Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Może nie najtańszy głos, za to średni
Nie umiem się jednak długo gniewać na takiego słodziaka
Szykuje się ciekawa współpraca
Działa
Taktyk
Ta jest dużo lepsza
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież3 października 2020, 08:19
Em cześć Jejaku z losowych
Odpisz
25 maja 2021, 15:53
@Boberek00: no hej
Odpisz
13 grudnia 2023, 23:04
@Boberek00: aloha
Odpisz
19 września 2019, 07:22
"Jak się bawi tym 3?"
Odpisz
16 marca 2018, 21:52
Dla mnie diabeł jest dobry,a bóg zły. Coś z mną nie tak??
A przy okazji nie lubię tych spinnerów..
Odpisz
13 lutego 2018, 21:24
Jak widać gówno było popularne przez kilka miesięcy i już nic o tym nie mówią tak to jest z takim syfem
Odpisz
21 czerwca 2017, 22:04
Może i jestem niegrzeczny i kogoś tam uraziłem. Trudno, najwyraźniej jestem złym człowiekiem, przynajmniej szczerym, nikim nie manipuluję, nikogo nie udaję. Mówię to co myślę i to jak jest. Mówię to co zostało przemyślane, nie rzucam myśli, które co dopiero przyszły mi do głowy.
Nie wiem kto tutaj jest tym złym. Ci którzy oszukują samych siebie, a przy okazji manipulują innymi. Czy jakiś gość z internetów, który potrafi pomyśleć za siebie i podzielić się tym co przyszło mu stwierdzić. Tyle, że ja nikomu krzywdy nie robię, nie robię właściwie nic. Bo jeśli człowiek mocno wierzy, to oleje każdy argument przeczący rozumowaniu typowego człowieka wierzącego. (Podku**i się, prawda)
Ale dlaczego ja mam być spokojny, kiedy zalewa mnie fala głupoty (W moim mniemaniu), na którą jestem bardzo wyczulony. A sam nie mogę głosić swojej prawdy?
Dlaczego ja mam być wyrozumiały wobec osób wierzących i słuchać jak to, za przeproszeniem pieprzą o swoim bogu, wierze, ideologii, będąc "święcie" przekonanym, że jest to absolutna i jedyna prawda, chociaż większość z nich nawet nie spróbowała się zastanowić... Skoro oni nie mogą znieść tej innej prawdy, która chyba jednak ma coś w sobie, skoro wywołuje w osobach wierzących taką złość?
Dobrze, nie wierzysz. Ja lubię pisać, nudziło mi się, więc napisałem z czym mam problem.
To prawda, to część bycia człowiekiem i jeśli ludziom odpowiada życie w wiecznej iluzji, tylko po to by żyć bezmyślnie i dawać się ponosić temu co przyniesie czas. To życzę powodzenia. Ale zapewniam, że da się żyć nawet w taki sposób, bez konieczności wymyślania niezliczonej ilości historii stworzenia, setki różnych bogów, z których oczywiście jeden jest ten właściwy, a rację ma ten, który wierzy w tego samego, w którego wierzy inny, który zaś może to bezmyślnie potwierdzić.'
Okej, człowiek z natury pławi się w głupocie. Jak widać są wyjątki. Dlaczego jednak mam być "grzeczny" i godzić się z tym. Wiem, że nic z tym nie zrobię, ale jak wspomniałem, lubię sobie popisać, to mój żywioł, więc czemu nie?
Odpowiedź na ten tzw. byt wyższy jest dosyć prosta. Z pozoru, bo moja myśl potwierdza tylko, bezcelowość życia, i przypadkowość stworzenia.
A mianowicie, powstanie rzeczywistości bez ingerencji "Boga", ma tyle samo sensu, co jej powstanie z jego ingerencją. Ponieważ wierzący zakładają, że Bóg, jest, tak po prostu. Tak samo możemy założyć, że wszelkie stworzenie, jest tak po prostu. Tylko dlaczego miałby powstawać, niejaki Bóg, do tego wszystkiego, skoro rzeczywistość potrafi kształtować się sama?
Odpisz
21 czerwca 2017, 22:05
@Filek: CZ 2 (Teraz już wiem, że na jeja mamy ograniczenie do 3000 znaków w jednym komentarzu)
Żyjemy więc w przypadkowym świecie, bez rzeczywistego celu. Możemy dążyć do różnych rzeczy, nawet samego zostania "Bogiem", tworzenia własnej rzeczywistości. Możemy wykorzystać nasze życie, by egzystować tak, jak rzeczywiście tego pragniemy. Chyba, że nie tędy droga, a życie jest tylko złudną ścieżką. Wiele jest tajemnic przed nami, i zastanawianie się nad tym nie ma sensu. Bo będąc dziełem przypadku, nie ujrzymy niczego, poza chaosem. Wszechświat rządzi się własnymi prawami, przypadkowością, jesteśmy jego częścią. Tego chaosu nigdy nie będziemy w stanie poskładać do kupy.
(Tak dla jasności, nie próbuję ci niczego udowodnić, wiem że jesteś rozumnym człowiekiem, zrozumiesz i to, piszesz to co myślisz i masz słuszność. Żyjesz wśród ludzi. Więc wymagane są pewne zachowania, ja to rozumiem. Ale przykro mi, muszę odmówić, nigdy się do tego nie przystosuję.
Każdy ma wybór, żyje jak chce, oczywiście z pewnymi ograniczeniami świata fizycznego i typowego żywota ludzkiego, raz jest gorzej, raz jest lepiej, nikt nie jest równy. Ja nie chcę w tym uczestniczyć, za wszelką cenę nie pozwolę sobie na życie w kłamstwie. Żyję w niewiedzy, ale nie stykam się z zakłamaniem.)
Odpisz
22 czerwca 2017, 22:36
@Filek: to jakaś pasta czy mogę wejść w dyskusje?
Odpisz
Edytowano - 23 czerwca 2017, 12:30
@Miguelp: Nie wiem czym jest pasta, jeśli chodzi o wklejenie tekstu, to nie. Wolę powiedzieć coś od siebie, niż zacytować parę słówek i uwieczniać to co zostało już spisane.
Jeśli masz coś do powiedzenia w tym temacie, to śmiało. Wydaje mi się jednak, że "dyskusja" jest już zakończona.
Chcesz coś dodać, uzupełnić, nie zgodzić się, itd. Proszę bardzo. To otwarta dyskusja.
(edit) No tak, nie odpisałem do bartusa, więc tego najpewniej nie zobaczył.
Odpisz
23 czerwca 2017, 17:59
@Filek: (a jednak zobaczył *SIC*) Jedyne co chciałbym dodać to to, że nasze poglądy się pokrywają. Moja reakcja wynikała raczej z faktu iż uważam że (TRIGGER ALERT) z osób słabszych nie należy się śmiać, nie należy wyrzucać im tej słabości. Niektórzy ludzie potrzebują iluzji aby się nie powiesić. Gdyby KAŻDY był świadomy ile znaczy nasza egzystencja i jaki ma cel (niespodzianka: NIE MA CELU) nie jestem pewien, czy nasz gatunek by przeżył.
Abstrahując: polecam książki Lovecrafta, najbardziej religijny ateista jakiego widziałem. Myślę że to ten typ literatury który może Cię zainteresować.
Odpisz
23 czerwca 2017, 19:02
@bartus99: ja wiem ze moja religia jest prawdziwa
a nie ma rzadnego logicznego powodu by nie byla
Odpisz
23 czerwca 2017, 19:20
@Miguelp: Sprzeczność większości dogmatów. Bóg to albo straszny ku*as albo źle napisana postać.
Odpisz
23 czerwca 2017, 19:22
@bartus99: słyszałeś o zasadzie niesprzeczności?
Odpisz
23 czerwca 2017, 19:25
@Miguelp: Logiczna zasada sprzeczności głosi, że dwa sądy, z których jeden przyznaje danemu przedmiotowi daną cechę, a drugi nie przyznaje temu przedmiotowi tej cechy, nie mogą być zarazem prawdziwe. A więc "bible ain't cannon"
Odpisz
23 czerwca 2017, 21:43
@bartus99: Dokładnie, nasza egzystencja nie ma celu, a ja jestem niegrzeczny i wytykam ludziom ich słabości :b
Po prostu nie dbam o to co się z nami wszystkimi wydarzy, bo wiem, że i tak niczego to nie przyniesie. Jeśli ktoś chce sobie żyć, to niech sobie żyje. Może też przyjmować moje zarzuty i udawać dalej, że wszystko jest w porządku i być dalej przekonanym do tego, że jego życie ma sens. Choć dowodów w tym świecie, jak i z poza niego, są dość oczywiste, i by to zrozumieć, nie jest potrzebna właściwie żadna wiedza, żadna nauka, a sam rozum i właściwy tok myślenia.
Odpisz
23 czerwca 2017, 21:46
@Filek: Nie potrzebny jest ŻADEN tok myślenia, nawet MINIMALNY wkład nie jest wymagany. Wystarczy mieć oczy i przyjrzeć się otaczającemu nas światu.
Odpisz
23 czerwca 2017, 22:03
@bartus99: Przypomniała mi się "historia" Hioba. Było to jakoś tak:
Hiob był zamożnym chrześcijaninem, co dzień modlił się do boga i był mu bardzo wierny, miał żonę i w hu* dzieci, chyba z 7. Szatan, mój pan. Umiłowany władca, zarzucił Bogu, że gdyby Hiob nie był bogaty i nie miałby tak szczęśliwego życia, to zwątpiłby w niego, porzuciłby boga.
A bóg wspaniałomyślnie zabił mu żonę, i wszystkie dzieci, a na Hioba zesłał trąd i jakieś tam inne choroby, a może tylko Trąd...
Nooo, pewnym było, że ma chłop przejeb***. Chaty też nie miał, spał pod schodami może, albo w jakichś zgliszczach, no ogólnie, naprawdę przesrane.
Gdy się okazało, że Hiob dalej miłuje swego pana, modli się i jest pokorny. Mimo całych nieszczęść, dziękuje mu. Bóg, kuhwa, dał mu nową żonę i urodziły mu się nowe dzieci, tyle samo.
Super miłosierdzie, oczywiście. Ale w czym tkwi cały żarcik?
A no w tym... Z tego wynika, że Bóg, traktuje nas jako takie bezużyteczne graty, które można zastąpić każdym innym xD
(A hu*, zabiłem ci żonę i dzieci, cała rodzina poszła się jeb**. Ale masz tutaj jakieś nowe dzieci z odzysku i żonę, udawaj, że nic się nie stało i to ci sami ludzie. Oczywiście Hiob był zadowolony)
Noo, widać, albo Hiob był hu*em i zależało mu tylko na tym by jakąkolwiek tam rodzinę mieć, albo Bóg nim był.
Ee tam, za tamtych czasów panowały inne wartości, Bóg o tym wiedział więc, obojętne mu były jego własne przykazania. Wybił mu całą rodzinę, zastąpił inną i wszyscy byli szczęśliwi. Happy end! YAAAY
Najzabawniejsza historia jaką kiedykolwiek przeczytałem.
A, dziękuję za książkę, chociaż, nie specjalnie interesuję się religią i jeśli to mają być przemyślenia odnośnie niej i sprowadzanie do nonsensów, jej pochodnych tworów takich jak biblia, to najpewniej mi się nie spodoba, bo lubię sobie sam pomyśleć, a to jak mało rzeczywistego sensu ma jakakolwiek z religii, to już wiem. I w sumie tylko się denerwuję kiedy słyszę jak ktoś zaczyna o tym gadać, coś jak z płaską ziemią. Idzie się załamać... Ciągle to samo.. "Wierzę i jestem z tego dumny, wierzę bo tak. ~ Odpowiadasz przecząca, argumentujesz. A jedyna odpowiedź takiego zagorzałego chrześcijana. To jakże wymagające pomyślunku "Wypier*** lewaku" (To jest zabawne, i przytłaczające za razem, jak ubodzy są ci ludzie na umyśle)
Oczywiście poczytam tę książkę. I tak nie mam ostatnio żadnego ciekawego zajęcia.
Odpisz
24 czerwca 2017, 00:07
@Filek: (pozdrawiam z Godziny Duchów) Księga Hioba to moja ulubiona część biblii. Kiedyś zacytowałem ją na religii i zostałem oskarżony o rozpowszechnianie propagandy Jehowych. Cytat pochodził z Biblii Tysiąclecia.
