Wydajemy 40 miliardów, a armia i tak nas nie będzie w razie czego obronić. Pieniądze wydawane na armię są pieniędzmi wyrzucanymi w błoto i te środki można przeznaczyć na coś znacznie przydatniejszego. Zresztą nie tylko kasa na armię się marnuje, ale znacznie więcej. A zanim mnie zhejtują fanatycy militariów, to pomyślcie, czy nasza armia na serio jest w stanie bronić kraju przed potencjalnym najeźdźcą? Oczywiście, że nie, bo wszelki potencjalny najeźdźca na pewno ma dużo większą i lepszą armię. Pierwsze co w razie ataku zrobiła nasza armia to jako pierwsza z tego kraju by spieprzyła eskortując rządzących. Po to ona jest.
@Broski: Główną siłą obronną Polski są sojusznicy (NATO). Oni też coś muszą mieć z tego sojuszu i w tym wypadku jest to nasz kawałek wojska, który zawsze się przyda na wojnie. Brak wojska pozbawiłby nas jakiejkolwiek obrony.
nie, Czechy nic nie zrobią. Żadne państwo UE nic nie zrobi. Ukraina też raczej nie. Więc jedyne zagrożenia to Białoruś i Rosja, a te raczej nic nie zrobią przez NATO.
Najechanie bezbronnego państwa to samobójstwo wyborcze, żaden prezydent ani polityk tego nie zaakceptuje. Tym bardziej państwa, które się dosłownie rozbroiło dobrowolnie.
Czy to oznacza, że Polska powinna się pozbyć armii? Nie, nasi sojusznicy by nam nawet na to nie pozwolili. Bo jednak wolą gdyby w razie czego Polska mogła się bronić. Obywatele też by na to nie pozwolili, bo wolą gdy ich państwo w razie czego może się bronić. Plus wojsko przecież nie tylko ma bronić państwo przed atakami obcych państw.
Na szczęście jednak zwiększają się zależności gospodarcze coraz większej ilości państw. O ile Rosja dołączy do tego trendu, będziemy się coraz bardziej zbliżać do przyszłego w której wojna jest skrajnie nieopłacalna i tylko idiota by skrzywdził swój kraj wypowiadając ją. Już teraz broń atomową trzyma mocarstwa świata w szachu, powstrzymując je przed walczeniem ze sobą bezpośrednio (co najwyżej wspierają różne strony w wojnach domowych).
@opliko95: Gdybyśmy rozwiązali WP to z automatu wylatujemy z NATO bo nie jesteśmy w stanie spełniać obowiazków jako członek NATO, UE akurat średnio by mogła zareagować gdyby ktoś na nawet nie zrobił przejazdu przez kraj, a nawet wysłania śmigłowca do zrobienia bumbum w pewnych miejscach, bo to było do przewidzenia
Naprawdę myślisz, że obywatele państw NATO nie czuli by się na tyle zagrożeni po ataku na członka UE i dawnego członka NATO, oraz swojego sojusznika, by NATO nie było zmuszone pomóc?
Tu wszystko sprowadza się do demokracji: zaatakowanie takiego państwa jak obecna Polska to wyborcze i dyplomatyczne samobójstwo i gwarancja, jeśli nie wojny, to przynajmniej na tyle bolesnych sankcji by te podboje bardziej zaszkodziły twojej gospodarce niż jej pomogły.
O ile przy okazji nie podbijasz reszty UE, albo nie masz wywalone na stosunki i handel międzynarodowy z nimi, to zwyczajnie tego nie zrobisz. Nieważne jakie to jest łatwe.
Łatwo jest zabić człowieka nożem, dlaczego tego nie robisz? Czy może dlatego, że kara za to jest duża, a zyska z zabicia kogoś, kogo np. nie lubisz jest dość mały? Ale przecież łatwo go zabić! Co cię obchodzi co później...
@opliko95: Ale usunięcie armii z kraju wielkości i możliwości Polski z automatu powoduje że średnio to kogo obchodzi, usuneliscie sobie armię? Wasza sprawa. NATO czy UE miałaby nadstawiać Karku za taki kraj? pozatym gdybyśmy spróbowali to zrobić doje**li sankcji jak mało kto, zresztą USA pewnie byłoby jednym z pierwszych krajów chcących zasadzić u nas demokrację
Wyobrażasz sobie wywiad, w którym polityk wyjaśnia dlaczego nałożono na Polskę sankcję za to, że się rozbroiła, nie wychodząc na kogoś chcącego wojny? "Osłabiamy ich gospodarczo, bo się nie bronią przed najeźdźcami i mają nadzieję na pokój" - ta, świetnie. Na pewno by się wygrało po czymś taki wybory.
