Odyssey jest słabe. Parkour ssie, fabuła ssie, system walki ssie (wrogowie maja za dużo życia i starcia szybko nudzą, a bycie Asasynem polegało na szybkiej i bezgłośnej eliminacji, a nie napi**dalaniu w dzika 20 min), grafikę miało lepsze Origins, ale to pewnie dlatego że Odyssey robiło AMD. Ta gra to przeciętne RPG i nie wiem dlaczego tak dużo osób się jara tą grą.
@Crisium: pytanie czy serio można go nazwać assassynem? A co do trudności przeciwników ponoć dodali możliwość zmniejszenia poziomu wrogów bez zmieniania poziomu trudności gry. Gram na najtrudniejszym poziomie i chodź bywa irytujące, gdy przeciwnik nie chce umrzeć, z czasem wyrobiłam sobie strategie walk i idzie jak po maśle. No z wyjątkiem fortów, które zajmują jakieś pół godziny wybijania w cichy sposób po jednym przeciwniku. Ewentualnie zostaje też nabicie poziomu na mniejszych misjach.
@Crisium: jako użytkownik, który miał okazję zagrać w Wiedźmina 3 i Assassin creed odyssey szczerze się z tobą nie zgadzam. Wymienię w punktach, aby było zwięźlej:
1. System i mechanika walki w AC Odyssey jest łatwy do zrozumienia i prosty, ale zarazem ciekawy i ubarwiony unikami, parowaniem, trzema rodzajami ataków i umiejętnościami
2. Przeciwnicy nie są trudni w otwartej walce, wystarczy nawet jak masz jeden niższy poziom uzbrojenia od nich (domyślny tryb trudności)
3. Parkour ssie? Oczekiwałeś/aś że twój bohater będzie Napier*alał fikołki i robił salta? Parkour wygląda bardzo realistycznie
4. Tu masz częściowo racje, system skrytobójstw jest zbyt mało widoczny na tle gry, ale zdarzyło mi się, że cały fort oczyściłem z wrogów tylko się skradając, czasami strzelając z łuku.
@Hadesares: o to że "parkour ssie" jestem w stanie się zgodzić lecz nie do końca, ponieważ w najnowszym assasynie możemy się wspinać na dosłownie wszystko, a w takim np balck flagu możemy chodzić po dachach i na to co twórcy przewidzieli że/wiedzieli że gracz będzie musiał skoczyć
@Hadesares: Walka ubarwiona unikami i parowaniem? Najbardziej rozbudowane strategie to unik, atak, unik, moc, unik, atak, unik, moc. No fajnie fajnie i nie chodzi mi i o to że gra jest trudna, tylko ten system je po prostu nudny. Raz walczyłam z durnym dzikiem (bossem) na podobnym co ja i napi**dalałam się z nim 15 min! 15 min tego samego. No myślałam, że coś mnie strzeli. Jeszcze jakby ten boss był ciekawy i stanowił wyzwanie to ok, ale to był po prostu je**ny dzik o wytrzymałości 2 batalionów czołgów. Asasyn zawsze polegał na szybkiej eliminacji, a nie na nawalaniu godzinami. Co miałam na myśli, że parkiur ssie. Obejrzyj sobie filmiki na Youtubie i porównaj sobie parkour z innych Ac z tym czymś w Odyssey. W tej grze nie ma tego flow i lekkości (może dlatego, że nie jesteśmy cichym zabójcą w szatach, a żołnierzem w pełnym rynsztunku). To już nie jest parkour a "pokonywanie przeszkód i wspinanie się". Po za tym parkour to nie są salta i fikołki. To freerun jest taki efekciarski, a parkour to SPRAWNE pokonywanie przeszkód wykonując różne w zasadzie podstawowe "triki" np. kong, monkey, vault, albo dash. Radze ci nauczyć się różnicy między tymi dwoma rzeczami a potem gadać. Po prostu w Odyssey jak Kasia skoczy tam gdzie chcę to jest święto, ale głównie są bluzgi bo ona woli podczas przskikawania ze słupka na słupek wpie**olić się w ściane obok i spaść. Super
@HuboX600: Prawda Unity i Syndicate miały najlepsze. W Odyssey Kasia to nawet dasha, albo monkeya nie zrobi jak przez płotek przeskakuje a to podstawy parkouru. I nie mówcie, że tego w serii nie było, bo było. Nawet ten grubasek potrafił przeskoczyć płotek używając jakiejś techniki, a nawet Asasynem nie był:
Wczytywanie gifa. Możesz włączyć autostart gifów w opcjach profilu.
