Ja na studiach zauważyłam znajomą ze szkoły. Już miałam zawołać ją, ale przy pierwszej literze przypomniałam sobie, że w wieku 18 lat rozpoczęła zmianę płci, a że kontakt się zerwał nie znałam jej nowego imienia. Popatrzyłam krótko jak odchodzi i poszłam w swoją stronę uznając, nie chcąc popełnić wpadki
@Jupi_day: Zależy jak rozumiesz słowo "znajomy". Według mnie, kiedy chodzisz do szkoły, chcąc nie chcąc poznajesz ludzi, nawet jeśli starasz się nie odzywać, a już szczególnie w sprawach prywatnych. Ciągle te same twarze, zawsze ktoś zapomni długopisu/podręcznika, praca w grupach, odpisywanie zadań...
Komentarze
Odśwież24 marca 2019, 15:17
Ja tam taktycznie unikam wszystkich znajomych
Odpisz
24 marca 2019, 12:22
Ja na studiach zauważyłam znajomą ze szkoły. Już miałam zawołać ją, ale przy pierwszej literze przypomniałam sobie, że w wieku 18 lat rozpoczęła zmianę płci, a że kontakt się zerwał nie znałam jej nowego imienia. Popatrzyłam krótko jak odchodzi i poszłam w swoją stronę uznając, nie chcąc popełnić wpadki
Odpisz
18 marca 2019, 11:38
Taktyczne nie posiadanie znajomych
Odpisz
24 marca 2019, 11:03
@Jupi_day: Zależy jak rozumiesz słowo "znajomy". Według mnie, kiedy chodzisz do szkoły, chcąc nie chcąc poznajesz ludzi, nawet jeśli starasz się nie odzywać, a już szczególnie w sprawach prywatnych. Ciągle te same twarze, zawsze ktoś zapomni długopisu/podręcznika, praca w grupach, odpisywanie zadań...
Odpisz
24 marca 2019, 10:30
Faktyczne niezauważanie znajomego i czucie się głupio jak do ciebie zagada, bo mógł pomyśleć że go unikasz
Odpisz
24 marca 2019, 10:11
Ja ostatnio spotkałem Parysa z podstawówki. Pyta się:
-Cześć! Pamiętasz mnie?
-Tak
-Jak tam?
-...
I go olałem
Odpisz