Bo widzę, że ty po prostu dalej nie rozumiesz, że średniowiecze już dawno minęło. Że władcy nie tłumaczą się tylko innym władcom i żądnej korzyści majątkowych szlachcie, a muszą się tłumaczyć całemu narodowi. Muszą przekonać wystarczająco dużą część, że robią coś dobrego i robić to, co ta część uważa za dobre.
Bo inaczej następne wybory wygra ich przeciwnik i tyle z ich władzy.
NATO czy UE nie walczyły by dla nas, a dla siebie - bo taka walka kupowała by ich władzy... władzę. A jej brak by zmniejszał szanse na zostanie przy niej.
A co do demokracji: nie wyobrażam sobie sytuacji, w której USA atakuje sojusznika za to, że ten zrezygnował z armii. Dotąd USA dobierała sobie państwa w których można wprowadzać demokrację na podstawie prostego klucza: a) czy już jest tam jakaś wojna (najlepiej domowa)?
b) Czy jest strona w tej wojnie, która jest jakimś rodzajem reżimu?
Polska nie spełnia żadnego z nich. Nie jest też od dawna związana z Rosją, więc granie na tym przeciwniku też odpada... W zasadzie nie wyobrażam sobie jak uzasadnić atak na Polskę nie wychodząc na tego złego dla większości społeczeństwa.
Ale powtarzam: nie uważam i tak pozbycia się armii za coś dobrego. Choćby właśnie przez umowy międzynarodowe, a także przez to, że jednak zagrożenie ze strony Rosji jakieś jest i choć najpewniej nic się nie stanie, a ewentualnie NATO by stanęło po naszej stronie, to lepiej być bezpiecznym.
@Krzyniu: Gdyby nie istniały regularne armie, światem rządziłyby gangi. Gdyby nie istniały gangi - rządziłyby silne i agresywne jednostki. Gdyby nie istniała agresja wśród ludzi, to przegraliby wyścig ewolucyjny z innymi drapieżnikami. A gdyby nie istniała agresja w ogóle, to... No, to może nie byłoby takie złe. Ale nieosiągalne. Nawet gdyby wybić wszystkie zwierzęta i zostawić same rośliny i prostsze formy życia.
@Mijak: ... które by wykształciły agresję, by zdobyć przewagę nad innymi i zająć większy obszar. Agresja jest po prostu elementem ewolucji i przyrody. Mam nadzieję że nie masz mi za złe że coś dodałem :)
@Jasnowidz: Słońce, piasek, letnie, wygazowane piwerko.
Jak na sku*wa'ali. To wszystko może być wasze.
Zapytacie, a gdzie pizza, a ja pstryk.
444444.
Halo? Galak Pizza?
ŚREDNIA HAWAJSKA DLA KAŻDEGO.
Jakby był normalny rząd który by nie KRADŁ STOŁKUW K U R Ł A to by te fundusze wystarczyły.
ALE TAK NIE będzie BO JE**NE POLSKIE MAŁPKI POLECO NA 100% LEGIT ZAPEWNIENIA POLITYKÓW I S I A N O ZA NIC NIE ROBIENIE
J E BA Ć T E N K R A J
Inwestujemy w rzecz która nie da nam kompletnie nic. Gdyby wojna wybuchła, i tak naszą jedyną nadzieją jest wsparcie sojuszników, a Historia już pokazała że i tego nie mamy
Można się bronić bez wsparcia sojuszników. Żeby obrobić się przed supermocarstwem nie trzeba być silniejszym od niego i go zniszczyć. Wystarczy stawiać wystarczająco zaciekły opór, żeby zrezygnował z dalszej agresji.
@Mijak: a dokładniej: wystarczy sprawić, by wojna w jakiś sposób była zupełnie nieopłacalna. Albo gospodarczo (uzależnić inne państwa od naszego rynku w jakiś sposób), albo politycznie (sprawić, by nasze państwo wyglądało na niemoralnie najechane, a cała wojna na złą. Może świetnie zadziałać z demokratycznymi państwami, gdzie tego typu wojna by raczej nie pomogła w wyborach), albo militarnie (sprawić, by wojsko mogło żądać wystarczająco duże straty wrogowi, by przewyższały one zyski).
