Chcę bronić to, o co walczyli mó ojciec, mój dziedek, i ojciec mojego dziadka, i ojciec dziadka mojego ojca.
Po za tym jak już odejść z tego świata to z honorem i bronią w ręku
Wiem,że każdy ma swoje poglądy,ale ja akurat jestem katolikiem i uważam,że w obronie własnej można,szczerze mówiąc to nie obchodzi mnie opinia kościoła.
To uczucie, kiedy cukrzyca kwalifikuje cię na D, a noszenie pingli na starcie sprawia, że wpisują E. Jednak moja wada wzroku jest poważniejsza od cukrzycy, gdzie można zasłabnąć i umrzeć.
najgorsze jest to że obie strony walczą o ideały. i każdy ma powód dla którego chce umrzeć. i każdy ma rację chociaż inni ludzie tej racji nie widzą. ale to sprawia że wojna jest zaciekła.
kategoria A dostajesz jak:
A) nie masz połamanej żadnej kończyny
B) nie masz problemów zdrowotnych typu nagłe kołowanie w głowie spowodowane uszkodzeniem błędnika
C) nie jesteś w jakiś sposób upośledzony
btw: czemu wszyscy boją się tak tego wojska ja mam kat. A i bardzo chętnie sobie postrzelam do wroga. Fakt bardzo łatwo można zginąć ale chociaż zginą bym z karabinem w ręku a nie s*ierdalał na zachód bo "nie chce walczyć".
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: już mi nie chodzi o kraj(bo fakt on r*cha nas bez wazeliny) ale o mentalność ludzi to tchórzostwo, ja na przykład nie miał bym nic do uchodźców gdyby nie fakt że są to w 80% faceci w wieku od 18 do 28 lat którzy są po prostu tchórzami. Sorry ale tak zostałem wychowany przez dziadków i sąsiadów którzy przeżyli 2 wojnę światową i mi to zaimplementowali by nie być tchórzem ale też by nie zginąć jak debil.
@Pitrekkk: sorry stary ale ja nie z tych po pierwsze primo: Mam kategorie A(jak nie wiesz co to to sobie poczytaj) po drugie sekundo: Nie jestem susiumajtkiem w rurka z miasta tylko facetem który już zdążył trochę porobić brudnych rzeczy, wiesz takie typowe "wiejskie zajęcia" jak ubijanie zwierząt, przenoszenie zbóż( i nie nie w worka po 20kg to było by za lekko i za długo) i takie tam. Więc jeśli myślisz że jestem jednym z tych "rurkowców" to się grubo pomyliłeś.
@mikmik: Chyba znalazłem bratnią duszę, ale ja kieruje się tym zdaniem- wolę umrzeć zabierając życie przeciwnikowi ojczyzny, niż siedząc na kanapie i czekać na śmierć. Przyznam, że patriotą nie jestem, ale tereny na których żyję warto bronić.
@mikmik: Gratuluję odwagi. Ciekawe, czy poza teorią - w praktyce - też byłbyś taki odważny...
I nie krytykuj ludzi, którzy nie chcą ginąć na wojnie z jakichś powodów zapewne tobie nie znanych.
@mikmik: A ja nadal marze o całym świecie jako jednym państwie...
No to że kultura i religia to jeszcze rozumiem. Ale że patriotyzm? To tak jakby kwiatek chciał wolał by umrzeć niż być przesadzonym do innej, ale takiej samej doniczki (taka sama wielkość i gleba)
@TheHunterMikiPL: A róbta co chceta. Ja jak powiedziałem, tchórzem nie jestem i mam co bronić. Za państwo nie będę walczyć lecz za ludzi na których mi zależy. Takie moje zdanie.
ale ty wiesz że tam gdzie ludzie i inne ich zdania tam wojna? Tak było, jest i będzie sorry ale jesteśmy tylko ludźmi. Więc coś takiego jak jedno wielkie państwo jest niemożliwe albo jest na to bardzo znikoma szansa(mniej niż 0.00001% według mnie).
@mikmik: Jak dla mnie nie warto iść na prawie pewną śmierć lub kalectwo, bo kilku ludziom rządzącym skrawkiem ziemi zachciało się wojny. I jak dla mnie uciekanie przed walką nie jest tchórzostwem, tylko racjonalnym myśleniem lub jakąś oznaką instynktu przetrwania.
