Decidueye
Sylveon
Salazzle
Mimikyu
Tucannon
I dalej nie wiem
Najgorsze było to że Sylveon szybko ginął a Mimikyu ledwo żył Ultra Necrozma prawie pada a tu co? Ultra Necrozma jest szybszy Mimikyu nie żyje tak samo jak reszta teamu...
@Czwarty_Wymiar: XDDDDDDDDDDDDDD.
Zajebisty żart.
Graj dalej na normalnym ci*ko, to gra będzie prosta. Gdybyś grał na koszmarze to byś tak głupio nie gadał. Wku*wiają mnie tacy ludzie jak ty. Jesteś jak typ, który gra na very easy, a potem pie**oli, że gra jest prosta.
@Polish_Soldier: Jeśli gra na poziomie trudności, który nie daje ŻADNEGO wyzwania to niech zamknie jape, bo to najgorszy sort graczy.
Powiedzieć, że gra jest prosta możesz dopiero, gdy ukonczysz ją na NAJWYŻSZYM poziomie trudności bez większych problemów.
@Matixo: weź sobie praktycznie jaka kolwiek cześć call of duty albo inna grę tego typu ustaw na najwyższy poziom trudności i bedziesz ginął więcej razy niż w dark souls
@Matixo: > Gra oparta na parkourze, w której dostajesz w późniejszej fazie kotwiczkę, dzięki której parkour staje się praktycznie bezużyteczny, te "silne" nocne zombie zostały znerfione przed premierą gry bo miały reagować na światło i dźwięk, masz zdolność bycia kompletnie olewanym przez zombie, a od połowy praktycznie one shotujesz każdego oponenta, bo zdobywasz lepszą broń co każdy krok. Więc jeśli myślisz że ukończenie jej na najwyższym poziomie trudności czyni z Ciebie jakiegoś pro gracza to jesteś w błędzie. A wyzywanie kogoś od "cipek", bo ma inne zdanie od Ciebie pokazuje twój poziom intelektualny.
Gratuluję, popisałeś się
Wczytywanie gifa. Możesz włączyć autostart gifów w opcjach profilu.
@HuboX600: szczerze mówiąc to się zbłaźniłem, ale to przez to, że miałem wtedy ch*jowy dzień. Przepraszam. Ale wciąż podtrzymuję zdanie, że osoby, które nie grają na najwyższym poziomie trudności nie mają prawa nazywać się DOBRYMI graczami.
@Matixo: Mają prawo, bo prawdziwe umiejętności liczą się na grze online, nie single, a zwłaszcza, że większość gier zwiększa poziom trudności dając przeciwnikom więcej hp i większe obrażenia, albo zwiększa ich level,co w przypadku Assassin's Creed: Origins wymagało ciągłego grindu i gra szybko może stać się nudna, albo Wiedźmin 3, gdzie na najwyższym poziomie trudności jeden z bossów w DLC miał tyle hp, że zanim mu zadałeś konkretne obrażenia już się dawno zdążył uleczyć, walka stawała się szybko nudna. Dark Souls można jak najbardziej przejść bez umierania jeśli jest się ostrożnym i nie leci "na pałę" przed siebie, już skończmy z tą bzdurą o mega poziomie trudności.
Czy polecasz mi kupno tej gry? Widziałem sporo filmów na yt i byłem mocno odepchnięty z powodu dynamizmu i łatwego poziomu trudności, jakiego ta gra moim zdaniem, oferuje. W pozostałe części grałem, więc mam pewne doświadczenie do serii Pataponów.