Odpisz
26 czerwca 2017, 02:00
@bartus99: nie ma ona zastosowania przy rozwazaniu wielu rzeczy m in Boga
Odpisz
26 czerwca 2017, 02:02
@Filek: moglbym napisac to sami jako dowod ze zycie sens ma
Odpisz
26 czerwca 2017, 10:11
@Miguelp: Welp przywołałeś ją sam jak yoda mistrz rzecze. Boga nie dotyczą ŻADNE zasady ponieważ jest bytem przeczącym logice. Congratz u played urself
Odpisz
26 czerwca 2017, 14:07
@Miguelp: Jestem ciekaw, proszę, spróbuj logicznie uargumentować (na swój sposób). Jak postrzegasz nasze życie i jaki widzisz w nim sens. Podkreślę tylko, że wykluczamy tutaj dość oczywistą funkcję człowieka w tym wszystkim, czyli nadawanie przez człowieka, sensu swojemu życiu, czyli w tym pojęciu, przyznawanie wartości pewnym rzeczom, tutaj w życiu.
Ale poza nim, nie odnosząc się do świata fizycznego, a samego sensu, takiego jakim jest, samego w sobie. Sens bytowania, niezależnego.
Trudno to wyjaśnić słowami, ale jeśli potrafisz myśleć, bez ich pomocy, to zapewne będziesz wiedzieć o co chodzi.
Proszę, wyjaśnij, jaki jest sens tego wszystkiego. (Chyba już wiem co odpiszesz), jeśli odpiszesz.
Odpisz
26 czerwca 2017, 15:06
@Filek: Nie trać swojego czasu na dyskusje z tym osobnikiem- on jest święcie przekonany że posiada zdolności parapsychiczne.
Odpisz
26 czerwca 2017, 18:33
@bartus99: Dlatego to taka świetna rozrywka! :p
Odpisz
26 czerwca 2017, 19:23
@Filek: Hmmm i do tego sadyzm... HA PODOBASZ MI SIĘ :D
Odpisz
26 czerwca 2017, 23:55
@bartus99: Mógłbym powiedzieć o tobie to samo, tym bardziej, że słuchasz dobrej muzyki.
Rzeczywiście, może jestem trochę sadystą, bo z jednej strony, uwielbiam szydzić z głupoty, a nawet wywoływać czasem burze dyskusyjne. Czasem i w miejscach, gdzie jestem jedyną osobą o odmiennych poglądach, co jest raczej walką nie do wygrania, bo przecież w grupie siła, a kiedy przeważa pewna grupa, a ty nie masz własnego rozumu, zaczynasz się przystosowywać i naśladować zachowania kompanów.
Tak działa człowiek, tak się uczy naturalnie, naśladownictwo. Jak u małp, młoda małpka, widzi matkę otwierającą orzecha, następnie to powtarza...
No tak, na czym to ja... Ahh, więc nie mając żadnych szans na logiczne porozumienie, zostaję zalewany przez głupotę, bez możliwości odparcia ataku. Rzeczywiście jestem masochistą, to chyba bardziej precyzyjne określenie. Podoba mi się ubaw z tej głupoty, która boli, gdyż zdaję sobie sprawę, jak ciężki jest to przypadek. Sam sobie sprawiam ten ból, i chyba mi się to podoba...
,,, Przepraszam, jakoś się tak zazwyczaj niepotrzebnie rozpisuję.
Szybka notka:
- Rzeczywiście masochista
- Masz moje błogosławieństwo. ~ Również... Chyba..
Odpisz
26 czerwca 2017, 23:58
@Filek: Mamy o wiele więcej wspólnego niż się spodziewałem. Jako jeden z niewielu wypowiadam się na temat spraw mniejszości na tej stronie. AAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaa że moi konkurenci to zwykle nastolatkowie z peryferii polszy (będącej peryferią Europy) no to możesz sobie zobrazować jak te dyskusje zwykle wyglądają... ORAZ jeśli kiedykolwiek będziesz chciał porozmawiać na JAKIKOLWIEK temat zapraszam na priv. Bardzo cenie sobie takie osoby jak Ty.
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:05
@bartus99: dotycza zasady ale nie logiki klasycznej
logika klasyczna mechaniki kwantowej tez nie obejmuje
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:07
@Filek: sensem w zasadzie jest samo poszukiwanie sensu
dla kazdego to bedzie cos innego i kazdy sam musi dojsc do tego
dla jednego to bedzie pomoc innym dla innego mordowanie i bedzie to tak samo sensowne
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:08
@Miguelp: Beg me pardon ale nie pamiętam czego dotyczyła nasza dyskusja. Jest 5min po północy a ja nadal nie mogę usnąć, a jutro muszę być w miarę sprawny, jeśli nie chce zostać wylany na zbity pysk.
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:09
@Miguelp: Postaram się odpowiedzieć jutro tylko bardzo cię proszę o odświeżenie Twoich argumentów.
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:19
@bartus99: ok
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:21
@Miguelp: No trudno, nie zrozumiałeś.
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:34
@Filek: czego niby nie zrozumialem
Odpisz
Edytowano - 27 czerwca 2017, 01:04
@Miguelp: Dobrze, wytłumaczę. Dla ciebie wszystko.
Tylko proszę, czytaj ze zrozumieniem.
Napisałem, byś nie przytaczał tutaj czegoś w stylu. Sensem jest poszukiwanie sensu.
Bo, tak. To jest prawda. Człowiek sam jest sobie siewcą sensu.
Ale chodzi tutaj o ten głębszy sens. Niezależny od człowieka. Ten, którego nawet twój Bóg powinien szukać, ten sens, którego, choćbyś nie wiem ile szukał, nie odnajdziesz. Bóg też nie odnajdzie i sam Bóg, jeśli jego sensem, jest nasze życie, bezwarunkowo. Okej, w takim razie jest dobry. Ale też nie każdy chce tak żyć. A bóg, jeśli robi to bezwarunkowo, mając nieograniczone moce, również nie zna swojego celu. Robi to co mu przyjdzie do głowy, a że nie opiera się na żadnej wiedzy... Bo nic jeszcze nie istnieje. Tak więc Bóg nie może być świadomy. Ten wasz Bóg, jest uosobieniem losowości zdarzeń.
Trzeba przejść przez tak wiele sprzeczności, by to dostrzec.
A jest to o wiele łatwiejsze niż ci się wydaje. Po prostu, jak wspomniałem, nikt nie jest równy. I tak na prawdę nie każdy, ma nieograniczoną wyobraźnię. Bo tę wyobraźnię ograniczają jeszcze ludzkie emocje. Chcemy czuć się kochani, chcemy być ważni i chcemy mieć cel. Nie każdy potrafi oczyścić z nich umysł, i iść tropem czystej logiki. Zwał jak zwał, w tym świecie to logika. W ogólnym pojęciu, to koryto prawdy.
Odpisz
27 czerwca 2017, 08:06
@Filek: problem jest taki ze chcesz korzystac tylko z logiki kladycznej a sa inne ktore nie maja takich ograniczen jak zasada niesprzecznosci i mozna nimi przyblizyc obraz boga
Odpisz
27 czerwca 2017, 10:17
@Miguelp: W fizyce kwantowej (o ile się nie mylę przerabiałem to wieki temu) -p ^ p
W zagadnieniach wykraczających poza ramy logiki klasycznej zdania przeczące sobie wzajemnie nazywamy a b s u r d e m (nie nonsensem ponieważ nadal posiadają wyznaczniki pełnoprawnego wyrażenia) Więc nadal zasłanianie się prawem niesprzeczności nie ma najmniejszego sensu...
Odpisz
27 czerwca 2017, 17:24
@Miguelp: Coś ci się pomieszało. Zasada niesprzeczności, nie jest rodzajem logicznego myślenia...
A mechanika kwantowa, to zasady poruszania się cząstek, materii. Czyli jest częścią składową fizyki, choć rządzi się nieco innymi prawami.
Poza tym. Jak chcesz teraz udowodnić istnienie, lub nieistnienie Boga, wymyślając niby logiczne odpowiedniki w nauce, skoro nauka jeszcze nigdy jednoznacznie nie wykazała obecności takiego fenomenu. Nawet odkrycie bozonu higgsa, choć nazywa się go potocznie "Boską cząstką". To, że poznajemy początki stworzenia, jego składowe i pochodne. Nie znaczy to, że wykazuje to boską obecność.
Nauka kręci się wokół świata fizycznego. Obserwujemy jedynie to, co możemy zarejestrować, a wszystko co możemy zarejestrować, czy widząc to, czy odbierając sygnały w postaci fal, lub minimalnych zarejestrowanych wzrostów pewnych atrybutów w obserwowanym obiekcie. Jest to jedynie mechaniką naszego skomplikowanie złożonego świata.
Wszystko wykraczające poza ten świat, to teorie, niczym nie potwierdzone. Bo nie możemy potwierdzić czegoś, czego nigdy nie będziemy mogli poznać w jakikolwiek działający w naszym świecie sposób.
Jednak człowiek czasem potrafi wyczuć w czymś sens, lub pójść drogą tej twojej logiki klasycznej, którą masz pod nosem, ale jednak z jakiegoś powodu nie chcesz wykorzystać tego co już masz.
Nie pomyślałeś nigdy, że sami możemy być rozwiązaniem? Że w ludziach, a raczej zdolnościach ich umysłu, znajdują się odpowiedzi na wszystkie pytania?
Zapewne jesteśmy bardzo blisko prawdy, nie wiemy tylko gdzie jej szukać.
Szukasz odpowiedzi na pytanie: Jaki jest sens istnienia?
1. W nauce - Nauka rozbiera świat na części i dowiaduje się wszystkiego po trochu, a z każdym nowym odkryciem, przychodzą nowe pytania = Ślepa uliczka (znajdziesz tutaj tylko odpowiedzi na temat otaczającego cię świata, i za pewne nawet nie dożyjesz tych odpowiedzi. Technologia też lubi poczekać.)
2. W bogu - Który nie ma uzasadnienia w świecie fizycznym, więc nie dasz rady go zrozumieć w żaden "logiczny" sposób. Możesz tylko założyć, że istnieje i uwierzyć ,że jest odpowiedzią na każde pytanie, choć... Po prostu nie jest... To cholernie głupie kur**.
3. W sobie - Myśląc i odkrywając tak jak w nauce. Tyle, że polegając na swojej intuicji, więc odczuwaniu, czy też dana myśl ma rzeczywiście sens lub nie. Również nie masz podstawy by to uzasadnić. Czegokolwiek byś nie wymyślił. Nigdy nie będziesz mieć pewności czy jest to prawda. Więc nawet myślenie o tych wszystkich rzeczach, których nigdy nie poznamy, zwyczajnie nie ma sensu.
Odpisz
27 czerwca 2017, 17:25
@Filek: NIE DOWIESZ SIĘ PRAWDY I JEJ NIE POTWIERDZISZ. NIGDY
Godzisz się z tym, lub nie. Wybierasz: Jesteś albo idiotom oszukującym samego siebie, szczerze wierzącym, że istnieje sobie tam jakiś wielki wódz sku***syn mający kontrolę nad tym wszystkim, choć z żadnej strony nie ma ani czysto logicznego, ani naukowego poparcia. Lub żyjesz tak samo bez sensu, jak przedtem, tyle że nie jesteś zależny od uzmysławiania sobie głupoty...
Hmmm, co tu jest lepsze, hmmm. Bycie zależnym tylko od fizyki i swojej ludzkiej formy, z niczym nieograniczającym cię umysłem, wyobraźnią. Czy dodanie do tego jeszcze ograniczenie rozumu?
Ludzie posiadają umiejętność widzenia rzeczywistości z więcej, niż tylko jednej perspektywy. Nie jesteśmy jakoś jednokierunkowo zaprogramowani. Inteligencja jest czymś więcej niż prostą mechaniką, czy też elektroniką i programem cyfrowym. Znamy te dwa pojęcia. Ale nie wiemy tak naprawdę czym właściwie jest inteligencja i jak bardzo złożony jest nasz mózg. Może kieruje on się innymi zasadami niż czysto fizycznymi, tak jak mechanika kwantowa.
Nie znamy jednak sposobu, na otrzymanie odpowiedzi. Co jeśli fizyczna część naszego mózgu jest tutaj. A druga mieści się w innym wymiarze. Może to ta nasza dusza. A mózg pełni funkcję łącznika. Musimy tylko poznać sposób w jaki to robi. A może to być cholernie trudne, bo jeśli tak jest. Mieszanie się w coś co nie ma żadnego związku z naszym światem, może wydawać się być absurdalnym.
Ale to dalej są tylko przypuszczenia. Na wszystko potrzeba po prostu czasu. I wmawianie sobie czegoś takiego jak to i rozpowiadanie, że to prawda. Jest zwyczajną głupotą. Nie możemy tego wiedzieć.
