@Krzyniu: Ja o 9:10 byłem na szczycie. Potem schodziłem do Łomniczki i dalej czerwonym aż po Biały Jar. Stamtąd autobus do Jeleniej, potem do Szklarskiej i tam w samochód. Około 14:30 już byłem w drodze do domu.
O 17 to ja już byłem we Wrocławiu niestety. Raczej nijak byśmy się nie mogli spotkać. Chyba że raczyłbyś po wycieczce zanoclegować we Wrocku - wtedy by i może poszło.
Komentarze
Odśwież12 grudnia 2018, 07:33
Ide po nóż...
Odpisz
28 czerwca 2017, 10:25
a ja snieżke widze z okna
Odpisz
17 czerwca 2017, 22:27
Czyżby jakiś Jejak się wybrał? Bo właśnie dzisiaj tam byłem.
Odpisz
17 czerwca 2017, 23:15
@Krzyniu: Ja dziś stamtąd wróciłem.
Odpisz
18 czerwca 2017, 07:30
@Profesor_Ender: No i dupa, mogliśmy się spotkać.
Odpisz
18 czerwca 2017, 07:38
@Krzyniu: No nie wiem. O której byłeś na szczycie?
Odpisz
18 czerwca 2017, 08:02
@Profesor_Ender: Straciłem rachubę, może o 17?
Odpisz
Edytowano - 18 czerwca 2017, 08:07
@Krzyniu: Ja o 9:10 byłem na szczycie. Potem schodziłem do Łomniczki i dalej czerwonym aż po Biały Jar. Stamtąd autobus do Jeleniej, potem do Szklarskiej i tam w samochód. Około 14:30 już byłem w drodze do domu.
O 17 to ja już byłem we Wrocławiu niestety. Raczej nijak byśmy się nie mogli spotkać. Chyba że raczyłbyś po wycieczce zanoclegować we Wrocku - wtedy by i może poszło.
Odpisz
18 czerwca 2017, 08:11
@Profesor_Ender: przynajmniej oderwaliscie się od jeja i cos zobaczyliscie ja tez mieszkam niedaleko śnieżki jakieś 30-40 km
Odpisz
18 czerwca 2017, 08:13
@Krzyniu: Poprawka: We Wrocławiu byłem po siedemnastej.
Odpisz
18 czerwca 2017, 08:16
@Profesor_Ender: Ale i tak ciekawe.
Odpisz
28 czerwca 2017, 07:53
@Profesor_Ender: Ja byłem we Wrocławiu kilka lat temu. Cholera mogliśmy się spotkać...
Odpisz