesz mi zabronić

@lorax12: Mogę bo to znęcanie sie nad zwierzętami

i ch*j

@lorax12: Jejowe bagiety już jadą

nie złapią mnie

@lorax12: Tak więc opuść jeja...

nie

@lorax12: To cię złapią inaczej

Dla mnie to jest trochę dziwne, bo jestem w pełni świadoma tego, że świnka czy krówka ginie i mi to nie przeszkadza, ale gdybym zobaczyła w markecie mięso z kota (co na szczęście ma małe szanse zdarzenia się), to pewnie by mnie zemdliło.

@Domijeja: Ech... Trochę takie podejście blondynki która nic nie wie o świecie...

Ale dlaczego? Właśnie chciałam zaznaczyć, że sama nie jestem pewna dlaczego śmierć jednego zwierzęcia wywołuje we mnie inne uczucia niż drugiego. Tak do końca nie rozumiem własnej reakcji.

@Domijeja: No to ja jestem jedyny zdrowo myślacy bo śmierć psa w filmie mnie nie rusza (tak samo jak człowiekaw filmie), w rzeczywistości śmierć psa też mnie nie rusza...
Wlasciwie to jedyne co by mnie ruszyło to śmierć przyjaciela bądź rodzica

Zdrowo myślący i/lub o braku empatii. Nie wiem jak ty, ale normalni ludzie raczej nie myślą "o nie, to mnie smuci", tylko coś ich po prostu smuci. Rzadko reakcje emocjonalne są świadomie kontrolowane. Możesz ich nie okazywać, ale nie pomyślisz sobie "nie będę sie tym smucić" i pyk już się nie smucisz. Przynajmniej w moim przypadku tak jest.

@Domijeja: Po prostu jestem sku*wielem bez emocji - i tyle na dzisiaj

No dobra po prostu jestem bez emocji, już tak nie przesadzajmy ;-;

Dalem strzale w dol zebys chociaz jedna mial

@IllidanStormrage: Japie**ole, drugi najleoszy komentarz i to jeszcze bez czerwonej, mogłem się poszczycić, ale nie, przyszedł se taki. Nigdy nie rozumiałem takich ludzi i nigdy nie zrozumiem