Szwajcaria dobrze ogarnia wszystkie te trzy elementy: jest między innymi jednym z centrów finansowych świata, od dawna jest neutralna i nikomu nie zawadza i ma świetnie przygotowane do obrony wojsko (zdolne - nawet jeśli nie wygrać - bardzo napsuć krwi najeźdźcy i długo się opierać). Dlatego dała radę tak długo przetrwać jako neutralne państwo.
Komentarze
Odśwież28 kwietnia 2021, 09:43
Odpisz
20 sierpnia 2018, 11:47
Delfinada klocucha była super
Odpisz
19 sierpnia 2018, 21:41
Wydajemy 40 miliardów, a armia i tak nas nie będzie w razie czego obronić. Pieniądze wydawane na armię są pieniędzmi wyrzucanymi w błoto i te środki można przeznaczyć na coś znacznie przydatniejszego. Zresztą nie tylko kasa na armię się marnuje, ale znacznie więcej. A zanim mnie zhejtują fanatycy militariów, to pomyślcie, czy nasza armia na serio jest w stanie bronić kraju przed potencjalnym najeźdźcą? Oczywiście, że nie, bo wszelki potencjalny najeźdźca na pewno ma dużo większą i lepszą armię. Pierwsze co w razie ataku zrobiła nasza armia to jako pierwsza z tego kraju by spieprzyła eskortując rządzących. Po to ona jest.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 21:49
@Broski: Główną siłą obronną Polski są sojusznicy (NATO). Oni też coś muszą mieć z tego sojuszu i w tym wypadku jest to nasz kawałek wojska, który zawsze się przyda na wojnie. Brak wojska pozbawiłby nas jakiejkolwiek obrony.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 22:06
@kacper1411: Nie mówię, żeby nie mieć w ogóle, bo to wiadomo, że NATO to też zobowiązania, ale uważam, że te wydatki są za duże.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 22:55
@Broski: Świat byłby lepszym miejscem gdyby nie istniała żadna armia.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 23:32
@Broski: Zawsze można zrezygnować z armii iii z automatu znajdzie się najeźdźca, nwet zasrane Czechy zrobią sobie po nas Tour de Pologne
Odpisz
Edytowano - 19 sierpnia 2018, 23:43
nie, Czechy nic nie zrobią. Żadne państwo UE nic nie zrobi. Ukraina też raczej nie. Więc jedyne zagrożenia to Białoruś i Rosja, a te raczej nic nie zrobią przez NATO.
Najechanie bezbronnego państwa to samobójstwo wyborcze, żaden prezydent ani polityk tego nie zaakceptuje. Tym bardziej państwa, które się dosłownie rozbroiło dobrowolnie.
Czy to oznacza, że Polska powinna się pozbyć armii? Nie, nasi sojusznicy by nam nawet na to nie pozwolili. Bo jednak wolą gdyby w razie czego Polska mogła się bronić. Obywatele też by na to nie pozwolili, bo wolą gdy ich państwo w razie czego może się bronić. Plus wojsko przecież nie tylko ma bronić państwo przed atakami obcych państw.
Na szczęście jednak zwiększają się zależności gospodarcze coraz większej ilości państw. O ile Rosja dołączy do tego trendu, będziemy się coraz bardziej zbliżać do przyszłego w której wojna jest skrajnie nieopłacalna i tylko idiota by skrzywdził swój kraj wypowiadając ją. Już teraz broń atomową trzyma mocarstwa świata w szachu, powstrzymując je przed walczeniem ze sobą bezpośrednio (co najwyżej wspierają różne strony w wojnach domowych).
Odpisz
19 sierpnia 2018, 23:49
@opliko95: Gdybyśmy rozwiązali WP to z automatu wylatujemy z NATO bo nie jesteśmy w stanie spełniać obowiazków jako członek NATO, UE akurat średnio by mogła zareagować gdyby ktoś na nawet nie zrobił przejazdu przez kraj, a nawet wysłania śmigłowca do zrobienia bumbum w pewnych miejscach, bo to było do przewidzenia
Odpisz
19 sierpnia 2018, 23:58
Naprawdę myślisz, że obywatele państw NATO nie czuli by się na tyle zagrożeni po ataku na członka UE i dawnego członka NATO, oraz swojego sojusznika, by NATO nie było zmuszone pomóc?
Tu wszystko sprowadza się do demokracji: zaatakowanie takiego państwa jak obecna Polska to wyborcze i dyplomatyczne samobójstwo i gwarancja, jeśli nie wojny, to przynajmniej na tyle bolesnych sankcji by te podboje bardziej zaszkodziły twojej gospodarce niż jej pomogły.