@sucharek1203: ja osobiście najbardziej lubię 3 część. Co do poziomu trudności mam wrażenie że 3 jest trudniejsza od 2 (w 1 nie grałem). Dynamizmem może i się różnią ale nie odnoszę wrażenia żeby to był jakiś poważny problem. (pozatym gry na psp chodzą teraz za grosze więc co szkodzi spróbować)
Drugą część uważałem za lepszą w stosunku do pierwszej, ale to ze względu na poprawienie i dodanie wielu elementów, chociażby drzewka czy trybu multiplayer. Fabuła pozostała na równym poziomie, nie było czego się czepiać. Ale trzecia część... Moim zdaniem wyłamała cały schemat tej gry. Ale dzięki za radę, faktycznie jest tanio, to i kupię
@Man_in_the_Mirror: Szczerze mówiąc, sam Król nie jest aż tak trudny za jakiego się go uważa. Bossowie z DLC są zdecydowanie bardziej wymagający w porównaniu do niego - szybsi, o wiele bardziej agresywni i bardziej wytrzymali.
@Man_in_the_Mirror: najtrudniejszym według mnie bossem jest albo gael albo midir z obydwoma walczyłem podobna ilość razy zanim mi się udało ich pokonać ( z 5 razy)
@przemono: jak już jesteśmy w temacie, to jaki jest wasz ulubiony Boss z 3? Fabularnie lub mechanicznie. W kwestii samej walki lubię Abyss Watchers, jasne nie tak ciężcy, ale ich walka oddaje, według mnie, klimat gry. Na początku 1v1, później gank, a następnie "biały" ci pomaga w walce. Fabularnie, to prawdopodobnie Oceiros. Nie mogę pominąć Soul of cinder, ta jego druga faza, i theme Gwyna, perfekcja. Przypomnę, że nie grałem w dodatki to się o nich nie wypowiem
@Man_in_the_Mirror: No moim ulubionym bossem jest zdecydowanie Siostra Friede i Ojciec Ariandel z DLC "Ashes of Arianfel", po prostu moveset, soundtrack i klimat tego bossa jest czymś fenomenalnym i na luzie pozostaje numerem 1 na mojej liście ulubionych bossów całej serii.
Z podstawki natomiast moimi faworytami są Pontyfik Sulyvahn (dobre lore, świetna walka), Bezimienny Król (w końcu pierworodny Gwyna! Fajne mrugnięcie oka do walki z Ornsteinem i Smoughiem, no i ta GENIALNA arena na chmurach) i Książęta Bliźniacy (Jeden z najlepszych soundtracków podstawki, tak dobrze zarysowane postacie, że zawsze odczuwam żal zabijając ich).
@HuboX600: Szczerze ja byłem rozczarowany walką z Sulyvahnem. Można było go parować przez co sama walka stała się trywialna. Niby to samo można powiedzieć o Abyss Watchers, ale ciągle cieszy mnie tamta walka
Komentarze
Odśwież25 listopada 2018, 09:54
Ja tak miałam w Pokemon Ultra Moon.
Ten głupi Ultra Necrozma.
Wreszcie zginął
Odpisz
25 listopada 2018, 13:16
@FoxyThePirateFox3: ja go na jeden cios rozwaliłem mirror coatem
Odpisz
25 listopada 2018, 15:25
@Ten_Leniacz_Netu24: ciekawe... Ja tam potrzebowałam więcej prób i więcej dni
Odpisz
25 listopada 2018, 18:32
@FoxyThePirateFox3: nawet nie wiedziałem że to będzie walka z bossem xD
Odpisz
26 listopada 2018, 15:33
@Ten_Leniacz_Netu24: jaki miałeś team?
Odpisz
26 listopada 2018, 18:21
@FoxyThePirateFox3: Teraz niezbyt pamiętam, lvl-i tym bardziej ale chyba jakoś tak:
Araquanid
Ninetales
Decidueye
Mimikyu
dalej nie wiem
Odpisz
26 listopada 2018, 20:47
@Ten_Leniacz_Netu24: ja też nie pamiętam levela ale mój team to chyba było:
Decidueye
Sylveon
Salazzle
Mimikyu
Tucannon
I dalej nie wiem
Najgorsze było to że Sylveon szybko ginął a Mimikyu ledwo żył Ultra Necrozma prawie pada a tu co? Ultra Necrozma jest szybszy Mimikyu nie żyje tak samo jak reszta teamu...
