jako że na jeja jest troche odludków to może ktoś sie z tym spotkał.
Co myslicie o cieciu sie dla przyjemnosci ?(ja sam nie próbowałem, ale moja koleżanka sie od tego uzależniła ;-; )
@ruzwelt1: och ty dziecko niewinne, wiem że dla ciebie depresja to niewiadomo co i można ją mieć 18+, ale tak nie jest, pozatym jak mówiłem to nie jest w pełni depresja (choć miałem taki epizod trwający 2tyg). Tematem troche sie interesuje, a póki co wystąpiły u mnie wszystkie objawy depresji, ale nie jest ona do końca ciągła (CHAD to to nie jest, i tak nawet nie wiesz co to jest) raz mi jest lepiej raz gorzej, (zwykłe przy depresji) ale prawie cały czas mam myśli samobójcze i czasami widze u siebie skłonności do typowego dla depresji zachowania introwertycznego. Jeśli chcesz nabrać jakiejkolwiek nawet lakonicznej wiedzy o depresji to polecam film na yt "living with depression" ~ Kat Napiorkowski.
A co do wieku to ty chodzisz do 6 klasy, a ja do jednego z lepszych gimnazjów w Mazowszu i top 3 w powiecie.
to jest początkowa faza a potem jest jeszcze wspomniana skłonność do odcinania sie od innych i poczucie tego, że robisz różne rzeczy tylko po to żeby inni nie zauważyli, że jest z tobą źle.
@NekoKawaii: polecam obejrzeć ten filmik o którym mówilem, a jeżeli rzeczywiście podejrzeqasz że masz depresje to moge powiedziec ze 1/10 osób mowi ze mialo stany powiazane z depresją.
ehh te objawy które podałem to tylko początek depresji.
Jeśli rzeczywiście masz depresje to:
jak czesto myslisz o samobójstwie
czy chciałeś sie okaleczać
ile razy chciałeś sie zabić (próby samobójcze)
(jeśli nie jesteś introwertykiem) to czy gdy widzisz przyjaciela to zamiast sie. przywitac to idziesz obok bo boisz sie rozmowy
czy zdarza ci sie czytac jedna i ta samą książke w kółko
takie sa objawy zwykłej depresji a głęboka jest jeszcze ciekawsza.
@kokosek112: Myślenie o samobójstwie jest normalne w tym wieku ( nie chodzi mi o próby, ale myśli), jeżeli czytasz jedną książkę w kółko to może po prostu ci się spodobała? Ja np. oglądam raz w tygodniu wszystkie części hobbita, a jakoś depresji nie mam. To, że boisz się z kimś gadać to Aspołeczność, a nie depresja.
dziękuje, że podzieliłeś sie swoim brakiem wiedzy o depresji. A co do myślenia o samobójstwie to podejrzewam, że nie dokońca wiesz jak to wygląda gdy ma się depresje.
a ile czasu poświęciłeś na zdobywanie wiedzy na temat depresji, rozmawiając z osobam które ją mają, oglądając dokumenty na ten temat, ja sie moge pochwalić (nie licząc rozmów i przemyśleń) >2h
@kokosek112: jeśli ktoś lubi metal to polecam posłuchać, a jeśli nie to tu macie tekst
panie i panowie oto:
Five Finger Death Punch - "Jekyll and Hyde"
czyli metalowa piosenka o depresji, daje ją, bo dobrze oddaje tą chorobe.
ale najpierw notka z wikipedii
@kokosek112: Jeżeli myślisz, że uznam cie za jakiegoś szaleńca, albo obłąkańca to się mylisz.
Czyli twoją wiedzą na temat depresji jest to co ci powiedzieli twoi rodzicie ? Jeżeli twoi rodzice nie skończyli studiów, albo jakiegoś kierunku związanego z depresją to nie są wiarygodnym źródłem.
spoko, mam w dupie twoją opinie. Po prostu chciałem wiedzieć co o tym myślicie, bo sam czasem myśle nad tym żeby spróbować. A co do opinii typa z depresją, heh, cały czas pisze że miałem przez jakieś 2 tyg depresje, a tak to mam stany poddepresyjne.