Można żyć bez żadnej wiary. Można żyć z nadzieją, że coś może być możliwe. Ale wiara w coś bez zwątpienia, jest kompletnym bezsensem.
Widać, że wątpisz, bo próbujesz to argumentować, to jeszcze tak źle o tobie nie świadczy. Ale szukasz wytłumaczenia we wszystkim, tak jakby wszystko mogłoby być odpowiedzią. Sam już nie wiem.
Typowy wierzący wierzy "bo tak". I ludzie żyją z tym, jakby było to wyjaśnienie wszelkiego sensu.
No cóż...
Gdybym miał tak pisać dalej, gdybym miał wyjaśnić każdy aspekt rozumowania. Każdą prawdę i każdą teorię. Nawet gdyby wszystko było sprawnie uargumentowane i trzymające się kupy. Z pewnością zajęłoby mi to wieki, a gdybym nawet skończył. Znegowałbyś to. Bo wierzysz tylko sobie i swoim przekonaniom.
Odpisz
27 czerwca 2017, 23:20
@Filek: sporo lania wody jak na cos co mozna zamnknac w kilku slowach
mg kontaktowac sie ze swiatem duchowym
a mechanika kwantowa byla tylko przykladem ktory mowi ze nie zawsze logika klasyczna ma zastosowanie
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:06
@Miguelp: Dla ciebie to i tak za mało. Sam nie wiesz o czym piszesz.
Nie wiesz o co dokładnie ci chodzi...
Uwierz, tak jak w boga wierzysz. Logiką klasyczną nazwałbym twoje myślenie.
Ja nie posługuję się jedynie logiką. Staram się połączyć kilka umiejętności na raz, co pozwala mi zinterpretować rzeczywistość taką jaką naprawdę jest.
Jest to również rozsądek, racjonalne myślenie, wyobraźnia i dopiero instynkt, który podpowiada mi, że coś może być prawdziwe. Potrafię to logicznie przemyśleć i udoskonalić myśl, więc nie opieram się tylko na czystym założeniu instynktu. Ahh, zapomniałbym o świadomości. Świadom jestem na tyle i w taki sposób, że jestem zdolny do postawienia się, czysto mechanicznemu myśleniu.
Nie wiem co ty sobie myślisz, ale świat.. To wszystko co nas otacza, lub nie. To wszystko nie jest takie proste. I tak wydaje nam się, że jest to bardzo skomplikowane. A rzeczywistość przerasta nasze podejrzewania. I nie jest to nawet zbliżone do tego, co sobie "uzmysłowiliśmy"
Pogódź się po prostu człowieku, że nie poznasz prawdy. Nie znasz prawdy.
I nikt jej nie pozna. Żyj z tym, przyjmij to na klatę. Lub się zabij, rób co chcesz.
Prawdziwą potęgą jest zaakceptować porażkę, a nie walczenie z czymś, co przerasta ciebie tak bardzo, że brak tutaj porównania, Porywasz się z motyką na słońce.
Wiem, że tego nie przyznasz, bo brakuje ci dystansu. Ale próbując udowodnić coś o czym nie masz pojęcia, zgrywasz idiotę.
Robiłem w życiu wiele głupich rzeczy. Zdarzało mi się też mylić, po prostu by to dostrzec, potrzebowałem czasu. Może ty też zrozumiesz, a może nie.
Nie każdy jest do tego zdolny, niektórzy nigdy się nie nauczą.
Tym bardziej w tych sprawach. Wytykam ci błędy. Popełniasz je. Ale przecież nic przez nie nie tracisz.
Nie nauczysz się więc niczego na własnych błędach, a to zazwyczaj wychodzi najlepiej.
Wszystko co napiszę zanegujesz, ja zaneguję twoją wypowiedź. Tak zatacza się błędne koło. Kto ma rację?
Ciekaw jestem, czy podszedł byś do tego inaczej, gdyby okazało się, że jestem Bogiem. I jestem zupełnie inny niż przewidywały twoje ustalenia. Podszywam się pod śmiertelnika, i pragnę byś uwierzył. Możliwe, że jest to próba. Tyle, że właśnie. Musiałbyś najpierw uwierzyć :p
W końcu, jestem dla ciebie tylko "Głupcem/ bluźniercą z internetów". Jak tu takiego słuchać?
Ale przecież Boga można dostrzec w najmniej spodziewanych miejscach i najbardziej odrzucających osobach. Niezbadane są wyroki Boskie, jak i jego chytre knowania :>
Naprawdę, napisałem już wszystko co trzeba by to zrozumieć. Potrzeba tylko osób, które potrafią się tym rozumem szczycić.
Odpisz
28 czerwca 2017, 00:13
@Filek: nie znasz mnie i postawiles pare blednych tez
nie opieram sie glownie na logice
chcialem jedynie pokazac ze sprzecznosci w religii niekoniecznie musza byc fałszem
mam do siebie sporo dystansu
i potrafie robic rzeczy ktore przechodza ludzkie pojecie
Odpisz
28 czerwca 2017, 15:00
@Miguelp: Sprzeczności w religii nie są fałszem. Są po prostu sprzecznościami.
Mogą być fałszem, bo napływa wiele fałszywych informacji.
Ale sprzeczność, to po prostu nie zgodność.
Jak wspomniałem, sam nie wiesz co mówisz.
Podchodząc do tego w sposób behawioralny. Wydaje mi się, że znam ciebie lepiej niż ty sam.
Nie, nie opierasz się głownie na logice. W większości jest to sama wyobraźnia i problem z dostrzeżeniem swoich błędów. Zmanipulowałeś również siebie samego. Manipulować może każdy, ale staje się ona krzywdząca dla osób, które same są na nią podatne. Hitler też uwierzył, że jego ideologie mają sens.
Dla niego nie było w tym niczego złego. Po prostu wmówił sobie, że jest lepszy od innych i tylko jedna rasa. Jego rasa jest idealna.
Również potrafię manipulować. Niektórzy są plastyczni do końca, a niektórzy tracą tą plastyczność, kiedy nieco podrosną. Dzieci chłoną wszystko jak gąbka. Potem zamykają się z utwierdzeniami...
Nie wszystkie oczywiście, ale już nie będę wyjaśniał o co chodzi, bo chyba i tak nie bardzo chce ci się czytać cokolwiek co napiszę.
Uważasz, że to kolejny stek bzdur, bo przecież jesteś jakże oświecony i zdajesz sobie ze wszystkiego świetnie sprawę.
Uwierz, brakuje ci dystansu. Mylisz się, nie dostrzegasz tego.
W dodatku wydaje ci się, że dysponujesz paranormalnymi mocami, które pomagają ci w przedostaniu się do świata duchów itd.
Możliwe, że twój mózg przekazuje zbyt wielkie wartości dopaminy, co przekłada się na urojenia.
Nie możesz tego wiedzieć, więc, nie mogę ciebie za to winić.
Ale naprawdę, ta dyskusja staje się dla zbyt monotonna. Okej, wytrzymam złość, wytrzymam głupotę, ale to się robi już nudne.
Logiczna rozmowa, to taka, w której uczestniczą 2 osoby, mogą być o odmiennych poglądach. Ale potrafią przyznać się do swojej pomyłki i zaczerpnąć z odkrycia drugiego człowieka. Pomyśleć o tym razem, powymieniać się i dojść do nowych interesujących stwierdzeń.
A to coś wygląda tak, że ja próbuję coś wyjaśnić. I wychodzi coś takiego: "Hmm, zastanówmy się nad tym, co o tym sądzisz? ~ Nie będę się nad tym zastanawiał bo mam rację i hu*, głupi jesteś i w ogóle!"
Spróbuj mi coś wyjaśnić. Bo jak na razie nic nie pokazałeś mi, ani bartusowi.
Są to tylko twoje chaotyczne myśli, rzucone na wiatr.
Wydaje ci się, że mają powiązanie. I rzeczywiście, mogą być sobie bliskie. Ale nie mają nic do siebie...
Odpisz
28 czerwca 2017, 16:40
@Filek: Twój rozmówca to człowiek, który zasłyszał gdzieś kilka pojęć a teraz z uporem maniaka je powtarza. Nie trudzi się sprawdzeniem co one oznaczają, nie sprawdza kontekstu w jakim kogą być użyte. Hell, nie chce się nawet przemęczać analizowaniem tego co druga strona napisała. Za wszystko powyższe wystarczą mu domniemane moce parapsychiczne które posiada. Całkiem możliwe (nie znam człowieka- trudno mi to uznać za fakt) że cierpi on na jakieś schorzenie, przez co zamknięty jest w swego rodzaju bańce, maleńkim świecie który należy tylko do niego i może go dowolnie kształtować. Możliwe że jest to wynik jakiejś traumy czy przeżycia które odcisnęło na nim swoje piętno. W każdym bądź razie powtórzę to o czym już pytałem: dyskusja z tym osobnikiem nie ma sensu. Co więcej, jest męcząca i bardzo szybko nudzi.
Odpisz
28 czerwca 2017, 19:55
@Filek: wyciagacie bledne wnioski i zakladacie z gory ze zdolnosci paranormalnych nie mam
i doszukujecie sie alternatyw dla nich
mozg mozna oszukac schorzeniem
ale urzadzenia nie da sie
aparat wie co nagrywa
Odpisz
28 czerwca 2017, 20:28
@Miguelp: Apparently popi***alałeś po ścianach. CONGRATZ UR SPODERMAN
Odpisz
28 czerwca 2017, 21:48
@Miguelp: Wnioski są jak najbardziej poprawne, gdyż nie ma tutaj żadnych podstaw by twierdzić, że mówisz prawdę.
Okej, mógłbyś być mutantem i potrafić wykorzystać swoje nowe cechy w nieznany ludziom sposób.
Niech ci będzie, jesteś wybrańcem, rozwinąłeś się w potężniejszą formę życia.
Zostałeś obdarowany przez Boga, więc musisz głosić prawdę i pokazać, że jesteś lepszy od innych!
W końcu go reprezentujesz!
Ps: Pokaż co tam masz.
Nagranie.
Tyle, że my tutaj nie o tym. Chu* mnie to, czy umiesz latać, czy tam porozumiewać się ze światem duchów, skoro i tak nie potrafisz wyjaśnić, jaki jest w tym wszystkim sens.
To, że jesteś inny, niekoniecznie czyni cię automatycznie lepszym.
(Widzisz, ja też w coś wierzę) Wierzę, że w końcu zrozumiesz co próbujemy ci przekazać.
Ale to dość wątpliwe. W końcu ty nadajesz na innych falach. Tych bliżej nieokreślonych. Paranormalnych.
W takim razie, czego tu szukasz? Odejdź do swoich duchów. Po co się tutaj użerasz z ludźmi?
Wiesz, ludzie są chyba lepsi od ciebie. Ty jesteś mocno ograniczony. A my potrafimy spojrzeć na świat obiektywnie. Potrafimy wcielić się w coś lub kogoś i wczuć się w sytuacje. Próbujemy zrozumieć pewne rzeczy. Ty, nie.
W sumie to nie wiem. Może rzecz tkwi w tym twoim zamknięciu umysłowym. Hmmm. Gdybyś tylko potrafił nam to przekazać w sposób dla nas zrozumiały. Cały i logiczny, a nie mozaikę ze słów, mogących do siebie pasować.
Dalej z tobą rozmawiam i ranię swe serce. Bo wydaje mi się, że nie raczysz nawet przeczytać całości. By dobrze zrozumieć przekaz. A wyłapujesz interesujące ciebie słowa. To bardzo krzywdzące.
Jak ty tak możesz. Czy to jest zgodne z twoją biblią? Doceń że człowieku cudzą pracę!
Doceń moje serduszko włożone w to co napisałem!
Odpisz
28 czerwca 2017, 22:42
@Filek: jakim zamknieciu umyslowym?
nie moja wina ze mam dowody na istnienie Boga ktore mg przekazac tylko ograniczonej liczbie osob bi wiekssosc nie chce rozwijac swoich zdolnosci
Odpisz
29 czerwca 2017, 12:39
@Miguelp: JUŻ WIEM! NARKOTYZUJE SIĘ JAK PYTIA! I TYLKO INNE OSOBY W STANIE BŁOGOSŁAWIONYM PRZEZ BACHUSA MOGĄ GO ZROZUMIEĆ! To była zagadka na 2 fajki Watsonie.
Odpisz
29 czerwca 2017, 13:36
@Miguelp: Racja, nie jestem godzien.
