jako że preriokur najpewniej będzie tu lada chwila, to zostawię na niego pułapkę
ewolucja istnieje, a są na to dowody bardziej wiarygodne niż książka fantasy sprzed 2 tyś lat, gdzie "naoczni" świadkowie pisali 50 lat później, gdy średnia wieku wynosiła jakieś 40 lat
zaobserwowano nawet sytuacje gdzie ewolucja działa się w bardzo pokaźnym stopniu
przykład: tornado, wiatr, czy ch*j wie co zaniósł ptaki na wyspę z iogromną ilością żarcia
więc ptaki rozmnażały się tam jak jakieś je**ne króliki
żarcie w kilka lat jednak zaczęło się kończyć, tak te małe podstępne ku*wy się rozprzestrzeniły
więc zwierzęta musiały ewoluować
jedne zaczęly ewoluować dłuższe dzioby żeby móc wpi***alać jakieś robale i inne gówno
drugie grube dzioby żeby mogli przegryźć nasiona
te które nie wyewoluowały w ciąku kilku lat wymarły
oczywiście skrajnie debilni kreacjoniści mają to w dupie i nadal twierdzą że ewolucja nie istnieje, ziemia ma 6000 lat, a dinozaury żyły kilka tysięcy lat temu (czyli noe(który swoją drogą według biblii miał ponad ku*wa 900 lat gdy umarł)mógł sobie na trexie poku*wiać)
@polak922: Nikt rozsądnie myślący nie twierdzi, że Ziemia ma 6000 lat, chyba tylko skrajni Żydzi. Natomiast chciałbym coś uświadomić: teoria ewolucji nie wyklucza teorii kreacjonizmu, bo istnieją różnego rodzaju teorie kreacjonistyczne. Jeśli wrzucasz wszystkich kreacjonistów do jednego worka, to nie dziwne, że później prowadzi to do dalszych błędów logicznych.
Pomyślałem sobie, że skoro Preriokura tutaj jeszcze nie ma, to może chciałbyś porozmawiać na taki temat w sposób "na poziomie" :)
@ruzwelt1: wiesz co? może sam powiedz: jakie masz odowdy że bóg istnieje? mam już dosyć wierzących którzy najpierw wymyślają sobie bożków a potem każą innym udowadniać że boga nie ma.
ty coś stwierdzasz więc ty pokaż dowody.
@polak922: W tym przypadku to na wierzących leży ciężar dowodu. Oni muszą nam udowodnić że coś jest, bo skoro jest to muszą być na to dowody. Jeśli nie ma dowodów to tego czegoś najpewniej nie ma.
@ruzwelt1: Jeśli chcesz rozmowy na poziomie to nie podawaj argumentu przyczynowo skutkowego bo mogę ci odpowiedzieć równie głupim pytaniem : skoro wszechświat miał przyczyne i wszystko inne też to jaka była przyczyna Boga?
Twój komentarz to jeden wielki błąd logiczny
@ruzwelt1: równie dobrze hobbit z innego wymiaru rzucił złym czarem
jaki masz dowód że stoi za tym twój bóg?
bo według twojej wiary ziemia została stworzona w 7 dni
a według chrześcijan bóg jest idealny, więc nie może popełniać błędów
a widzisz, popełnił, bo jest tak wszechwiedzący że sam tego nie wiedział
więc w nauce można całą książkę wywalić do śmietnika z podpisem "na brednie" bo w nauce jedno zaprzeczenie, w tym przypadku idealność twojej księgi, jest wystarczającym powodem by zaprzeczyć całej tezie
a skąd wziął się twój bóg? może stworzył go różowy darth vader?
zresztą całą twoją wiarę można odrzucić bardzo prosto: rzeczy stwierdzone bez dowodów mogą być obalone bez dowodów
@polak922: skoro faktycznie wierzysz w ewolucje to powiedz mi drogi przyjacielu jak wyjaśnisz fakt że skoro pochodzimy od małp to czemu są jeszcze małpy?
@ruzwelt1: jak udowodnisz mi że to nie darth vader stworzył świat?
2. wyewoluowališmy z jednego gatunku, jakbyś uważał na przyrce to wiedziałbyś że jest masa gatunków "małp"
to jest ku*wa wstyd dla gatunku że w 21 wieku potrafimy latać w kosmos ale niektórzy ludzie wierzą w bóstwa w chmurach
@ruzwelt1: On ci już to wyjaśnił - tam gdzie dany organizm potrzebował wyewoluować żeby przeżyć tam ewoluował a to że człowiek pochodzi od małpy jest prawdą ale nie do końca - człowiek pochodzi od małpy ale nie takiej jaką ty dziś znasz. Pochodzimy od małp żyjących miliony lat temu które ewoluowały.