@Crisium: dzik kalidoński? Wiem, że o nim pisałeś wcześniej i postanowiłem sprawdzić ile zajmie zabicie go na domyślnym. O 14.05 zapisałem grę przed wejściem na pole bitwy, o 14.11 zapisałem grę po skończonej bitwie. Nie wiem w jaki sposób ty walczyłeś.
Jeśli chodzi o parkour, to przyznaję ci punkt, faktycznie trochę ssie.
Zresztą assassin creed uważam bardziej za zwykłego RPGa niż następną odsłonę AC, nawet ci ukrytego ostrza nie dali tylko jakaś poje*aną złamaną włócznie która jest jakimś starożytnym artefaktem krasnoludów.
@Hadesares: 9 minut nadal długo. Wiesz ja grałam na "przed premierze" (kupiłam kolekcjonerkę) i walczyłam 15 minut, ale może to być spowodowane inną trudnością gry i updatami. W każdym razie 10 minut na je**nego dzik, który jedyne co robi to szarżuje i przyzywa inne dziki? Jedyna strategia to atak, unik, moc, unik itd i tak przez 10 czy tam 15 minut. Dla mnie to przegięcie, bo to nie jest Bazyliszek, albo Bies, żeby tyle to trwało. Ja większość przeciwników i tak ze skarpy kopniakiem zrzucam bo czasami już tak nudą zawiewa, że nie mogę.
@Crisium: yhh... Pomiędzy 14.11 a 14.05 mija 6 minut. Tak za marginesem dodam, że interesuję się mitologią grecką (Parandowski tak bardzo) i dzik kalidoński, jeśli dobrze pamiętam wymagał, żeby go zabiło kilkunastu ludzi (chyba nawet Odyseusz tam był) więc ten.. no...
@Hadesares: Cicho źle spojrzałam na czas. Wywalone w dzika to przykład był. Chodzi mi o wszystkie starcia w tej grze. Chociażby ci łowcy. W Ac Origins te walki miały sens, ale tutaj się dłużą jak cholera. Strategia taka jak zwykle "atak, unik, atak, unik" i ucieczka aby zregenerować życie (ameba przestanie cie szukać po paru chwilach) i ponowny atak. Nie grałam w tę grę od premiery, może coś zmienili, ale nie sądzę bo musieliby cały system walki przebudować. Tak BTW wszyscy się jarają, że ta gra to pełnoprawne RPG, bo daje możliwość wybierania co chce się powiedzieć. No ogólnie spoko, ale te decyzje to czasami kabarecik jednak. Szczególnie te z opcją romansu. W wiedźmina trzeba było trochę pokombinować co wybrać, ale w tej grze oni to wnieśli na zupełnie inny poziom. Nie dość, że romansowanie jest prowadzone metodą Łukasza Jakubiaka (czyli "Ona się zgodzi na seks, tylko musisz ją dostatecznie długo prześladować"), to jeszcze te teksty. Czasami dostawałam ataku śmiechu i zażenowania. Ogólnie wystarczy wybrać 3 razy opcje z serduszkiem obok i ku*wa wygrałeś. Wszystkie dupy twoje. W każdym razie przedstawiam symulację romansowania w Odyseji:
*Rozmowa Kasi z typową dziołchą*
-Masz tego kwiata co chciałaś
-K dzięki
-(Kasia uśmiechnięta, klikamy serduszko, właczamy minę seksualnego predatora) Tak w ogóle chodź się r*chać
-Nie, ja potrzebuję stałego związku
-(Kasia podku*wiona, jeszcze raz klikamy i znowu seksualny predator) Te ale bez kitu znam fajną stodołę z zajebistym sianem no
-NIE! Spadaj, bo zacznę krzyceć o pomoc
-(Kasia smutna, więc jeszcze raz serce i znowu mina księdza w przedszkolu bez monitoringu) Zaraz będziesz krzyceć moje imię chodź się r*chać, no dawaj no
-No w sumie spk, dawaj
*And the Oscar goes to...*
@Hadesares: słuchaj, główny bohater umie zapalić ostrza, odepchnąć siłą przeciwników, skoczyć z góry i przeżyć czy zwiększyć prędkość swoich ruchów. Poziom ma pół boga, to myślę, że to czy zabił w pojedynkę dzika, gdzie wymagało to armii, jest realistyczne czy nie, nie jest zbytnio tematem do dyskusji
@Crisium: masz rację, jeśli chodzi o wybory to gra leży, ale trudno mi bronić gry, która po prostu jest dla mnie ciekawa. Origins przeszedłem wraz z DLC i również mi się podobało.