Odpisz
8 lipca 2017, 12:52
@Filek: ehhh
Odpisz
8 lipca 2017, 14:22
@Miguelp: Ehhh? Taka potężna istota obdarzona mocami Przedwiecznych mówi "EHH"? Istota potrafiąca myślą jeno zmiażdżyć swoich wrogów? I mówi "EHH"? Cóż mogło spowodować taki pożałowania godny stan? Co mogło być tak silne żeby rzucić na kolana tak potężną istotę.
Odpisz
8 lipca 2017, 15:11
@bartus99: dajze spokoj
to naprawde zadna przyjemnosc dyskusja z osoba ktora ani troche nie szanuje rozmowcy
Odpisz
8 lipca 2017, 18:43
@Miguelp: Jak mogę nie szanować tak wspaniałego Bytu? Jakże bym śmiał.
Odpisz
8 lipca 2017, 23:03
@bartus99: dobrze sie bawisz
Odpisz
8 lipca 2017, 23:05
@Miguelp: Zgubiłem toster. Nigdy nie bawiłem się gorzej. O wielki Bycie ześlij proszę nowy kawałek pradawnej technologi na mnie biednego sługę.
Odpisz
8 lipca 2017, 23:07
@bartus99: nie
Odpisz
8 lipca 2017, 23:19
@Miguelp: Welp pozostaje się zwrócić do Smoka Próżni. Ehhhhhh
Odpisz
8 lipca 2017, 23:22
@bartus99: ok
Odpisz
8 lipca 2017, 23:30
@Miguelp: Nie ok. Wiesz co by zrobiła Inkwizycja gdyby cie dorwała?
Odpisz
8 lipca 2017, 23:44
@bartus99: nic
Odpisz
9 lipca 2017, 10:36
@Miguelp: Tortury i śmierć. W najlepszym wypadku dostałbyś się do Złotego Tronu.
Odpisz
9 lipca 2017, 11:10
@Miguelp: Nobody expects the Spanish Inquisition!
Odpisz
9 lipca 2017, 12:49
@bartus99: inkwizycja juz tak nie dziala
Odpisz
9 lipca 2017, 16:21
@Miguelp: Działa od M31 do teraz. I będzie działała i polowała na podobnych tobie. Z przyczyn wiadomych. NIE DOPUŚCIMY WPŁYWÓW SPACZNI NA ŚWIĘTĄ TERRE.
Odpisz
9 lipca 2017, 16:34
@bartus99: ok
Odpisz
9 lipca 2017, 16:46
@Miguelp: Nie ok. Tak potężna istota jak ty musi zostać poskromiona, albo zlikwidowania.
Odpisz
9 lipca 2017, 20:51
@bartus99: ehh
Odpisz
9 lipca 2017, 22:46
@Miguelp: No ehh ehh. Moce parapsychiczne to nie żarty. Z popi***alaniem po ścianach wiąże się wielka odpowiedzialność.
Odpisz
9 lipca 2017, 23:13
@bartus99: baw sie dobrze
Odpisz
9 lipca 2017, 23:16
@Miguelp: Bez mocy parapsychicznych? Not a chance.
Odpisz
9 lipca 2017, 23:27
@bartus99: to sie nie baw
Odpisz
10 lipca 2017, 14:06
@Miguelp: A jeśli znajdę ATP ? W takim wypadku bym się bawił. I to całkiem nieźle.
Odpisz
10 lipca 2017, 14:26
@bartus99: po co ci adenozynotrifosforan
Odpisz
10 lipca 2017, 15:33
@Miguelp: TAK POTĘŻNA ISTOTA I NIE WIE CO TO ATP? SIC
Odpisz
10 lipca 2017, 15:38
@Miguelp: Z tym się zgodzę. Wygląda na to, że obaj się świetne bawicie, ciągnąc tą bezsensowną rozmowę tak długo. Nikt tutaj nie potrzebuje żadnego stymulanta.
Sam się świetnie bawiłem. Ale wtedy jeszcze ta rozmowa czegokolwiek dotyczyła.
A teraz to jakaś bezsensowna paplanina xD
Cccooo tu się dzieje? wtf?
Odpisz
10 lipca 2017, 16:25
@Filek: Dręczę naszego szanownego Miguelka rozmową POZORNIE pozbawioną sensu. Wygoogluj Omnissiah (albo Omnissiach) a PO CZĘŚCI zrozumiesz o co mi chodzi. Emprah protects Barachiel out
Odpisz
10 lipca 2017, 20:11
@bartus99: wiem co to
Odpisz
10 lipca 2017, 20:21
@Miguelp: A więc?
Odpisz
10 lipca 2017, 20:32
@bartus99: w sporym przyblizeniu substancja magazynujaca energie
ale to bardzo duze przyblizenie bo ATP nie moze byc dlugo przechowywane przez organizm
Odpisz
10 lipca 2017, 20:40
@bartus99: Ah, tak. Deus machina. Dziwne, że znam to określenie z pewnego anime. Nie pamiętam jak się nazywa, bo dość rzadko oglądam anime. Co do wyboru tego co będę oglądać, podchodzę bardzo rozważnie.
Nawet spodobała mi się taka myśl, rywalizacji o władzę absolutną. Oczywiście w tym anime było to przedstawione nieco inaczej i mniej skomplikowanie.
Ta oryginalna wersja o której mi powiedziałeś. Podoba mi się jeszcze bardziej. Chciałbym nawet żeby tak było. Za pewne miguel pokochał tę myśl tak bardzo, że uznał to za prawdę, bez zwątpienia. Za jego cel życia, czy coś w tym stylu.
Ale czy on w końcu wierzy w tego boga chrześcijan, czy w swoją potęgę?
Chłopak jest ewidentnie rozdarty.
Okej, po części rozumiem. Ale to wygląda tak, że ty odpowiadasz na jego "ehh", czy też "baw się dobrze". Nie potrafi dobrze zbudować zdania, przez co też, komunikować się poprawnie z ludźmi. Tutaj nie ma żadnego argumentowania, nawet jeśli nie chodzi tutaj o świat fizyczny, a mianowicie rozmowa tyczy się samych domysłów. To naprawdę (To cały czas do miguela) da się logicznie uargumentować, wypowiedź. Nie ma żadnej logiki klasycznej. Jeśli coś jest logiczne, to powinno być zrozumiałe dla wszystkich, czy to człowiek, czy nie. Bez różnicy, byle by inteligencją mu dorównywał, lub przewyższał.
Odpisz
10 lipca 2017, 21:00
@Miguelp: NOPE a jednak moce parapsychiczne (albo GOOGOL) cie zawiodły.
Odpisz
10 lipca 2017, 21:17
@bartus99: nie
Odpisz
10 lipca 2017, 21:17
@Filek: Ksiądz zwyczajnie mu powiedział (wepchną do gardła) swoją tezę a nasz kochany Miguelek powtarza ją jak mantrę i zasłania się nią jak tarczą, kiedy tylko pojawią się wątpliwości.
Oraz powinno być: Deus EST Machina. Polecam zainteresować się tematem, ponieważ uniwersum Młotabojowego jest BARDZO rozbudowane. I interesujące. Opowiada o sytuacji, w której władze sprawują takie osoby jak Miguelek, czy te biedne dzieci które ostatnio pokazują w komentarzach jak to ich mózgi zostały POŻARTE przez prawicową propagandę. Tyle że te dzieci (i Miguelek) są dorosłe. I mają broń. DUŻO broni.
Odpisz
10 lipca 2017, 21:17
@Miguelp: "nie" LoL tak. Naucz się formować argumenty bo będziesz miał dziecino problem w przyszłości.
Odpisz
10 lipca 2017, 21:27
@bartus99: uhm
nie jestem prawicowcem
w zasadzie to nie podzielam pogladow zadnej z partii
ksiadz nie bardzo mnie interesuje bo nawet nie jestem katolikiem
a atp jest w przyblizeniu tym co powiedzialem
potrafie formulowac argumenty ale nie jestes dla mnie partnerem do dyskusji
jestes raczej irytujacym pasorzytem
Odpisz
10 lipca 2017, 21:35
@Miguelp: Pasożytem* Chłopcze to TY mnie zirytowałeś kiedy chciałem z tobą normalnie przeprowadzić dyskusję to cały czas powtarzałeś swoją mantrę mając GDZIEŚ argumenty moje i Filka. Odpowiadałeś paroma niezdarnie skleconymi zdaniami pozbawionymi sensu. Oraz: wiem że to może zniszczyć twój mały świat, nie tylko katolicy mają księży.
Odpisz
10 lipca 2017, 22:13
@bartus99: nie prowadziles normalnej dyskusji
po pierwsze mnie obrazales
po drugie nie odpowiadales na moje argumenty wiec musialem je powtarzac
tylko katolicy maja ksiezy
kaplani innych religii inaczej sie nazywaja
zreszta to bez zwiazku
nie mam okreslonego wyznania
Odpisz
11 lipca 2017, 12:24
@Miguelp: To ty miałeś gdzieś nasze argumenty. Widocznie twój parapsychiczny móżdżek nie potrafi przetrawić takiej ilości tekstu (np: w odpowiedziach Filka). Na K A Ż D Y twój argument odpowiedziałem/odpowiedzieliśmy tylko miałeś to gdzieś. Oraz oczywistym jest że nie masz określonego wyzwania. Boska istota go nie potrzebuje.
Odpisz
11 lipca 2017, 12:25
@Filek: Jakbyś mógł włączyć się do dyskusji. Może Twoje słowa dotrą do Miguelka.
Odpisz
11 lipca 2017, 14:21
@bartus99: filek lał wode
ale nie miał kobkretnych kontrargumentów
a ja w sb nic boskiego nie mam
Odpisz
11 lipca 2017, 14:27
@Miguelp: Możemy zacząć od początku, na spokojnie. Podzielisz się swoimi przekonaniami i postarasz się wyjaśnić nam, o co dokładnie ci chodzi, bo jak na razie. Ze wszystkiego co powiedziałeś, zrozumiałem tylko, że jesteś zagubiony, w życiu, tym co mówisz i tym co myślisz. Bez urazy, ale tak się właśnie zaprezentowałeś.
Zignorujemy wszystko co przedtem pisaliśmy, tylko proszę, nie wracajmy do tego co zostało już powiedziane. Nie bardzo chce mi się powtarzać w kółko to co już wyjaśniłem ja i bartus.
Spróbuj od początku. Nie masz określonej wiary, ale jednak w coś wierzysz. Wytłumacz co to, jak to odczuwasz, jaki sens temu nadajesz.
Jeśli jednak dalej uważasz, że to my jesteśmy za mało rozwinięci w tym parapsychicznym kierunku.
Okej, ja to akceptuję. Usprawiedliwiaj sobie to tak dalej.
Niczego do ciebie nie mam, ale z natury, tak jak każdy, jestem ciekaw. Jest to normalna dyskusja, hmm, no może pod tym względem, że przynajmniej próbujemy sobie coś wyjaśnić, tyle że odczuwam jakieś zakłócenia, przez które, żadna ze stron, nie może w pełni odczytać przekazu.
Nie wiem, może widzę tylko część tego co ty odpisujesz i dlatego wydaje mi się to być tak prostym i pozbawionym prawidłowej argumentacji bełkotem, czy też, reszta to święte pismo, które odczytać może tylko osoba twojego pokroju.
My ponoć obrażamy ciebie. A ja czuję się równie znieważony, kiedy ignorujesz moje wypowiedzi. Staram się z tobą porozumieć, ale żadnej inicjatywy z twojej strony. Naprawdę jest mi przykro.
Zastanów się, kto komu tutaj wyrządza większą szkodę?
Poświęcam na to swój czas. Oczekuję jakiegoś postępu. Tymczasem nic, ciągle stoimy w miejscu. Ty się zatrzymałeś, i my przykuci do ciebie łańcuchem, nie możemy ruszyć się z miejsca, za sprawą twojego boskiego ciężaru.
Odpisz
11 lipca 2017, 14:34
@Filek: nie znasz
się
jak piszesz w taki sposób
to argumenty nabierają wagi
parapsychiczna istota rzecze że lejesz
wodę więc tam być
musi
Odpisz
11 lipca 2017, 14:45
@Filek: whatever
jak chcesz
wierze w wyzsza istote
mozesz nazywac ja Bogiem
jestem chrzescijaninem nieokreslonego wyznania
to tyle jesli chodzi o wiere
reszta to fakty
Odpisz
11 lipca 2017, 14:51
@Miguelp: Faktem jest że cierpisz na ostre niedorobienie. Znowu zignorowałeś to co napisał Filek. Ale cóż istota parapsychiczna powinna wiedzieć co napisze podlejszy gatunek zanim to zrobi,
Odpisz
11 lipca 2017, 15:11
@Miguelp: Moja diagnoza jest taka. Rzeczywiście sam siebie w pełni nie rozumiesz, dlatego nie potrafisz niczego sensownie wyjaśnić.