@polak922: dobra spoko ewolucja , skoro to co mówisz jest prawdą to wychodzi na to że po śmierci nic nie ma, to w sumie nie uważasz że nasza egzystencja na tej planecie nie ma najmniejszego sensu? skoro mamy umrzeć i popaść w nicość to po co żyć i się starać, nie lepiej teraz umrzeć?
@ruzwelt1: Nasza egzystencja nie musi mieć sensu. Po śmierci nie będziesz nawet wiedział że nie żyjesz, twoje myśli, uczucia i poglądy znikną. Nie będzie żadnego Boga ani Lucyfera. Po prostu znikniesz.
@ruzwelt1: Kek płacz służy pokazaniu innym ludzią, że coś złego nam się dzieje i potrzebujemy pomocy. Takie psy robią dokładnie to samo poprzez mowę ciała. Ludzie po prostu mają najlepiej w całym królestwie zwierząt rozwinięte systemy komunikacji przez to mamy więcej takich sygnałów i jesteśmy dużo dokładniejsi
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Jeżeli ewolucja istnieje to czemu jest miłość? zwierzęta nie potrzebują tego za przeproszeniem r*chają się jak popadnie , a ludziom po seksie chcą miłości współżycia itp. Jeżeli ewolucja jest faktem to powinniśmy się r*chać bez pytania kogoś bo trzeba przecież przedłużyć gatunek tak jak to robią zwierzęta
@polak922: nie no ja już nie mam do ciebie słów, religia zawsze znajdzie coś na naukę a nauka zawsze coś znajdzie na religię, zakończmy temat tu i teraz
@ruzwelt1: o? nagle gdy to ja zacząłem zadawać pytania to sobie idziesz?
i jeszcze jedno: skąd wiesz że to właśnie twoja religia jest tą dobrą? są dziesiątki religii, każda z inna księgą. skąd wiesz że to twoja religia jest tą dobrą?
z czystego prawdopodobieństwa (i braku dowodów, rzekome "cuda" zdarzają się w większości religii) powinieneś zakładać że skończysz w piekle
@ruzwelt1: Tylko, że zwierzęta też potrafią kochać tylko w prostszy i szczerszy sposób :v
Poza tym nie na tym polega rozmnażanie by r*chać się z każdym jak popadnie bo nasz system dobierania partnerów (który jest najbardziej skomplikowany na tle innych stworzeń) ma na celu dobranie partnera który będzie spełniał wiele wymagań w tym np dopasowane geny. No i miłość nie służy tylko do przedłużania gatunku pozwala między innymi na zaciskanie więzi między ludźmi :v
@polak922: Stary. Ja myślałem, że skoro Ty krytykujesz preriokura, to sam jesteś jakoś rozsądniejszy. Ale tutaj, widzę, hipokryzja (albo nieuświadomienie, nie wiem). Bo popełniasz dokładnie te same błędy logiczne, co on wiele razy. Pozwól, że przytoczę nieco z powyższych odpowiedzi do innych Jejaków:
A więc:
1) "jak udowodnisz mi że to nie darth vader stworzył świat?" - Logika nie zajmuje się i nie powinna zajmować udowadnianiem nieistnienia czegoś, na co nie ma dowodów, ani nawet przesłanek. Logika zajmuje się wnioskowaniem jednych faktów z drugich, potwierdzaniem lub zaprzeczaniem tez itp. Jeśli na coś nie ma dowodów ani przesłanek, logika to po prostu ignoruje. To, czy uznać to za niemożliwe, czy po prostu traktować jak coś abstrakcyjnego, zależy od całości późniejszego procesu myślowego.
2) "bo według twojej wiary ziemia została stworzona w 7 dnia według chrześcijan bóg jest idealny, więc nie może popełniać błędów a widzisz, popełnił, bo jest tak wszechwiedzący że sam tego nie wiedział" - tutaj mamy podręcznikowy przykład wypowiadania się na temat, o którym nie ma się pojęcia. Wiesz, jest możliwe zrobienie logicznego researchu przed wypowiedzeniem się na taki temat, powiem więcej: to jest nawet wskazane. Uniknie się dzięki temu późniejszego nieporozumienia, kiedy okazuje się, że od początku nasze argumenty były oparte na fałszu, więc cała dyskusja idzie się walić. No ale większość ludzi dzisiaj ma to w tyłku. I owszem, stosuję się do tej zasady, bo ja hipokrytą nie jestem. A więc: według Biblii Ziemia wcale nie powstała w 7 dni (jest takie coś jak metafora, czyli de facto z połowa ST); Bóg jest według Biblii wszechwiedzący i nie jest to sprzeczne z jakimkolwiek innym fragmentem; mógłbym podać Ci wiele cytatów i krótko wyjaśnić, ale komentarz byłby wtedy już nieco za długi.
