@Keks_: To nie jest żaden materiał na pastę ale skoro prosicie to opowiem co nie co,
Aktualnie jestem w klasie maturalnej więc zarówno ja jak inny uczniowie z mojej klasy starają się zwracać uwagę na każdy szczegół omawiany na lekcji nawet największy klasowy debil zaczął się uczyć ale to historia nie o tym. Zaczęło się od tego że we wrześniu mieliśmy zmianę nauczyciela od chemii nasz poprzedni był zarówno naszym wychowawcą ale w wakacje miał wypadek i aktualnie przebywa na zwolnieniu. O ile z znalezieniem nowego wychowawcy nie było problemów to niestety z nauczycielem od chemii był już problem gdyż przez pierwsze 2 tyg szkoły nie uczył nas żaden. Po tych 2 tyg szkole udało się zatrudnić nauczyciela który normalnie uczył w pobliskim gimnazjum. Niestety jak się później okazało nie miał żadnego doświadczenia z uczeniem w liceum itp.Niestety ten nauczyciel prowadził lekcje bardzo ślamazarnie w ciągu 2 tyg mając 6 chemii w tyg umówiliśmy tylko 2 tematy co zaczęło się nie podobać naszej klasowej elicie dla których wyniki matur były wszystkim.
@erykos123: część 2 limit 3000 znaków
Oczywiście zwróciliśmy uwagę na jego tempo pracy i prosiliśmy aby trochę przyśpieszył tempo abyśmy zdążyli umówić wszystko przed maturami i mieć chwile czasu na powtórzenie 1-2 klasy na ale jak to często bywa miał nas w 4 literach więc poszliśmy z tym do dyrekcji ale to też nie podziałało, dyrektorka zaczęła mówić że to takie szczęście że udało się kogoś znaleźć itp.Pierwszy raz przekonaliśmy się o tym że jest chemiczną amebą był pierwszy test który nam zafundował. Polecenia były pełne błędów itp kiedy oddał nam sprawdzone sprawdziany poszły o dziwo fatalnie nigdy tak źle nie było niby fakt że to był sprawdzian z chemii organicznej ale pewien uczeń zrobił zdjęcie swojej pracy i dał do sprawdzenia nauczycielowi chemii z drugiego liceum no i jak się okazało to nasz drogi nauczyciel popełnił wiele błędów źle przepisywał wzory przez co nic nie zgadzało się z kluczem odpowiedzi.W skrócie przez 2 miesiące uczył nas źle. No i tak się ciągnęło przez kolejny miesiąc aż klasowe orły nie wytrzymały i zrobili wielką burdę na wywiadówce.Nasza "kochana dyrektorka" obiecała że sprawdzi jak ten nauczyciel uczy itp. Oraz mówiła że nie ma możliwości zwolnienia tego nauczyciela bo ma umowę o pracy i nie stać ich żeby ją zerwać.No i wtedy zaczęła się ostra jazda przez 2 tyg nie było takiej lekcji w której jego błędy nie były wytykane oczywiście kłótnie były często bo nauczyciel upierał się że on wie lepiej a nasze podręczniki najwyżej nadają się jako papier toaletowy.Oczywiście nasz dyrektora nigdy się nie pojawiła żeby go z kontrolować aż w końcu pewna grupka naszej klasy postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i udało nam się skontaktować z naszym byłym nauczycielem chemii aby w przerwie między rehabilitacją
przyszedł do naszej klasy na jedną lekcje chemii i tak się stało.Pod koniec lekcji zaczął wytykać każdy błąd i z zdenerwowaniem poszedł do naszej dyrekcji z zapytaniem jaki debil nas uczy tej chemii.Cała sprawa skończyła się na tym że dyrektorce udało się dla naszej maturalnej klasy znaleźć odpowiedniego nauczyciela
@erykos123: Potem wyszło że nie miał żadnego doświadczenia z chemią organiczną a cała wiedzę czerpał z książek starszych niż nasza szkoła. Niestety szkoła zatrudniła go na umowę o pracę na 3 lata więc wciąż uczy klasy 1-2
Koniec
Jak widzicie nic ciekawego prawdopodobnie zmarnujecie 5 minut życia na czytaniu tego.
