a ja kiedyś słuchałam jakiegoś metalu jak zasypialam a obudziłam się na 1h Ferdek kiepski/akcent -przez twe oczy zielone. nie wiem jakim cudem się tam znalazłam ale polecam utwór każdemu, chociaż gardzę disco polo na codzień
@CytrynXD: Dzień dobry, rutynowa kontrola jakości contentu. Zwracam uwagę, że fajfusy takie jak bedoes, multi, jang igi czy inni rymcerzy mogą possać na stojąco oryginalnym polskim twórcom z 20 wieku. Z uwagi na ten fakt radziłbym skromnie mówiąc wypi***alać z komentarzami propagującymi bezsensowny polski rap.
@darcus: Zdaję sobie z tego sprawę, np naprawdę szanuję twórczość Filipa Szcześniaka, tego co ma ksywę po meksykańskim żarciu. Chodzi mi głównie o ten rodzaj farfocli, którzy zarabiają na chleb z jogurtem gadając na przemian o tym ile mają hajsu i jak im było trudno go zdobyć. Multi, ty nagrywałeś let's playe z minecrafta, chyba nie ma łatwiejszego sposobu na spieniężenie swojego wizerunku.
Ale tak serio, powiedzmy sobie szczerze, w obecnej chwili death metal to jest najwyższa forma muzyki heavy metalowej o ile nie najwyższa forma muzyki jakiejkolwiek. No bo ku*wa, czy jesteście w stanie wskazać inny podgatunek metalu, w którym na co dzień powstawałyby zespołu klasyfikowane jako technical albo progressive? XD Ofc thrash się nie liczy, "tech-thrash" to nieliczny zbiór zespołów, które uświadomiły sobie, że można grać coś więcej niż zerówki i power-chordy. A death metal? Ten podgatunek był skazany na sukces od samego początku. Popatrzmy sobie na jedne z pierwszych zespołów - innowacyjny Possessed, techniczny Death albo Atheist z zasranym jazz fusion. To jest prawdziwa muzyka, pasja, wola eksperymentowania. A gdzie indziej to aż szkoda patrzeć. Metallica, ku*wa, przecież to nawet thrash nie jest xD jakiś Slayer z tymi swoimi riffami i tupatupa na jedno kopyto xD o blacku nawet nie wspominam, śmiech na sali. Ej sebekson chcę zagrać jakiś średniej jakości hewi metal o szatanie, ale nie umiem śpiewać i mam ch*jowy sprzęt do nagrywania, może stworzymy nowy gatunek xD a potem skaczą takie gołowąse pandy po norweskich lasach i nagrywają teledyski, bo hehe sëbëk będzie cvlt. Tymczasem w deathie powstają progresiwy, technicale, powszechne experimentale, brutale, melodiki, slamy, deathgrindy, death/doomy, że już nie wspomnę o grupach grających w nurcie muzyki klasycznej. First Fragment tworzy ze swoich kompozycji pieprzone fugi oparte o kontrapunkt, a Wy co, nadal trzepiecie kapucyna do zespołów grających te same riffy co 30 lat wcześniej? xD nawet mi Was nie żal. Mimo wszystko muzycy śmierć metalowi potrzebują trochę więcej wiedzy i umiejętności niż podstawowe kuce podniecające się Manilla Road, więc wcale mnie to nie dziwi. A wiadomo, jak muzyki na poziomie nie ma to się trzeba słaniać oldskulem, kontrowersjami albo jakąś hipsterską kupą typu atmospheric black lol. Posłuchajcie wreszcie czegoś porządnego w stylu Spawn of Possession to może wreszcie zaznacie trochę jakościowych dźwięków w waszych uszach.
Komentarze
Odśwież10 lipca 2020, 23:18
a ja kiedyś słuchałam jakiegoś metalu jak zasypialam a obudziłam się na 1h Ferdek kiepski/akcent -przez twe oczy zielone. nie wiem jakim cudem się tam znalazłam ale polecam utwór każdemu, chociaż gardzę disco polo na codzień
Odpisz
23 grudnia 2018, 10:07
Polskie klasyki? W sensie, Chopin i tak dalej?
Odpisz
23 grudnia 2018, 11:45
@darcus: nie, bedoes
Odpisz
23 grudnia 2018, 11:54
@CytrynXD: ...
Odpisz
23 grudnia 2018, 16:51
@CytrynXD: Dzień dobry, rutynowa kontrola jakości contentu. Zwracam uwagę, że fajfusy takie jak bedoes, multi, jang igi czy inni rymcerzy mogą possać na stojąco oryginalnym polskim twórcom z 20 wieku. Z uwagi na ten fakt radziłbym skromnie mówiąc wypi***alać z komentarzami propagującymi bezsensowny polski rap.
Odpisz
23 grudnia 2018, 19:13
@JohnyCacao: tylko reto mój ulubiony raper wrum jak rs7 wruuuuuum jak rs7 zdjeździaj typie mi z drogi
Odpisz
Edytowano - 23 grudnia 2018, 22:26
@JohnyCacao: Bezsensowny w ogóle*
Polski rap nie musi być zły. Trzeba tylko znać właściwych twórców.