@Baturaj: 3) "w nauce jedno zaprzeczenie, w tym przypadku idealność twojej księgi, jest wystarczającym powodem by zaprzeczyć całej tezie
a skąd wziął się twój bóg? może stworzył go różowy darth vader?
zresztą całą twoją wiarę można odrzucić bardzo prosto: rzeczy stwierdzone bez dowodów mogą być obalone bez dowodów"
I tutaj bardzo się zastanawiam, dlaczego kolega Darcus nie przyczepił się także do Ciebie, jeśli chodzi o tę nomenklaturę naukową? No tak, przecież jak teista popełnia błąd logiczny, to należy mu go wytknąć (nie twierdzę, że niesłusznie, Darcus mógł mieć rację z tą teorią naukową, ale jeszcze to analizuję), ale jak popełnia go ateista czy agnostyk, to udajemy, że nie widzimy?
Zdanie o różowym Vaderze jest zwykłą, klasyczną manipulacją, więc nawet się nie odniosę. "Rzeczy stwierdzone bez dowodów mogą być obalone bez dowodów". Tutaj już wchodzi brak rozróżnienia wiary i logiki. Mimo, że te dwie rzeczy mogą ze sobą współgrać, to są zupełnie innymi rzeczami, więc nie mogą się nawzajem potwierdzać ani negować. Bardzo prosty dowód:
Jakiekolwiek WIERZENIE, jeśli jest oparte na prawidłowo postawionych założeniach, które to założenia są oparte o pewne fakty, które mogłyby wskazywać na prawdziwość tej tezy, ale tego nie robią, nie wyklucza się z logiką. Mówimy wtedy o tezie niepotwierdzonej, ale jednocześnie nienegującej tez już potwierdzonych naukowo.
Konkluzja: wiara katolicka nie jest ani wewnętrznie sprzeczna, ani nie neguje żadnej teorii naukowej. A więc nie wyklucza się z logiką.
@Baturaj: widać ktoś nie czytał dokładnie ani st ani nt
bóg mówi w st o tym by dokładnie wypełniać jego słowa, a wszystko jest dosłowne
ale przecieź! mamy nowy testament i to w niego wierzymy!
gówno prawda o tym też mówił jezus, że nie przyszedł nic zmieniać a wypełnić słowo boskie
@REV4N_Amon: Szybki fakt w formie odpowiedzi:
Procesy zachodzące we Wszechświecie nie mogą mieć opinii na jakikolwiek temat, bo nie posiadają świadomości.
@REV4N_Amon: Szybki fakt w odpowiedzi na popularny błąd logiczny:
Teoria ewolucji to wciąż tylko teoria, która jest po prostu najbardziej prawdopodobnym w oparciu o do tej pory poznane fakty wyjaśnieniem powstania człowieka jako gatunku.
@Baturaj: Szybki fakt w odpowiedzi na nieznajomość nomenklatury naukowej i wykorzystywanie błędów języka potocznego na swoją korzyść: nie ma czegoś takiego jak 'tylko teoria'. Teoria to zbiór opisów opisujących (masło maślane) w sposób całościowy zagadnienie lub ich grupę. Teorie są powszechnie uznawane za prawdę w środowisku naukowym i nie podlegają dyskusji dopóki nie znajdą się solidne przesłanki do podważenia ich. Teoriami naukowymi są na przykład teoria ewolucji, teoria powszechnego ciążenia, czy teoria Wielkiego Wybuchu.
@Baturaj: szybki fakt: wiele kretynów używają argumentu "to tylko teoria" bo nie wiedzą że teoria naukowa to coś potwierdzonego wszystkimi dowodami, nie wykluczone przez nic
@polak922: W nauce teoria to coś co jest poparte dowodami a hipoteza to coś co trzeba udowodnić. A dużo wierzących uznaje że skoro to tylko teoria to nie bierzmy tego pod uwagę.
@polak922: Nie. Nie "coś potwierdzonego", tylko "coś wysoce prawdopodobnego". To się nazywa dobrze postawiona teoria. To oznacza, że na podstawie wszystkich faktów można wywnioskować, że dana teoria jest wysoce prawdopodobna. Gdyby została tymi faktami potwierdzona, to nie byłaby już teorią, tylko faktem. Takie są zasady logiki, ich nie przeskoczysz. Ja nie jestem gimbo-katolikiem i w każdej sytuacji staram się myśleć logicznie, wnioskować obiektywnie itd. Nie używam więc argumentu, nie mając pewności, że nie jest prawdziwy.
Może odniesiesz się do mojej opinii w kwestii niewykluczania się obu teorii?
@Baturaj: Kolega widzę postanowił olać ciepłym moczem nie tylko całą nomenklaturę naukową, ale i moją odpowiedź, w której mu zwracam uwagę na niestosowanie się do niej?
@darcus: Ale ja jeszcze Twojej odpowiedzi nawet nie przeczytałem, spokojnie. Nie odpowiadałem Tobie. Jak będę odpowiadał Tobie, to odpiszę Tobie. Dostałem z 5 odpowiedzi na komentarze pod obrazkami i jestem teraz w trakcie odpowiadania. Poczekaj.