Lub oczywiście bardziej sensowna wersja. Próba porozumienia się z tak potężną istotą, będąc na przecież tak niskim poziomie, bo ja wcale nie rozwijam się w tym kierunku... I oczywiście kierunek w którym się rozwijasz jest jak najbardziej prawidłowym kierunkiem, a mój nie, bo tak ci podpowiedziały głosy w twojej głowie. Duchy, zwał jak zwał, whatever... To też moje próby porozumienia się z tobą nigdy nie przyniosą efektów.
Nie, ja się już wycofuję, naprawdę mnie to bawiło, ale powoli staje się to już nużące. W kółko to samo, te same twoje "argumenty", moje spostrzeżenia dotyczące nich i prześmiewanie bartusa. Czemu się nie dziwię, bo nie pozostawiasz nam niczego innego, popisując się taką bezmyślnością.
Z tym, że to akurat dla mnie żadna rozrywka. bartusa natomiast nie powstrzymuję.
Wiem, że masz zapewne z 12 lat. I jak widać, nie często przeprowadzasz jakiekolwiek rozmowy, rzeczywiście czegokolwiek, bardziej skomplikowanego, niż to, czy pogoda jest ładna, czy nie. Lub jest to w ogóle twoja pierwsza taka rozmowa. Ale cóż, od czegoś trzeba zacząć.
Może wstyd ci się przyznać do błędów i uzasadniasz swoją nieomylność, wiedzą tajemną, której my nie jesteśmy godni. A kiedy już skończymy, oddalisz się i cała rozmowa pójdzie w niepamięć. Wyciągniesz natomiast z tego jakieś wnioski. Uczymy się na błędach.
Spokojnie więc, nie musisz się przyznawać, że nie popisałeś się tutaj za bardzo *czymkolwiek.
Jak powiedziałem, od czegoś trzeba zacząć, a w przyszłości będziesz uważać na to, by udzielać się w rozmowach, w których naprawdę masz coś do powiedzenia. Jakieś większe pojęcie, dotyczące całego tematu, w różnych kierunkach, a nie w zakresie tylko twoich własnych myśli i przekonań.
Spróbuj czasem spojrzeć na świat z góry. Pozostając na ziemi, dostrzeżesz tylko to co masz w zasięgu pola widzenia, czyli pod pewnym kątem, a na domiar tego, przysłaniać ci widok będą jeszcze zakrzywienia terenu i obiekty. Zobaczysz więc baardzo, baaaaardzo niewiele z całości.
Odpisz
11 lipca 2017, 18:05
@Filek: moglbym wiedziec co ci znowu w mojej wypowiedzi nie pasuje i z czego wynikaja twoje bledne hipotezy?
Odpisz
11 lipca 2017, 18:47
@Miguelp: Z twojego biednego niedoje**nego mózgu który ROI sobie że jest inny, wyjątkowy. Tak naprawdę jesteś jakimś niedorobionym dzieciakiem z internetu, który pomyślał że genialnym pomysłem byłoby szerzenie swoich chorych tez. Mimo że nie posiadasz ŻARNYCH zdolności potrzebnych do prowadzenia dyskusji na JAKIMŚ poziomie. Masz kompletnie gdzieś co pisze ja czy Filek, tak samo jak miałeś gdzieś to co pisali ci ludzie pot twoim obrazkiem. Tylko ty masz racje a inni (mimo iż poprawnie argumentują swoje T E Z Y) mogą się chędożyć .
Odpisz
11 lipca 2017, 20:04
@bartus99: odbijalem argumenty pod moim obrazkiem
filek nie pisze konkretow a ty tylko obrazasz
nie uwazam ze jestem wyjatkowy bo cwicze zdolnosci parapsychiczne
a przynajmniej nie bardziej niz ktos kto cwiczy powiedzmy polo
dla twojej wiadonosci mam 17 lat
Odpisz
11 lipca 2017, 20:31
@Miguelp: LoL w stosunku do mnie nadal jesteś gówniarzem. Nie, nie odbijałeś ich. Ignorowałeś je. Twój tępy móżdżek nie potrafił przetrawić faktu, iż twój światopogląd mija się z tym jak faktycznie wygląda świat.Obrażałem cię? Oh jak szkoda. Gdybym może trafił na godnego partnera w dyskusji albo przynajmniej na istotę w pełni rozumną do tego by nie doszło. W przeciwieństwie do polo twoje "parapsychiczne zdolności" (najprawdopodobniej lekka schizofrenia/autyzm) nie istnieją.
Odpisz
11 lipca 2017, 21:53
@bartus99: najwyrazniej nie czytales komentarzy pod tym obrazkiem
a parapsychiczne zdolnosci ludzi sa udowodnione
tylko experymenty nie zostaly przez wszystkich uznane
Odpisz
11 lipca 2017, 21:56
@Miguelp: Bo większość "ekspertów" już dawno siedzi na odziale zamkniętym. Czytałem WSZYSTKIE komentarze i widziałem jedynie ciebie desperacko broniącego swojego wymyślonego świata. WSZYSTKIE argumenty stronny przeciwnej zignorowałeś.
Odpisz
11 lipca 2017, 22:00
@bartus99: jesli Uniwersytet w Ednynburgu uznajesz za oddzial zamkniety...
nie zignorowalem
odpowiedzialem
mimo ze byly powtarzane kilka razy
Odpisz
11 lipca 2017, 22:27
@Miguelp: Kilka razy powtarzałem FAKTY o tym "uniwerku". Nadal masz to w dupie. Odpowiedziałeś a i owszem. Ignorując wypowiedzi strony przeciwnej. Były powtarzane ponieważ nic nie docierało to twojego uszkodzonego móżdżka.
Odpisz
11 lipca 2017, 23:16
@bartus99: odpowiedzialem ignorujac?
jak?
fakty o uniwersytecie wziales skad?
bo nie byly one prawdziwe
Odpisz
11 lipca 2017, 23:22
@Miguelp: Wystarczyło wygooglować. Fakt iż nie masz ZIELONEGO pojęcia o czym mówię tylko potwierdza moje zarzuty wobec ciebie. Nie ignorowałeś wypowiedzi lecz argumenty w nich zawarte. Albo twoje parapsychiczne zdolności przesiały niewygodne dla ciebie informacje.
Odpisz
11 lipca 2017, 23:39
@bartus99: gdzie znalazles ze uniwersytet w edymburgu nie ma osiagniec?
bo niestety ale te osiagniecia zostaly opublikowane
odpowiadalem na wszystkie argumenty
gbgldlgbflf <- to ze tego nie zrozumiales potwierdza to co mowie
Odpisz
11 lipca 2017, 23:54
@Miguelp: Podałeś właśnie numer z katalogu Nissana. Odpowiadałeś- a i owszem ale ignorowałeś argumenty innych co zresztą robisz nawet teraz. "Osiągnięcia" tego uniwerku nie są uznane przez ogólne grono naukowców. Co już zresztą napisałem.
Odpisz
12 lipca 2017, 00:16
@bartus99: po pierwsze czesc naukowcow innych dziedzin uznaje te zjawiska
po drugie nie warto pytac o uznanie badan osob ktore sie na danej dziedzinie nie znaja
biolog nie poprosi filozofa prawa o uznanie jego badan
po trzecie odkryc kopernika tez ogol naukowcow nie uznawal
Odpisz
12 lipca 2017, 00:38
@bartus99: Pogódź się z tym. On nie potrafi i nie będzie potrafił się przyznać do błędu. Będzie wymyślał jak najwięcej się da, tylko po to, by przekonać samego siebie, że zawsze ma rację.
Niektórzy są zdolni do uczestnictwa w dyskusjach. I są to właśnie osoby, które potrafią coś z tych dyskusji wynieść, bo przy takich, zawsze powinno się dochodzić do nowych interesujących wniosków, poprzez rozmyślanie nad swoimi przypuszczeniami, jak i innych osób uczestniczących. Rozpatrywanie ich wiedzy i swojej wiedzy, dzielenie się swoimi spostrzeżeniami.
Miguel tego nie potrafi. Uparcie stoi przy swoim. Nie potrafi się zastanowić nad tym co mówi ktoś inny. Bo zajęty jest obroną swojego przekonania, za wszelką cenę. Bo przecież jeśli okaże się, że to w co się tak głęboko wierzyło to zwykła bujda... A tym bardziej uwierzenie w to, że jest się niespełna rozumu... Człowiekowi idzie się załamać, oczywiście, jeśli ma jeszcze jakieś tam przebłyski zdrowego rozsądku.
Ta sprzeczka będzie trwać w nieskończoność. Dlatego uważam tę rozmowę za, z góry zamkniętą / bezsensowną. Bo ten człowiek nie weźmie do siebie ani jednego argumentu, ani nie spróbuje zrozumieć twojego toku myślenia. A tak się zwyczajnie rozmawiać nie da.
Moja opinia teraz stawia go w negatywnym świetle, więc będzie się przed tym bronić. Choć jest to prawda, nie może on tego po prostu dostrzec. Nie jest do tego zdolny.
Do miguela -> To cały czas są konkrety. Nie wiem co może tutaj być nie jasne.
Postaraj się chociaż zrozumieć. Bo być może ciągle myślisz w jednym zakresie i próbujesz porównać moje wypowiedzi do tego o czym myślisz. Nope. To tak nie działa.
Ale po co ja się trudzę. Twoje odpowiedzi są takie przewidywalne.
Odpisz
12 lipca 2017, 09:34
@Miguelp: Skąd masz pewność, że twoi naukowcy się nie mylą. A ci którzy są przeciw, owszem?
Bo chciałbyś, żeby tak było, czy rzeczywiście również potrafisz to udowodnić?
No śmiało, popisz się wiedzą. Jeśli tak wierzysz w naukowców.
Chyba wiesz, że operują oni w tym świecie i każde ich spostrzeżenie tego świata dotyczy.
Oczywiście, że niektórzy ludzie, mogą posiadać pewne, wrodzone zdolności. Mutacje genetyczne.
Ale nie jesteśmy w stanie zbadać czegoś takiego. Nie pozwala nam na to dzisiejsza technologia.
Skąd więc pewność, że masz jakieś tam parapsychiczne moce? A nie jesteś np. niepoczytalny?
Badałeś się?
Nawet gdybyś się przebadał i okazałoby się, że jesteś. Lub jest to po prostu twoja wyobraźnia, której nie możesz opanować i wmawiasz sobie różne rzeczy. Nie uwierzyłbyś w to i dalej trzymał się swojego zdania.
Ludzie się mylą. Tamtejsi "naukowcy" byli przekonani, że to co mówi Kopernik to zwykłe bujdy, bo to byli tacy sami naukowcy jak ty. Trzymali się swoich wierzeń, nie chcieli, by ich światopogląd się załamał.
Wraz z postępem technologicznym, przekonaliśmy się, że to co mówił, było prawdą. Szkoda, że zdążył już zginąć.
Rozumiem, że upierasz się przy swoim przekonaniu, o tym, że posiadasz jakieś moce parapsychiczne, nie tylko po to by poczuć się wyjątkowym / lepszym. Ale żeby coś komuś udowodnić, że miałeś rację. A potem będziesz taki jak Kopernik. Martwy i jednak wiarygodny.
Ale ten scenariusz wcale nie musi się powtórzyć.
Szansa na to, że trafiłeś ze swoim niczym nie uzasadnionym założeniem, to 50%, tak jest zawsze przy zgadywaniu. Po prostu tego nie wiemy.
Zwracanie uwagi na naukowców, to żadne uzasadnienie.
Jak wiele wiesz w tym temacie, ty sam?
Dalej niczego jasno nie wytłumaczyłeś, więc chyba nie bardzo zdajesz sobie sprawę z tego co mówisz.
Jeśli potrafisz przeczytać to co spisali twoi naukowcy, choć jesteś przecież lepiej rozwinięty i nie rozumiesz ludzkiej mowy... To powinieneś móc to po ludzku wyjaśnić.
Ja jestem cały czas w konkretach. Odnośnie twojej wiary, mocy, i przekonania. Tego jak to uzasadniasz i twojego myślenia.
Zboczyłeś na naukowców, Kopernika i uniwersytety. Bo inni tak uważają, a sam na oczy nie potrafisz przejrzeć. Gdyby każdy tak uzasadniał swoje widzimisię, że o tamten tak mówi, a ja mu wierzę. To nie byłoby żadnego postępu. Każdy myśli za siebie.
