Heh, miałem ostatnio coś w podobie, jest sprawdzian, ja na końcu, elegancko, wyciągam telefon, kładę na ławkę, włączam internet i jeb, okazało się, że nie mam włączonego "cichego trybu" i zaczął mi brzęczeć na ławce tak, że prawie w całej klasie było słychać. Niby trochę przypał, a jednak nauczycielka tylko się spojrzała i zajęła się sobą. Myślę, że mam szczęście.
Komentarze
Odśwież7 listopada 2018, 21:05
Heh, miałem ostatnio coś w podobie, jest sprawdzian, ja na końcu, elegancko, wyciągam telefon, kładę na ławkę, włączam internet i jeb, okazało się, że nie mam włączonego "cichego trybu" i zaczął mi brzęczeć na ławce tak, że prawie w całej klasie było słychać. Niby trochę przypał, a jednak nauczycielka tylko się spojrzała i zajęła się sobą. Myślę, że mam szczęście.
Odpisz
9 listopada 2018, 12:04
@Byxon: nauczycielka po prostu stwierdziła, że nie będzie się z tym bawić...
Odpisz
7 listopada 2018, 19:39
A ty masz czekan w zanadrzu
Odpisz
7 listopada 2018, 21:16
@NorthKoreaBall: *pepeszę
Odpisz