U mnie dzisiaj pająk (taki dość duży bydlak) popi***alał po sali w szkole, wszyscy uciekli zdala od niego, reagują jak na obrazku, a ja sobie normalnie siedziałam przy nim. Tak próbuje pokonać traume do tych stworzeń. Dostałam tej traumy przez pewne zdarzenia z przeszłości.
@kapitan_Rosja: Meh no cóż:
1. Podczas kąpieli pająk z sufitu wpadł mi do wanny, a sekunde później światło zgasło w łazience. Spierdzieliłam w podskokach.
2. Było ciemno w pokoju i szłam spać. Wyskoczyła do wyrka i twarz miałam z 4 cm od ściany. Otworzyłam oczy i dostrzegłam na ścianie tuż przy mojej twarzy jakiś zarys. Poszłam zapaliłam światło, a tam pająk (bydlak duży i gruby). Myśl, że on był tak blisko mnie zginała mnie od środka.
3. To już taki sen w ch*j realny. Śniło mi się, że leżałam w łóżku i patrzyłam na ściane. Na ścianie popi***alał pająka wielkości pięści dorosłego mężczyzny. I on zaczął się tak obniżać do mnie i już miał na mnie wskoczyć. Wzięłam się wybudziłam ze snu i spierdzieliłam na środek pokoju i stałam tak 10 minut, wpatrując się czy nie ma tam pająka. Moja siostra, będąca w tym samym pokoju, zawału nie dostała prawie przeze mnie. W końcu wróciłam do łóżka, otrzepałam pościel. Stwierdziłam, że nic tu nie i się położyłam spać jakby gdyby nic.
Komentarze
Odśwież18 września 2018, 18:19
Ja wtedy włączam berserkera i biję wszędzie mając nadzieję że trafię.
Odpisz
18 września 2018, 18:03
Odpisz
Edytowano - 10 września 2018, 20:15
U mnie dzisiaj pająk (taki dość duży bydlak) popi***alał po sali w szkole, wszyscy uciekli zdala od niego, reagują jak na obrazku, a ja sobie normalnie siedziałam przy nim. Tak próbuje pokonać traume do tych stworzeń. Dostałam tej traumy przez pewne zdarzenia z przeszłości.
Odpisz
10 września 2018, 21:25
@Kosa_W_Nosa: Opowiadaj.
Odpisz
11 września 2018, 05:48
@kapitan_Rosja: Meh no cóż:
1. Podczas kąpieli pająk z sufitu wpadł mi do wanny, a sekunde później światło zgasło w łazience. Spierdzieliłam w podskokach.
2. Było ciemno w pokoju i szłam spać. Wyskoczyła do wyrka i twarz miałam z 4 cm od ściany. Otworzyłam oczy i dostrzegłam na ścianie tuż przy mojej twarzy jakiś zarys. Poszłam zapaliłam światło, a tam pająk (bydlak duży i gruby). Myśl, że on był tak blisko mnie zginała mnie od środka.
3. To już taki sen w ch*j realny. Śniło mi się, że leżałam w łóżku i patrzyłam na ściane. Na ścianie popi***alał pająka wielkości pięści dorosłego mężczyzny. I on zaczął się tak obniżać do mnie i już miał na mnie wskoczyć. Wzięłam się wybudziłam ze snu i spierdzieliłam na środek pokoju i stałam tak 10 minut, wpatrując się czy nie ma tam pająka. Moja siostra, będąca w tym samym pokoju, zawału nie dostała prawie przeze mnie. W końcu wróciłam do łóżka, otrzepałam pościel. Stwierdziłam, że nic tu nie i się położyłam spać jakby gdyby nic.
Odpisz
10 września 2018, 21:40
Byo, sam wstawiałem
Odpisz
10 września 2018, 19:52
jak osa lata to nie jestem w stanie się ruszyć
Odpisz
Edytowano - 10 września 2018, 20:00
@Windows_10: A szerszeń?
Odpisz
10 września 2018, 20:35
@Polish_Soldier: chyba bym zawału dostała boję się tych żółto czarnych gówien
Odpisz
Edytowano - 10 września 2018, 20:44
@Windows_10: Ja osy zawsze szufelką zabijam, a raz szerszenia walnąłem, to padł, otrzepał się i poleciał po kolegów, by mi wpie**olić
Odpisz
10 września 2018, 21:10
@Polish_Soldier: oh**, ja tam najmniejszy ruch i wpadłabym w panikę
Odpisz
10 września 2018, 19:50
Było: https://memy.jeja.pl/259377,poddaje-sie-poddaje.html
Odpisz
10 września 2018, 19:52
@Archeologwinternetach: prawdziwy bohater poczekalni
Odpisz
10 września 2018, 19:47
Odpisz
10 września 2018, 19:47
Odpisz