Nie pchać się, starczy dla wszystkich!

tylko zwykle to boli. Poza tym jeżeli jesteś w stanie paraliżu ciała i nie jesteś w stanie się ruszyć nie masz szans na zabicie się

@Rozyv: ale jak przedawkujesz to sam z siebie umrzesz nie musisz nic robić, a alkohol aby jakoś to poszło i zabawa na koniec

@Yoda_MLG: Alkohol trochę znieczuli ból i chyba łatwiej usnąć

słaby pomysł bo można łatwo tabletki wyżygać

tabletki i alkohol, albo antybiotyki i alkohol nie działają.. no przynajmniej na mnie to nie zrobiło wrażenia, otumanienie, szybkie napi**dalanie serca, ból brzucha i ogólnie stan jak po kilku głębszych, nic szczególnego..
No ale w sumie ja to się dużo uodporniłam i teraz gdy coś mnie boli, to nawet 50 tabletek przeciwbólowych nie robi różnicy.

#nobody

I na pewno nie skończyło się na płukaniu żołądka. No scam 100% legit. Jak chciałaś się zabić to trzeba było zwiększyć dawkę wszystkiego i dodatkowo zasnąć w wannie ryjem w wodzie z odpalonym gazem. Tak na wszelki wypadek.
Chociaż to też może nie zrobić na ciebie wrażenia i uodpornisz się na wszystko, nawet na zmasakrowanie głowy przez pendolino.

no nie było płukania żołądka, nigdy... Serio. Ostatnio jak brałam, to było około 26 tabletek.. a wanny nie mam, a tym bardziej nie mam jak odkręcić gazu ..

Interesujące, kontynuuj.

masz praktycznie nie skończone możliwości zabicia się, myślę,że dla chcącego nic trudnego

powiem ci tak:
Może i to wygląda jak ściema, ale nie jest tym.
Nie będę kontynuować, bo jeszcze będzie, że chcę być w centrum uwagi, nie.
No a przyznam szczerze, że wątroba (okolice jej, bo nie jestem w stanie stwierdzić czy to na pewno ona) zaczyna boleć, ale trudno...

@Yoda_MLG: no właśnie mam jeszcze kilka pomysłów, ale szukam odpowiedniego miejsca, tak by nie było możliwości ratunku

jak już to zrób to tak aby ludzie nie rzygali po znalezieniu Cię i aby inni ludzie nie musieli sprzątać

tak trudno suszarke włożyć do wanny albo się powiesić?

-Przedawkowanie leków, narkotyków
-Podcięcie sobie żył
-Przebicie tętnicy lub organów
-Skok z dużej wysokości
-Skok do wulkanu
-Skok do zimnej wody
-Dać się pożreć zwierzęciu
-Strzał w głowę
-Krwotok wewnętrzny (np. Od bójki)
-Poparzenia na calym ciele doprowadzając do odwodnienia
-wypadek samochodowy
-Wysadzenie się w powietrze

najlepiej się zaćpać na śmierć

złoty strzał

@xXkuba22Xx: fentanyl był by w sumie idealny, bardzo mała dawka śmiertelna

@dawcaAiDS:

@dawcaAiDS: tak, wanny nie mam, a miejsca ustronnego do powieszenia też nie mam..
Patrzę że tu sami mądrzy, spoko, ja wiem co mam robić, wiem co się dzieje i ile brałam... No ale dzieci....

@xXkuba22Xx: miał piękny pogrzeb

Czytałem na szybko i zamiast "leki" przeczytałem "żelki", a w moich myślach tylko: WTF? Jak alkomisie mogą mnie zabić?

Cos ci sie poje**lo z tymi lekami. Ale jak juz tak bardzo potrzebujesz uwagi - sprobuj udusic sie helem (tanio, szybko, bezbolesnie).

@Czwarty_Wymiar: renkom

@klej12: jakbym potrzebowała uwagi, to bym poszła na yt, albo fb...

to idz.

@klej12: jusz tam byfam

@Olafaugust: bo piesek nie będzie wiedzieć gdzie poszedłeś

@Polski322: Więc trza się zabić na jego oczach

Wreszcie, ktoś dobrze gada

@Polski322: mama będzie smutna

@InternetowyTroll01: To też ją zabij co to niby za problem, a po drugie co mnie to obchodzi, piesek tylko ważny.

@Olafaugust: Samobójstwo jest skomplikowane.
Szczerze mówiąc to chciałbym się zabić, ale nie mam pomysłu w jaki sposób. Wszystkie metody oprócz pożarcia żywcem czy powolnych tortur wydają się być okej.
Ale i tak, skoro cierpiałem w życiu przez śmieci zwanych ludźmi, to dlaczego mam umierać dla ich satysfakcji? Wolę żyć i samemu ich zabić, ale wtedy zostanę uznany za mordercę, mimo, że chcę tylko sprawiedliwości.

@Smuteczek: Zabić z torturami, własnoręcznie, boleśnie dla nich, robiłeś to kiedyś?

@Olafaugust: To nie tak, że chcę się zabić. Po prostu... nie mam nic przeciwko, gdybym po prostu się nie obudziła.

Nope, ale umiem sobie wyobrazić ile okropnego bólu można komuś zadać

@Olafaugust: Ja bym to zrobił za jakiś czas, ale nie stanie się to prędko, iż nie godzę się z myślą, że byłbym nikim, a moi wrogowie dalej by sobie żyli i się cieszyli.

@Olafaugust: Bo większość samobójców to atencyjne ku*wy (#niewszyscy), które są egoistami. I takim życzę powodzenia w zaje**niu się

@Olafaugust: zazwyczaj ludzie ktorzy tak mowia chca bardzo subtelnie zwrocic na siebie uwage

Edit: wlasciwie to prawie zawsze. Samobojcy nie mowia o tym, co planuja zrobic. Ci ktorzy juz zaplanowali ponoc ostatnie dni swojego zycia sa bardzo pogodni i szczesliwi, czuja, ze znalezli rozwiazanie i sa wolni od problemow.

@Smuteczek: Moim zdaniem najlepszym sposobem jest uduszenie gazem: CO, helem lub azotem. Organizm reaguje tylko na duszenie CO2, dlatego jest to calkowicie bezbolesne - po prostu zasypiasz i sie nie budzisz. Butle z helem mozna kupic - do tego jakis przewod i szczelny material, ktorym nakryjesz glowe. Mozesz sprobowac sie zaczadzic ale to chyba bardziej niebezpieczne, jednak bardzo skuteczne. Jezeli stezenie tlenku wegla bedzie wieksze niz 1%, to tracisz przytomnosc juz po kilku wdeckah, a smierc nastepuje po okolo 3 minutach.

@klej12: Czemu dopiero teraz mówisz mi o tym?