Nauczyciele tacy są

Jestem sobie ja, typowy polaczek za granico. Żyje w małej miejscowości z przytłaczającym odswtkiem ludności Dunskiego pochodzenia (jakieś 4 rodziny na 900 os. nie posiadają duńskich korzeni). Pewnego dnia na czilku jade do szkoły, wszystko tak jak zwykle. Początek dnia mija spokojnie, aż do przerwy o godzinie 10. Istotnym faktem jest to że na przerwach możemy zostawać w klasie jak jest facetka, chociaż i tak często jej nie ma kiedy my jesteśmy w środku. Ja jak prawilny anon lurkuje sobie memeys na lapku, facetka stoi na środki klasy i coś pisze na tablicy. Było też kilku innych anoniaczy ale oni nie odgrywają istotnej roli w naszej historii. Do klasy wbij lokalny zjeb z ADHD (w Polsce by pewno nie zdał jakieś 3 razy xD) i chowa coś pod bluzą. Ja zainteresowany możliwym materiałem na paste wyciągnąłem już jedną słuchawkę. "Ooo, zjebixie co tam masz?" Zapytała facetka. "yyyh... nic" odpowiedział ADHD'owiec. Facetka podbija bliżej do niego i mówi "nie rób ze mnie debila, pokaż co masz". Typek niechętnie odpina bluze i wyciąga z niej..
bongo xD. Facetka nie wiedziała co ma zrobić więc kazała mu to schować. Najlepsze jest to że na kolejnej lekcji miał już je postawione na ławce obok swojego laptopa

>Bądź mną Anon lvl 13 (teraz już 15)
>Chodzisz do szkoły
>Podoba ci się jedna loszka(obecnie już wiesz że to taka ku*wa z roksy)
>Gadasz z klasowym zjebem nikt go nie lubi standard. Okazuje się że on wie że ona mi się podoba
>Lekcja polskiego o rycerzach(ponoć sobie na niej trzepał xd)
>Po*** wyzywa cię na pojedynek.
>Jesteś porostu tłusty. Mówisz nie
>Wyzywanie.exe
>Dobra YOLO.
>Umawiasz się kiedy i gdzie
>Po lekcji twój najlepszy kumpel zbiera znajomych.(Czujesz się jak na jakimś MMA)
>Dobra walka
>Uderza cię w brzuch. Śmiech.EXE
>Sprzedajesz mu lepe
>WALKA.JPEG
>Bierzesz śnieg i cyk w morde...
Chcecie więcej?

Ja to mam spokojną klasę, nikt się nie napier*ala i nikt nie jest naj3bany/naćpany. Może to dlatego że chodzę do szkoły prywatnej.

Albo jak słucha sie muzyki jedną słuchawką.

Co to za pasek na dole

Moja nauczycielka od gegry potrafi przyczepić się do wszystkiego

U mnie jak nauczyciele słuchają przekleństw na przerwach, wszystko spoko. Ktoś powie "co" na lekcji- uwaga i jedynka z zachowania

>Bądź mno lvl 13
>Masz w-f
>Pod koniec w-f (To była 7 lekcja) wracają do domu licealiści przez boisku na którym ćwiczyliście
>Podchodzi do ciebie twój znajomy
>Pokazuje palcem na jakiegoś typa i się pyta czy go znamy
>Jakiś pi**o kleszczyk z typową dla zjebów fryzura pół kilgo żelu i stoją jak twój konones dziś rano chudy jak patyk i w ogóle wku*wiający
>Nagle hur dur podchodzi do nas i mówi ''Co na mnie ku*wa palcem pokazujecie''
>My odpowiadamy bo nie chcieliśmy wtedy problemów, że jakiegoś fajnego ptaka widzieliśmy i sobie pokazaliśmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
>Nagle wku*w.exe gościu zaczyna popychać mojego znajomego który pokazał palec w jego kierunku
>Po paru minutach popychania znajomy włącza wku*w, napi**dalanka pełną parą
>Jeden z znajomych poleciał po nauczycielkę, wtedy gościu dostał prawą muke w mordę odgłos był piękny
>Przybiegają nauczyciele, gościu co się sapał po tej muce zaczął płakać i mówi że nas zaje*ie za to mu zrobiliśmy, potem się okazało że jego matka pracowała w tej szkole i hur dur troszku przypał
>Kolega podchodzi do nas z pełną dumą. My kuwa czapki z głów
>Potem kolega który zrobił muke tamtemu gościowi, okazało się że wybił sobie palec, ale tak to nic mu się nie stało.
>Gościu dostał srogi opie**ol, i wszystko się dobrze skończyło.