@darcus: Odpowiadam: Super. Tyle że istnieje różnica pomiędzy teorią potwierdzoną, a niepotwierdzoną. Zgadzam się z tą nomenklaturą naukową, ja tylko, można powiedzieć "czepiłem się słówka" "potwierdzić".
@Baturaj: A ja ci wyraźnie mówię, że W NAUCE, w przeciwieństwie do POTOCYZMU, teorią nazywa się TYLKO tezę mocno potwierdzoną. Prosto ze słownika:
"całościowa koncepcja zawierająca opis i wyjaśnienie określonych zjawisk i zagadnień".
Jeśli więc mówisz o 'teorii' w znaczeniu potocznym, czyli de facto o przypuszczeniu - to nie odnoś tego do nazewnictwa, w którym słowa "teoria" używa się w znaczeniu naukowym, takiego jak "teoria ewolucji".
Jeden z moich wykładowców opowiadał, że jest profesor genetyki, który jest kreacjonistą. Raz zaprosili go, żeby opowiedział o swoich poglądach, a tak naprawdę chcieli się trochę z niego pośmiać. No i wygłosił wykład, jak to Ziemia ma kilka tysięcy lat, skamieniałości zostały od razu stworzone itp. Niezła gównoburza się wtedy rozpętała, wszyscy go próbowali przekonywać, pokazywali wszelkie wykresy, rekonstrukcje, badania... No i nic. Tego kreacjonisty nic nie przekonało.
Jak o tym usłyszałam, to z lekka się przeraziłam, że osoba mająca tak bliski kontakt z biologią może wierzyć w takie COŚ.
@Woj2000: Grałeś w HotS'a? Abatur jest tam jednym ze specjalistów. Fakt, że jest zergiem i to, że ludzie mordują nim w ciekawy sposób sprawił, że nadałem mu taki przydomek ze znajomymi.
Komentarze
Odśwież23 listopada 2017, 13:57
A co z kimś kto przekona ewolucjoniste do kreacjonizmu ?
Odpisz
Edytowano - 23 listopada 2017, 16:10
@gotigwolf: ,,Mistrz interpretacji Księdzi Rodzaju".
Odpisz
23 listopada 2017, 16:15
@gotigwolf: Manipulator.
Odpisz
26 listopada 2017, 01:14
@Rander: XD po co pytałem skoro wiedziałem że takie będą odpowiedzi; ;-;
Odpisz
Edytowano - 21 listopada 2017, 21:05
jako że preriokur najpewniej będzie tu lada chwila, to zostawię na niego pułapkę
ewolucja istnieje, a są na to dowody bardziej wiarygodne niż książka fantasy sprzed 2 tyś lat, gdzie "naoczni" świadkowie pisali 50 lat później, gdy średnia wieku wynosiła jakieś 40 lat
zaobserwowano nawet sytuacje gdzie ewolucja działa się w bardzo pokaźnym stopniu
przykład: tornado, wiatr, czy ch*j wie co zaniósł ptaki na wyspę z iogromną ilością żarcia
więc ptaki rozmnażały się tam jak jakieś je**ne króliki
żarcie w kilka lat jednak zaczęło się kończyć, tak te małe podstępne ku*wy się rozprzestrzeniły
więc zwierzęta musiały ewoluować
jedne zaczęly ewoluować dłuższe dzioby żeby móc wpi***alać jakieś robale i inne gówno
drugie grube dzioby żeby mogli przegryźć nasiona
te które nie wyewoluowały w ciąku kilku lat wymarły
oczywiście skrajnie debilni kreacjoniści mają to w dupie i nadal twierdzą że ewolucja nie istnieje, ziemia ma 6000 lat, a dinozaury żyły kilka tysięcy lat temu (czyli noe(który swoją drogą według biblii miał ponad ku*wa 900 lat gdy umarł)mógł sobie na trexie poku*wiać)
Odpisz
21 listopada 2017, 23:13
@polak922: >Najstarszy budynek stworzony przez człowieka ma ponad 12000 lat
> Świat ma 6000lat
co.exe
Odpisz
23 listopada 2017, 13:15
@polak922: Nikt rozsądnie myślący nie twierdzi, że Ziemia ma 6000 lat, chyba tylko skrajni Żydzi. Natomiast chciałbym coś uświadomić: teoria ewolucji nie wyklucza teorii kreacjonizmu, bo istnieją różnego rodzaju teorie kreacjonistyczne. Jeśli wrzucasz wszystkich kreacjonistów do jednego worka, to nie dziwne, że później prowadzi to do dalszych błędów logicznych.