żeby poprawnie zdiagnozawać depresje występować muszą wszystkie te objawy i część z tych haseł brzmi jak brzmi i można je przypisać innym chorobom, ale ciężko jest to inaczej opisać, a dokładnie zrozumieć o co chodzi z tymi hasłami trzeba tą depresje mieć (wiem brzmi to jak typowa obrona w internecie, ale tak jest)
a co do rozmawiania z rodzicami - XD
Akurat u mnie to ma sens bo mój ojciec ma CHAD od 30 lat, a rozmowy to raczej przeprowadzam ze znajomymi albo rozmawiam poprzez internet, oglądalem kilka profesjonalnych dokumentów o depresji i kilka amatorskich.
@kokosek112: stracenie zainteresowania tym co kiedyś cie interesowało, czymś co lubiłeś
- na moim przykładzie: kiedyś bardzo lubiłem grać w lola (teraz w sumie też) ale podczas gdy tych 2tyg najbardziej chciałem wejśc pod kołdre i zasnąć choć była to godz 14.00 w niedziele, a grając czułem, że nie ciekawi mnie to ani troche i robiłem to tylko po to żeby rodzina sie nie zorientowała.
@kokosek112: Tak się dzieje kiedy dużo pracujesz? Albo jestem ch*jowy w choroby, albo to ty nigdy nie pracowałeś ciężko przez kilka dni z rzędu.
Co ku*wa? Wiesz, że gry MOGĄ ci się znudzić ? Jak przestajesz grać w grę to nie znaczy, że masz je**ną depresje, ale po prostu ci się znudziła...
@kokosek112: zmiany w apetycie
-na moim przykładzie:
kiedyś bardzo lubiłem jeść sprawiało mi to naprawde dużąprzyjemność, ale od roku (u mnie objawy pojawiały się stopniowo przez rok) jedzenie jest dla mnie czynnością którą muszę robić i jestem w stanie powiedzieć że coś jest smaczne ale nie ma to dla mnie znaczenia, podczas tych 2tyg byłem głodny ale nie chciałem nic jeść, robiłem to tylko dlatego że musiałem - apetytu 0
pracowałem, może nie jakoś dużo bo 6 godzin dziennie mieszając zaprawe, ale (było to tak troche przed tymi 2tyg) nawet mnie to nie nudziło, robiłem bo mysiałem, nie męczyłem się w żaden sposób przy tej robocie (w kontekście psychicznym, bo tak to spocony byłem).
@kokosek112: poczucie braku wartości
znów mój przykład:
-chciałem poprostu umrzeć, ale jakotakie samobójstwo było dla mnie bezsensu, bo to marnowanie życia jako ciała itd. miałem takie uczucie, że chciałem oddać swoje życie za cokolwiek, dla jakiejś chorej curki, albo w ramach jakiegoś protestu.
@kokosek112: Brak apetytu to nie depresja... Sam kiedyś wpi***alałem, aż mi się uszy trzęsły ( i byłem w ch*j gruby, ale to tylko w podstawówce), a teraz jem mało i rzadko, tyle ile jest mi potrzebne żeby jakoś wyglądać, a nie jak szkielet.
@kokosek112: spanie za dużo lub za mało, to czysto fizjoligiczna kwestia takie osoby albo nie mogą spać dłużej niż 6h, albo nie mogą się obudzić przed 10h (mój przykład) najchętniej poszłyby spać zawsze.
@kokosek112: Rok temu miałem to samo ( dosłownie to samo, chciałem się zaje**ć, ale nie miałem do tego jaj i pocieszałem się tym, że zawsze mogę to zrobić jutro, więc po co dziś.) z tego co wiem w okresie dorastania, czyli gimbaza to jest bardzo często spotykane.
@kokosek112: klopoty z koncentracją
- cały czas nie możesz się skupić myślisz (to zależnie od postępu choroby) o tym żeby pójść spać/umrzeć, ale ogólnie chodzi o to samo bo celem jest nieodczuwanie. Akurat to jest typowe dla wieku dojrzewania, ale niekoniecznie w tej postaci.
tylko że różnica pomiedzy tym a faktyczną depresją jest taka, że przy tym czujesz że jutro może być/będzie lepiej, a dla depresji charakterystyczny jest brak nadziei na to, że kiedykolwiek będzie lepiej.
No nie wiem. Ja nie miałem czegoś takiego w okresie dojrzewania.
