@MaggieMalina: Oto przybywam z odpowiedzią, którą uzyskałem dzięki wikipedii.
Cisseksualizm, cisgender, cispłciowość (często w skrócie: cis; z łac. cis-, 'po tej samej stronie' i sexualis, 'płciowy') – wyrażenie dotyczące opisów tożsamości płciowej, gdzie osobiste doświadczenia z nią związane są zgodne z płcią biologiczną, która danej osobie była przypisana w momencie urodzenia; cismężczyzni i ciskobiety to „nie-transseksualiści”. Socjolożki Kristen Schilt i Laurel Westbrook definiują cisgender jako określenie „osób, u których występuje zgodność pomiędzy płcią przypisaną w chwili narodzin, ich ciałem i ich osobistą tożsamością”. Koncept jest przeciwieństwem pojęcia transpłciowości, gdzie płeć przypisana w momencie narodzin i płeć doświadczana nie są zgodne.
Tak swoją drogą to zauważyliście że feministki nie walczą o równość płci tylko o to żeby kobiety miały lepiej mimo że już większość mężczyzn traktuje je lepiej niż innych facetów nie? Ostatnio myślałem i chętnie zobaczyłbym jakiś ruch facetów walczący o równe kary więzienia za to samo przestępstwo na przykład :v
@Rakiczan: Mylisz feministki z seksistkami. Feministki czy tez feminiści nie walczą o to, żeby kobiety były lepiej traktowane od mężczyzn, tylko walczą z seksizmem.
Natomiast seksiści prezentują postawę, która faworyzuje odpowiednie płcie.
@Rakiczan: W: Słyszałam już o takim ruchu, walczy o to co powiedziałeś i np o równiejsze rozstrzygnie w sprawach o opiekę nad dzieckiem. Nie jestem pewna czy dobrze pamiętam nazwę, ale chyba "Men's rights activists".
@Nanook: To poczytaj o poczynaniach osób pod sztandarem feministów i o tym, o ile praw mężczyzn walczą, to przekonasz się, że feminizm XXI w. to nic innego jak seksizm.
@HelaGay: Feminizm to walka o równość, czyli o prawa mężczyzn i kobiet. Jest dużo praw i ulg, które posiadają kobiety, a mężczyźni nie. Czym zatem jest dzisiejszy feminizm jak nie ruchem seksistowskim skoro walczą tam tylko o prawa kobiet?
@Keraton: Po co mam czytać? Sam jestem feministą i uczęszczam na niektóre feministyczne marsze. I wypraszam sobie sugestie, że jestem seksistą, bo nim zdecydowanie nie jestem.
@Nanook: Jesteś feministą i nie wiesz jakie rzeczy wyprawiają ludzie zwani feminazistami? Nawet jeśli ty jesteś tym fajnym - walczącym o rzeczywistą równość - człowiekiem, to nie słyszy się o takich ludziach jak ty, tylko o tych hienach, które chcą sobie kompletnie podporządkować prawo.
@Keraton: Wiem, jakie rzeczy wyprawiają. I dlatego jak sam zauważyłeś nazywa się ich feminazistami albo po prostu radykalnym feminizmem, ponieważ nie reprezentują oni wartości feministycznych.
To że jakaś grupa prawicowców to rasiści czy to znaczy, że cała prawica „XXI wieku” to rasiści? Oczywiście ze nie. Nawet jeżeli są bardziej medialni od normalnej prawicy to nigdy nie nazwę prawicy rasistowską, ponieważ wiem, że grup, w szczególności nieformalnych i ogólnych, nie należy generalizować.
@Keraton:
Nawet podciągając pod błędną tezę, iż obecnie w feminiźmie nie walczy się o prawa mężczyzn to – nie. Seksizm to, jak mówi wikipedia – "pogląd, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi lub że nie powinni posiadać równych praw.". Nie sądzę więc, aby walka o swoje prawa mogła zostać podciągnięta pod to pojęcie. Seksizmem byłoby krzyczenie, że "mężczyźni nie powinni mieć takich praw jak kobiety".
@HelaGay: Tylko, że ci feminaziści walczą o coś co im się nie należy i nieustannie naginają prawdę aby pokazać jakie to przywileje mają mężczyźni, a kobiety nie. Najbardziej bezczelna reklama tego ruchu jaką widziałem, była reklama mówiąca o tym, że kobiety płacą więcej za te same rzeczy. W reklamie tej zagrała Amy Schumer. Wszystko to po to, aby uzyskać korzystniejsze od mężczyzn prawa.