Jeśli dalej nie widzisz tutaj konkretów, to jesteś naprawdę ślepy.
Co za cholerstwo osadziło ci się na tych biednych ślepiach?
Polecam papier ścierny. Może okaże się bardziej pomocnym, jeśli w ogóle przestaniesz widzieć.
Bo ktoś może uwierzyć tak samo tobie, jak ty naukowcom.
Choć jesteś o wiele mniej wiarygodny.
Odpisz
12 lipca 2017, 11:31
@Filek: nie masz pojecia o parapsychologii i o badaniach nad nia
to co robilem bylo zarejestrowane przez kamere oraz innych ludzi (chociaz nie wiedzieli ze ja to robilem)
zamkniety w swoim swiatopogladzie jestes ty poniewaz nie bierzesz pod uwage ze takie zjawiska moga zachodzic
a uczestniczych w nich nieswiadomie codziennie
Odpisz
12 lipca 2017, 16:50
@Miguelp: Biorę pod uwagę to, że istnieje jeszcze wiele fenomenów o których nie mamy pojęcia.
Takie coś, jak telekineza, pirokineza, teleportacja, pewnie mogłoby to być możliwe.
Nie wiem czy mówisz o tym. Bo zaczynałeś od świata duchowego, nie wiem tylko, w jaki sposób ludzie mieliby to zarejestrować.
Mylisz się, po prostu nie jestem łatwowierny. Nie udowodniłeś mi w żaden sposób, że takie zdolności posiadasz
Nie jestem świadom wielu zjawisk, które mają miejsce w świecie nie fizycznym, lub nawet fizycznym, ale tak skomplikowanych, że nie sposób człowiekowi je dostrzec.
Ty nie widzisz tego, jak banalnie jesteś manipulowany, przez innych i samego siebie. Ludzie wpajają ci swoje teorie, bierzesz je śmiertelnie poważnie, bo są po prostu sprzyjające twojemu ego, a potem w byle jak zbliżonym do tego materiale, doznajesz olśnienia, choć jest to tylko losowo zbieżny przykład.
Twój umysł oszukuje sam siebie, bo trudno ci znieść myśl, że przyjdzie ci żyć tak samo jak każdemu innemu. Nie możesz się pogodzić z tym, że niczym nie będziesz się wyróżniać.
To naturalne.
Człowiek pragnie władzy. Czasem chęć jej zdobycia doprowadza do szaleństwa. A często jest tak, że człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, czym jest prawdziwa władza.
Odpisz
12 lipca 2017, 16:54
@Filek: no nie powiedzialbym ze wprawienie czegos w ruch jest byle jak podobnym materialem do telekinezy
jesli chodzi o swiat astralny itp to nigdy nie bede miec pewnosci ze to nie wytwor mozgu
ale pewne rzeczy sa namacalne
Odpisz
12 lipca 2017, 16:58
@Miguelp: Owszem. Twoje szaleństwo/głupota jest tak namacalne/namacalna że prawie sobie o nią zęby wybiłem. Parapsychika jak nic.
Odpisz
12 lipca 2017, 17:11
@Miguelp: Nie o to mi chodziło, ale to akurat nie istotne.
Namacalne są tylko te rzeczy, które widzimy, lub potrafimy w najprostszy sposób wyjaśnić.
Co do tego twojego astralnego świata i parapsychologii, nic nie jest pewne, bo mamy o tym zbyt małe pojęcie i nawet osoby posiadające zdolności jasnowidzenia, bądź tym podobnych, nie wiedzą z czym mają do czynienia. Mają uproszczone poruszanie się w tym świecie i więcej możliwości związanych z przekazem informacji, lub dostępem do pewnych miejsc.
Owszem, wiele jeszcze się znajdzie anomalii, ale zawsze będą się one mieć do świata fizycznego.
Nic co ze świata fizycznego, nie ma możliwości wydostania się z niego.
Może i czerpiemy energię pochodzącą nie z tego świata. Ale gdybyś mógł zrozumieć ten inny świat, nie mógłbyś zrozumieć tego świata, bo rządzą się one zupełnie innymi prawami, a ty im podlegasz. Nie masz na to żadnego wpływu.
Odpisz
12 lipca 2017, 17:43
@Filek: Oh jesteś zdecydowanie zbyt łaskawy wobec tego podłego robaka.
Odpisz
12 lipca 2017, 18:03
@Filek: na jakiej podstawie sadzisz ze nic sie nie moze wydostac z tego swiata?
i dlaczego wlasnie potwierdziles ze zjawiska o ktorych mowie istnieja skoro caly czas z tym walczyles?
namacalne owszem znaczy widzialne ale niekoniecznue znaczy latwe do wyjasnienia np piorun
zawsze byl namacalny ale nie zawsze latwy do wyjasnienia
i po to sa instytuty ktore to badaja
Odpisz
12 lipca 2017, 18:43
@Miguelp: LOL piorun nie jest łatwy do wyjaśnienia? Od kiedy?
Odpisz
12 lipca 2017, 18:56
@bartus99: napisalem chyba wyraznie ze nie zawsze byl latwy do wyjasnienia
Odpisz
12 lipca 2017, 19:49
@Miguelp: Nie były łatwe do wyjaśnienia? Najpierw Zeus potem parapsychologia a teraz doskonale wiemy jak to działa. Nie potrzebujemy wyjaśnień tylko faktów.
Odpisz
12 lipca 2017, 20:08
@bartus99: po pierwsze mam na mysli prawdziwe wyjasnienie
po drugie parapsychologia nigdy nir wyjasniala piorunow
Odpisz
12 lipca 2017, 20:15
@Miguelp: A czy cokolwiek KIEDYKOLWIEK wyjaśniła? No wyłączając istnienie tak potężnej istoty jak ty.
Odpisz
12 lipca 2017, 20:25
@bartus99: jak na razie tylko czym zjawiska paranormalne nie sa i czym moga byc
Odpisz
12 lipca 2017, 20:48
@Miguelp: Zgaduje że to wynik odstawienia pewnych proszków. Bądź przedawkowanie innych. Bywa.
Odpisz
12 lipca 2017, 22:29
@bartus99: na jakiej podstawie mowisz ze cos jest niemozliwe?
Odpisz
12 lipca 2017, 23:06
@Miguelp: Oh nie twierdze że to nie jest możliwe. Znam osobę która to zrobiła. Czy raczej znałem. Przedawkowanie to nie żarty.
Odpisz
12 lipca 2017, 23:41
@bartus99: nie mowie o przedawkowaniu
Odpisz
13 lipca 2017, 00:00
@Miguelp: A ja tak.
Odpisz
13 lipca 2017, 00:05
@bartus99: no i to jest glowny problem
z gory zakladasz ze cos jest niemozliwe ale nie masz logicznych argumentow by to poprzec
Odpisz
13 lipca 2017, 00:12
@Miguelp: Ależ powiedziałem że to jest możliwe. Nawet spotkałem się z przypadkiem tego jakże okrutnego zjawiska.
Odpisz
13 lipca 2017, 10:55
@bartus99: po co sie tak droczysz co?
zarzucasz mi z filkiem nieprofesjonalizm i zamkniecie a co sam robisz?
Odpisz
13 lipca 2017, 10:56
@bartus99: po co sie tak droczysz co?
zarzucasz mi z filkiem nieprofesjonalizm i zamkniecie a co sam robisz?
Odpisz
13 lipca 2017, 12:30
@Miguelp: Wygląda na to że zajmuje czas jakiegoś debila przy okazji lekko podnosząc mu ciśnienie co jest wskazane. Wiesz wzmacnianie żył serca etc etc.
Odpisz
13 lipca 2017, 12:32
@bartus99: oficjalnie jestem wybitnie inteligentny i moge miec na to papiery
Odpisz
13 lipca 2017, 13:33
@Miguelp: Kolega z sali obok przeprowadził ci teścik? Sam fakt iż potrzebujesz na to dowodów/papierów świadczy o tym że inteligencją nie grzeszysz.
Odpisz
13 lipca 2017, 15:05
@bartus99: napisalem ze moge miec
nie ze mam
o wybitnej inteligencji swiadcza inne rzeczy
pewne wybitne zdolnosci czy osiagniecia
Odpisz
13 lipca 2017, 16:06
@Miguelp: Np to że nie potrafi się poprawnie uczestniczyć w NIEWERBALNEJ dyskusji? Czy to że wierzy się w bajeczki dla niegrzecznych dzieci? Które z tych dwóch świadczy o twojej inteligencji?
Odpisz
13 lipca 2017, 16:14
@bartus99: potrafie uczestniczyc w dyskusjach
ale do zatwardzialego ateisty nic nie dotrze
a wiara nie ma wspolnego nic z inteligencja
Odpisz
13 lipca 2017, 17:00
@Miguelp: Ze względu na to że podjąłeś temat wiary mimo iż nie powiedziałem o niej ANI SŁOWA świadczy o tym że szargają tobą wątpliwości. Albo jesteś na tyle głupi że nie zrozumiałeś do czego się moja aluzja odnosiła.
Odpisz
13 lipca 2017, 17:13
@bartus99: filek zaczal o wierze
Odpisz
13 lipca 2017, 17:21
@Miguelp: A Hitler zaczynał od rozbudowy infrastruktury Niemiec. I zobacz jak szybko się to wszystko zmieniło.
Odpisz
13 lipca 2017, 22:30
@Miguelp: Zacząłem o wierze, ale to ty chciałeś rozwinąć dyskusję upierając się właśnie przy niej.
Udowodnić swoją siłę i mocną wiarę. Mówiłem cały czas o wierze chrześcijańskiej. Nie osób ochrzczonych, tylko chrześcijan, tych, którzy postępują zgodnie z tymi "naukami" i ich ideologią.
Jak widać, okazało się, że wierzysz w najbardziej odpowiadający ci scenariusz i identyfikujesz siebie jako kogoś ważnego w całym tym procesie, który sobie uzmysłowiłeś.
Że twoje cechy w jakiś sposób zbliżą cię do boskości, czy coś.
I o parapsychicznych mocach, które ni jak się mają do wiary. Nie do wszystkiego wystarczy dopowiedzieć, że jest to niewytłumaczalne, że to paranormalne.
Do wszystkiego potrzeba czasu.
Myśląc, że poziom inteligencji w danej skali da się zmierzyć poprzez proste testy na spostrzegawczość, czy też zdolności matematyczne i rozwiązywanie problemów w ich zakresie...
Zgadzam się z bartusem, świadczy to jedynie o twojej głupocie i podatności na manipulację.
Możliwe, że wysoki wynik przez ciebie uzyskany, wpłynął jakoś na twoje ego i dlatego uważasz każdą swoją wypowiedź za niesamowicie mądrą.
Już nie mówię, że musiał być to test IQ, nawet jeśli badali cię tam jacyś twoi experci...
Z pewnością nie można określić niczyjej inteligencji poprzez badania, a raczej poprzez analizę zachowań, pomysłowości i wyobraźni. A i tak nigdy nie będzie to jasne w 100%. Można powiedzieć jedynie, że ktoś jest bardzo inteligentny, bo po prostu zapracował sobie na to określenie, swoimi spostrzeżeniami, które potrafią dotrzeć nawet do takich osób jak ty.
Ale ja do ciebie mówię i bartus... A tu popacz! Nic nie trafia. Czyli musimy być strasznie głupi!
No tak, przecież nie mam żadnych dowodów w postaci papierka wykazującego, że mam 185 punktów IQ.
Musiałbym być Einsteinem, by każda moja wypowiedź, miała dla ciebie jakieś znaczenie.
Jesteś tak inteligentny, a nie potrafisz określić, czy ktoś jest inteligentny czy nie...
No, coś tu jest zdecydowanie nie tak.
O, O! Wiedziałeś, że mam IQ wyższe niż Stephen Hawking? (Mój idol) To teraz już wiesz, a jakoś nie uważam, by było to istotne, bo Stephen Hawking to wielki człowiek, posiadający ogromną wiedzę i niesamowitą wyobraźnię. Ja po prostu to widzę. Widzę, że jest zapewne najinteligentniejszym człowiekiem na tej planecie. Choć oczywiście mogą istnieć ludzie mądrzejsi, którzy nie chcą interweniować w świat ludzi. On z pewnością dla ludzi jest bardzo ważną osobą.