Odpisz
18 listopada 2018, 02:19
Dark souls 3
Dying light
God of war walkiria muspelheim
GTA V życzenie śmierci
Cuphead
Odpisz
18 listopada 2018, 02:22
@Matixo: Dying Light? Przecież ta gra jest easy.
Odpisz
Edytowano - 18 listopada 2018, 02:38
@Czwarty_Wymiar: XDDDDDDDDDDDDDD.
Zajebisty żart.
Graj dalej na normalnym ci*ko, to gra będzie prosta. Gdybyś grał na koszmarze to byś tak głupio nie gadał. Wku*wiają mnie tacy ludzie jak ty. Jesteś jak typ, który gra na very easy, a potem pie**oli, że gra jest prosta.
Odpisz
18 listopada 2018, 02:42
@Matixo: Właśnie po to są różne poziomy trudności, jedni wolą łatwy, inny wolą trudny
Odpisz
Edytowano - 18 listopada 2018, 02:45
@Polish_Soldier: Jeśli gra na poziomie trudności, który nie daje ŻADNEGO wyzwania to niech zamknie jape, bo to najgorszy sort graczy.
Powiedzieć, że gra jest prosta możesz dopiero, gdy ukonczysz ją na NAJWYŻSZYM poziomie trudności bez większych problemów.
Odpisz
18 listopada 2018, 02:47
@Matixo: Człowieku, spokojnie.
Odpisz
18 listopada 2018, 02:47
@Matixo: Ukończyłem na najwyższym dwa razy, "cipko".
Odpisz
18 listopada 2018, 02:49
@Czwarty_Wymiar: Coś Ci nie ufam. Ja skończyłem 4 razy na koszmarze.
Pewnie wykorzystałeś baga strefy kwarantanny, aby wbić wysoki poziom legendy.
Odpisz
18 listopada 2018, 02:51
@Matixo: cztery razy. chapeau bas. Nie wykorzystywałem żadnych bugów, po prostu gram do upadłego, aż nie przejdę
Odpisz
18 listopada 2018, 02:54
@Czwarty_Wymiar: w sumie kekłem. Największa zabawa jest i tak na multi.
Odpisz
18 listopada 2018, 09:11
@Matixo: weź sobie praktycznie jaka kolwiek cześć call of duty albo inna grę tego typu ustaw na najwyższy poziom trudności i bedziesz ginął więcej razy niż w dark souls
Odpisz
18 listopada 2018, 09:43
@Matixo: Masz +1 ode mnie Matixo
Odpisz
24 listopada 2018, 20:10
@Matixo: najgorszy sort graczy to taki co wyzywa
Odpisz
24 listopada 2018, 21:05
@Matixo: > Gra oparta na parkourze, w której dostajesz w późniejszej fazie kotwiczkę, dzięki której parkour staje się praktycznie bezużyteczny, te "silne" nocne zombie zostały znerfione przed premierą gry bo miały reagować na światło i dźwięk, masz zdolność bycia kompletnie olewanym przez zombie, a od połowy praktycznie one shotujesz każdego oponenta, bo zdobywasz lepszą broń co każdy krok. Więc jeśli myślisz że ukończenie jej na najwyższym poziomie trudności czyni z Ciebie jakiegoś pro gracza to jesteś w błędzie. A wyzywanie kogoś od "cipek", bo ma inne zdanie od Ciebie pokazuje twój poziom intelektualny.
Gratuluję, popisałeś się
Odpisz
24 listopada 2018, 21:41
@Matixo: gta V życzenie śmierci? Serio
Odpisz
25 listopada 2018, 00:55
@mkus29: Chyba niewiedzą ze można było kupić sobie broń.
Odpisz
25 listopada 2018, 08:31
@NyanKun: a w gta nie da się wybrać poziomu trudności XD
Odpisz
26 listopada 2018, 00:35
@HuboX600: Ale na poziomie "koszmar" zombie zawsze są silniejsze i trudne do pokonania xD.