nie chodzi o wiek, ale w 1 jest mało treści a misję są powtarzalne, chociaż mi się podobała i niezapomniane chwile z asasynkiem na PS3 i Hoop colą to było coś
są powtarzalne misje we wszystkich częściach aż do syndicate włącznie. Treść jak na tamte czasy była w porządku najgorsze było Black Flag i ta w sumie nieznana część o zakończeniu historii Desmonda.
Masz trochę racji, ale w następnych częściach podochodziły przynajmniej jakieś nowe mechaniki, jak np. wyścigi, fenomenalne pływanie statkiem w Black Flag, czy prowadzenie śledztw w Unity.
@mortzmargonem: Wg mnie black flag był lujowy. Brak klimatu ac, fabuła nudna, dużo niedociągnięć i w co 3 misji nie tłumaczą, co i jak robić. Taka moja opinia
@mortzmargonem: Black flag jako Assasyn był słaby, ale jako gra nawet, nawet. Black flag = Rogue, Trzecia część była dobra, ale akurat mi nie podoba się tamta epoka. Tylko pierwsze kilka części było dobrymi Assassynami.
Komentarze
Odśwież16 stycznia 2019, 20:49
Black Flag to najlepszy AC jeżeli nie lubisz AC bo to praktycznie nie jest AC
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:11
@qaz123: no i odyssey ma jeszcze mniej assassyna
Odpisz
Edytowano - 21 stycznia 2019, 13:39
Odyssey jest słabe. Parkour ssie, fabuła ssie, system walki ssie (wrogowie maja za dużo życia i starcia szybko nudzą, a bycie Asasynem polegało na szybkiej i bezgłośnej eliminacji, a nie napi**dalaniu w dzika 20 min), grafikę miało lepsze Origins, ale to pewnie dlatego że Odyssey robiło AMD. Ta gra to przeciętne RPG i nie wiem dlaczego tak dużo osób się jara tą grą.
Odpisz
21 stycznia 2019, 14:08
@Crisium: pytanie czy serio można go nazwać assassynem? A co do trudności przeciwników ponoć dodali możliwość zmniejszenia poziomu wrogów bez zmieniania poziomu trudności gry. Gram na najtrudniejszym poziomie i chodź bywa irytujące, gdy przeciwnik nie chce umrzeć, z czasem wyrobiłam sobie strategie walk i idzie jak po maśle. No z wyjątkiem fortów, które zajmują jakieś pół godziny wybijania w cichy sposób po jednym przeciwniku. Ewentualnie zostaje też nabicie poziomu na mniejszych misjach.
Odpisz
21 stycznia 2019, 14:24
@Crisium: jako użytkownik, który miał okazję zagrać w Wiedźmina 3 i Assassin creed odyssey szczerze się z tobą nie zgadzam. Wymienię w punktach, aby było zwięźlej:
1. System i mechanika walki w AC Odyssey jest łatwy do zrozumienia i prosty, ale zarazem ciekawy i ubarwiony unikami, parowaniem, trzema rodzajami ataków i umiejętnościami
2. Przeciwnicy nie są trudni w otwartej walce, wystarczy nawet jak masz jeden niższy poziom uzbrojenia od nich (domyślny tryb trudności)
3. Parkour ssie? Oczekiwałeś/aś że twój bohater będzie Napier*alał fikołki i robił salta? Parkour wygląda bardzo realistycznie
4. Tu masz częściowo racje, system skrytobójstw jest zbyt mało widoczny na tle gry, ale zdarzyło mi się, że cały fort oczyściłem z wrogów tylko się skradając, czasami strzelając z łuku.
