A jak u Was z czystością w szkolnych sanitariatach?

U nas wszystko ładnie, czyściutko, zawsze jest papier i nie śmierdzi papierosani i gównem

Chłopacy z mojej klasy 2 razy rozwalili pisuary...

W naszej szkolnej toalecie można spotkać:

-Szkolnych patusów w swoim naturalnym środowisku palących szlugi, e-pety i inne
-gónwo na środku podłogi (to nie żart)
-rozwalone owoce / inne rzeczy które dają do obiadów
-Naklejki WOŚP-u przyklejone na ścianach, suficie, wystających rurach i kiblu
-Dywan w stylu klasycznym wykonany w całości z szarego papieru toaletowego (może dlatego nigdy go nie ma)
-okazjonalnie ktoś zrobi masę rzeźbiarską ze srajtaśmy i wody i ulepi z niej coś ciekawego
-szkolne "glory hole" (dziura w drzwiach od kibla)
-Zapach którego siódmy wymiar piekieł by się nie powstydził

Widzę, że koledzy mają spartańskie warunki w kiblach szkolnych, w porównaniu do moich. U mnie jak ktoś naszczał do pojemnika na szczotkę, to awantura na całą szkołę i apel. papieru nigdy nie ma w jednym kiblu, a tak to wszędzie. Raz się spotkałem z przypadkiem, że jakiś debil nie spuścił wody i jeb**o jak skur***yn. Ale ogólnie, u nas w szkole kible jak w pałacu xD

Do pisuarów są wyrzucane kanapki, wszędzie ch*je narysowane, cały czas palą, o i wszystko jest obsrane
jeszcze niedawno rozje**li kibel

U mnie w szkole to srają do pisuarów

U nas
-Namalowane wzory kupą na ścianach
-Kupa na środku toalety

Oraz nowości
-Ktoś nasikał do pojemnika na tą szczotkę co się myje muszle

Kto jest odporny na obrzydzenia?

U mnie w liceum śmierdzi w toalecie ale za to uwaga uwaga.... Mamy papier toaletowy i kilka matematycznych wzorów na ścianie nad kiblem.

Ja kiedyś weszłam do szkolnego kibelka, który był cały we krwi...

U mnie w szkole młodsze klasy mają z tego bekę stulecia, wchodzisz do toalety i słyszysz, jak mówią "HA, HA, HA, KTOŚ SIĘ TU ZESRAŁ! JA PIE**OLE, ALE TO ŚMIESZNE". Po prostu ku*wa żart roku.

Czyli typowa ubikacja w polskich szkołach...Nawet lepsze warunki były po wybuchu w 1986 w Toi Toi pod w Czarnobylu!