Odpisz
13 lipca 2017, 22:41
@Filek: nie przypisuje sb zadnej boskosci
nie jestem rozny specjalnie od innych
paranormalne nie okreslam jako niewytlumaczalne tylko niezbadane
a badaniem zajmuje sie w wolnym czasie
nie uwazam by test iq byl dokladnym okresleniem inteligenvji
jest mocno przyblizony
i fakt zycie codzienne i osiagnuecia sa lepszym wyznacznikiem i na ich podstawie okreslam sie jako inyeligentnego
a wy nie jestescie moze glupi tylko raczej bardzo zamknieci w swoim ateizmie ktory co zabawne doprowadziliscie do poziomu religii
Odpisz
13 lipca 2017, 22:42
@Miguelp: Najlepsze jest to iż cały czas zakładasz że jestem ateistą. To mi się naprawdę podoba. I świadczy o twojej inteligencji.
Odpisz
13 lipca 2017, 22:44
@bartus99: nie pamietam dokladnie poczatku rozmowy ale chyba ty i filek sie bardzo krytycznie wobec religii odnosiliscie
Odpisz
13 lipca 2017, 23:11
@Miguelp: LoL i to świadczy o moim ateizmie? Faktycznie jesteś ponadprzeciętnie inteligentny. *powiedział usilnie próbując zwrócić uwagę na ten aspekt dyskusji*
Odpisz
13 lipca 2017, 23:18
@bartus99: jesli nie jestes to powinienes gleboko przemyslec swoja wiare
Odpisz
13 lipca 2017, 23:19
@Miguelp: Po co? Wiara nie jest od myślenia co tak gorliwy kat~ wierzący jak ty powinien to doskonale wiedzieć. To grzyech czy coś.
Odpisz
13 lipca 2017, 23:34
@bartus99: nie
to prześmiewczy bełkot
cos takiego moglby wymyslic albo ateista albo bardzo glupi wierzacy
czym wiec jestes?
Odpisz
13 lipca 2017, 23:49
@Miguelp: Kopterem bojowym. [SIC] Prześmiewczym bełkotem jest to czym karmią was wasi kapłani. Gdybyć time2time przeczytal wasze książeczki dowiedziałbyś się że to WSZYSTKO jest pozbawione sensu. A Bóg (jeśli istnieje) jest genialnym satyrykiem.
Odpisz
13 lipca 2017, 23:52
@bartus99: czyli jestes ateista czy nie?
jakby zdarzalo ci sie czytac to co pisze to wiedzialbys ze to co napisales nie ma racji bytu w rozmowie ze mna
Odpisz
13 lipca 2017, 23:54
@Miguelp: Ponieważ nie rozumiesz co się do ciebie mówi? Czy przesto że Jest Napisane: *EKHM* "będziesz ignorował wypowiedzi przeciwnika swego jak siebie samego"
Odpisz
13 lipca 2017, 23:58
@bartus99: ty nie czytasz moich wiadomosci bo ja twoich nie rozumiem?
zaskakujaca implikacja
Odpisz
14 lipca 2017, 00:14
@Miguelp: Oh zaszło drobne nieporozumienie. Czytam wszystkie twoje wypowiedzi. I stwierdziłeś że nie masz określonej wiary. Ale jakąś książeczkę i jakiegoś Boga musisz mieć. A więc bardzo cię prosze zapoznaj się z jej treścią i dopiero po tym będziesz mógł rozmawiać ze mną na pewnym poziomie.
Odpisz
14 lipca 2017, 00:25
@bartus99: dlaczego musze miec?
Odpisz
Edytowano - 14 lipca 2017, 00:26
@Miguelp: Bo napisałeś że jesteś wierzącym. No chyba że nawalasz pokłony przed kamieniami. Jak tak to sacuneczek.
Odpisz
14 lipca 2017, 00:29
@bartus99: nie musze muec ksiegi
albo moge miec ich wiele
i brac co mi pasuje do budowania wlasnego spojnego swiatopogladu
Odpisz
14 lipca 2017, 09:32
@Miguelp: Ah rozumiem. Tutaj troszke Quranu tam Biblia a tutaj Necronomicon. I nagle strrzelanie piorunami z odbytu staje się możliwe. Viva parapsychologia!
Odpisz
14 lipca 2017, 09:47
@bartus99: parapsychologia nie ma z tym nic wspolnego
i nwm co ci przeszkadza budowanie wlasnego swiatopogladu z idei ktore przeczytam czy uslysze
Odpisz
14 lipca 2017, 10:38
@Miguelp: Bo mówiłem o wierze co ty NADAL ignorujesz. Nawet nie wiesz jaką przyjemność sprawia mi bawienie się twoim małym rozumkiem.
Odpisz
Edytowano - 14 lipca 2017, 10:40
@bartus99: napisales na koncu viva parapsychologia
wiec napisalem ze nie ma ona z tym nic wspolnego
i co ja niby ci znowu zignorowalem?
Odpisz
14 lipca 2017, 10:42
@Miguelp: LoL nadal masz w dupie to co napisałem. Moja teza się sprawdza. Nie zauważasz niczego chyba że atakuje twój maleńki świat.
Odpisz
14 lipca 2017, 10:45
@bartus99: wtf
na co ci niby nie odpowiedzialem?
Odpisz
14 lipca 2017, 11:32
@Miguelp: *klaszcze*
Odpisz
14 lipca 2017, 11:34
@bartus99: aha
Odpisz
14 lipca 2017, 12:18
@Miguelp: Drogi miguelku wysil resztkę swoich szarych komórek i sylaba po sylabie przeczytaj moje i Filka wypowiedzi.
Odpisz
14 lipca 2017, 12:41
@bartus99: przed chwila napisales ze cie ignoruje czy na cos nie odpowiedzialem
udowodnij swoja teze
podaj cytat z argumentem na ktory nie odpowiedzialem albo nie ma tematu
ja dowodow za ciebie szukac nie bede
Odpisz
14 lipca 2017, 12:58
@Miguelp:
Odpisz
14 lipca 2017, 13:25
@bartus99: wiara to chyba czesc swiatopogladu albo swiatopoglad wiary
whatever
Odpisz
14 lipca 2017, 14:23
@Miguelp: Nadal nie rozumiesz prawda?
Odpisz
14 lipca 2017, 14:25
@bartus99: chyba ty nie rozumiesz
nie widzisz ze odpowiedzial na to co napisales?
Odpisz
14 lipca 2017, 14:32
@Miguelp: Nie nie odpisałeś. Podałeś pojęcia które zawierają pewne wspólne elementy jednak nie są tylko innymi nazwami jednego elementu. A więc proszę przestać odbijać w światopogląd i zająć się wiarą.
Odpisz
14 lipca 2017, 15:21
@Miguelp: HHAHAHAHAHAHAHAHA. Nie no, teraz to już się naprawdę ośmieszyłeś. Aż szkoda mi cokolwiek do tego dopowiedzieć. Sam siebie doskonale wyjaśniłeś. xD
Bawcie się dobrze, mi już tego naprawdę starczy. Kompletnie się od tego załamię... Lub padnę ze śmiechu >v<
Co jakiś czas wydaje się, że jednak, ooo... Może do czegoś ta rozmowa zmierza. A tu nagle z nikąd, JEB, jakaś głupota, lub powrót do tego co już było. Zaczynamy od początku, bo miguel znów "ukształtował swój światopogląd", a zresztą, to co my tłumaczymy, ty tłumaczysz tak jakbyś chciał to zrozumieć.
To nie odnosiło się do wypowiedzi, ale widać, że tą regułkę ze swojego życia stosujesz i w tym.
Nigdy nie obrażam nikogo wprost. Wyjątek...
Człowieku, ty jesteś po prostu żałosny.
~Twoja odpowiedź: "Ty jestes zalosny, bo:"
( Bo ja mam zawsze racje, jestem kuhwa geniusem zjebusie! Ja sie nie myle!)
Odpisz
14 lipca 2017, 15:21
@bartus99: moj swiatopoglad i wiara sa tozsame w duzym stopniu
caly swiatopoglad tworze z idei ktore mi pasuja a wiec czesc odpowiadajaca za wiare tez
Odpisz
14 lipca 2017, 15:29
@Miguelp: Dobra nie. Znudziłem się. I tak już zbyt długo to przeciągałem. Rodzice wmówili mi że ze dręczenia słabszych/ułomnych nic dobrego nie przyjdzie (albo przyjdzie coś dokładnie przeciwnego) ale....
Odpisz
14 lipca 2017, 15:32
@Filek: .... widzę że udało mi się rozbawić przynajmniej jedną osobę (wyłączając mnie)! A teraz wybaczcie panowie ale dalsze kontakty z miguelkiem mogą skutkować obumarciem szarych komórek w moim i tak już sfatygowanym mózgu. Kto wie może takie natężenie głupoty jest szkodliwe? Tak więc ciao! Bartchelemy out!
Odpisz
14 lipca 2017, 17:41
@bartus99: whatever
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:20
jak oni to niby argumentuja ze to zabawka szatana?
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:52
@IllidanStormrage: To kwestia wiary, nie doszukuj się sensu w czymś co jest kompletną głupotą, czyli samą w sobie definicją braku sensu.
Odpisz
20 czerwca 2017, 15:41
@Filek: *wygrzebuje się z odmętów piekła* Samą w sobie definicją braku sensu i czystą głupotą jest obrażanie poglądów, z którymi się nie zgadzamy. Taka postawa świadczy o ignorancji i zwykłej niewiedzy, maskowanej arogancją.
Odpisz
Edytowano - 20 czerwca 2017, 19:32
@bartus99: Wiara to tylko wiara, nie musi być uzasadniona. Prawdziwego sensu nie ma, człowiek nadaje wierze sens, a raczej oszukuje siebie, myśląc, że takowy istnieje. Z grubsza oszukiwanie samego siebie jest najwyższym stopniem głupoty, ale to tyczy się raczej życia codziennego i naszych wyborów.
Co do wiary, nie ma dzielenia na głupią wiarę i mądrą wiarę, bo jest to tylko tworzenie pewnych obrazów i ideologii w naszych podatnych na manipulację mózgach.
Nie obrażam żadnych poglądów, a myślę trzeźwo, nie podlegam ustalonym przez kogoś utwierdzeniom i nie mącę sobie myśli wytworami mojej wyobraźni, a że jestem człowiekiem tak jak i wy... Zdaję sobie sprawę, że człowiek zna tylko świat fizyczny i zagłębianie się w kwestie mentalne, duchowe. Zwał jak zwał, ogólnie, świat i życie, poza naszym światem, jest idiotyczne, ponieważ podlegając z góry ustalonym już zasadom, prawom fizyki, nie jesteśmy zdolni do wyobrażenia sobie bytowania w innej rzeczywistości.
Wyobrażamy sobie różne rzeczy, lub przyjmujemy poglądy innych.
Sam właśnie pokazałeś (Idąc tokiem twojego myślenia), że nie zgadzasz się z moim "poglądem", co oczywiście jest niegrzeczne, bo przecież każdy musi myśleć tak jak ja.
Ja wyraziłem swoje zdanie w tym temacie. Nie musisz się ze mną zgadzać, a ja nie muszę się zgadzać z ideą waszej wiary w coś co nie ma uzasadnienia w fizycznym świecie.
Bo oczywiście chodzi tutaj o coś ponad tym. Ale uwierz, że nawet wnikając w początki wszelkiego stworzenia, nie dostrzegłbyś w tym wszystkim ani krzty, najmniejszego sensu.
Wystarczy pomyśleć, uwolnić się od ograniczających nas, wpojonych założeń i wykorzystać do czegoś ten skomplikowany biologiczny mechanizm zwany mózgiem.
(edit) Przejmuję się tym, więc ignorantem nie jestem, a wiedzę posiadam w tym temacie taką samą jak i ty. Nic nie wiemy o tym wszystkim co wykracza poza nasz świat fizyczny i najpewniej nigdy się tego nie dowiemy, pozostają nam tylko domysły. Trzeba by było jeszcze tylko opanować odpowiednie sfery naszego mózgu, odpowiedzialne za wyobraźnię, tak by szła w parze z racjonalnym myśleniem. Współpraca jest przydatna, a mózg jest bardzo złożony. Nie każdy jednak potrafi współpracować, prawda?)
Odpisz
20 czerwca 2017, 21:12
@Filek: Bajdurzysz mocno. Przecież jak się spinerem zakręci, to czasem nawet słychać szatańskie szeptywania i straszy ogólnie
Odpisz
20 czerwca 2017, 21:52
@Filek: Pomyliłeś się- nie jestem nawet w połowie osobą wierzącą. Przyczepiłem się nie do samych twoich poglądów, ale do sposobu w jakie je wyrażałeś. Nazywanie wiary kompletną głupotą może zranić osoby głęboko wierzące. "Oszukiwanie samego siebie"- oszukujemy się na każdym kroku, to część bycia człowiekiem. Udajemy, że nasza egzystencja ma jakikolwiek sens, że ktokolwiek się o nas troszczy, że jesteśmy czymś więcej niż tylko zwierzętami. Hell, oszukujemy się nawet tym że znamy nasz świat, świat fizyczny. Ludzie potrzebują oszustw, potrzebują kłamstw którymi będą karmili swoje zszargane nerwy, aby nie oszaleć, aby przeżyć chociaż jeden dzień dłużej. Nasze życie to jedno wielkie kłamstwo.