O ile przy okazji nie podbijasz reszty UE, albo nie masz wywalone na stosunki i handel międzynarodowy z nimi, to zwyczajnie tego nie zrobisz. Nieważne jakie to jest łatwe.
Łatwo jest zabić człowieka nożem, dlaczego tego nie robisz? Czy może dlatego, że kara za to jest duża, a zyska z zabicia kogoś, kogo np. nie lubisz jest dość mały? Ale przecież łatwo go zabić! Co cię obchodzi co później...
Odpisz
20 sierpnia 2018, 00:14
Islandia. W NATO i bez armii.
Odpisz
20 sierpnia 2018, 00:22
@korobov: Islandia ma straż przybrzeżną, bo tyle im starczy, nie są krajem pokroju Polskk
Odpisz
20 sierpnia 2018, 00:25
@opliko95: Ale usunięcie armii z kraju wielkości i możliwości Polski z automatu powoduje że średnio to kogo obchodzi, usuneliscie sobie armię? Wasza sprawa. NATO czy UE miałaby nadstawiać Karku za taki kraj? pozatym gdybyśmy spróbowali to zrobić doje**li sankcji jak mało kto, zresztą USA pewnie byłoby jednym z pierwszych krajów chcących zasadzić u nas demokrację
Odpisz
20 sierpnia 2018, 00:47
armie utrzymują pokój
Odpisz
20 sierpnia 2018, 01:21
Wyobrażasz sobie wywiad, w którym polityk wyjaśnia dlaczego nałożono na Polskę sankcję za to, że się rozbroiła, nie wychodząc na kogoś chcącego wojny? "Osłabiamy ich gospodarczo, bo się nie bronią przed najeźdźcami i mają nadzieję na pokój" - ta, świetnie. Na pewno by się wygrało po czymś taki wybory.
Bo widzę, że ty po prostu dalej nie rozumiesz, że średniowiecze już dawno minęło. Że władcy nie tłumaczą się tylko innym władcom i żądnej korzyści majątkowych szlachcie, a muszą się tłumaczyć całemu narodowi. Muszą przekonać wystarczająco dużą część, że robią coś dobrego i robić to, co ta część uważa za dobre.
Bo inaczej następne wybory wygra ich przeciwnik i tyle z ich władzy.
NATO czy UE nie walczyły by dla nas, a dla siebie - bo taka walka kupowała by ich władzy... władzę. A jej brak by zmniejszał szanse na zostanie przy niej.
A co do demokracji: nie wyobrażam sobie sytuacji, w której USA atakuje sojusznika za to, że ten zrezygnował z armii. Dotąd USA dobierała sobie państwa w których można wprowadzać demokrację na podstawie prostego klucza: a) czy już jest tam jakaś wojna (najlepiej domowa)?
b) Czy jest strona w tej wojnie, która jest jakimś rodzajem reżimu?
Polska nie spełnia żadnego z nich. Nie jest też od dawna związana z Rosją, więc granie na tym przeciwniku też odpada... W zasadzie nie wyobrażam sobie jak uzasadnić atak na Polskę nie wychodząc na tego złego dla większości społeczeństwa.
Ale powtarzam: nie uważam i tak pozbycia się armii za coś dobrego. Choćby właśnie przez umowy międzynarodowe, a także przez to, że jednak zagrożenie ze strony Rosji jakieś jest i choć najpewniej nic się nie stanie, a ewentualnie NATO by stanęło po naszej stronie, to lepiej być bezpiecznym.
Odpisz
20 sierpnia 2018, 09:51
@Krzyniu: Gdyby nie istniały regularne armie, światem rządziłyby gangi. Gdyby nie istniały gangi - rządziłyby silne i agresywne jednostki. Gdyby nie istniała agresja wśród ludzi, to przegraliby wyścig ewolucyjny z innymi drapieżnikami. A gdyby nie istniała agresja w ogóle, to... No, to może nie byłoby takie złe. Ale nieosiągalne. Nawet gdyby wybić wszystkie zwierzęta i zostawić same rośliny i prostsze formy życia.
Odpisz
20 sierpnia 2018, 11:34
@Mijak: ... które by wykształciły agresję, by zdobyć przewagę nad innymi i zająć większy obszar. Agresja jest po prostu elementem ewolucji i przyrody. Mam nadzieję że nie masz mi za złe że coś dodałem :)
Odpisz
19 stycznia 2023, 06:33
@Broski: mit obalony
Odpisz
17 sierpnia 2018, 00:33
ŚREDNIA HAWAJSKA DLA KAŻDEGO
Odpisz
18 sierpnia 2018, 11:06
@Jasnowidz:
Odpisz
19 sierpnia 2018, 20:17
@Jasnowidz:
Odpisz
19 sierpnia 2018, 20:36
@Jasnowidz: Słońce, piasek, letnie, wygazowane piwerko.