A to, że depresyjne myśli i zachowania są typowe dla tego okresu, nie czyni ich mniej depresyjnymi.
@kokosek112: Z tego co czytam, naoglądałeś się zbyt wielu filmów o depresji i teraz przypisujesz wszystko co robisz do niej. ( Oczywiście nie jestem doktorem, więc warto przejść się do jakiegoś psychologa, ale na pewno nie oglądaj filmów opowiadających o depresji, bo sam się dobijasz)
to nie dokońca tak, podczas tych 2 tyg. sam sie śmiałem z siebie przy znajomych, że brakuje mi tylko wstawić zdjęcie w sepii na FB i smutny cytat, a depresją zainteresowałem się dopiero gdy to mineło, co więcej gdy nastąpiła faza tego "introwertyzmu" to postanowiłem z tym walczyc i rozmawiałem z przyjaciółmi o tym, i używałem podobnych wyrażen (jak sie dopiero późiej okazało) jak w tych dokumentach.
@kokosek112: Ale skąd ty wiesz, czy ty masz depresję? Równie dobrze mogłeś sobie to wmówić. Jeżeli chcesz naprawdę się tego dowiedzieć to jedź, lub idź do tego psychologa, to ci nie zaszkodzi, a może pomóc.
co do psychologa to boje się tego bardziej niż śmierci, to głównie dlatego że jest to decyzja ostateczna, bo potem odrazu zaczynają się tobą szczególnie opiekować a co do psychologów to sie nasłuchałem od koleżanki której psychiatryk jest drugim domem rzeczy po których coraz bardziej widze że od pójścia do.psychologa nie.ma odwrotu.
@kokosek112: Moja znajoma bierze leki na depresję i normalnie funkcjonuje, więc to nie może być, aż takie złe.[( No, że chyba trafisz na jakiegoś psychola :p ( oczywiście żart]
@kokosek112: a co do myśli samobójczych to co do tego.można być pewnym dopiero gdy masz sen/ciągłe sny w których przeżywasz swoje samobójstwo.
Ja jako takie myśli samobójcze mam (a po tych 2tygodniach mi sie nawet nasiliły), ale snu nie miałem.
@kokosek112: Gówno miałem, z depresji nie możesz się od tak wyleczyć to jest mocno zakorzeniona choroba, a ja waląc sobie gruchę i opi***alając się jak zawsze, raczej się z niej nie wyleczyłem.
tak jak mówiłem jeżeli utrzymuje sie powyzej 2 tyg to jest to potwierdzenie, ale depresja moze sie cofnąć, zazwyczaj gdy upadnie jeden z jej fundamentów
brak konkretnego celu w życiu
brak sensu w życiu
niska samoocena
@kokosek112: Nie mam żadnego celu w życiu
Nie mam sensu życia ( no, że chyba chodzenie do szkoły się zalicza)
Wątpię, żebym kiedyś znalazł pracę, bo jestem leniwym , tępym i rozwydrzonym bachorem.
Mam to wszystko, a depresji nigdy nie miałem. Coś ze mną nie tak?
@kokosek112: a teraz ostateczny objaw i coś co tak naprawde definiuje całą chorobę "brak energii"
i właśnie dlatego przytoczyłem tą piosenkę, bo dokładnie to opisuje polecam do niej wrócić, albo przeczytać ten mało.obrazowy skrót - podczas depresji każda rzecz wydaje się nie do wytrzymania, dajmy na to takie ubieranie się, jest tak bardzo nie do wytrzymania i absolutnie nie masz żadnej siły na to ale "musisz" jeśli kogoś interesują dalsze obrazowe porównania to polecam piosenke "This is My War" - tego samego zespołu czyli Five Finger Death Punch
@kokosek112: Mogę powiedzieć tyle, że powinieneś z kimś o tym porozmawiać, nie z jakimś ''burakiem z internetu'', ale z kimś kto na tym się zna psycholog, lub kimś dla ciebie bliski Matka/ojciec/dziewczyną/znajomą/przyjacielem. Dalej uważam, że nie masz depresji i żaden z twoich argumentów mnie nie przekonuje, ale nie jestem odpowiednią osobą na takie tematy, więc jeżeli gdzieś cie uraziłem to przepraszam, według mnie powinieneś udać się do tego psychologa.