Pomyślałem sobie, że skoro Preriokura tutaj jeszcze nie ma, to może chciałbyś porozmawiać na taki temat w sposób "na poziomie" :)
Odpisz
23 listopada 2017, 14:01
@polak922: skoro tak to jak powstaliśmy? przecież coś musiało nastąpić
Odpisz
Edytowano - 23 listopada 2017, 14:15
@ruzwelt1: normalnie
ewoluowaliśmy
twój bóg nie jest tu potrzebny
Odpisz
23 listopada 2017, 14:54
@ruzwelt1: wiesz co? może sam powiedz: jakie masz odowdy że bóg istnieje? mam już dosyć wierzących którzy najpierw wymyślają sobie bożków a potem każą innym udowadniać że boga nie ma.
ty coś stwierdzasz więc ty pokaż dowody.
Odpisz
23 listopada 2017, 15:22
@polak922: W tym przypadku to na wierzących leży ciężar dowodu. Oni muszą nam udowodnić że coś jest, bo skoro jest to muszą być na to dowody. Jeśli nie ma dowodów to tego czegoś najpewniej nie ma.
Odpisz
23 listopada 2017, 15:23
@polak922: Wiesz zanim powstał wszechświat coś musiało nastąpić tak? najpierw było słowo Boże a później wraz z nią powstawały planety
Odpisz
23 listopada 2017, 15:25
@polak922: bo wiesz napisz mi jak powstał wszechświat? pewne wybuch tak? to w takim razie skąd wziął się wybuch?
Odpisz
23 listopada 2017, 15:27
@ruzwelt1: Jeśli chcesz rozmowy na poziomie to nie podawaj argumentu przyczynowo skutkowego bo mogę ci odpowiedzieć równie głupim pytaniem : skoro wszechświat miał przyczyne i wszystko inne też to jaka była przyczyna Boga?
Twój komentarz to jeden wielki błąd logiczny
Odpisz
Edytowano - 23 listopada 2017, 15:40
@ruzwelt1: równie dobrze hobbit z innego wymiaru rzucił złym czarem
jaki masz dowód że stoi za tym twój bóg?
bo według twojej wiary ziemia została stworzona w 7 dni
a według chrześcijan bóg jest idealny, więc nie może popełniać błędów
a widzisz, popełnił, bo jest tak wszechwiedzący że sam tego nie wiedział
więc w nauce można całą książkę wywalić do śmietnika z podpisem "na brednie" bo w nauce jedno zaprzeczenie, w tym przypadku idealność twojej księgi, jest wystarczającym powodem by zaprzeczyć całej tezie
a skąd wziął się twój bóg? może stworzył go różowy darth vader?
zresztą całą twoją wiarę można odrzucić bardzo prosto: rzeczy stwierdzone bez dowodów mogą być obalone bez dowodów
Odpisz
23 listopada 2017, 17:52
@Mordzioo: ehh najpierw był słowo Boże przed słowem bożym nie było nic
Odpisz
23 listopada 2017, 17:54
@polak922: skoro faktycznie wierzysz w ewolucje to powiedz mi drogi przyjacielu jak wyjaśnisz fakt że skoro pochodzimy od małp to czemu są jeszcze małpy?
Odpisz
23 listopada 2017, 18:02
@ruzwelt1: To nie jest argument tylko teoria i to nie naukowa. Takie coś jak słowo Boże nie ma sensu.
Odpisz
23 listopada 2017, 18:06
@ruzwelt1: jak udowodnisz mi że to nie darth vader stworzył świat?
2. wyewoluowališmy z jednego gatunku, jakbyś uważał na przyrce to wiedziałbyś że jest masa gatunków "małp"
to jest ku*wa wstyd dla gatunku że w 21 wieku potrafimy latać w kosmos ale niektórzy ludzie wierzą w bóstwa w chmurach
Odpisz
23 listopada 2017, 18:07
@ruzwelt1: On ci już to wyjaśnił - tam gdzie dany organizm potrzebował wyewoluować żeby przeżyć tam ewoluował a to że człowiek pochodzi od małpy jest prawdą ale nie do końca - człowiek pochodzi od małpy ale nie takiej jaką ty dziś znasz. Pochodzimy od małp żyjących miliony lat temu które ewoluowały.
Odpisz
23 listopada 2017, 18:10
@polak922: Szczerze kolego nasza dyskusja z nim jest zbędna bo jego tok myślenia polega na tym że skoro nie ma się na coś odpowiedzi to Bóg...
Odpisz
23 listopada 2017, 20:11
@polak922: dobra spoko ewolucja , skoro to co mówisz jest prawdą to wychodzi na to że po śmierci nic nie ma, to w sumie nie uważasz że nasza egzystencja na tej planecie nie ma najmniejszego sensu? skoro mamy umrzeć i popaść w nicość to po co żyć i się starać, nie lepiej teraz umrzeć?
Odpisz
23 listopada 2017, 20:19
@ruzwelt1: Nasza egzystencja nie musi mieć sensu. Po śmierci nie będziesz nawet wiedział że nie żyjesz, twoje myśli, uczucia i poglądy znikną. Nie będzie żadnego Boga ani Lucyfera. Po prostu znikniesz.