Szanuję twoją opinię, ale się z nią nie zgadzam
Odpisz
21 stycznia 2019, 15:17
@Hadesares: o to że "parkour ssie" jestem w stanie się zgodzić lecz nie do końca, ponieważ w najnowszym assasynie możemy się wspinać na dosłownie wszystko, a w takim np balck flagu możemy chodzić po dachach i na to co twórcy przewidzieli że/wiedzieli że gracz będzie musiał skoczyć
Odpisz
Edytowano - 21 stycznia 2019, 16:00
@Hadesares: Walka ubarwiona unikami i parowaniem? Najbardziej rozbudowane strategie to unik, atak, unik, moc, unik, atak, unik, moc. No fajnie fajnie i nie chodzi mi i o to że gra jest trudna, tylko ten system je po prostu nudny. Raz walczyłam z durnym dzikiem (bossem) na podobnym co ja i napi**dalałam się z nim 15 min! 15 min tego samego. No myślałam, że coś mnie strzeli. Jeszcze jakby ten boss był ciekawy i stanowił wyzwanie to ok, ale to był po prostu je**ny dzik o wytrzymałości 2 batalionów czołgów. Asasyn zawsze polegał na szybkiej eliminacji, a nie na nawalaniu godzinami. Co miałam na myśli, że parkiur ssie. Obejrzyj sobie filmiki na Youtubie i porównaj sobie parkour z innych Ac z tym czymś w Odyssey. W tej grze nie ma tego flow i lekkości (może dlatego, że nie jesteśmy cichym zabójcą w szatach, a żołnierzem w pełnym rynsztunku). To już nie jest parkour a "pokonywanie przeszkód i wspinanie się". Po za tym parkour to nie są salta i fikołki. To freerun jest taki efekciarski, a parkour to SPRAWNE pokonywanie przeszkód wykonując różne w zasadzie podstawowe "triki" np. kong, monkey, vault, albo dash. Radze ci nauczyć się różnicy między tymi dwoma rzeczami a potem gadać. Po prostu w Odyssey jak Kasia skoczy tam gdzie chcę to jest święto, ale głównie są bluzgi bo ona woli podczas przskikawania ze słupka na słupek wpie**olić się w ściane obok i spaść. Super
Odpisz
21 stycznia 2019, 16:06
@Hadesares: Może nie ssie, ale realistyczny też nie jest. Realistyczny i płynny parkour jest w Unity i Syndicate.
Odpisz
Edytowano - 21 stycznia 2019, 16:29
@HuboX600: Prawda Unity i Syndicate miały najlepsze. W Odyssey Kasia to nawet dasha, albo monkeya nie zrobi jak przez płotek przeskakuje a to podstawy parkouru. I nie mówcie, że tego w serii nie było, bo było. Nawet ten grubasek potrafił przeskoczyć płotek używając jakiejś techniki, a nawet Asasynem nie był:
Odpisz
Edytowano - 21 stycznia 2019, 20:10
@Crisium: dzik kalidoński? Wiem, że o nim pisałeś wcześniej i postanowiłem sprawdzić ile zajmie zabicie go na domyślnym. O 14.05 zapisałem grę przed wejściem na pole bitwy, o 14.11 zapisałem grę po skończonej bitwie. Nie wiem w jaki sposób ty walczyłeś.
Jeśli chodzi o parkour, to przyznaję ci punkt, faktycznie trochę ssie.
Zresztą assassin creed uważam bardziej za zwykłego RPGa niż następną odsłonę AC, nawet ci ukrytego ostrza nie dali tylko jakaś poje*aną złamaną włócznie która jest jakimś starożytnym artefaktem krasnoludów.
Pozdrawiam cieplutko
Odpisz
21 stycznia 2019, 20:46
@Hadesares: 9 minut nadal długo. Wiesz ja grałam na "przed premierze" (kupiłam kolekcjonerkę) i walczyłam 15 minut, ale może to być spowodowane inną trudnością gry i updatami. W każdym razie 10 minut na je**nego dzik, który jedyne co robi to szarżuje i przyzywa inne dziki? Jedyna strategia to atak, unik, moc, unik itd i tak przez 10 czy tam 15 minut. Dla mnie to przegięcie, bo to nie jest Bazyliszek, albo Bies, żeby tyle to trwało. Ja większość przeciwników i tak ze skarpy kopniakiem zrzucam bo czasami już tak nudą zawiewa, że nie mogę.
Odpisz
21 stycznia 2019, 20:47
@Crisium: odstarzał dzików wiedzę że ma się dobrze
Odpisz
21 stycznia 2019, 20:49
@Crisium: yhh... Pomiędzy 14.11 a 14.05 mija 6 minut. Tak za marginesem dodam, że interesuję się mitologią grecką (Parandowski tak bardzo) i dzik kalidoński, jeśli dobrze pamiętam wymagał, żeby go zabiło kilkunastu ludzi (chyba nawet Odyseusz tam był) więc ten.. no...