Komentarze
Odśwież14 listopada 2017, 14:59
jako że na jeja jest troche odludków to może ktoś sie z tym spotkał.
Co myslicie o cieciu sie dla przyjemnosci ?(ja sam nie próbowałem, ale moja koleżanka sie od tego uzależniła ;-; )
Odpisz
14 listopada 2017, 15:05
@kokosek112: Mój znajomy nie ma skóry na dłoniach, bo codziennie sobie "zdrapuje" cyrklem.
Odpisz
14 listopada 2017, 15:08
a ona sie tnie żyletkami prawie codziennie.
Odpisz
14 listopada 2017, 15:16
@kokosek112: On też codziennie, Ale cóż "chorych" ludzi jest dużo.
Odpisz
14 listopada 2017, 16:22
dlaczego "chorych"? jak mówiłem moja koleżanka jedt uzależniona a to jak najbardziej choroba, sam też mam stany poddepresyjne.
Odpisz
Edytowano - 14 listopada 2017, 16:56
@kokosek112: a na co chorujesz?
Odpisz
14 listopada 2017, 17:02
@ruzwelt1: mam stany poddepresyjne a depresja to już choroba.
Odpisz
14 listopada 2017, 17:05
@kokosek112: to ile masz lat że już depresja?
Odpisz
14 listopada 2017, 17:22
@kokosek112: Masochizm to nie choroba ?
Odpisz
14 listopada 2017, 17:23
@ruzwelt1: Depresję możesz mieć w każdym wieku.. No chyba, że sobie ją wmówisz.
Odpisz
14 listopada 2017, 17:24
@ruzwelt1: och ty dziecko niewinne, wiem że dla ciebie depresja to niewiadomo co i można ją mieć 18+, ale tak nie jest, pozatym jak mówiłem to nie jest w pełni depresja (choć miałem taki epizod trwający 2tyg). Tematem troche sie interesuje, a póki co wystąpiły u mnie wszystkie objawy depresji, ale nie jest ona do końca ciągła (CHAD to to nie jest, i tak nawet nie wiesz co to jest) raz mi jest lepiej raz gorzej, (zwykłe przy depresji) ale prawie cały czas mam myśli samobójcze i czasami widze u siebie skłonności do typowego dla depresji zachowania introwertycznego. Jeśli chcesz nabrać jakiejkolwiek nawet lakonicznej wiedzy o depresji to polecam film na yt "living with depression" ~ Kat Napiorkowski.
A co do wieku to ty chodzisz do 6 klasy, a ja do jednego z lepszych gimnazjów w Mazowszu i top 3 w powiecie.
Odpisz
14 listopada 2017, 17:25
nałóg w jakimkolwiek kontekście to choroba.
Odpisz
14 listopada 2017, 17:25
@kokosek112: Ale ty wiesz, że każdy człowiek ma raz lepszy, a raz gorszy humor? Jeżeli to jest objawą depresji to jestem chory w ch*j.
Odpisz
14 listopada 2017, 17:26
@kokosek112: Umyślne zadawanie sobie bólu i branie z tego przyjemności ? Jak dla mnie to choroba.
Odpisz
14 listopada 2017, 17:32
ychhh zaraz ci tu przytocze objawy depresji
Odpisz
14 listopada 2017, 17:35
@kokosek112:
Odpisz
14 listopada 2017, 17:38
to jest początkowa faza a potem jest jeszcze wspomniana skłonność do odcinania sie od innych i poczucie tego, że robisz różne rzeczy tylko po to żeby inni nie zauważyli, że jest z tobą źle.
Odpisz
14 listopada 2017, 18:37
@kokosek112: z tego co piszesz wynika ze mam depresje xD
Odpisz
14 listopada 2017, 18:49
@NekoKawaii: polecam obejrzeć ten filmik o którym mówilem, a jeżeli rzeczywiście podejrzeqasz że masz depresje to moge powiedziec ze 1/10 osób mowi ze mialo stany powiazane z depresją.
Odpisz
14 listopada 2017, 19:14
@kokosek112: Jak już mówiłem z tego co mówisz mam w ch*j wielką depresję...
Odpisz
14 listopada 2017, 20:01
@kokosek112: a jest na to lekarstwo? inaczej czy da się to wyleczyć?