@erykos123: W sumie całkiem ciekawe. Potrafię doskonale zrozumieć chęć jak najlepszego nauczenia się na maturę z chemii: jeszcze rok temu, kiedy byłam w klasie maturalnej, nasza nauczycielka złamała poważnie rękę. Od stycznia mieliśmy kilku nauczycieli na zastępstwach, żaden nie dorastał do pięt tej dawnej. No i jeszcze z większości lekcji byliśmy zwalniani. Ostatecznie, nasza zwykła nauczycielka wysyłała nam różne materiały, a kiedy wróciła, narzuciła ostre tempo.
Gratuluję, że udało wam się coś wywalczyć. Z dyrekcją często ciężko wygrać.
@ReptilianJan: Nie widziałem tego bo byłem w innej części szkoĺy.
Ale wiem że ten uczeń to patola a nauczyciel to 150kg tłuścioch który wygrał. W sumie nie dziwie się bo on go nawet przesunąć nie mógł
@cotthlette: Mnie kiedyś podrapała nauczycielka od geografii i darła się jak opętana, bo po lekcji chciałem odebrać moją piłkę kauczukową którą mi bezpodstawnie zabrała (po prostu zobaczyła w piórniku)
@xmrocznax: A oto w kolejności chronologicznej wszystkie tematy na które kłóciłem się z katechetą:
-komunizm/partie lewicowe
-koniec świata
-aborcja
-ewolucja
-obecna sytuacja polityczna w Polsce
-protestantyzm
-Unia Europejska
-Sobór Watykański II
@BetonowyMur: O in vitro jeszcze nie gadał, ale podejrzewam co będzie" Komórki się zabija, zupełnie jak w aborcji. HOLOKAUST NA DZIECIACH .Módlcie się do Boga a będziecie mieli dzieci, nie ufajcie naukowcom. A teraz pomódlmy się za wszystkie pary w klinikach sztucznego zapłodnienia aby wróciły na ścieżkę Boga hurr durr"
Komentarze
Odśwież24 stycznia 2018, 11:17
To uczucie gdy za rok będziesz już uczyć w szkole w której napi**dalaja nauczycieli balonami z wkdą
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:40
@Breadbear: co?
Odpisz
24 stycznia 2018, 12:31
@BetonowyMur: będe uczyć w szkole, w której były sytuacje bombardowania nauczycieli balonami z wodą
Odpisz
24 stycznia 2018, 12:56
@Breadbear: Bycie nauczycielem musi być ciężkie
Odpisz
24 stycznia 2018, 15:47
@Breadbear: Czego uczysz?
Odpisz
25 stycznia 2018, 08:13
@ToFFeXPL: w-f
Odpisz
25 stycznia 2018, 15:40
@Breadbear: Aha.
Odpisz
23 stycznia 2018, 13:11
U mnie była taka sytuacja skończyło się na to że musieli zatrudnić nowego nauczyciela od chemii bo orły z chemii udowodnili jaki nas debil uczy
Odpisz
23 stycznia 2018, 14:51
@erykos123: Co mu udowodnili?
Odpisz
23 stycznia 2018, 21:27
@ToFFeXPL: że jest debilem który nie umie uczyć
Odpisz
24 stycznia 2018, 08:20
@Casul: u mnie wszyscy nauczyciele, uczniowie i rodzice wiedza jak uczy chemik-fizyk a i tak nikt z tym nic nie zrobi
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:42
@erykos123: Opowiedz
Odpisz
24 stycznia 2018, 14:36
@erykos123: .