@mikmik: Teraz tak mówisz jak by to nic nie było, ale po fakcie pewnie zdał byś sobie okropieństwo wojen. Dużo osób uważa, że jedyne co jest w wojnie to działania na froncie, strzelaniny, odbijanie swoich ziem...Prawda jest taka, że przedstawienie przez społeczeństwo wojny odbiega od oryginału, wiadomości o wojnach,filmy a nawet gry cenzurują faktyczne okropieństwa wojen, bestialskie tortury, najokrutniejsze morderstwa, gwałty i inne okropne rzeczy. Pewnie pierwsze minuty wojska i faktycznej wojny były by dla Ciebie rzeczą na swój sposób obojętną ale gdybyś miał zostać na froncie 2-3 tygodnie albo i nawet miesiące to po zakończeniu wojny miałbyś okropne koszmary o okropieństwach wojny, o towarzyszach z którym jeszcze wczoraj rozmawiałeś a dziś już nie żyją, o osobach wykrwawiających się na polu bitwy, bez kończyn i nadziei na przetrwanie...Wojna to okropieństwo...Ale bez wojen nie ma pokoju
@Lacoste: Ja sobie zdaję z tego sprawę,w ogóle mój młodszy brat mówi,że pójdzie do wojska to od razu mówię żeby nie szedł bo może umrzeć.Z tym,że ja umrę nie mam problemu,ale gdyby miał umrzeć ktoś mi bliski to tak nie bardzo.
@mikmik: Właśnie o tym mówię. Ty będziesz uczyć swoje dzieci tak samo uczyć jak ciebie dziatkowie i sąsiedzi + poloniści i historykowie = patryjotę ślepo kochającego swój kraj
@Lacoste: Ja rozumiem nie wiem o okropieństwach wojny ale wspomniałeś "o towarzyszach z którym jeszcze wczoraj rozmawiałeś a dziś już nie żyją" akurat mam takie koszmary bo straciłem tak już 2 kumpli i wujka. Z czego kumpli straciłem na przestrzeni tygodnia( jeden zginą pod kołami pijanego kierowcy a drugi dostał zawału serca w wieku 19 lat...). Ale masz razie nie znam wojny bo jej nie przeżyłem. Ale trzeba też pamiętać że jest teraz najspokojniejszy okres na świecie i nie można zapominać że wystarczy tylko jeden głupi czyn (patrz powód wybuchu 1 Wojny Światowej) by stała się rzeź...
@mikmik: W zasadzie to nie jeden głupi czyn zdecydował o wybuchu I WŚ, zamach na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda to był tylko pretekst, na wojnę zbierało się od dawna.
@mikmik: Być może masz racje, ale pamiętaj, że to inaczej dowiedzieć się o śmierci swojego bliskiego od innego bliskiego, niż na własne oczy patrzeć jak twój przyjaciel z wojska umiera w męczarniach od wybuchu granatu albo postrzału w pierś, i jedyne co może robić to trwać w męczarniach i czekać na nieuniknione.
WW3 jest obecnie najgorszą rzeczą, jaka mogłaby się w najbliższej przyszłości przydarzyć ludzkości. Swoją drogą Magisterkebabolog ma rację jak wcześniej napisał. Podczas jakiejkolwiek wojny dobra propaganda jest jednym z najważniejszych środków, mogących podnieść morale żołnierzy, a memy pełniłyby idealnie tę funkcję. Smutna prawda jest taka, że morale w szeregach tym większe, im jest większa nienawiść do wroga. Osobiście jestem pacyfistą i przeciwnikiem wszelkich wojen, a uzbrojenie na avku jest tylko ozdobą.
Komentarze
Odśwież21 lutego 2022, 13:56
...no to fajnie
Odpisz
26 kwietnia 2017, 10:07
Mam łuszczyce i tendencje myśli samobójczych, czy to wystarczy?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 10:31
@pawelek9889: Niestety nie :/
Odpisz
26 kwietnia 2017, 10:53
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Kurcze, a jak się zabije?
Odpisz
16 grudnia 2018, 13:56
@pawelek9889: Wtedy wróg się ucieszy.
Odpisz
25 stycznia 2018, 15:21
>lvl 24
>nie widze na jedno oko
>nadal trwa rehabilitacja lewej ręki
Mam nadzieje, że w ogóle mnie do wojska nie zaciągną
Odpisz
28 grudnia 2017, 17:32
Kocham Cię wado wzroku
Odpisz
26 kwietnia 2017, 15:29
Co kraj da mi za śmierć za niego?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:07
@Seth_Mint: pomnik pamiątkowy?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:11
@wolwerine: *grupowy, gdzie mało kto zauważy ze jest dla mnie. Poza tym żeby umierać dla pomnika?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:30
@Seth_Mint: pytasz co ci da kraj, a nie czy to się opłaci ;p
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:44
@wolwerine: właśnie
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:44
@wolwerine: właśnie
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:46
@Seth_Mint: Honor
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:37
@daxxpl: Po co ci honor, jeśli nie żyjesz?