Odpisz
14 listopada 2017, 20:28
@ruzwelt1: różne metody różnym osobom pomagają depresje można leczyć m.in.
elektrowstrząsami
specjalnymi grzybami
terapią
Odpisz
14 listopada 2017, 20:33
ehh te objawy które podałem to tylko początek depresji.
Jeśli rzeczywiście masz depresje to:
jak czesto myslisz o samobójstwie
czy chciałeś sie okaleczać
ile razy chciałeś sie zabić (próby samobójcze)
(jeśli nie jesteś introwertykiem) to czy gdy widzisz przyjaciela to zamiast sie. przywitac to idziesz obok bo boisz sie rozmowy
czy zdarza ci sie czytac jedna i ta samą książke w kółko
takie sa objawy zwykłej depresji a głęboka jest jeszcze ciekawsza.
Odpisz
14 listopada 2017, 20:39
@kokosek112: Myślenie o samobójstwie jest normalne w tym wieku ( nie chodzi mi o próby, ale myśli), jeżeli czytasz jedną książkę w kółko to może po prostu ci się spodobała? Ja np. oglądam raz w tygodniu wszystkie części hobbita, a jakoś depresji nie mam. To, że boisz się z kimś gadać to Aspołeczność, a nie depresja.
Odpisz
14 listopada 2017, 20:44
dziękuje, że podzieliłeś sie swoim brakiem wiedzy o depresji. A co do myślenia o samobójstwie to podejrzewam, że nie dokońca wiesz jak to wygląda gdy ma się depresje.
Odpisz
14 listopada 2017, 20:47
@kokosek112: Pie**olisz farmazony i tyle.
Odpisz
14 listopada 2017, 20:59
a ile czasu poświęciłeś na zdobywanie wiedzy na temat depresji, rozmawiając z osobam które ją mają, oglądając dokumenty na ten temat, ja sie moge pochwalić (nie licząc rozmów i przemyśleń) >2h
Odpisz
14 listopada 2017, 21:11
@kokosek112: jeśli ktoś lubi metal to polecam posłuchać, a jeśli nie to tu macie tekst
panie i panowie oto:
Five Finger Death Punch - "Jekyll and Hyde"
czyli metalowa piosenka o depresji, daje ją, bo dobrze oddaje tą chorobe.
ale najpierw notka z wikipedii
Odpisz
14 listopada 2017, 21:12
@kokosek112:
Odpisz
14 listopada 2017, 21:14
@kokosek112:
Odpisz
14 listopada 2017, 21:16
@kokosek112:
Odpisz
14 listopada 2017, 21:20
@kokosek112: a to tak dla leniwych
Odpisz
14 listopada 2017, 21:48
@kokosek112: Jeżeli myślisz, że uznam cie za jakiegoś szaleńca, albo obłąkańca to się mylisz.
Czyli twoją wiedzą na temat depresji jest to co ci powiedzieli twoi rodzicie ? Jeżeli twoi rodzice nie skończyli studiów, albo jakiegoś kierunku związanego z depresją to nie są wiarygodnym źródłem.
Odpisz
14 listopada 2017, 21:49
@kokosek112: A zapomniałem dodać, spamiąc tym gównem nikt nie uzna cie za jakiegoś typa z depresją tylko za zwykłego debila z internetów
Odpisz
14 listopada 2017, 21:54
@kokosek112: Nie rób sobie krzywdy, błagam
Odpisz
14 listopada 2017, 22:32
Nie trzeba koniecznie kończyć studiów żeby mieć wiedzę na jakiś temat.
Odpisz
Edytowano - 14 listopada 2017, 22:32
spoko, mam w dupie twoją opinie. Po prostu chciałem wiedzieć co o tym myślicie, bo sam czasem myśle nad tym żeby spróbować. A co do opinii typa z depresją, heh, cały czas pisze że miałem przez jakieś 2 tyg depresje, a tak to mam stany poddepresyjne.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:34
@Mijak: Nie trzeba, ale kolega twierdził, że bardzo się znają, a objawy które nam wysłał są po prostu ch*jowe i wiele osób bez depresji je posiada.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:35
@Mijak: ale warto jest jakąkolwiek zdobyć, depresja jest dość ciekawy tematem pozatym jest dość powszwchną chorobą cywilizacyjną.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:36
a jakich innych objawów chcesz? to są objawy tylko "pierwszej fazy" w rozwoju choroby
Odpisz
14 listopada 2017, 22:36
@kokosek112: 2 Tygodni depresji? Tyle może trwać grypa, a nie depresja... Co najwyżej miałeś zły humor,a nie od razu depresje.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:37
@kokosek112: Nwm takie prawdziwe? Z tych objawów wynika, że większość moich znajomych, rodziny i ja mamy depresję...