No chyba, że pomyliłem mity, zdarza się przecież
Odpisz
Edytowano - 22 stycznia 2019, 00:05
@Hadesares: Cicho źle spojrzałam na czas. Wywalone w dzika to przykład był. Chodzi mi o wszystkie starcia w tej grze. Chociażby ci łowcy. W Ac Origins te walki miały sens, ale tutaj się dłużą jak cholera. Strategia taka jak zwykle "atak, unik, atak, unik" i ucieczka aby zregenerować życie (ameba przestanie cie szukać po paru chwilach) i ponowny atak. Nie grałam w tę grę od premiery, może coś zmienili, ale nie sądzę bo musieliby cały system walki przebudować. Tak BTW wszyscy się jarają, że ta gra to pełnoprawne RPG, bo daje możliwość wybierania co chce się powiedzieć. No ogólnie spoko, ale te decyzje to czasami kabarecik jednak. Szczególnie te z opcją romansu. W wiedźmina trzeba było trochę pokombinować co wybrać, ale w tej grze oni to wnieśli na zupełnie inny poziom. Nie dość, że romansowanie jest prowadzone metodą Łukasza Jakubiaka (czyli "Ona się zgodzi na seks, tylko musisz ją dostatecznie długo prześladować"), to jeszcze te teksty. Czasami dostawałam ataku śmiechu i zażenowania. Ogólnie wystarczy wybrać 3 razy opcje z serduszkiem obok i ku*wa wygrałeś. Wszystkie dupy twoje. W każdym razie przedstawiam symulację romansowania w Odyseji:
*Rozmowa Kasi z typową dziołchą*
-Masz tego kwiata co chciałaś
-K dzięki
-(Kasia uśmiechnięta, klikamy serduszko, właczamy minę seksualnego predatora) Tak w ogóle chodź się r*chać
-Nie, ja potrzebuję stałego związku
-(Kasia podku*wiona, jeszcze raz klikamy i znowu seksualny predator) Te ale bez kitu znam fajną stodołę z zajebistym sianem no
-NIE! Spadaj, bo zacznę krzyceć o pomoc
-(Kasia smutna, więc jeszcze raz serce i znowu mina księdza w przedszkolu bez monitoringu) Zaraz będziesz krzyceć moje imię chodź się r*chać, no dawaj no
-No w sumie spk, dawaj
*And the Oscar goes to...*
Odpisz
22 stycznia 2019, 01:48
@Hadesares: słuchaj, główny bohater umie zapalić ostrza, odepchnąć siłą przeciwników, skoczyć z góry i przeżyć czy zwiększyć prędkość swoich ruchów. Poziom ma pół boga, to myślę, że to czy zabił w pojedynkę dzika, gdzie wymagało to armii, jest realistyczne czy nie, nie jest zbytnio tematem do dyskusji
Odpisz
22 stycznia 2019, 13:43
@Crisium: masz rację, jeśli chodzi o wybory to gra leży, ale trudno mi bronić gry, która po prostu jest dla mnie ciekawa. Origins przeszedłem wraz z DLC i również mi się podobało.
Odpisz
21 stycznia 2019, 21:41
Kiedyś to było
Odpisz
21 stycznia 2019, 19:07
Resident Evil ma 23 lata
Odpisz
21 stycznia 2019, 19:19
@Kiler1: Rayman 2 obchodzi 20 urodziny w tym roku
Odpisz
21 stycznia 2019, 15:48
I moim zdaniem jest strasznie gówniany
Odpisz
21 stycznia 2019, 15:47
a gothic 2 noc kruka ma chyba czternaście
._.
Odpisz
21 stycznia 2019, 12:43
Według mnie Rogue powinien się nazywać Templar's Creed.
Odpisz
21 stycznia 2019, 12:59
@Legolas9988: Assassin's Creed: Templar's Creed
Odpisz
21 stycznia 2019, 13:41
@Legolas9988: Bardziej Templar's Order. Jak to mawiał Haytham "Nie potrzebujemy kreda ani indoktrynacji niedołężnych starców". Mistrz.
Odpisz
21 stycznia 2019, 13:52
Tylko Templar's Creed
Odpisz
21 stycznia 2019, 13:44
F.E.A.R ma 13 lat....japierdziu..