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 17:38
posmiertna jest większa niz gdy przezyjesz
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:38
bardziej chwała
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:39
@Polalak: Ale na ch*j ci ona?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:48
...gdy nie żyjesz
Odpisz
26 kwietnia 2017, 18:29
@Polalak: którą otrzyma jeszczę 473221 osób
Odpisz
26 kwietnia 2017, 18:40
@Seth_Mint: własnie
Odpisz
26 kwietnia 2017, 18:50
@Polalak: więc po co nam?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 18:53
@Seth_Mint: to dla polityków którzy chcą pokazac jacy są wspaniali i w temacie zeby zdobyc wysokie poparcie ludnosci
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:11
A po co mam umierać bez honoru?
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:12
@daxxpl: A czemu masz umierać z honorem? Co ci on da po śmierci?
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:16
Przepustkę do...ehh i tak ktoś za chwilę mi powie,że Boga nie ma.
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:19
Chcę bronić to, o co walczyli mó ojciec, mój dziedek, i ojciec mojego dziadka, i ojciec dziadka mojego ojca.
Po za tym jak już odejść z tego świata to z honorem i bronią w ręku
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:19
boga nie ma
Swoją drogą, zabijanie jest grzechem
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:20
@daxxpl: No ale dlaczego z bronią w ręku? Co ci to da?
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:21
Tak,ale to zabijanie w słusznej sprawie,wolałbyś zabić czy zostać zabitym?
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:27
Szczerze to nie wiem, jak na to patrzy Kościół
boga nie ma :v
Odpisz
27 kwietnia 2017, 15:33
Wiem,że każdy ma swoje poglądy,ale ja akurat jestem katolikiem i uważam,że w obronie własnej można,szczerze mówiąc to nie obchodzi mnie opinia kościoła.
Odpisz
27 kwietnia 2017, 18:20
gdy ktoś zamierza ci rozdzielic głowę z ciałem to nie zastanawiasz sie nad moralnością zabijania tylko starasz sie ratowac dupe
Odpisz
27 kwietnia 2017, 19:59
@Polalak: Właśnie o to mi chodziło.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 09:20
wysokie ryzyko problemów z sercem się liczy?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 09:25
@theCPCK: .
Odpisz
26 kwietnia 2017, 09:31
@theCPCK: Nie.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 09:43
@TheTemplar: A chory kręgosłup?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 09:48
@kamykPL: Tak.
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 17:01
@TheTemplar: Najwyżej zmiadżycie sobie ręce chłopcy głazem raczej nie przyjmą kalek:))))))))))
Odpisz
27 kwietnia 2017, 13:10
@EternalSailorMoon: pamiętaj że jest równo uprawnienie i kobiety też czeka wojsko
Odpisz
27 kwietnia 2017, 14:04
@theCPCK: odetnę se nogę i upozoruje autyzm
Odpisz
27 kwietnia 2017, 03:22
To uczucie, kiedy cukrzyca kwalifikuje cię na D, a noszenie pingli na starcie sprawia, że wpisują E. Jednak moja wada wzroku jest poważniejsza od cukrzycy, gdzie można zasłabnąć i umrzeć.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 23:47
najgorsze jest to że obie strony walczą o ideały. i każdy ma powód dla którego chce umrzeć. i każdy ma rację chociaż inni ludzie tej racji nie widzą. ale to sprawia że wojna jest zaciekła.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 21:54
You in the army now...
Odpisz
26 kwietnia 2017, 11:04
Co jest brane pod uwagę jak cię klasyfikują do poboru do armii?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 11:38
Pewnie waga, wzrost takie rzeczy :v
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 13:05
kategoria A dostajesz jak:
A) nie masz połamanej żadnej kończyny
B) nie masz problemów zdrowotnych typu nagłe kołowanie w głowie spowodowane uszkodzeniem błędnika
C) nie jesteś w jakiś sposób upośledzony
btw: czemu wszyscy boją się tak tego wojska ja mam kat. A i bardzo chętnie sobie postrzelam do wroga. Fakt bardzo łatwo można zginąć ale chociaż zginą bym z karabinem w ręku a nie s*ierdalał na zachód bo "nie chce walczyć".