Odpisz
23 listopada 2017, 20:58
@ruzwelt1: no? a co?
Odpisz
23 listopada 2017, 22:27
@Mordzioo: to w takim razie skąd wzięły się uczucia? dlaczego płaczemy a zwierzęta nie?
Odpisz
23 listopada 2017, 22:40
@ruzwelt1: a może my zaczniemy zadawać pytania? jakie masz faktyczne dowody że bóg istnieje?
Odpisz
23 listopada 2017, 22:44
@ruzwelt1: Kek płacz służy pokazaniu innym ludzią, że coś złego nam się dzieje i potrzebujemy pomocy. Takie psy robią dokładnie to samo poprzez mowę ciała. Ludzie po prostu mają najlepiej w całym królestwie zwierząt rozwinięte systemy komunikacji przez to mamy więcej takich sygnałów i jesteśmy dużo dokładniejsi
Odpisz
23 listopada 2017, 23:25
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Jeżeli ewolucja istnieje to czemu jest miłość? zwierzęta nie potrzebują tego za przeproszeniem r*chają się jak popadnie , a ludziom po seksie chcą miłości współżycia itp. Jeżeli ewolucja jest faktem to powinniśmy się r*chać bez pytania kogoś bo trzeba przecież przedłużyć gatunek tak jak to robią zwierzęta
Odpisz
23 listopada 2017, 23:26
@polak922: Pismo święte mówi ci to coś ? stary, nowy testament?
Odpisz
23 listopada 2017, 23:40
@ruzwelt1: fakty przeczące spójności twojej biblii z faktycznym światem, mówi ci to coś?
Odpisz
23 listopada 2017, 23:43
@polak922: nie no ja już nie mam do ciebie słów, religia zawsze znajdzie coś na naukę a nauka zawsze coś znajdzie na religię, zakończmy temat tu i teraz
Odpisz
Edytowano - 24 listopada 2017, 06:33
@ruzwelt1: o? nagle gdy to ja zacząłem zadawać pytania to sobie idziesz?
i jeszcze jedno: skąd wiesz że to właśnie twoja religia jest tą dobrą? są dziesiątki religii, każda z inna księgą. skąd wiesz że to twoja religia jest tą dobrą?
z czystego prawdopodobieństwa (i braku dowodów, rzekome "cuda" zdarzają się w większości religii) powinieneś zakładać że skończysz w piekle
Odpisz
24 listopada 2017, 07:42
@ruzwelt1: Tylko, że zwierzęta też potrafią kochać tylko w prostszy i szczerszy sposób :v
Poza tym nie na tym polega rozmnażanie by r*chać się z każdym jak popadnie bo nasz system dobierania partnerów (który jest najbardziej skomplikowany na tle innych stworzeń) ma na celu dobranie partnera który będzie spełniał wiele wymagań w tym np dopasowane geny. No i miłość nie służy tylko do przedłużania gatunku pozwala między innymi na zaciskanie więzi między ludźmi :v
Odpisz
24 listopada 2017, 15:57
@polak922: Stary. Ja myślałem, że skoro Ty krytykujesz preriokura, to sam jesteś jakoś rozsądniejszy. Ale tutaj, widzę, hipokryzja (albo nieuświadomienie, nie wiem). Bo popełniasz dokładnie te same błędy logiczne, co on wiele razy. Pozwól, że przytoczę nieco z powyższych odpowiedzi do innych Jejaków:
A więc:
1) "jak udowodnisz mi że to nie darth vader stworzył świat?" - Logika nie zajmuje się i nie powinna zajmować udowadnianiem nieistnienia czegoś, na co nie ma dowodów, ani nawet przesłanek. Logika zajmuje się wnioskowaniem jednych faktów z drugich, potwierdzaniem lub zaprzeczaniem tez itp. Jeśli na coś nie ma dowodów ani przesłanek, logika to po prostu ignoruje. To, czy uznać to za niemożliwe, czy po prostu traktować jak coś abstrakcyjnego, zależy od całości późniejszego procesu myślowego.
2) "bo według twojej wiary ziemia została stworzona w 7 dnia według chrześcijan bóg jest idealny, więc nie może popełniać błędów a widzisz, popełnił, bo jest tak wszechwiedzący że sam tego nie wiedział" - tutaj mamy podręcznikowy przykład wypowiadania się na temat, o którym nie ma się pojęcia. Wiesz, jest możliwe zrobienie logicznego researchu przed wypowiedzeniem się na taki temat, powiem więcej: to jest nawet wskazane. Uniknie się dzięki temu późniejszego nieporozumienia, kiedy okazuje się, że od początku nasze argumenty były oparte na fałszu, więc cała dyskusja idzie się walić. No ale większość ludzi dzisiaj ma to w tyłku. I owszem, stosuję się do tej zasady, bo ja hipokrytą nie jestem. A więc: według Biblii Ziemia wcale nie powstała w 7 dni (jest takie coś jak metafora, czyli de facto z połowa ST); Bóg jest według Biblii wszechwiedzący i nie jest to sprzeczne z jakimkolwiek innym fragmentem; mógłbym podać Ci wiele cytatów i krótko wyjaśnić, ale komentarz byłby wtedy już nieco za długi.