Odpisz
14 listopada 2017, 22:39
żeby poprawnie zdiagnozawać depresje występować muszą wszystkie te objawy i część z tych haseł brzmi jak brzmi i można je przypisać innym chorobom, ale ciężko jest to inaczej opisać, a dokładnie zrozumieć o co chodzi z tymi hasłami trzeba tą depresje mieć (wiem brzmi to jak typowa obrona w internecie, ale tak jest)
Odpisz
14 listopada 2017, 22:40
2tyg to okres kontrolny, pomiędzy stwierdzeniem choroby.
Odpisz
Edytowano - 14 listopada 2017, 22:41
@kokosek112: Dobra skończmy to, bo nigdy nie zamkniemy tego tematu.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:42
myśle że troche rozwine te hasła czekajcie.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:44
a co do rozmawiania z rodzicami - XD
Akurat u mnie to ma sens bo mój ojciec ma CHAD od 30 lat, a rozmowy to raczej przeprowadzam ze znajomymi albo rozmawiam poprzez internet, oglądalem kilka profesjonalnych dokumentów o depresji i kilka amatorskich.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:46
@kokosek112: słabe samopoczucie
- chodzi o to że non-stop nie chcesz zrobić nic innego jak wejśc pod kołdre zasnąć i nie myśleć o niczym
Odpisz
Edytowano - 14 listopada 2017, 22:47
@kokosek112: Zwykłe zmęczenie?
Odpisz
14 listopada 2017, 22:49
@kokosek112: stracenie zainteresowania tym co kiedyś cie interesowało, czymś co lubiłeś
- na moim przykładzie: kiedyś bardzo lubiłem grać w lola (teraz w sumie też) ale podczas gdy tych 2tyg najbardziej chciałem wejśc pod kołdre i zasnąć choć była to godz 14.00 w niedziele, a grając czułem, że nie ciekawi mnie to ani troche i robiłem to tylko po to żeby rodzina sie nie zorientowała.
Odpisz
14 listopada 2017, 22:49
które trwa conajmniej 2tyg non, ku*wa, stop...
Odpisz
14 listopada 2017, 22:52
@kokosek112: Tak się dzieje kiedy dużo pracujesz? Albo jestem ch*jowy w choroby, albo to ty nigdy nie pracowałeś ciężko przez kilka dni z rzędu.
Co ku*wa? Wiesz, że gry MOGĄ ci się znudzić ? Jak przestajesz grać w grę to nie znaczy, że masz je**ną depresje, ale po prostu ci się znudziła...
Odpisz
14 listopada 2017, 22:53
@kokosek112: zmiany w apetycie
-na moim przykładzie:
kiedyś bardzo lubiłem jeść sprawiało mi to naprawde dużąprzyjemność, ale od roku (u mnie objawy pojawiały się stopniowo przez rok) jedzenie jest dla mnie czynnością którą muszę robić i jestem w stanie powiedzieć że coś jest smaczne ale nie ma to dla mnie znaczenia, podczas tych 2tyg byłem głodny ale nie chciałem nic jeść, robiłem to tylko dlatego że musiałem - apetytu 0
Odpisz
14 listopada 2017, 22:56
pracowałem, może nie jakoś dużo bo 6 godzin dziennie mieszając zaprawe, ale (było to tak troche przed tymi 2tyg) nawet mnie to nie nudziło, robiłem bo mysiałem, nie męczyłem się w żaden sposób przy tej robocie (w kontekście psychicznym, bo tak to spocony byłem).