@Keraton:
Mówisz o skrajnych przypadkach, podkreślając to nawet słowem "feminaziści". Mam rozumieć, że zgadzasz się z moim wyjaśnieniem dotyczącym nazywania współczesnego feminizmu, a więc ruchu z definicji walczącego o równość płci, ruchem szowinistycznym? W sensie, miło by było, gdybyśmy zakończyli ten wątek.
I... mógłbyś podlinkować tę reklamę? Bo jedyne co mi w tym momencie się kojarzy to jakiś spot mówiący o tym, że jednorazowe golarki dedykowane kobietom są droższe od tych dedykowanych mężczyznom, mimo że różnią się jedynie kolorem.
@HelaGay: Używam określenia feminaziści, bo nikt nie akceptuje tutaj jak ktoś używa słowa feminiści/stki. Sam nienawidzę tego określenia. Co do reklamy, wydaję mi się, że ją usunęli z powodu tego jak żałosna była. To była reklama produktu "który kosztuje tyle samo niezależnie od płci".
@Keraton:
Jeśli masz z tym słowem problem, używaj "szowiniści mający się za feministów". Używanie terminu feminizmu będzie tu niepoprawne w stosunku do osób uważających, że należą im się lepsze warunki ze względu na płeć.
I myślę, że w tej reklamie mogło chodzić o coś pokroju tych właśnie golarek, ale nie widziałam jej, więc nie mogę się wypowiedzieć. Nie wiem natomiast, czy zależy ci, żeby dalej ciągnąć tę dyskusje, bo jak na razie polega ona na tym, że ja piszę, że szowinizm nie równa się feminizmowi, a ty opisujesz mi zachowania szowinistyczne ze strony osób podających się za feministki bez podania jakiegoś wiarygodnego żródła czy przykładu. Wiesz, dowód anegdotyczny nie ma tu żadnej wartości. Ogólnie rzadko jakąkolwiek ma. Zresztą, nawet gdybyś miał ten nieszczęsny przykład nie zmieniłoby to definicji feminizmu.
I żeby nie było - nie mam tu zamiaru cię atakować czy coś, po prostu zwracam uwagę na błąd w argumentacji, który jest, swoją drogą, bardzo częsty.
Komentarze
Odśwież20 lipca 2018, 20:36
co to jest cis-seksualizm?
Odpisz
20 lipca 2018, 20:36
@MaggieMalina: .
Odpisz
20 lipca 2018, 20:37
@MaggieMalina: Nie chcę tego robić, ale dołączam się do pytania
Odpisz
20 lipca 2018, 20:39
@MaggieMalina: And ja
Odpisz
20 lipca 2018, 20:46
@MaggieMalina: Oto przybywam z odpowiedzią, którą uzyskałem dzięki wikipedii.
Cisseksualizm, cisgender, cispłciowość (często w skrócie: cis; z łac. cis-, 'po tej samej stronie' i sexualis, 'płciowy') – wyrażenie dotyczące opisów tożsamości płciowej, gdzie osobiste doświadczenia z nią związane są zgodne z płcią biologiczną, która danej osobie była przypisana w momencie urodzenia; cismężczyzni i ciskobiety to „nie-transseksualiści”. Socjolożki Kristen Schilt i Laurel Westbrook definiują cisgender jako określenie „osób, u których występuje zgodność pomiędzy płcią przypisaną w chwili narodzin, ich ciałem i ich osobistą tożsamością”. Koncept jest przeciwieństwem pojęcia transpłciowości, gdzie płeć przypisana w momencie narodzin i płeć doświadczana nie są zgodne.
Odpisz
Edytowano - 20 lipca 2018, 20:46
@Boberek00: Ktoś kto nigdy nie zmienił płci
Odpisz
20 lipca 2018, 20:48
@MaggieMalina: Przeciwieństwo trans-seksualizmu
Osoba cis-seksualna ma taką płeć, jaką uważa że ma
Odpisz
Edytowano - 29 lipca 2018, 20:40
@MaggieMalina: cisseksualizm jest wtedy kiedy zmienia sie płeć na cis
Odpisz
29 lipca 2018, 21:01
@jakub17: Zaraz... Zrobili osobną definicje dla po prostu normalnych osób?
Odpisz
29 lipca 2018, 21:33
@oskar213: tak
Odpisz
29 lipca 2018, 22:20
@oskar213: Nie żeby coś, ale heteroseksualizm też jest normalny a jakoś na swoją nazwę
Odpisz
18 lutego, 13:34
@jakub17: chodzi o cisplciowość nie cis-seksualizm.