Co do absolutu: jeśli JAKIKOLWIEK byt wyższy naprawdę istnieje to ma piekielne poczucie humoru. Wyobraź sobie wmawianie robakowi, że wszystko co go otacza należy do niego, że inne robaki zostały stworzone, aby mu służyć, że jest najpiękniejszym dziełem natury, szczytem ewolucji, praktycznie chodzącym wcieleniem bóstwa...
A potem go zgnieć śmiejąc się przy tym szaleńczo.
Odpisz
22 czerwca 2017, 22:43
@Filek: a co jesli ci powiem ze bylem w rzezywistosci niefizycznej?
w tym momencie moje zmysly empirycznie pokazuja mi ze moja wiara byla prawdziwa
nie mozesz wtedy nazwac tego oszukaniem siebie
mozesz nie uwierzyc mi ale nazwac oszukiwaniem siebie nie
Odpisz
22 czerwca 2017, 22:46
@Miguelp: *bierze megafon* KAPPPA MAMY TU GOŚCIA ZE SPAAAAAAAAACZNIIIIIIIIII
Odpisz
23 czerwca 2017, 07:06
@bartus99: co?
Odpisz
23 czerwca 2017, 12:39
@bartus99: Odpisałem, nie klikając na "Odpisz"... Odpowiedź powinna być wyżej...
Odpisz
27 czerwca 2017, 00:53
@Miguelp: Nie zwykłem odpowiadać pytaniem na pytanie, ale...
A co jeśli ci powiem, że robiąc sobie regularne przerwy na myślenie i medytację, osiągnąłem stan, który trudno określić. Poznałem przy tym tajemnice skrywane pod płachtą rzeczywistości.
I prawda, którą poznałem, różni się od twojej, a nie ma ona poparcia w Bogu, czy też nie ma jakiegokolwiek sensu. Jedynym założeniem dotyczącym życia, jest za to godzenie się ze swoim losem i bezcelowością, oraz świadomością swojej wartości, która nie jest wyższa niż to coś co wychodzi spod ogona twojego psa, czy tam, jeśli nie masz psa... Z pomiędzy twoich pośladków. Bo wszystko ma taką samą wartość i potrzeba trochę pokory, by pogodzić się z tym i żyć dalej jeśli chcesz.
Lub, jeśli ci powiem, że jestem jednym z 9 stworzycieli tego świata, posiadaczem jednej z ksiąg stworzenia, w której zawarte są tajemnice, wyjaśniające co nieco o złożoności naszego świata.
Zagwozdki naukowe, być może nawet istota życia, cuda biologii, a sam nie znam innych tajemnic bo zawarte są one w innych księgach. Innych potężnych strażników. Jednak tak jak łączą się poszczególne elementy, by stworzyć grudkę kurzu, tak i my musieliśmy połączyć swoje siły, by stworzyć wam życie jakie znacie. Teraz zstępujemy pod maskami w wasze szeregi i obserwujemy was, bacząc, by żaden nie zbliżył się do prawdy bardziej niż jest to potrzebne. Gdyż może odnaleźć księgę, która w niepowołanych rękach, wywoła tylko zniszczenie tego, co wy ludzie uważacie za piękne.
Uwierzysz w to? Nie, bo jesteś zaślepiony przez swoje przekonania i swoją pychę. Nawet jeśli to miałoby dla ciebie jakiś sens, chociaż początki stworzenia dalej są dalekie w tej historii, tak jak i waszej. To i tak nie uznasz tego za prawdę, bo zapatrzony jesteś w obraz jednego boga, wspaniałego twórcy, który stworzył nie wspaniały świat, choć jest wszechmogący. Nawet on musiałby mieć jakiś cel, tylko jaki? Nawet Bóg, nie mógłby znać prawdy, sam nie może wiedzieć skąd się wziął. Żaden element tego świata, nie pozna swego początku ani celu. Pozostaje nam tylko iść przed siebie.
Ja uważam, że sobie coś uroiłeś, bo wiem, że nie ponosi mnie fantazja,, a czysta świadomość moich wcześniejszych przeżyć. I ty możesz również wymyślić sobie, że twoja wizja, również jest zbitką czystych, niezmąconych niczym przeżyć. Nigdy więc mi nie uwierzysz, a pragniesz tego samego ode mnie. Uważasz siebie za coś potężnego, choć jeszcze długa droga przed tobą. Jeśli nie przyznasz po prostu, że popadłeś w pychę. Nic się nie stanie, przyjdzie i czas, kiedy sięgniesz po rozum, kiedy rzeczywiście dostrzeżesz prawdę.
Odpisz
21 czerwca 2017, 17:46
zróbmy krótkie podsumowanie : Co jest związane z szatanem według kościoła ?
-rzeczy które wchodzą na rynek i zyskują popularność
- każdy rodzaj muzyki i wykonawca poza muzyką kościelną i panem Januszem Organistą
Co nie jest związane z Szatanem ?
-Pan Janusz Organista
-Zespół Mochcherów z wysokiej podlaskiej
Odpisz
22 czerwca 2017, 22:37
@Shirotsu: co jest z tobą nie tak?
Kościół nie ma z tym nic wspólnego
to instytucja zrzeszająca ludzi
niestety ekstremistów i kretynów też
Odpisz
21 czerwca 2017, 18:50
Jak ksiądz to u nas na religii zobaczył to sam myślał że to wielka głupota
Odpisz
21 czerwca 2017, 15:17
Niedługo usłyszymy na fejsie:
"Wielka, straszna nowina!
Okazało sie,że szampon do włosów L'OREAL jest stworzony s potu i śliny demonów! Telewizja Polska oraz kościół troche.Przepraszam wszystkich ale to troche przesada. 💄🎀💄
Odpisz
20 czerwca 2017, 22:06
Czytałem że kościół szatański ( wyznający szatana) potwierdził że ich pan nie stworzył spinerów a oni dalej
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:40
"zabawka" (͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
20 czerwca 2017, 19:25
@Captain_Jack_Sparrow:
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
20 czerwca 2017, 19:25
Kościół zawsze ma coś do nowych hitów.
To było do przewidzenia =_=
Odpisz
20 czerwca 2017, 18:34
NO BO SZATAN JEST ZAJEBISTY
patrzcie ku*wa lucyfer aaaaa ku*wa
PATRZCIE JAK BÓG NIE ISTNIEJE
BOŻE ZRÓB ŻEBY WALNĄŁ MNIE PIORUN
3
2
1
CH** NIE ISTNIEJESZ
SZATANIE ZRÓB ŻEBYM MRUGNĄŁ
1
2
3
AAAAAAA KU*WA SZATAN WY POLSKIE KUHWY
Odpisz
20 czerwca 2017, 18:43
@matiExtreme:
Odpisz
20 czerwca 2017, 03:43
Kościół znowu hejtuje nowe i popularne rzeczy
Odpisz
20 czerwca 2017, 07:13
@lorax12: Jak zwykle
Kiedyś Kościół był rozwojem
Ale stał się zacofaniem ok. XVI w.
Może wcześniej
Odpisz
20 czerwca 2017, 07:30
@Davido: Kiedyś rozwojem,
dzisiaj niedorozwojem \______/
Odpisz
20 czerwca 2017, 07:35
@lorax12: Xana powrócił...
Odpisz
20 czerwca 2017, 07:57
@Profesor_Ender: aż mi się piosenka przypomniała
Odpisz
Edytowano - 20 czerwca 2017, 12:14
@Davido: chyba Cię poje**lo
Przez prawie 1000 lat nie było żadnego rozwoju
Co najwyżej nowe maszyny oblężnicze
Bo wszyscy zamiast się uczyć to modlili się do Boga i mało kto cokolwiek badał
Cała ta instytucja zwana kościołem jest od dawna zgnila od środka
Wcześniej zarabiali na przymusowym braniu hajsu od
Teraz zarabiają na truciu co to glupszych Januszów
Sam wybierz co gorsze
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:03
@polak922: Sam nie popieram tej instytucji jaką jest kościół ale nie zgodzę się że nikt nic nie wymyślał anie nie było postępu. Twoja wypowiedź pokazuje tylko jak płytkie masz pojęcie o historii. Po twojej wypowiedzi wnioskuje że jedyne książki o chistori jakie czytałeś to podręczniki szkolne.
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:27
@gotigwolf: A ty nawet na lekcji polskiego słownika nie czytałeś.
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:32
@gotigwolf: Ty masz za to ogromne pojęcie o książkach, zwłaszcza o słowniku języka polskiego
Nie piszą raczej o tym w książce od historii głównie dlatego że od razu wiele katolików by się kolektywnie zesralo
Gdyby nie średniowiecze to ch*j wie gdzie byśmy teraz byli, wiadomo na pewno że znacznie dalej
Czy serio nie jesteś w stanie powiązać faktu ze Kościół nieco odpieprzyl się od życia z faktem ze nagle nadszedł ogromny rozwoj w praktycznie ku*wa każdej dziedzinie?
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:46
@polak922: *ksztusi się* obiecałem sobie że już więcej się wtrącać nie będę ALE: wbrew pozorom średniowiecza nie dało się ominąć, to jest normalne, że sąsiadujące ze sobą epoki są swoimi antytezami. Tak więc mamy oświecenie-romantyzm antyk-średniowiecze etc. Jeśli nie ten kościół to inny. Tacy już są ludzie, potrzebują czegoś w co mogą wierzyć, bo pomaga im to w przeżyciu na tym smutnym i bezsensownym świecie. Czegokolwiek. ORAZ w wiekach kolejnych Kościół (czy tam kościół-whatev) bardzo przyczynił się do rozwoju nauki. Proszę zauważyć, że w czasie średniowiecza na BARDZO ale to BARDZO religijnym wschodzie kultura i sztuka rozwijała się prężnie. Przecież to od Arabów zaporzy~ (złe słowo...) przejeliś~ *ekhm* no wiesz korzystaliśmy z odkryć ich uczonych. W wiekach następnych sytuacja się odwróciła i to kościoły chrześcijańskie zaczęły inwestować w naukę, kulturę, sztukę etc a wschód staczał się w odmęty ciemnogrodu.
Odpisz
20 czerwca 2017, 14:51
@lorax12: Tak jak i ludzie, które się z tych zabawek śmieją.
Odpisz
Edytowano - 20 czerwca 2017, 15:36
@gotigwolf: Historii*
Odpisz
20 czerwca 2017, 15:50
@polak922: Nie powiedziałem że mam ogromne pojęcie. Stwierdziłem że ty go nie masz. Ale tutaj widzę już zleciała się masa Jejaków którzy nie dadzą kulturalnie i spokojnie porozmawiać.
Odpisz
20 czerwca 2017, 15:52
@gotigwolf: 'kulturalnie'
'tyś jezd ignorand i gunwo wiesz tylgo z podrenczniga od hizdorii zie uczyłeź!'
Tak to wygląda
Odpisz
20 czerwca 2017, 15:58
@Davido: On obraził wszystkich myślicieli, wynalazców itp itd średniowiecznej Europy :) a ja staje w ich obronie. I na jego wyzwiska odpowiedam wyzwiskami ale nic ponad to.
Odpisz
Edytowano - 20 czerwca 2017, 16:01
@gotigwolf: Jedyne co o tobie powiedziałem to że sam nie masz wielkiego pojęcia w książkach
Powiedziałem że w książkach o tym nie pisze i ze gdyby nie średniowiecze to nasz kraj i świat ogółem byłby lepszy
Okropne jak ja mogłem przepraszam
Odpisz
20 czerwca 2017, 16:15
@polak922: Głupi jestem że zaczełem w ogóle z tobą tą rozmowe i jeszcze ją ciągne. Hejo ^^
Odpisz
20 czerwca 2017, 16:28
@gotigwolf: "zaczełem"
Odpisz
20 czerwca 2017, 18:03
@gotigwolf: może zacznij czytać słownik? Przyda ci się. Bardzo
Odpisz
20 czerwca 2017, 18:19
@Profesor_Ender: I szuka Aelity
Odpisz
20 czerwca 2017, 17:01
Dla tych co widzą to dopiero na głównej:
Odpisz