Odpisz
24 grudnia 2018, 01:43
@darcus: Zdaję sobie z tego sprawę, np naprawdę szanuję twórczość Filipa Szcześniaka, tego co ma ksywę po meksykańskim żarciu. Chodzi mi głównie o ten rodzaj farfocli, którzy zarabiają na chleb z jogurtem gadając na przemian o tym ile mają hajsu i jak im było trudno go zdobyć. Multi, ty nagrywałeś let's playe z minecrafta, chyba nie ma łatwiejszego sposobu na spieniężenie swojego wizerunku.
Odpisz
23 grudnia 2018, 10:20
Kiedy słuchasz metal Bogurodzicy a tu nagle Mozart
Odpisz
23 grudnia 2018, 10:04
Ale tak serio, powiedzmy sobie szczerze, w obecnej chwili death metal to jest najwyższa forma muzyki heavy metalowej o ile nie najwyższa forma muzyki jakiejkolwiek. No bo ku*wa, czy jesteście w stanie wskazać inny podgatunek metalu, w którym na co dzień powstawałyby zespołu klasyfikowane jako technical albo progressive? XD Ofc thrash się nie liczy, "tech-thrash" to nieliczny zbiór zespołów, które uświadomiły sobie, że można grać coś więcej niż zerówki i power-chordy. A death metal? Ten podgatunek był skazany na sukces od samego początku. Popatrzmy sobie na jedne z pierwszych zespołów - innowacyjny Possessed, techniczny Death albo Atheist z zasranym jazz fusion. To jest prawdziwa muzyka, pasja, wola eksperymentowania. A gdzie indziej to aż szkoda patrzeć. Metallica, ku*wa, przecież to nawet thrash nie jest xD jakiś Slayer z tymi swoimi riffami i tupatupa na jedno kopyto xD o blacku nawet nie wspominam, śmiech na sali. Ej sebekson chcę zagrać jakiś średniej jakości hewi metal o szatanie, ale nie umiem śpiewać i mam ch*jowy sprzęt do nagrywania, może stworzymy nowy gatunek xD a potem skaczą takie gołowąse pandy po norweskich lasach i nagrywają teledyski, bo hehe sëbëk będzie cvlt. Tymczasem w deathie powstają progresiwy, technicale, powszechne experimentale, brutale, melodiki, slamy, deathgrindy, death/doomy, że już nie wspomnę o grupach grających w nurcie muzyki klasycznej. First Fragment tworzy ze swoich kompozycji pieprzone fugi oparte o kontrapunkt, a Wy co, nadal trzepiecie kapucyna do zespołów grających te same riffy co 30 lat wcześniej? xD nawet mi Was nie żal. Mimo wszystko muzycy śmierć metalowi potrzebują trochę więcej wiedzy i umiejętności niż podstawowe kuce podniecające się Manilla Road, więc wcale mnie to nie dziwi. A wiadomo, jak muzyki na poziomie nie ma to się trzeba słaniać oldskulem, kontrowersjami albo jakąś hipsterską kupą typu atmospheric black lol. Posłuchajcie wreszcie czegoś porządnego w stylu Spawn of Possession to może wreszcie zaznacie trochę jakościowych dźwięków w waszych uszach.
Odpisz
23 grudnia 2018, 10:45
@Jumper112: yyy... to pasta czy pie**olenie, bo nawet nie czytam
Odpisz
23 grudnia 2018, 11:18
@ProfesorKalas: Jeśli to pasta to ok. Jeśli nie to współczuję zacofania i zamknięcia się w swoistej klatce
Odpisz
Edytowano - 23 grudnia 2018, 11:59
@kubX1: Tak, to jest pasta :v
Nie sądziłem, że muszę to pisać, ale widocznie ludzie wzięli to na poważnie
Odpisz
23 grudnia 2018, 12:15
@Jumper112: widocznie mało znana. mogłeś chociaż "/s" na końcu dać
Odpisz
23 grudnia 2018, 13:23
@Jumper112: Albo po prostu ta pasta jest słaba i się nie spodobała ludziom
Odpisz
30 listopada 2018, 16:17
Albo na disco polo
Odpisz
30 listopada 2018, 15:53
🎵🎶Bo jesteś ty🎶🎵
🎶🎵Znów przy mnie budzisz się🎵🎶
Odpisz
30 listopada 2018, 14:44
ah, te polecane
"heavy rotation: Kosmopolak - Jacek Kaczmarski
for you: Pop Polska"
Odpisz
30 listopada 2018, 15:11
u mnie wygląda to tak:
Polecane playlisty: rock
(Na miniaturce Szad Akrobata: gniew)
Odpisz
30 listopada 2018, 14:37
Relatable
Jak z Behemotha zmienia się na Cigarettes after sex
Odpisz