Taka prawda

@HuboX600:

@HuboX600: Jakoś ci k*rwa nie ufam.

@HuboX600: To w Nim wystąpił Stan Lee, mimo że jego kontrakt nie pozwala mu na to?

Nie mam pojęcia o jego kontrakcie, w internecie nie widzę informacji, jakoby miał cokolwiek łamać, ale tak, miał w tej animacji cameo

@HuboX600: Słyszałem opinie, że film jest akurat dobry ale jakoś nie wierzę.

Młodzi Tytani: walki, powaga, akcja, tajemnice.
Młodzi Tytani Akcja: GOfRy, LePIeJ UMRzeĆ Niż DBAć o ZDROwe żyCIE,, WARZYwa NIEzdrowe, KSIążkI NiEbezPIEczENIE, JAbłUSZka, BĄSIE rąsie.

@DinoSummer: zmienili bo pewnie taniej i łatwiej

HAJ$$$$$$$$$$$$$$$$

@DinoSummer: Był gag tym jak nie chcieli jeść lodów, ale jak zjedli to dostali na deser warzywa, poprawili się, nadal to nie to samo co dawni tytani, ale teraz są lepsi niż na początku, (lepsi, to nie znaczy, że teraz to dobra bajka)

@Glonk: Który to był odcinek?

@DinoSummer: ,,Titans saving time'', a jeżeli chcesz po polsku to znajdziesz raczej po tym tytule

Po prostu twórcy starają się trafić do najszerszej grupy odbiorców.Dajmy na to takie transformers prime,które było nieco za ,,mroczne" dla młodszego odbiorcy,więc kolejna seria RiD była już dużo bardziej family friendly.

Może powiesz, że mogli jeszcze wymyślić nową fabułę i odświeżyć starych tytanów? No błagam cię, spójrz z kilku perspektyw. Większość dzisiejszych kreskówek jest parodią poprzedniej, próbą utworzenia komizmu oraz pokazywanie rzeczy niemożliwych oraz nieprzewidywalnych. Sprawia to, że dzieci mają jeszcze większą wyobraźnie i zwiększają swój potencjał. Gdyby jednak odtworzyć stare części kreskówek to po prostu byłaby żmudna praca, a większość odcinków robiona byłaby na siłę przez co widzom, by się to nie spodobało i przyniosło więcej strat niż zysków. To nie jest proste wyprodukować jakąkolwiek kreskówkę. Tu została obrana najprostsza droga, czyli brak fabuły i wiele możliwości. Jeśli, by tak przedstawić dzieciom bardziej surowszą fabułę, kreskę, akcję i brak komizmu to dzieci mogłyby się stać po prostu zwyczajnymi ludźmi pracy w zakładach produkcyjnych. Ludźmi, którzy szanują pracę i są negatywnie nastawieni na wiele rzeczy. Nie mówię, że to jest złe, ale to podchodzi pod samoograniczanie się. Ogólnie jeśli chodzi o kreskówki... muszę to powiedzieć, ale wszystkie to jeden wielki chłam: stare czy nowe nie ma różnicy podają podobną ich postać i jest tylko na stracenie czasu. Uczą niewiele i pokazują nam w większości świat fikcji, w który i tak nie wkroczymy. Od dziecięcych lat jedynie pokazują nam jaki charakter powinniśmy obrać (i to nie zawsze, ale chodzi tu o nasz stosunek do życia i innych) oraz rozwijają naszą wyobraźnię. Oczywiście w ostateczności to i tak wszystko zależy od nas.

@TrueStoryGuy: O panie! Ty żyjesz!