Cenne ręce

Z tego co widzę, to Ateista zaczyna się z pogardą odnosić do katolików, chociaż jeszcze nikt nic nie napisał :]

Co do rąk, to zależy od punktu siedzenia. Dla człowieka niewierzącego wartościowsze są ręce, które np. mogą mu uratować życie (te od lekarzy, przykładowo) , dla człowieka naprawdę wierzącego te złożone ręce do modlitwy są równie ważne, jak te lekarskie, a może i bardziej, bo modlitwą można ubłagać łaskę zdrowia, ale także łaskę pośmiertną, ręce lekarza co najwyżej pomogą ci za życia.

Oczywiście dla osoby nie wierzącej, te drugie nie mają znaczenia, ale są miliardy ludzi, dla których mają.

@Dorogon: Wolę ręce które złożę do modlitwy i zapewnię sobie życie wieczne niż ręce które mnie wyleczą na rok.

@Dorogon: Źle napisałeś do jamniczki, ona miała na myśli fanatyków religijnych, a nie katolików. :>

@rakso132: Wątpię.

Mogłabyś napisać czy mylę się w moim komentarzu?

przybyłem!

@Sauron: Yay!!!

@Sauron: Ja jestem z Tobą.

@Bjornie: Zgadzam się z Tobą. Prędzej czy później wszyscy umrzemy, ja wolę składać ręce do modlitwy i ubłagać Boga za życia, aby mnie przyjął do Królestwa Niebieskiego. I staram się również mieć ręce noszące pomoc. A czasami nawet, Ci lekarze zaszkodzą niż przyniosą pomoc.

@rakso132: masz rację, ja osobiście szanuję wszystkie religie - ale teraz "wierzący" lansują swoich... hmm... przywódców i organizacje. I z paroma tłuczkami do ziemniaków nawiązałam niezłą "konwersację" przy innym obrazku, stąd moje podejście, miałam na mysli dwie konkretne osoby.

@Dorogon: ja mówię o 2-ch konkretnych osobach, z którymi prowadzę kłótnię gdzie indziej. Nie mam nic do osób wierzących, Boga, ale jeśli fanatycy lansują KK to coś się robi nie halo.
Chrześcijanie nie mają nawet pojęcia, po co religie zostały stworzone. Idee zostały zapisane, a do nich dodana osoba wyższa, nasz Kat, nasz Obserwator. Po co? Po to, żebyście ku**a nieśli pomoc, a nie krzyż. Ja to rozumiem, więc nie muszę wierzyć.

Taaa ty szanujesz wszystkie religie... tak bardzo to udowodniłaś przy naszej ostatniej dyskusji, że nawet jako ateistka wejdziesz do Królestwa Niebieskiego... Chrześcijaństwo to Kościół, a Kościół To ludzie wierzący, a ty do mnie taki szacunek masz że ja PRDL

nie trzeba chodzić do kościoła, żeby iść do nieba. Wystarczy prowadzić dobre życie. Ale ja i tak nie wierzę w żadne niebo.

on nic nie napisał o chodzeniu do kościoła ;P

@Sauron: pod innym obrazkiem mamy 4 strony rozmowy, pokazałabym Ci - ale niestety część została skasowana.

Skasowali to? uuu szkoda fajna dyskusja była :)

@Bjornie: a czy wolisz modlić się za potrzebujących czy pomóc im osobiście

@Miko0210: Nie napisałem że nie pomagam własnoręcznie, chodziło mi o to że wolę żyć jako przykładny chrześcijanin 50lat niż jako ateista 100.

@Bjornie: "przykładny" czyli ???

@Miko0210: Zapytaj w swojej podstawówce.

@Bjornie: jak chcesz wiedzieć to chodzę do gimnazjum. Wiem co to znaczy przykładny ale jestem ateistką i chodzi mi o to ,co znaczy być przykładnym chrześcijaninem.

@Paulius: A ile było by obiadów dla biednych dzieci, gdyby sprzedać meble w twoim domu ? Na pewno nie mało :)

@Dorogon: to sprzedaj meble w swoim. My mówimy ku**a o rzeczach realnych, my mamy nie mieć za co żyć a Watykan i mafia piorą pieniądze i to niemałe.

@Dorogon: na pewno moje obgryzione przez psa meble z lat 60-tych są mnie warte od tych watykańskich :)

Dlaczego mam sprzedawać ? To nie ja twierdzę, że trzeba wszystko wysprzedać by przeznaczyć te pieniądze na biednych...

Już nie mówiąc o tym, że nieruchomości, które posiada Watykan to w dużej większości zabytki, a zabytków się raczej nie sprzedaje :P

P.S.

W mafie YouTubową też wierzysz ? :D

@Dorogon: powiedz mi, skąd Watykan ma pieniądze. Zarabia na siebie?

Coś Ci powiem. Jestem wielką fanką Assassin's Creed. Uważam, że to niesamowita gra, ma przesłanie, ale nie obrażam osób, które np jej nie znają.
Ale jej twórcy to sku....yny, które tworzą maszynkę do pieniędzy, wydają tą grę najszybciej jak mogą.

Rozumiesz moją aluzję?

No od wiernych mają ? A skąd mają mieć ? Ale to wierni dają i nie są przymuszani, więc nam nic do tego. Już nie mówiąc o tym, że kościół prowadzi szkoły i uniwersytety (pewnie część jest płatna).

Ciekawe po co w ogóle Watykan by miał robić jakieś przekręty, jak z samych datków i % z podatku mają tyle kasy, że więcej im nie potrzeba ? Ja jeszcze nie słyszałem argumentu po co Watykan miał by prać brudne pieniądze, jedynie słyszę o tym, że to mafia :P

@Dorogon: jedno łączy się z drugim.
Wiesz co? Będziesz upierał się przy swoim? Bo mi się znudziło kłócenie się z wszystkimi o Watykan. KK to mafia, być może papież Franciszek będzie inny... co do JP to nie jestem pewna, jak było.
Wpisz sobie w google Watykanpranie pieniędzy i znajdziesz trochę informacji, ale nie jestem pewna, czy te o które mi chodzi - osobiście tego nie czytałam. Oni mnie nie obchodzą, ja idę swoją drogą, a oni swoją. Uważam, że po śmierci nic nie ma, więc proszę bardzo - niech żyją sobie "raz". Żyje się w końcu tylko raz...

A to, że mam rację, przyznał mi niegdyś pewien bardzo wierzący ksiądz. Jak widać, nie trzeba być fanatykiem, by wierzyć w Boga.

Dalej nie usłyszałem argumentu, po co miałby się w cokolwiek bawić... Stwierdzasz, że Kościół to mafia, bo tak i dlatego, że tak w internach napisali :)

Nikt nie uważa księży za świętych i pewnie wielu na wysokich stanowiskach ma swoje za uszami, ale nazywać to mafią, to już jest coś nie tak :P

@Dorogon: Watykan to mafia. Myśl jak chcesz, o da Vinci też mówili, że jest dziwny. Arrivederci

Jeśli Watykan to mafia to jamniki się hoduje pod szafą.

ooo tak. Wierz każdej teorii spiskowej napisanej w internecie,daleko zajdziesz.

PS.Hurr durr,Reptilianie!