znowu ten upośledzony pasek jak za wydania apki

>bądź mno
>wtedy lvl 14
>idź do nowej szkoły
>szkoła wygląda na normalną
>taki ch*j
>3 dnia grupka łebków z 2 kl zaczaja się na ciebie przy wejściu do szkoły
>ciągną cię za szkołe
>jeden z typów wywala ci luja na ryj i mówi, że masz im dać hajs albo wpie**ol
>ja wtedy miałem 184 cm wzrostu, a tamci ledwo 170
>kabarecik
>zaczynas się śmiać
>dostałej drugiego luja
>wku*w.exe
>akurat idzie nauczycielka, ale nikt tego (nawet ja) nie zauważył
>tamci już zaczeli mnie napi**dalać
>wypi***alasz szefowi tej bandy jełopów sierpa w ryj
>wypi***ala się na ziemie i zaczyna płakać
>podchodzi nauczycielka
>zabiera was wszystkich do szkoły
>tobie nie pozwala nawet do pielęgniarki pójść, chociaż masz rozje**ny łuk brwiowy i leci ci krew z nosa
>opi***ala cie za dręczenie kolegów
>obniża ci zachowanie
>i mówi, że kuratora ci jeszcze doje*ie, ale akurat wtedy wchodzi woźny
>on to był ku*wa człowiekiem złoto, zawsze pomagał
>mówi coś szeptem do nauczycielki
>ta idzie z nim
>przy okazji woźny wziął dyra
>i pokazuje im nagranie z kamer
>profit, bo banda zjebów dostała kuratora, a ja jeszcze rekompensate od ich starych

Mamy w klasie takiego gościa, popisuje się przed patusami z klasy, 50 kilo najniższy z chłopaków sumie to nawet spoko, ale gdy nie ma tych patusów bo się popisuje. Prowokuje mnie rzuca we szyszkami, (przed szkołą mamy drzewa, na długiej przerwie możemy wychodzić na dwór) no i ignoruje go, ale w pewnym momencie mnie zdenerwował to ja 85 kilo żywej wagi 173 cm wzrostu (nadwaga czy tam otyłość jak ktoś nie wie) i na glebę gościa, lepa na ryj i, koniec. Jedyne jak mógł się obronić to uciec bo ja kondycję mam bardzo słabą, a on gra w klubie w koszykówkę czy coś takiego.

Moja nauczycielka raz zgnoiła pewną dziewczynę tylko za to że się broniła przed klasowym idiotą.

Właśnie tego czasem nie ogarniam.
Czemu czasem za samoobronę ma się gorzej przechlapane jak napastnik?! . _.

U mnie w poprzedniej szkole odpi***alały sie takie akcje
Jakiś naćpany zjeb próbuje wpie**olić paru przegrywom z mojej klasy ale dostaje wpie**ol ode mnie
Nauczyciele mają wyje**ne że jeden typ drugiego kopie po mordzie
Ja z kolegą dla beki sie przepychamy w taki sposób że schodzenie po schodach jest bardziej niebezpieczne i ciśniemy po sobie
Nauczyciele wpadają w ultra rage mode i każą nam siedzieć w różnych klasach do końca przerwy aż się uspokoimy

Z tą twarzą na drugim obrazku można mieć koszmary

Ja nadal czekam na pochwałę którą miałem dostać 3 lata temu za sprzątanie po festynie