Odpisz
26 kwietnia 2017, 13:18
@mikmik: Jak dla mnie życie jest lepsze od umierania za kraj który codziennie cię r*cha :V
Odpisz
26 kwietnia 2017, 14:10
@mikmik: Tak się tylko mówi. "Będę walczyć za swój kraj", a potem się ucieka jako pierwszy.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 14:11
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: już mi nie chodzi o kraj(bo fakt on r*cha nas bez wazeliny) ale o mentalność ludzi to tchórzostwo, ja na przykład nie miał bym nic do uchodźców gdyby nie fakt że są to w 80% faceci w wieku od 18 do 28 lat którzy są po prostu tchórzami. Sorry ale tak zostałem wychowany przez dziadków i sąsiadów którzy przeżyli 2 wojnę światową i mi to zaimplementowali by nie być tchórzem ale też by nie zginąć jak debil.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 14:24
@Pitrekkk: sorry stary ale ja nie z tych po pierwsze primo: Mam kategorie A(jak nie wiesz co to to sobie poczytaj) po drugie sekundo: Nie jestem susiumajtkiem w rurka z miasta tylko facetem który już zdążył trochę porobić brudnych rzeczy, wiesz takie typowe "wiejskie zajęcia" jak ubijanie zwierząt, przenoszenie zbóż( i nie nie w worka po 20kg to było by za lekko i za długo) i takie tam. Więc jeśli myślisz że jestem jednym z tych "rurkowców" to się grubo pomyliłeś.
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 14:26
@mikmik: Heh, piszesz jakbyś wiedział jak to jest być na wojnie.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 14:32
@Pitrekkk: nie, nie wiem znam ją tylko z opowiadań i historii ale i tak nie chce i nie będę uciekać, ty możesz no ale ty to ty a ja to ja.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 15:19
@mikmik: wiele osób nie ma zamiaru umierać za jakieś widzimi się polityków
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 15:25
@mikmik: Chyba znalazłem bratnią duszę, ale ja kieruje się tym zdaniem- wolę umrzeć zabierając życie przeciwnikowi ojczyzny, niż siedząc na kanapie i czekać na śmierć. Przyznam, że patriotą nie jestem, ale tereny na których żyję warto bronić.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:08
@FuryGaming: warto bronić chociażby dla kultury ludowej(U mnie jest takowa) czy dla pokoleń. A nie siedzieć jak ten dupek i nic nie robić.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:09
@mikmik: Gratuluję odwagi. Ciekawe, czy poza teorią - w praktyce - też byłbyś taki odważny...
I nie krytykuj ludzi, którzy nie chcą ginąć na wojnie z jakichś powodów zapewne tobie nie znanych.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:13
@mikmik: A ja nadal marze o całym świecie jako jednym państwie...
No to że kultura i religia to jeszcze rozumiem. Ale że patriotyzm? To tak jakby kwiatek chciał wolał by umrzeć niż być przesadzonym do innej, ale takiej samej doniczki (taka sama wielkość i gleba)
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:16
@TheHunterMikiPL: A róbta co chceta. Ja jak powiedziałem, tchórzem nie jestem i mam co bronić. Za państwo nie będę walczyć lecz za ludzi na których mi zależy. Takie moje zdanie.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:17
Jedno państwo, to nie do końca dobry pomysł i na pewno by się nie udał. Po prostu nie ma takiej możliwości.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:17
@mikmik: Zmienił byś zdanie gdyby nad głową świszczały ci pociski
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:19
@mikmik: wiesz, że obrażając innych nic nie dokonasz?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:23
@Pendrag: Może a może nie, zobaczymy. Jak na razie jest tylko jeden idiota z Korei, zobaczymy z czasem.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:34
@mikmik: Ja gdybym mógł to też bym walczył,jestem za młody.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:36
@TheHunterMikiPL: Wiem. Do póki będą tacy ludzie jak mikmik nigdy się to nie uda.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:43
ale ty wiesz że tam gdzie ludzie i inne ich zdania tam wojna? Tak było, jest i będzie sorry ale jesteśmy tylko ludźmi. Więc coś takiego jak jedno wielkie państwo jest niemożliwe albo jest na to bardzo znikoma szansa(mniej niż 0.00001% według mnie).
