Ostatnio u nas wychowawca nie przychodził na godzinę wychowawczą. W dzienniku nic nie było, że odwołane, na grupie też. No to czekaliśmy. Minęła cała lekcja, idziemy na wf (ostatnia lekcja, mamy ją z wychowawcą). Przychodzimy, on się tak na nas patrzy i się pyta: "*jego nazwisko* nie przyszedł na lekcję? ", my odpowiadamy nie, a on na to: "to na co wy czekacie?". Popatrzył się na nas, my na niego i poszliśmy do domu xD
Komentarze
OdświeżEdytowano - 8 kwietnia 2019, 07:05
Ostatnio u nas wychowawca nie przychodził na godzinę wychowawczą. W dzienniku nic nie było, że odwołane, na grupie też. No to czekaliśmy. Minęła cała lekcja, idziemy na wf (ostatnia lekcja, mamy ją z wychowawcą). Przychodzimy, on się tak na nas patrzy i się pyta: "*jego nazwisko* nie przyszedł na lekcję? ", my odpowiadamy nie, a on na to: "to na co wy czekacie?". Popatrzył się na nas, my na niego i poszliśmy do domu xD
Odpisz
8 kwietnia 2019, 03:43
Nie 2 minuty. Zasada 15 minut
Odpisz
7 kwietnia 2019, 22:52
Klasa: jak nauczyciel nie przyjedzie za 15 minut to się zwijamy
*mija 14,99 minut*
Nauczyciel:
Odpisz
8 kwietnia 2019, 01:39
@arceus1: ale to 14.99 minut boli w oczy
14 minut i 59 sekund lepiej
Odpisz
8 kwietnia 2019, 07:01
już nie zmienie przez cb :(
Odpisz
9 kwietnia 2019, 01:54
@arceus1: przepraszam :/
Odpisz
7 kwietnia 2019, 14:51
Kiedy uczeń się spóźni 15 min - zero afery, a jak nauczyciel spóźni się 2 min - rage
Odpisz
7 kwietnia 2019, 15:35
odwrotnie
Odpisz
7 kwietnia 2019, 16:25
kiedy nauczyciel się spóźni 14min 55s -nic kiedy uczeń się spóźni 2min - Rage
Odpisz
7 kwietnia 2019, 19:03
@Saaaaasuke: To u mnie jest na odwrót, zresztą nie znam nauczyciela który nie przychodzi na 1/3 lekcji
Odpisz