Odpisz
24 listopada 2017, 15:58
@Baturaj: 3) "w nauce jedno zaprzeczenie, w tym przypadku idealność twojej księgi, jest wystarczającym powodem by zaprzeczyć całej tezie
a skąd wziął się twój bóg? może stworzył go różowy darth vader?
zresztą całą twoją wiarę można odrzucić bardzo prosto: rzeczy stwierdzone bez dowodów mogą być obalone bez dowodów"
I tutaj bardzo się zastanawiam, dlaczego kolega Darcus nie przyczepił się także do Ciebie, jeśli chodzi o tę nomenklaturę naukową? No tak, przecież jak teista popełnia błąd logiczny, to należy mu go wytknąć (nie twierdzę, że niesłusznie, Darcus mógł mieć rację z tą teorią naukową, ale jeszcze to analizuję), ale jak popełnia go ateista czy agnostyk, to udajemy, że nie widzimy?
Zdanie o różowym Vaderze jest zwykłą, klasyczną manipulacją, więc nawet się nie odniosę. "Rzeczy stwierdzone bez dowodów mogą być obalone bez dowodów". Tutaj już wchodzi brak rozróżnienia wiary i logiki. Mimo, że te dwie rzeczy mogą ze sobą współgrać, to są zupełnie innymi rzeczami, więc nie mogą się nawzajem potwierdzać ani negować. Bardzo prosty dowód:
Jakiekolwiek WIERZENIE, jeśli jest oparte na prawidłowo postawionych założeniach, które to założenia są oparte o pewne fakty, które mogłyby wskazywać na prawdziwość tej tezy, ale tego nie robią, nie wyklucza się z logiką. Mówimy wtedy o tezie niepotwierdzonej, ale jednocześnie nienegującej tez już potwierdzonych naukowo.
Konkluzja: wiara katolicka nie jest ani wewnętrznie sprzeczna, ani nie neguje żadnej teorii naukowej. A więc nie wyklucza się z logiką.
Odpisz
24 listopada 2017, 16:17
@Baturaj: widać ktoś nie czytał dokładnie ani st ani nt
bóg mówi w st o tym by dokładnie wypełniać jego słowa, a wszystko jest dosłowne
ale przecieź! mamy nowy testament i to w niego wierzymy!
gówno prawda o tym też mówił jezus, że nie przyszedł nic zmieniać a wypełnić słowo boskie
Odpisz
23 listopada 2017, 15:00
Co to za gra ?
Odpisz
Edytowano - 23 listopada 2017, 15:25
Starcraft 2 Serdecznie polecam, właśnie przechodzi na Free to play
Odpisz
23 listopada 2017, 21:37
Również serdecznie polecam
Odpisz
24 listopada 2017, 15:16
@Kaladin: dzięki
Odpisz
21 listopada 2017, 20:15
Szybki fakt:
Ewolucja ma wyje*ane czy w nią wierzysz, czy nie, ona po prostu działa.
Odpisz
21 listopada 2017, 23:13
@REV4N_Amon: Szybki fakt w formie odpowiedzi:
Procesy zachodzące we Wszechświecie nie mogą mieć opinii na jakikolwiek temat, bo nie posiadają świadomości.
Odpisz
21 listopada 2017, 23:24
@Woj2000: To maże ujmę to tak:
"Ewolucja działa niezależnie czy w nią wierzysz, czy nie"
Odpisz
22 listopada 2017, 07:18
@REV4N_Amon: Spokojnie, zrozumiałem za pierwszym razem, o co ci chodzi. Postanowiłem tylko odpowiedzieć truizmem na truizm.
Odpisz
23 listopada 2017, 13:05
@REV4N_Amon: Szybki fakt w odpowiedzi na popularny błąd logiczny:
Teoria ewolucji to wciąż tylko teoria, która jest po prostu najbardziej prawdopodobnym w oparciu o do tej pory poznane fakty wyjaśnieniem powstania człowieka jako gatunku.
Odpisz
23 listopada 2017, 13:34
@Baturaj: Szybki fakt w odpowiedzi na nieznajomość nomenklatury naukowej i wykorzystywanie błędów języka potocznego na swoją korzyść: nie ma czegoś takiego jak 'tylko teoria'. Teoria to zbiór opisów opisujących (masło maślane) w sposób całościowy zagadnienie lub ich grupę. Teorie są powszechnie uznawane za prawdę w środowisku naukowym i nie podlegają dyskusji dopóki nie znajdą się solidne przesłanki do podważenia ich. Teoriami naukowymi są na przykład teoria ewolucji, teoria powszechnego ciążenia, czy teoria Wielkiego Wybuchu.