Odpisz
26 listopada 2018, 00:38
@HuboX600: szczerze mówiąc to się zbłaźniłem, ale to przez to, że miałem wtedy ch*jowy dzień. Przepraszam. Ale wciąż podtrzymuję zdanie, że osoby, które nie grają na najwyższym poziomie trudności nie mają prawa nazywać się DOBRYMI graczami.
Odpisz
26 listopada 2018, 08:14
@Matixo: jest podział na dobrych graczy i złych graczy? xD
Odpisz
Edytowano - 26 listopada 2018, 09:48
@Matixo: Mają prawo, bo prawdziwe umiejętności liczą się na grze online, nie single, a zwłaszcza, że większość gier zwiększa poziom trudności dając przeciwnikom więcej hp i większe obrażenia, albo zwiększa ich level,co w przypadku Assassin's Creed: Origins wymagało ciągłego grindu i gra szybko może stać się nudna, albo Wiedźmin 3, gdzie na najwyższym poziomie trudności jeden z bossów w DLC miał tyle hp, że zanim mu zadałeś konkretne obrażenia już się dawno zdążył uleczyć, walka stawała się szybko nudna. Dark Souls można jak najbardziej przejść bez umierania jeśli jest się ostrożnym i nie leci "na pałę" przed siebie, już skończmy z tą bzdurą o mega poziomie trudności.
Odpisz
18 listopada 2018, 02:38
Ostatnio katuje się przechodziąc patapony 3 i wciąż próbując przejść poziom z je**nym kwasowym smokiem.
Odpisz
24 listopada 2018, 20:26
ta...
Odpisz
Edytowano - 24 listopada 2018, 20:50
Grasz w patapon 3? Potrzebuję opinii eksperta
Odpisz
Edytowano - 24 listopada 2018, 21:45
@sucharek1203: to jest kontynuacja Patapon 2 i masz tylko 3 czy tam 2 patapony i bohatera
Odpisz
24 listopada 2018, 21:52
@sucharek1203: gram i czego chcesz wiedzieć (P.S. Już przeszedłem tamtem level i teraz został mi tylko ostatni dungeon)
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2018, 09:29
Czy polecasz mi kupno tej gry? Widziałem sporo filmów na yt i byłem mocno odepchnięty z powodu dynamizmu i łatwego poziomu trudności, jakiego ta gra moim zdaniem, oferuje. W pozostałe części grałem, więc mam pewne doświadczenie do serii Pataponów.
Co myślisz na ten temat?
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2018, 10:31
@sucharek1203: ja osobiście najbardziej lubię 3 część. Co do poziomu trudności mam wrażenie że 3 jest trudniejsza od 2 (w 1 nie grałem). Dynamizmem może i się różnią ale nie odnoszę wrażenia żeby to był jakiś poważny problem. (pozatym gry na psp chodzą teraz za grosze więc co szkodzi spróbować)
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2018, 10:55
Drugą część uważałem za lepszą w stosunku do pierwszej, ale to ze względu na poprawienie i dodanie wielu elementów, chociażby drzewka czy trybu multiplayer. Fabuła pozostała na równym poziomie, nie było czego się czepiać. Ale trzecia część... Moim zdaniem wyłamała cały schemat tej gry. Ale dzięki za radę, faktycznie jest tanio, to i kupię
Odpisz
25 listopada 2018, 19:48
@sucharek1203: jak pograsz to napisz chętnie wysłucham twojej opinii
Odpisz
25 listopada 2018, 10:31
ja mając 10lv w metin2 poszedłem na pole węży i pół godziny próbowałem wyjść i ciągle umierałem
Odpisz
25 listopada 2018, 12:05
@TellingKolega: zacznijmy od tego czemu tam byłeś na 10 Lvl
Odpisz
25 listopada 2018, 12:29
@Pegi20: nowy byłem i poszedłem do teleporta bo chciałem list od kowala dostarczyć i złe miejsce wybrałem
Odpisz
25 listopada 2018, 17:13
@TellingKolega: ja sobie ogrywam od nowa metinka ale czegoś takiego jeszcze nie zrobiłem xd
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2018, 18:07
@Pegi20: kupiłem medal konny za 40k mając 15lv...