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 16:43
@mikmik: Jak dla mnie nie warto iść na prawie pewną śmierć lub kalectwo, bo kilku ludziom rządzącym skrawkiem ziemi zachciało się wojny. I jak dla mnie uciekanie przed walką nie jest tchórzostwem, tylko racjonalnym myśleniem lub jakąś oznaką instynktu przetrwania.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:49
@mikmik: Teraz tak mówisz jak by to nic nie było, ale po fakcie pewnie zdał byś sobie okropieństwo wojen. Dużo osób uważa, że jedyne co jest w wojnie to działania na froncie, strzelaniny, odbijanie swoich ziem...Prawda jest taka, że przedstawienie przez społeczeństwo wojny odbiega od oryginału, wiadomości o wojnach,filmy a nawet gry cenzurują faktyczne okropieństwa wojen, bestialskie tortury, najokrutniejsze morderstwa, gwałty i inne okropne rzeczy. Pewnie pierwsze minuty wojska i faktycznej wojny były by dla Ciebie rzeczą na swój sposób obojętną ale gdybyś miał zostać na froncie 2-3 tygodnie albo i nawet miesiące to po zakończeniu wojny miałbyś okropne koszmary o okropieństwach wojny, o towarzyszach z którym jeszcze wczoraj rozmawiałeś a dziś już nie żyją, o osobach wykrwawiających się na polu bitwy, bez kończyn i nadziei na przetrwanie...Wojna to okropieństwo...Ale bez wojen nie ma pokoju
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:52
@Lacoste: Ja sobie zdaję z tego sprawę,w ogóle mój młodszy brat mówi,że pójdzie do wojska to od razu mówię żeby nie szedł bo może umrzeć.Z tym,że ja umrę nie mam problemu,ale gdyby miał umrzeć ktoś mi bliski to tak nie bardzo.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:15
@mikmik: Właśnie o tym mówię. Ty będziesz uczyć swoje dzieci tak samo uczyć jak ciebie dziatkowie i sąsiedzi + poloniści i historykowie = patryjotę ślepo kochającego swój kraj
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:35
@mikmik: Gorzej jak ktoś jest pacyfistą :/
Odpisz
Edytowano - 26 kwietnia 2017, 17:35
@Lacoste: Ja rozumiem nie wiem o okropieństwach wojny ale wspomniałeś "o towarzyszach z którym jeszcze wczoraj rozmawiałeś a dziś już nie żyją" akurat mam takie koszmary bo straciłem tak już 2 kumpli i wujka. Z czego kumpli straciłem na przestrzeni tygodnia( jeden zginą pod kołami pijanego kierowcy a drugi dostał zawału serca w wieku 19 lat...). Ale masz razie nie znam wojny bo jej nie przeżyłem. Ale trzeba też pamiętać że jest teraz najspokojniejszy okres na świecie i nie można zapominać że wystarczy tylko jeden głupi czyn (patrz powód wybuchu 1 Wojny Światowej) by stała się rzeź...
Odpisz
26 kwietnia 2017, 18:13
@mikmik: W zasadzie to nie jeden głupi czyn zdecydował o wybuchu I WŚ, zamach na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda to był tylko pretekst, na wojnę zbierało się od dawna.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 19:03
@mikmik: Być może masz racje, ale pamiętaj, że to inaczej dowiedzieć się o śmierci swojego bliskiego od innego bliskiego, niż na własne oczy patrzeć jak twój przyjaciel z wojska umiera w męczarniach od wybuchu granatu albo postrzału w pierś, i jedyne co może robić to trwać w męczarniach i czekać na nieuniknione.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 19:26
Ej, ale patriotów, to ty szanuj...
Odpisz
26 kwietnia 2017, 19:28
@TheHunterMikiPL: nope
Odpisz
26 kwietnia 2017, 19:51
@mikmik: Mięso armatnie :v
Odpisz
26 kwietnia 2017, 20:44
@mikmik: zwykle to strzelanie to siedzenie w koszarach i sprzątanie kibli xd
Odpisz
26 kwietnia 2017, 19:43
Jestem fajny?
Odpisz
26 kwietnia 2017, 19:39
Powiedzmy sobie szczerze...
Taka wojna mogłaby przynieść jak dla mnie więcej strat niż zysków...
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:25
Kisne xD.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:24
WW3 jest obecnie najgorszą rzeczą, jaka mogłaby się w najbliższej przyszłości przydarzyć ludzkości. Swoją drogą Magisterkebabolog ma rację jak wcześniej napisał. Podczas jakiejkolwiek wojny dobra propaganda jest jednym z najważniejszych środków, mogących podnieść morale żołnierzy, a memy pełniłyby idealnie tę funkcję. Smutna prawda jest taka, że morale w szeregach tym większe, im jest większa nienawiść do wroga. Osobiście jestem pacyfistą i przeciwnikiem wszelkich wojen, a uzbrojenie na avku jest tylko ozdobą.
Odpisz
26 kwietnia 2017, 13:48
Zawsze możesz prowadzić wojnę na polu memowym albo w internecie
Odpisz
26 kwietnia 2017, 17:02
Współczesny mały sabotaż
Odpisz