Jak na sku*wa'ali. To wszystko może być wasze.
Zapytacie, a gdzie pizza, a ja pstryk.
444444.
Halo? Galak Pizza?
ŚREDNIA HAWAJSKA DLA KAŻDEGO.
Z Domino, sku*wa'ala cię nie omino
Odpisz
20 sierpnia 2018, 01:29
hawajska jest dobra \_______/
Odpisz
20 sierpnia 2018, 04:08
@DanateDMC: ej ale odwołałeś zamówienie?
Odpisz
20 sierpnia 2018, 09:47
@Jasnowidz:
Odpisz
20 sierpnia 2018, 07:01
USA wydaje na zbrojenia prawie tyle co cała reszta świata
Odpisz
19 sierpnia 2018, 22:02
40mld zł/7,6mld ludzi= 5,26zł na głowę / 2 razy do roku = 2,13zł. Pozdro jak znajdziecie ku*wa pizzę w takiej cenie.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 21:17
Możemy użyć zawsze husarii
Odpisz
17 sierpnia 2018, 02:26
Jakby był normalny rząd który by nie KRADŁ STOŁKUW K U R Ł A to by te fundusze wystarczyły.
ALE TAK NIE będzie BO JE**NE POLSKIE MAŁPKI POLECO NA 100% LEGIT ZAPEWNIENIA POLITYKÓW I S I A N O ZA NIC NIE ROBIENIE
J E BA Ć T E N K R A J
Odpisz
16 sierpnia 2018, 23:22
Zakończył wojny na świecie w kilku prostych krokach! Stratedzy go nienawidzą! ZOBACZ JAK>>>
Odpisz
16 sierpnia 2018, 22:37
Jak ktoś na ciebie napadnie i zabierze ci pieniądze to będzie mógł kupić sobie więcej pizzy.
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:24
Inwestujemy w rzecz która nie da nam kompletnie nic. Gdyby wojna wybuchła, i tak naszą jedyną nadzieją jest wsparcie sojuszników, a Historia już pokazała że i tego nie mamy
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:28
i dlatego w mojej opinii Polska powinna inwestować więcej w wojsko a mniej w patusów.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 20:40
Można się bronić bez wsparcia sojuszników. Żeby obrobić się przed supermocarstwem nie trzeba być silniejszym od niego i go zniszczyć. Wystarczy stawiać wystarczająco zaciekły opór, żeby zrezygnował z dalszej agresji.
Odpisz
19 sierpnia 2018, 23:52
@Mijak: a dokładniej: wystarczy sprawić, by wojna w jakiś sposób była zupełnie nieopłacalna. Albo gospodarczo (uzależnić inne państwa od naszego rynku w jakiś sposób), albo politycznie (sprawić, by nasze państwo wyglądało na niemoralnie najechane, a cała wojna na złą. Może świetnie zadziałać z demokratycznymi państwami, gdzie tego typu wojna by raczej nie pomogła w wyborach), albo militarnie (sprawić, by wojsko mogło żądać wystarczająco duże straty wrogowi, by przewyższały one zyski).
Szwajcaria dobrze ogarnia wszystkie te trzy elementy: jest między innymi jednym z centrów finansowych świata, od dawna jest neutralna i nikomu nie zawadza i ma świetnie przygotowane do obrony wojsko (zdolne - nawet jeśli nie wygrać - bardzo napsuć krwi najeźdźcy i długo się opierać). Dlatego dała radę tak długo przetrwać jako neutralne państwo.
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:22
lepiej wydać całą kasę na wojsko, zrobić rozpie**ol, przegrać a na samym końcu się zabić.
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:23
@ReptilianJan: to tylko moja luźna propozycja.
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:24
@ReptilianJan: Tak jak ten australijski malarz?
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:25
@Conagher: jeśli chodzi Ci o Hitlera Churchilla to tak.
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:25
@Conagher: Austriacki*
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:26
@cirizirael: woosh
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:26
@cirizirael: Australijski.
Gdyby był austriackim malarzem, by miał chociaż jedno zdjęcie z kangurem
Odpisz
16 sierpnia 2018, 21:21
to jest nawet spoko pomysł
Odpisz