Odpisz
25 listopada 2018, 18:00
Ja: Czas pokonać szatana i wreszcie skończyć grę!
Odpisz
24 listopada 2018, 20:51
Nameless King, nienawidzę Cię.
Odpisz
24 listopada 2018, 21:16
@Man_in_the_Mirror: Szczerze mówiąc, sam Król nie jest aż tak trudny za jakiego się go uważa. Bossowie z DLC są zdecydowanie bardziej wymagający w porównaniu do niego - szybsi, o wiele bardziej agresywni i bardziej wytrzymali.
Odpisz
25 listopada 2018, 02:21
@HuboX600: Możliwe, grałem tylko w podstawkę. Słyszałem, że Darkeater cieszy się dużą niesławą wśród społeczności
Odpisz
25 listopada 2018, 02:45
@Man_in_the_Mirror: najtrudniejszym według mnie bossem jest albo gael albo midir z obydwoma walczyłem podobna ilość razy zanim mi się udało ich pokonać ( z 5 razy)
Odpisz
25 listopada 2018, 12:05
@przemono: jak już jesteśmy w temacie, to jaki jest wasz ulubiony Boss z 3? Fabularnie lub mechanicznie. W kwestii samej walki lubię Abyss Watchers, jasne nie tak ciężcy, ale ich walka oddaje, według mnie, klimat gry. Na początku 1v1, później gank, a następnie "biały" ci pomaga w walce. Fabularnie, to prawdopodobnie Oceiros. Nie mogę pominąć Soul of cinder, ta jego druga faza, i theme Gwyna, perfekcja. Przypomnę, że nie grałem w dodatki to się o nich nie wypowiem
Odpisz
25 listopada 2018, 13:13
@Man_in_the_Mirror: No moim ulubionym bossem jest zdecydowanie Siostra Friede i Ojciec Ariandel z DLC "Ashes of Arianfel", po prostu moveset, soundtrack i klimat tego bossa jest czymś fenomenalnym i na luzie pozostaje numerem 1 na mojej liście ulubionych bossów całej serii.
Z podstawki natomiast moimi faworytami są Pontyfik Sulyvahn (dobre lore, świetna walka), Bezimienny Król (w końcu pierworodny Gwyna! Fajne mrugnięcie oka do walki z Ornsteinem i Smoughiem, no i ta GENIALNA arena na chmurach) i Książęta Bliźniacy (Jeden z najlepszych soundtracków podstawki, tak dobrze zarysowane postacie, że zawsze odczuwam żal zabijając ich).
Odpisz
25 listopada 2018, 13:53
@HuboX600: Szczerze ja byłem rozczarowany walką z Sulyvahnem. Można było go parować przez co sama walka stała się trywialna. Niby to samo można powiedzieć o Abyss Watchers, ale ciągle cieszy mnie tamta walka
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2018, 16:30
@Man_in_the_Mirror: według mnie najbardziej klimatycznym bossem był chyba pontyfik.,nameless King albo aldrich a lore zbytnio nie znam
Odpisz
Edytowano - 25 listopada 2018, 16:26
A kiedy ci się udaje przejść to nagle komputer się zawiesza i uświadamiasz sobie że nie zrobiłeś zapisu...
Odpisz
25 listopada 2018, 08:50
geometry dash
Odpisz
25 listopada 2018, 07:51
9letni ja. i pierwszy half life
Odpisz
25 listopada 2018, 06:46
pewnie chodzi o far cry
Odpisz
25 listopada 2018, 00:36
Salt and sanctuary i je**na wiedźma z piorunami
Odpisz
24 listopada 2018, 22:09
Ja się męczę z jedną misją w Fallout 1 i non stop umieram w walce z typciami pilnującym kadeta z misji ,,ocal kadeta z hubu"
Odpisz
24 listopada 2018, 21:47
zawsze na topie
Odpisz
24 listopada 2018, 20:54
Splinter Cell Blacklist tak bardzo
Odpisz
24 listopada 2018, 20:53
sans.
Odpisz