Odpisz
14 listopada 2017, 22:58
to tylko przykład, który zapamiętał najjaskrawiej, ale tak było ze wszystkim, rozrywka czy obowiązek, miały taką samą wartość.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:01
@kokosek112: poczucie braku wartości
znów mój przykład:
-chciałem poprostu umrzeć, ale jakotakie samobójstwo było dla mnie bezsensu, bo to marnowanie życia jako ciała itd. miałem takie uczucie, że chciałem oddać swoje życie za cokolwiek, dla jakiejś chorej curki, albo w ramach jakiegoś protestu.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:01
@kokosek112: Brak apetytu to nie depresja... Sam kiedyś wpi***alałem, aż mi się uszy trzęsły ( i byłem w ch*j gruby, ale to tylko w podstawówce), a teraz jem mało i rzadko, tyle ile jest mi potrzebne żeby jakoś wyglądać, a nie jak szkielet.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:03
@kokosek112: spanie za dużo lub za mało, to czysto fizjoligiczna kwestia takie osoby albo nie mogą spać dłużej niż 6h, albo nie mogą się obudzić przed 10h (mój przykład) najchętniej poszłyby spać zawsze.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:03
ja nie mówie o braku apetytu tu chodzi o wyraźną zmiane.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:04
@kokosek112: Rok temu miałem to samo ( dosłownie to samo, chciałem się zaje**ć, ale nie miałem do tego jaj i pocieszałem się tym, że zawsze mogę to zrobić jutro, więc po co dziś.) z tego co wiem w okresie dorastania, czyli gimbaza to jest bardzo często spotykane.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:06
@kokosek112: klopoty z koncentracją
- cały czas nie możesz się skupić myślisz (to zależnie od postępu choroby) o tym żeby pójść spać/umrzeć, ale ogólnie chodzi o to samo bo celem jest nieodczuwanie. Akurat to jest typowe dla wieku dojrzewania, ale niekoniecznie w tej postaci.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:07
@kokosek112: To się nazywa lenistwo kolego... Po prostu przypisujesz do tego łatki depresji.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:09
tylko że różnica pomiedzy tym a faktyczną depresją jest taka, że przy tym czujesz że jutro może być/będzie lepiej, a dla depresji charakterystyczny jest brak nadziei na to, że kiedykolwiek będzie lepiej.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:09
No nie wiem. Ja nie miałem czegoś takiego w okresie dojrzewania.
A to, że depresyjne myśli i zachowania są typowe dla tego okresu, nie czyni ich mniej depresyjnymi.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:10
@kokosek112: Z tego co czytam, naoglądałeś się zbyt wielu filmów o depresji i teraz przypisujesz wszystko co robisz do niej. ( Oczywiście nie jestem doktorem, więc warto przejść się do jakiegoś psychologa, ale na pewno nie oglądaj filmów opowiadających o depresji, bo sam się dobijasz)
Odpisz
14 listopada 2017, 23:10
poprostu nie dokońca rozumiesz o co mi chodzi, bo ja cały czas przez te 2tyg próbowalem walczyc z tym próbować się zkoncetrować.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:12
@Mijak: Dlatego najlepiej przejść się do prawdziwego psychologa,a nie oglądać filmików na youtubie.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:14
to nie dokońca tak, podczas tych 2 tyg. sam sie śmiałem z siebie przy znajomych, że brakuje mi tylko wstawić zdjęcie w sepii na FB i smutny cytat, a depresją zainteresowałem się dopiero gdy to mineło, co więcej gdy nastąpiła faza tego "introwertyzmu" to postanowiłem z tym walczyc i rozmawiałem z przyjaciółmi o tym, i używałem podobnych wyrażen (jak sie dopiero późiej okazało) jak w tych dokumentach.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:16
@kokosek112: Ale skąd ty wiesz, czy ty masz depresję? Równie dobrze mogłeś sobie to wmówić. Jeżeli chcesz naprawdę się tego dowiedzieć to jedź, lub idź do tego psychologa, to ci nie zaszkodzi, a może pomóc.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:17
co do psychologa to boje się tego bardziej niż śmierci, to głównie dlatego że jest to decyzja ostateczna, bo potem odrazu zaczynają się tobą szczególnie opiekować a co do psychologów to sie nasłuchałem od koleżanki której psychiatryk jest drugim domem rzeczy po których coraz bardziej widze że od pójścia do.psychologa nie.ma odwrotu.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:18
@kokosek112: Z tego co mówisz mam depresję, której nie wyczuwam, bo przechodziłem przez to wszystko.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:18
KU*WA MAĆ ILE RAZY MAM TO PISAĆ
NIE MAM DEPRESJU JAKO TAKIEJ A CO NAJWYŻEJ STANY PODDEPRESYJNE, DEPRESJE MIAŁEM TYLKO PRZEZ 2TYG
Odpisz
14 listopada 2017, 23:19
jeśli przechodziłeś to nie.masz, a miałeś...