Odpisz
24 stycznia 2018, 15:40
@Keks_: To nie jest żaden materiał na pastę ale skoro prosicie to opowiem co nie co,
Aktualnie jestem w klasie maturalnej więc zarówno ja jak inny uczniowie z mojej klasy starają się zwracać uwagę na każdy szczegół omawiany na lekcji nawet największy klasowy debil zaczął się uczyć ale to historia nie o tym. Zaczęło się od tego że we wrześniu mieliśmy zmianę nauczyciela od chemii nasz poprzedni był zarówno naszym wychowawcą ale w wakacje miał wypadek i aktualnie przebywa na zwolnieniu. O ile z znalezieniem nowego wychowawcy nie było problemów to niestety z nauczycielem od chemii był już problem gdyż przez pierwsze 2 tyg szkoły nie uczył nas żaden. Po tych 2 tyg szkole udało się zatrudnić nauczyciela który normalnie uczył w pobliskim gimnazjum. Niestety jak się później okazało nie miał żadnego doświadczenia z uczeniem w liceum itp.Niestety ten nauczyciel prowadził lekcje bardzo ślamazarnie w ciągu 2 tyg mając 6 chemii w tyg umówiliśmy tylko 2 tematy co zaczęło się nie podobać naszej klasowej elicie dla których wyniki matur były wszystkim.
Odpisz
24 stycznia 2018, 15:40
@erykos123: część 2 limit 3000 znaków
Oczywiście zwróciliśmy uwagę na jego tempo pracy i prosiliśmy aby trochę przyśpieszył tempo abyśmy zdążyli umówić wszystko przed maturami i mieć chwile czasu na powtórzenie 1-2 klasy na ale jak to często bywa miał nas w 4 literach więc poszliśmy z tym do dyrekcji ale to też nie podziałało, dyrektorka zaczęła mówić że to takie szczęście że udało się kogoś znaleźć itp.Pierwszy raz przekonaliśmy się o tym że jest chemiczną amebą był pierwszy test który nam zafundował. Polecenia były pełne błędów itp kiedy oddał nam sprawdzone sprawdziany poszły o dziwo fatalnie nigdy tak źle nie było niby fakt że to był sprawdzian z chemii organicznej ale pewien uczeń zrobił zdjęcie swojej pracy i dał do sprawdzenia nauczycielowi chemii z drugiego liceum no i jak się okazało to nasz drogi nauczyciel popełnił wiele błędów źle przepisywał wzory przez co nic nie zgadzało się z kluczem odpowiedzi.W skrócie przez 2 miesiące uczył nas źle. No i tak się ciągnęło przez kolejny miesiąc aż klasowe orły nie wytrzymały i zrobili wielką burdę na wywiadówce.Nasza "kochana dyrektorka" obiecała że sprawdzi jak ten nauczyciel uczy itp. Oraz mówiła że nie ma możliwości zwolnienia tego nauczyciela bo ma umowę o pracy i nie stać ich żeby ją zerwać.No i wtedy zaczęła się ostra jazda przez 2 tyg nie było takiej lekcji w której jego błędy nie były wytykane oczywiście kłótnie były często bo nauczyciel upierał się że on wie lepiej a nasze podręczniki najwyżej nadają się jako papier toaletowy.Oczywiście nasz dyrektora nigdy się nie pojawiła żeby go z kontrolować aż w końcu pewna grupka naszej klasy postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i udało nam się skontaktować z naszym byłym nauczycielem chemii aby w przerwie między rehabilitacją
przyszedł do naszej klasy na jedną lekcje chemii i tak się stało.Pod koniec lekcji zaczął wytykać każdy błąd i z zdenerwowaniem poszedł do naszej dyrekcji z zapytaniem jaki debil nas uczy tej chemii.Cała sprawa skończyła się na tym że dyrektorce udało się dla naszej maturalnej klasy znaleźć odpowiedniego nauczyciela
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2018, 15:42
@erykos123: Potem wyszło że nie miał żadnego doświadczenia z chemią organiczną a cała wiedzę czerpał z książek starszych niż nasza szkoła. Niestety szkoła zatrudniła go na umowę o pracę na 3 lata więc wciąż uczy klasy 1-2
Koniec
Jak widzicie nic ciekawego prawdopodobnie zmarnujecie 5 minut życia na czytaniu tego.
Odpisz
24 stycznia 2018, 19:00
@erykos123: W sumie całkiem ciekawe. Potrafię doskonale zrozumieć chęć jak najlepszego nauczenia się na maturę z chemii: jeszcze rok temu, kiedy byłam w klasie maturalnej, nasza nauczycielka złamała poważnie rękę. Od stycznia mieliśmy kilku nauczycieli na zastępstwach, żaden nie dorastał do pięt tej dawnej. No i jeszcze z większości lekcji byliśmy zwalniani. Ostatecznie, nasza zwykła nauczycielka wysyłała nam różne materiały, a kiedy wróciła, narzuciła ostre tempo.