Odpisz
23 listopada 2017, 14:51
@Baturaj: szybki fakt: wiele kretynów używają argumentu "to tylko teoria" bo nie wiedzą że teoria naukowa to coś potwierdzonego wszystkimi dowodami, nie wykluczone przez nic
Odpisz
23 listopada 2017, 15:24
@polak922: W nauce teoria to coś co jest poparte dowodami a hipoteza to coś co trzeba udowodnić. A dużo wierzących uznaje że skoro to tylko teoria to nie bierzmy tego pod uwagę.
Odpisz
23 listopada 2017, 18:14
@polak922: Nie. Nie "coś potwierdzonego", tylko "coś wysoce prawdopodobnego". To się nazywa dobrze postawiona teoria. To oznacza, że na podstawie wszystkich faktów można wywnioskować, że dana teoria jest wysoce prawdopodobna. Gdyby została tymi faktami potwierdzona, to nie byłaby już teorią, tylko faktem. Takie są zasady logiki, ich nie przeskoczysz. Ja nie jestem gimbo-katolikiem i w każdej sytuacji staram się myśleć logicznie, wnioskować obiektywnie itd. Nie używam więc argumentu, nie mając pewności, że nie jest prawdziwy.
Może odniesiesz się do mojej opinii w kwestii niewykluczania się obu teorii?
Odpisz
23 listopada 2017, 18:19
@Baturaj: Kolega widzę postanowił olać ciepłym moczem nie tylko całą nomenklaturę naukową, ale i moją odpowiedź, w której mu zwracam uwagę na niestosowanie się do niej?
Odpisz
23 listopada 2017, 18:28
@darcus: Ale ja jeszcze Twojej odpowiedzi nawet nie przeczytałem, spokojnie. Nie odpowiadałem Tobie. Jak będę odpowiadał Tobie, to odpiszę Tobie. Dostałem z 5 odpowiedzi na komentarze pod obrazkami i jestem teraz w trakcie odpowiadania. Poczekaj.
Odpisz
23 listopada 2017, 18:39
@darcus: Odpowiadam: Super. Tyle że istnieje różnica pomiędzy teorią potwierdzoną, a niepotwierdzoną. Zgadzam się z tą nomenklaturą naukową, ja tylko, można powiedzieć "czepiłem się słówka" "potwierdzić".
Odpisz
23 listopada 2017, 18:40
@Baturaj: A, i w środowisku naukowym każda teoria podlega dyskusji. I wtedy albo jest potwierdzana, a kontrargumenty obalane, albo na odwrót.
Odpisz
23 listopada 2017, 19:07
@Baturaj: A ja ci wyraźnie mówię, że W NAUCE, w przeciwieństwie do POTOCYZMU, teorią nazywa się TYLKO tezę mocno potwierdzoną. Prosto ze słownika:
"całościowa koncepcja zawierająca opis i wyjaśnienie określonych zjawisk i zagadnień".
Jeśli więc mówisz o 'teorii' w znaczeniu potocznym, czyli de facto o przypuszczeniu - to nie odnoś tego do nazewnictwa, w którym słowa "teoria" używa się w znaczeniu naukowym, takiego jak "teoria ewolucji".
Odpisz
23 listopada 2017, 17:45
Jeden z moich wykładowców opowiadał, że jest profesor genetyki, który jest kreacjonistą. Raz zaprosili go, żeby opowiedział o swoich poglądach, a tak naprawdę chcieli się trochę z niego pośmiać. No i wygłosił wykład, jak to Ziemia ma kilka tysięcy lat, skamieniałości zostały od razu stworzone itp. Niezła gównoburza się wtedy rozpętała, wszyscy go próbowali przekonywać, pokazywali wszelkie wykresy, rekonstrukcje, badania... No i nic. Tego kreacjonisty nic nie przekonało.
Jak o tym usłyszałam, to z lekka się przeraziłam, że osoba mająca tak bliski kontakt z biologią może wierzyć w takie COŚ.
Odpisz
23 listopada 2017, 14:49
Fapatur na jeja? LeL.
Odpisz
23 listopada 2017, 21:23
@GalenMarek: Chciałbym poznać etymologię twojej odmiennej wersji imienia tego dowódcy.
Odpisz
23 listopada 2017, 21:45
@Woj2000: Grałeś w HotS'a? Abatur jest tam jednym ze specjalistów. Fakt, że jest zergiem i to, że ludzie mordują nim w ciekawy sposób sprawił, że nadałem mu taki przydomek ze znajomymi.
Odpisz
23 listopada 2017, 21:57
@GalenMarek: Dzięki za wyjaśnienie.
Odpisz
23 listopada 2017, 22:03
@Woj2000: Proszę bardzo.
Odpisz