To by wiele wyjaśniało...

@Krzyniu: To ty z Poznania? ("wyszedłem na POLE").

@Lueziss: A Krakowie też mówią "Na pole"

@rusyfikacja: na Śląsku też

@Lueziss: W Poznaniu nie mówi się na pole, tylko na dwór

@ToFFeXPL: a ja wychodzę na zewnątrz

ja wychodzę z domu

@ToFFeXPL: Praktycznie nie ma zasady, jedynie skłonności i podobieństwa.

@MineDan: na Śląsku to prędzej do kopalni

@Revan_PL: na grube*

@Revan_PL: Jak się mówi:
W Krakowie - na dwór
W Poznaniu - na pole
Na Śląsku - Na powierzchnię.

@Lueziss: co ty pie**olisz
nikt w krakowie ci nie powie na dwór
tu też jest pole, nie wiem jak w Poznaniu

@Lueziss: W Krakowie mówi się na pole.
Nawet jak mieszkasz w mieście i wychodzisz na ruchliwą ulicę, mówisz na pole. A jak powiesz na dwór dostaniesz po łbie, tak to mówią w Warszawie.

@Krzyniu: W Poznaniu wychodzimy na dwór lub na wódkę.

@MineDan: na Ślasku na dwór

@qwerty41: Otóż nie

@MineDan: U mnie się mówi na dwór

@qwerty41: U mnie na pole, możemy się sprzeczać cały dzień

@MineDan: Sosnowiec się nie liczy

@Lueziss: w Poznaniu też większość ludzi mówi na dwór

@Revan_PL: Bieruń

@Krzyniu: Powalone to..

@Lueziss: Nie, tylko po prostu ty jesteś dziwny

@ToFFeXPL: No może 😵

@ToFFeXPL: Wybacz mądry człowieku... Żyłem w błędzie... znowu. Jest zupełnie na odwrót, i nie rozumiem w sumie dlaczego. To w Poznaniu wychodzi się na dwór, a w Krakowie na pole (choć w okolicy Poznania są pola, a w pobliżu Krakowa prawie żadnego). Jak to ktoś już podsumował, najlepiej mówić:"na zewnątrz".

@Lueziss: To nie ma znaczenia czy są pola czy nie

@Lueziss: Można by mówić również "Na świeże powietrze", ale w Krakowie to nie przeszło, więc tak, "na zewnątrz" jest bardziej poprawne

@ToFFeXPL: Wiem że nie ma, ale mój zje**ny mózg stwierdził że ma.

@Revan_PL: W Sosnowcu też mówią na dwór

@jakubek0708: a ja z piwnicy

@Krzyniu: Według mnie, nie ma zasady, kto gdzie jak mówi, bo jedni tak, drudzy inaczej, ale śmiem twierdzić, iż zdecydowana większość polskiej populacji mówi NA POLE, potem w tym rankingu jest NA DWÓR i gdzieś tam w małym procencie NA ZEWNĄTRZ... I guess

@Lueziss: ja małopolska (KRAKÓW) i też tak mówie

@zygzak11: zdecydowana większość Polaków mówi NA DWÓR, NA POLE większość mówi tylko w Małopolsce

@Lueziss: z tego co słyszałem 'na dwór' jest zostałością po rusyfikacji, 'na plac' po germanizacji. Natomiast 'na pole' jakoś tak zostało z staropolskiego

@Krzyniu: A ja wychodzę na dwór, ponieważ w okół mojego miejsca zamieszkania nie ma żadnego pola.

@Szymon2410: Umm, a jest jakiś dwór?

@Krzyniu: Tak, nieopodal jest pałac, na którym jest dwór.

@Szymon2410: understandablu

@rusyfikacja: Kto normalny mówi na podwórko "pole"? XD To tak jabyś nazwał pralkę samochodem...

@Mr_Quicky: My tak mówimy bo to gwara, co nie oznacza, że jesteśmy nienormalni

@rusyfikacja: Kto normalny mówi na pole "podwórko"? XD To tak jabyś nazwał pralkę samochodem...

@MineDan: Typie pole nie jest podwórkiem a podwórko polem. Pole możesz orać, na podwórku dla przykłafu jeździć na rowerze

@Mr_Quicky: Na rowerze to się jeździ po ścieżce rowerowej, albo drodze. Poza tym h*jowy argument, bo ludzie używają jednego słowa na wiele rzeczy.

@MineDan: Ale nie takiego, to dwie zupełnie inne rzeczy, tak samo jak długospis i ołówek. Mamy XXI w. ffs, nie wiedziałem że wciąż żyją tu ludzie mówiący jakby byli z XI w.