Odpisz
29 lipca 2018, 20:53
Tak swoją drogą to zauważyliście że feministki nie walczą o równość płci tylko o to żeby kobiety miały lepiej mimo że już większość mężczyzn traktuje je lepiej niż innych facetów nie? Ostatnio myślałem i chętnie zobaczyłbym jakiś ruch facetów walczący o równe kary więzienia za to samo przestępstwo na przykład :v
Odpisz
29 lipca 2018, 21:18
@Rakiczan: To nie myśl, bo zdecydowanie ci to nie wychodzi.
Odpisz
29 lipca 2018, 21:56
@Rakiczan: Mylisz feministki z seksistkami. Feministki czy tez feminiści nie walczą o to, żeby kobiety były lepiej traktowane od mężczyzn, tylko walczą z seksizmem.
Natomiast seksiści prezentują postawę, która faworyzuje odpowiednie płcie.
Odpisz
29 lipca 2018, 22:06
@Rakiczan: feminizm to z definicji walka o równość płci
Odpisz
29 lipca 2018, 22:57
@Rakiczan: Państwo powinne in dać te równe orawa... np. zwięszyć im wiem emerytalny o 5 lat by równo było, może wkońcu się zamkną
Odpisz
30 lipca 2018, 11:19
@Rakiczan: W: Słyszałam już o takim ruchu, walczy o to co powiedziałeś i np o równiejsze rozstrzygnie w sprawach o opiekę nad dzieckiem. Nie jestem pewna czy dobrze pamiętam nazwę, ale chyba "Men's rights activists".
Odpisz
30 lipca 2018, 11:33
@Nanook: To poczytaj o poczynaniach osób pod sztandarem feministów i o tym, o ile praw mężczyzn walczą, to przekonasz się, że feminizm XXI w. to nic innego jak seksizm.
Odpisz
30 lipca 2018, 12:08
@Keraton:
czy ty właśnie zasugerowałeś, że walczenie o prawa jednej grupy jest szowinizmem, bo nie walczy się o prawa drugiej?
Odpisz
30 lipca 2018, 13:13
@HelaGay: Feminizm to walka o równość, czyli o prawa mężczyzn i kobiet. Jest dużo praw i ulg, które posiadają kobiety, a mężczyźni nie. Czym zatem jest dzisiejszy feminizm jak nie ruchem seksistowskim skoro walczą tam tylko o prawa kobiet?
Odpisz
30 lipca 2018, 13:26
@Keraton: Po co mam czytać? Sam jestem feministą i uczęszczam na niektóre feministyczne marsze. I wypraszam sobie sugestie, że jestem seksistą, bo nim zdecydowanie nie jestem.
Odpisz
30 lipca 2018, 13:50
@Nanook: Jesteś feministą i nie wiesz jakie rzeczy wyprawiają ludzie zwani feminazistami? Nawet jeśli ty jesteś tym fajnym - walczącym o rzeczywistą równość - człowiekiem, to nie słyszy się o takich ludziach jak ty, tylko o tych hienach, które chcą sobie kompletnie podporządkować prawo.
Odpisz
30 lipca 2018, 18:05
@Keraton: Wiem, jakie rzeczy wyprawiają. I dlatego jak sam zauważyłeś nazywa się ich feminazistami albo po prostu radykalnym feminizmem, ponieważ nie reprezentują oni wartości feministycznych.
To że jakaś grupa prawicowców to rasiści czy to znaczy, że cała prawica „XXI wieku” to rasiści? Oczywiście ze nie. Nawet jeżeli są bardziej medialni od normalnej prawicy to nigdy nie nazwę prawicy rasistowską, ponieważ wiem, że grup, w szczególności nieformalnych i ogólnych, nie należy generalizować.
Odpisz
31 lipca 2018, 01:22
@Keraton:
Nawet podciągając pod błędną tezę, iż obecnie w feminiźmie nie walczy się o prawa mężczyzn to – nie. Seksizm to, jak mówi wikipedia – "pogląd, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi lub że nie powinni posiadać równych praw.". Nie sądzę więc, aby walka o swoje prawa mogła zostać podciągnięta pod to pojęcie. Seksizmem byłoby krzyczenie, że "mężczyźni nie powinni mieć takich praw jak kobiety".
Odpisz
Edytowano - 31 lipca 2018, 15:33
@HelaGay: Tylko, że ci feminaziści walczą o coś co im się nie należy i nieustannie naginają prawdę aby pokazać jakie to przywileje mają mężczyźni, a kobiety nie. Najbardziej bezczelna reklama tego ruchu jaką widziałem, była reklama mówiąca o tym, że kobiety płacą więcej za te same rzeczy. W reklamie tej zagrała Amy Schumer. Wszystko to po to, aby uzyskać korzystniejsze od mężczyzn prawa.