Gratuluję, że udało wam się coś wywalczyć. Z dyrekcją często ciężko wygrać.
Odpisz
24 stycznia 2018, 20:45
@erykos123: Mi to zajęło minutę
Odpisz
23 stycznia 2018, 13:09
U mnie w szkole ostatnio się uczeń pobił z nauczyciele.
Ciekawie było... policja też była
Odpisz
23 stycznia 2018, 14:12
@cotthlette: opowiadaj.
Odpisz
23 stycznia 2018, 14:39
@ReptilianJan: u mnie gość z średnia 0,6 (jak przyjdzie do szkoły wszyscy zadziwieni) bił się z księdzem, który się wkurzyl, bo Marcin gasil swiatlo
Odpisz
24 stycznia 2018, 07:03
@ReptilianJan: Nie widziałem tego bo byłem w innej części szkoĺy.
Ale wiem że ten uczeń to patola a nauczyciel to 150kg tłuścioch który wygrał. W sumie nie dziwie się bo on go nawet przesunąć nie mógł
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2018, 10:01
@cotthlette: Mnie kiedyś podrapała nauczycielka od geografii i darła się jak opętana, bo po lekcji chciałem odebrać moją piłkę kauczukową którą mi bezpodstawnie zabrała (po prostu zobaczyła w piórniku)
Odpisz
24 stycznia 2018, 19:18
@cotthlette: u mnie żucił krzesłem ale z tego co wiem miał problemy z emocjami....
Odpisz
24 stycznia 2018, 18:51
Ja mimowolnie lubię, gdy nauczyciel kogoś opieprza. Byle nie mnie.
Odpisz
24 stycznia 2018, 16:26
Moja klasa dzisiaj tak zrobiła.
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2018, 10:20
Na każdej je**nej lekcji religii. Ja vs Katecheta. Ciekawe kiedy sobie on albo ja odpuścimy.
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2018, 10:22
@DaKnight: A o co się kłócicie?
Odpisz
24 stycznia 2018, 10:38
@xmrocznax: A oto w kolejności chronologicznej wszystkie tematy na które kłóciłem się z katechetą:
-komunizm/partie lewicowe
-koniec świata
-aborcja
-ewolucja
-obecna sytuacja polityczna w Polsce
-protestantyzm
-Unia Europejska
-Sobór Watykański II
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:03
@DaKnight: Zrobiłeś mi dzień xD
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2018, 11:41
@DaKnight: Moja mówiła, że in vitro to zagrożenie dla życia, opowiesz nam o tym?
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:48
@BetonowyMur: O in vitro jeszcze nie gadał, ale podejrzewam co będzie" Komórki się zabija, zupełnie jak w aborcji. HOLOKAUST NA DZIECIACH .Módlcie się do Boga a będziecie mieli dzieci, nie ufajcie naukowcom. A teraz pomódlmy się za wszystkie pary w klinikach sztucznego zapłodnienia aby wróciły na ścieżkę Boga hurr durr"
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:14
Ku**a ja sie zawsze kłóciłam z jeb***m nauczycielem XD
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:37
@Diwcipeczka: A z jakich powodów?
Odpisz
24 stycznia 2018, 10:35
Kek. Długo będę wspominał boje na matematyce.
Odpisz
23 stycznia 2018, 13:56
ja mam popcorn
\_/
Odpisz
23 stycznia 2018, 12:08
Arka Gdynia X Y
X=
Y=
Odpisz
23 stycznia 2018, 18:06
@PepeTheCrusader:
X-fajna
Y-drużyna
Odpisz
24 stycznia 2018, 11:05
@BombaJendrzej: Xy=fajna*drużyna=a^3*d*f*j*n^2*r*u*y*z
Arka Gdynia a^3dfjn^2ruyz
xD
Odpisz
Edytowano - 23 stycznia 2018, 12:04
To już wiem jak się czuje moja klasa, gdy udowadniam nauczycielowi, że jego wiedza jest kompletnie błędna, lub przestarzała o ponad dekadę
Odpisz