Odpisz
14 listopada 2017, 23:20
@kokosek112: Moja znajoma bierze leki na depresję i normalnie funkcjonuje, więc to nie może być, aż takie złe.[( No, że chyba trafisz na jakiegoś psychola :p ( oczywiście żart]
Odpisz
Edytowano - 14 listopada 2017, 23:22
@kokosek112: a co do myśli samobójczych to co do tego.można być pewnym dopiero gdy masz sen/ciągłe sny w których przeżywasz swoje samobójstwo.
Ja jako takie myśli samobójcze mam (a po tych 2tygodniach mi sie nawet nasiliły), ale snu nie miałem.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:22
@kokosek112: Gówno miałem, z depresji nie możesz się od tak wyleczyć to jest mocno zakorzeniona choroba, a ja waląc sobie gruchę i opi***alając się jak zawsze, raczej się z niej nie wyleczyłem.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:23
@kokosek112: Powtórzę się ostatni raz, wizyta u psychologa ci nie zaszkodzi.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:24
tak jak mówiłem jeżeli utrzymuje sie powyzej 2 tyg to jest to potwierdzenie, ale depresja moze sie cofnąć, zazwyczaj gdy upadnie jeden z jej fundamentów
brak konkretnego celu w życiu
brak sensu w życiu
niska samoocena
Odpisz
14 listopada 2017, 23:25
narazie sie wstrzymam, ale zobaczymy może kiedy$
Odpisz
14 listopada 2017, 23:27
@kokosek112: Nie mam żadnego celu w życiu
Nie mam sensu życia ( no, że chyba chodzenie do szkoły się zalicza)
Wątpię, żebym kiedyś znalazł pracę, bo jestem leniwym , tępym i rozwydrzonym bachorem.
Mam to wszystko, a depresji nigdy nie miałem. Coś ze mną nie tak?
Odpisz
14 listopada 2017, 23:30
@kokosek112: a teraz ostateczny objaw i coś co tak naprawde definiuje całą chorobę "brak energii"
i właśnie dlatego przytoczyłem tą piosenkę, bo dokładnie to opisuje polecam do niej wrócić, albo przeczytać ten mało.obrazowy skrót - podczas depresji każda rzecz wydaje się nie do wytrzymania, dajmy na to takie ubieranie się, jest tak bardzo nie do wytrzymania i absolutnie nie masz żadnej siły na to ale "musisz" jeśli kogoś interesują dalsze obrazowe porównania to polecam piosenke "This is My War" - tego samego zespołu czyli Five Finger Death Punch
Odpisz
14 listopada 2017, 23:32
to są fundamenty do jej zaistnienia, to tak jak z każdą inną chorobą możesz mieć niedobory 60 lat + ale nie konieczbie musisz mieć osteoporoze.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:33
dobra ide spać, jestem ostro zmęczony i jestem teraz w takim stanie, że boje sie powrotu depresji. Dobranoc.
Odpisz
14 listopada 2017, 23:40
@kokosek112: Mogę powiedzieć tyle, że powinieneś z kimś o tym porozmawiać, nie z jakimś ''burakiem z internetu'', ale z kimś kto na tym się zna psycholog, lub kimś dla ciebie bliski Matka/ojciec/dziewczyną/znajomą/przyjacielem. Dalej uważam, że nie masz depresji i żaden z twoich argumentów mnie nie przekonuje, ale nie jestem odpowiednią osobą na takie tematy, więc jeżeli gdzieś cie uraziłem to przepraszam, według mnie powinieneś udać się do tego psychologa.
Odpisz
15 listopada 2017, 07:47
stany poddepresyjne to jeszcze nie depresja, a tak to staram się rozmawiać ile moge, alw czasem ten narzucony przez depresjw introwertyzm wygrywa.
Odpisz