Odpisz
21 stycznia 2019, 12:50
Neverhood ma 23 ;_;
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:47
grałem tylko w jedynkę
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:48
polecam Origins, Black Flack i dwójkę, ewentualnie Unity gdy zniesiesz trochę bugów
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:48
Jedynka jest najgorszą częścią
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:58
Unity xd
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:03
@qaz123: Co? chyba cię pogibało. Jeśli należysz do typów którzy oceniają grę po wieku to jesteś zje**ny.
Btw Gothic i inne RPG poniżej grafy Wieśka 3 to gówno.
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:05
nie chodzi o wiek, ale w 1 jest mało treści a misję są powtarzalne, chociaż mi się podobała i niezapomniane chwile z asasynkiem na PS3 i Hoop colą to było coś
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:09
są powtarzalne misje we wszystkich częściach aż do syndicate włącznie. Treść jak na tamte czasy była w porządku najgorsze było Black Flag i ta w sumie nieznana część o zakończeniu historii Desmonda.
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:09
ja gram w Black flag jest super ale nie mogę porównać, planuje kupić 3
a powie ktoś gdzie akcja rozgrywa się w Rzymie?
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:10
Assassin's Creed: Rome
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:10
Broterhood
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:11
ja lubię Black Flaga bardzo, ale co kto woli
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:12
o tak brotherhood chce kupić
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:13
na co
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:14
no jak to żeby grać
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:15
w sensie jaką platformę
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:18
Play station
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:19
3?
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:19
tak 3
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:20
najlepszy plejak
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:44
Chodziło mi o to że dosłownie wszystkie misje w jedynce (razem z fabułą) to pogadaj - > znajdź - > zabij - > pogadaj
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:55
@qaz123: Bo taki jest Assasin, dlatego go nigdy nie lubiłem. Tak jak pisałem to jest cała mechanika AC do Syndicate włącznie.
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:58
Masz trochę racji, ale w następnych częściach podochodziły przynajmniej jakieś nowe mechaniki, jak np. wyścigi, fenomenalne pływanie statkiem w Black Flag, czy prowadzenie śledztw w Unity.
A w jedynce NIC
tylko znajdź -> zabij -> wróć
dlatego uważam że jedynka jest najgorsza
Odpisz
17 stycznia 2019, 06:40
później nie jest to tak widoczne jak w jedynce
A tak w ogóle, dlaczego myślałeś że jestem princess untaillbrj?
Odpisz
21 stycznia 2019, 12:32
To jest troll? Unity po warstwa bugow i memów kryła po prostu nędzna grę
Odpisz
21 stycznia 2019, 12:40
A ja polecam zagrać w byle która i olać tę serię bo prawie nie ma nigdy nic nowego do zaoferowania
Odpisz
16 stycznia 2019, 22:38
Części AC, gdzie głównym bohaterem jest Ezio są najlepsze, don't try to change my mind
Odpisz
17 stycznia 2019, 01:19
@GripexHot: Dla mnie 3 jest równie dobra.
Odpisz
17 stycznia 2019, 02:10
@DeMajkel: Do 4 były zajebiste. Rogue meh, unity próbowało zrobić drugiego ezia a syndicate nie był zły. Ale od Origins wszystko poszło nie tak.
Odpisz
17 stycznia 2019, 10:35
@mortzmargonem: Wg mnie black flag był lujowy. Brak klimatu ac, fabuła nudna, dużo niedociągnięć i w co 3 misji nie tłumaczą, co i jak robić. Taka moja opinia
Odpisz
17 stycznia 2019, 11:35
@DeMajkel: Black Flag był inny, ale nie był zły. Ot piracka gierka z nutką asasynowania.
Odpisz
Edytowano - 21 stycznia 2019, 12:06
@mortzmargonem: Black flag jako Assasyn był słaby, ale jako gra nawet, nawet. Black flag = Rogue, Trzecia część była dobra, ale akurat mi nie podoba się tamta epoka. Tylko pierwsze kilka części było dobrymi Assassynami.
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:47
gralem
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:36
o ku*wa
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:06
Minecraft też ma już 10 lat .-.
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:10
@rozwalgo: czuję się zaszczycony że komentujesz mego memiszcza
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:31
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:55
Albo, że gta 4 ma 10 lat
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:59
@MarssPL: będzie 11
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:00
to dopiero w kwietniu
Odpisz
16 stycznia 2019, 21:01
@MarssPL: no tak ale w tym roku
Odpisz
16 stycznia 2019, 20:49
Ah!
To dlatego działa na moim ziemniaku!
Odpisz