Odpisz
1 sierpnia 2018, 17:58
@Keraton:
Mówisz o skrajnych przypadkach, podkreślając to nawet słowem "feminaziści". Mam rozumieć, że zgadzasz się z moim wyjaśnieniem dotyczącym nazywania współczesnego feminizmu, a więc ruchu z definicji walczącego o równość płci, ruchem szowinistycznym? W sensie, miło by było, gdybyśmy zakończyli ten wątek.
I... mógłbyś podlinkować tę reklamę? Bo jedyne co mi w tym momencie się kojarzy to jakiś spot mówiący o tym, że jednorazowe golarki dedykowane kobietom są droższe od tych dedykowanych mężczyznom, mimo że różnią się jedynie kolorem.
Odpisz
1 sierpnia 2018, 22:06
@HelaGay: Używam określenia feminaziści, bo nikt nie akceptuje tutaj jak ktoś używa słowa feminiści/stki. Sam nienawidzę tego określenia. Co do reklamy, wydaję mi się, że ją usunęli z powodu tego jak żałosna była. To była reklama produktu "który kosztuje tyle samo niezależnie od płci".
Odpisz
2 sierpnia 2018, 19:24
@Keraton:
Jeśli masz z tym słowem problem, używaj "szowiniści mający się za feministów". Używanie terminu feminizmu będzie tu niepoprawne w stosunku do osób uważających, że należą im się lepsze warunki ze względu na płeć.
I myślę, że w tej reklamie mogło chodzić o coś pokroju tych właśnie golarek, ale nie widziałam jej, więc nie mogę się wypowiedzieć. Nie wiem natomiast, czy zależy ci, żeby dalej ciągnąć tę dyskusje, bo jak na razie polega ona na tym, że ja piszę, że szowinizm nie równa się feminizmowi, a ty opisujesz mi zachowania szowinistyczne ze strony osób podających się za feministki bez podania jakiegoś wiarygodnego żródła czy przykładu. Wiesz, dowód anegdotyczny nie ma tu żadnej wartości. Ogólnie rzadko jakąkolwiek ma. Zresztą, nawet gdybyś miał ten nieszczęsny przykład nie zmieniłoby to definicji feminizmu.
I żeby nie było - nie mam tu zamiaru cię atakować czy coś, po prostu zwracam uwagę na błąd w argumentacji, który jest, swoją drogą, bardzo częsty.
Odpisz
2 sierpnia 2018, 23:48
@HelaGay: Zakończmy zatem tę dyskusję, bo obaj i tak się już zrozumieliśmy, a ciągnięcie tego to marnowanie naszego czasu.
Odpisz
3 sierpnia 2018, 11:00
@Keraton:
Dobrze, cieszę się, że to tak przebiegło! Miłego dnia!
Odpisz
20 lipca 2018, 22:36
Jaki antyfeminizm? xD
Może cię to zdziwi, ale feministki tak świata nie widzą.
Odpisz
20 lipca 2018, 23:32
@um_ok: white privilege
Odpisz
29 lipca 2018, 20:23
@um_ok: zgadzam się, ktoś tu myli feminizm z feminazizmem/seksizmem XD
Odpisz
29 lipca 2018, 21:18
@PikachuAlka: Dokładnie.
Odpisz
30 lipca 2018, 16:52
@um_ok: Cii, bo im wyrosły na memach światopogląd rozwalisz
Odpisz
29 lipca 2018, 20:33
w sumie bardziej "myślenie feministek zdaniem piwniczaków"
Odpisz
29 lipca 2018, 20:32
tak, dokładnie tak wygląda świat według kobiet wierzących, że ludzie powinni mieć takie same prawa niezależnie od płci
Odpisz
29 lipca 2018, 20:27
Świat stałby się lepszym miejscem, gdyby ludzie nauczyli się używać terminu seksistek :')
Odpisz
29 lipca 2018, 20:19
To jest prędzej wizja debila, ale patrząc na niektóre przypadki, te określenia mogą być synonimami.
Odpisz
Edytowano - 29 lipca 2018, 20:02
Chyba chodzi ci o SJW, a nie o feministki.
Odpisz
Edytowano - 20 lipca 2018, 22:07
Bardziej świat gdyby ,,dyskryminacja pozytywna" była by obowiązującym prawem.
Odpisz
20 lipca 2018, 21:16
Wyczuwam antyfeminizm
Odpisz